Za ile musze wystawic sukienke slubna na olx by ktos sie pokusil? Zero telefonow

Jak mozna uwazac ze cos co przypomina fajna, bajkowa, ksiezniczkowa suknie, jest szkaradne?> autorko nie przejmuj sie ta paskuda, ona pewnie jest szkaradna jak patrzy w lustro, dlatego obraza, lzy niewinnych ludzi

może dlatego, że nie każdy ma ambicje być "księżniczką" w "bajkowej" sukience?

Lepiej sie juz pod tym tematem nie wypowiadac. jest pelen agresywnych, podszytych jadem C///I////P////S////K wrednych. autorko, nie ma z kim gadac, sama widzisz jaki poziom tu panuje. dobrze ze choc czesc osob zachowala sie jak cywilizowani rozmowcy. cieakwe czy te bluzgajace tez na zywo w twarz by ci powiedzialy ze szkarada, ze idiotka. Pewnie nie, kozak w necie peeesda w swiecie.

Nieliczni dziś biorą śluby. Miałabyś większe szanse w latach 90-tych.

22:48 A moze niekazdy komu sie pdooba styl ksiezniczki, chce byc wyzywany od idiotek? a ich suknia od szkaradnych? Pomyslalas, geniuszu?

Całe szczęście, że jesteś tutaj by bronić autorkę i w odpowiedzi za nazwanie sukni "szkarandą" nazywasz kobietę "pizdą". W domu też się tak do ciebie zwracali?

To oczywiste klamstwo, ze na olx wszystko co wpisuje sie w gusta plebsu (czyli to, co powszechnie teraz jest modne) od razu sie sprzedaje! Nie klam tam, ty powyzej! G...prawda. Popatrzcie sobie, wiele sukienek jest w stylu takim ze polskiej kobiecie na pewno odpowiada (standardowej kobiecie) a jakos wisza rok, dwa lata i nikt nie kupuje...czesto tez cena jest jak na polska kieszen za wysoka. Po drugie, po co robic cos i sugerowac sie czyms co lubi wiekszosc? Wiekszosc zawsze jst glupia, czego dowodem jest chcociazby demokracja. Ja tam lubie niebanalne kreacje, nawet te ciezkie, a nie koronki, firanki i sukienki takie, ze w sumie nie wiadomo czy to slubna, czy zwykla podomka na impreze ze szczeniakami, ot co :)P

22:52 Nie podszywaj sie pod kogos innego i nie bron teraz sama siebie. co to jest "szkaranda"? twoje drugie imie?

Wiesz, ja też lubię ciekawe kreacje, moja suknia ślubna nie jest nawet biała. Tylko, że nie plułabym jadem nie mogąc jej potem sprzedać.

literówka. Ja napisałam tylko, że mi się nie podoba, ale rozumiem osoby którym ta suknia wydaje się "szkaradna". Jest brzydka, co tu dużo mówić.

22:56 Ale czy ja pluje jadem??? Odpisałam dosadniej tylko tej, ktora nazwala mnie idiotka. Za reszte komentarzy nie odpowiadam. Nie do mnie miej pretensje - autorka

Mąż dobrze doradzał, trzeba było go słuchać zamiast teraz żałować. Hula hop mogłaś sobie wieśniaro zostawić na salę treningową. Szkoda faceta. I skąd ten pomysł, że wolę księżniczki? Mnie się podobają suknie w stylu Anny Kary. I uprzedzając kolejne posty, prawidłową formą jest "mnie się", a nie "mi się".

Ciebie? To jesteś autorką czy bronisz autorki? :D

Co jest brzydkiego w tej sukience? Pewnie pasy na gorsecie was bodą bo wolalybysvie firanke. Mam rację? I na litość boska przestańcie mnie mylić z tą wyżej

Mnie osobiście nie podoba się spódnica, gorset może być

23:04 Jest mi przykro, że mnie wyzywasz i w ten sposób się o mnie wyrażasz. Mojego męża nie żałuj bo nie uważał ze z kołem jest jakos źle. I co cie obchodzi w ogóle tak to koło? Nie podoba ci się to powiedz to po ludzku a nie z takim chamstwem na ustach.

Nie wyzwałam ani Ciebie ani Twojego męża, podejrzewam, że albo Ty sama albo ta prowokatorka pisze te komentarze żeby podbijać prowokacyjny temat.

Co mogę zrobić z osobą która tak mnie wyzywa ? Orientujecie się czy serio na tym forum nikt nie odpowiada za kontrolę nad tego typu wyzwiskami? Można tak bezkarnie atakować kogoś za nic? Pewnie to psychopatka która w realu wyjęlaby kałacha i strzelała

Nie podoba mi się całość, bo sama wystąpiłam w sukni, która uwaga! od góry do samego dołu nie miała ani jednej falbanki/plisy/ozdoby. Wiem, że gusta są różne, ale zakładam, że podobny do mojego ma całkiem sporo młodych kobiet, skoro Twoja bezucha na kole nie schodzi. Sama przyznałaś, że mąż odradzał koło. Miał rację, ale czasu się nie cofnie.

No to kto wyzywał? Przecież widać powyżej.

Można to zgłosić albo skontaktować się z redakcją. Może coś zrobią z ta agresorką

może ta sama osoba która wyzywa wszystkich? Akurat nie ja nazwałam cię idiotką, mnie się tylko Twoja suknienka nie podoba i twierdzę, że ten styl ciężko ci będziesz sprzedać

W tych czasach nie można: - powiedzieć grubasowi, że jest gruby; - powiedzieć czarnemu, że za wolno pracuje, bo jest czarny i się obrazi; - powiedzieć kobiecie sprzedającej sukienkę ślubną na publicznej aukcji, że jest ona brzydka i stąd nikłe nią zainteresowanie; - sparafrazować słów komentującej osoby, która sama przyznaje, że mąż odradzał jej koło. Jako dyplomowany prawnik dodam na marginesie, że inwektywy nie podlegają grzywnie ani innym formom kary. Można w świetle prawa nazywać drugą osobę idiotą, kretynem, czubkiem, debilem, tłuściochem, chudzielcem itp. Nie można w rozumieniu prawa fałszywie oskarżać o czyny niepopełnione (np. Iksińska ukradła bułki ze sklepu albo Krupie wali z krocza).

Autorko, zgodzę sie, żebyś wystawiła na Allegro. Moja siostra i ja powoli tez, jesteśmy zdania, Ze tam ludzie po prostu Kupują, a na Olx to cebule zawsze sie Beda targowaly w żenujący sposób albo czekały az za 10 zł dasz. PS wystawiłam teraz kilka nowych ubrań, których nie wykorzystałam dla dziecka i zero odzewu, a dodam, ŻeF&F i coccodrillo, czyli nie najtańsze, u mnie w dobrej cenie i nic:/ chyba wskoczę na Allegro z tym.

Pocieszę autorkę, że na bank znajdzie jakąś chętną na swoją błyszczącą bezę, tylko to wymaga cierpliwości. Nie takie badziewia na olx i na allegro schodzą, z tego co widzę.

Z tego co czytam tutaj: https://www.planujemywesele.pl/poradnik/wybor-sukni-slubnej to można sobie zamówić u krawca (lub krawcowej) ręcznie szytą suknię czasami za naprawdę niewielkie pieniądze więc może to stąd tak nikłe zainteresowanie.

Jak w ogole mozna miec na sobie w dniu wlasnego slubu uzywana suknie? suknie, ktora juz byla przez jakiegos faceta podziwiana na swojej swiezo upieczonej zonie? ja bym nie mogla... odpadam.

Jak ktoś nie ma pieniędzy na nową to kupi używaną - nie ma w tym nic złego. Tylko taka osoba nie wyda raczej 1000zł czy to na nówkę czy z drugiej ręki

23:15 Sparafrazować, taaa, nazywając kogoś wieśniarą, idiotką czyli obrażając. Ładna mi parafraza. Ta pani prawnik (samozwańcza) chyba nie ma aplikacji albo ma inny ból życia, że aż wyzywa się na innych. Bo coś mi mówi ze ona i ta co tak wyzywa to ta sama osoba.

wczoraj Jak kupujesz suknie z salonu ,to ta suknia była przymierzana z 200razy i 50 miało taką samą na ślubie więc co za różnica :D Jeżeli chcesz sprzedać suknie to: http://supersluby.pl/jak-sprzedac-suknie-slubna-a2481.html Suknia ma już 3lata więc obniż cenę na 790zł ,zrób zdjęcia ostre -wyraźnie całej sukni,przód i tył.Podaj wymiary sukni na płasko.dodaj zdjęcie z kołem i bez(każdy ma swój gust) dodaj zdjęcie rachunku do ogłoszenia,na dowód że była kupiona w salonie i za taką cenę. Napisz ,że możliwa przymiarka i wysyłka za pobraniem.