Syn w wieku 26 lat. Nie studiuje, nie pracuje.

Skoro masz takie podejście "nikt mi nie da grupy" i głuchoniemy ma łatwiej w życiu to nie ma o czym gadać i to wszystko wyjaśnia. Siedź dalej na czyimś utrzymaniu bo tak jest najwygodniej.

20:08 TAKI MĄDRY, ŻE cały dzieńgra w komputer i mama mu pierze i gotuje. Żeby się jeszcze z tego komputera języka uczył, albo robił projekty graficzne.

A nikt mnie nie zatrudni gdy slyszy jak ja mowie... moze jakbym miala rente bo z renta to zatrudniaja od razu. Ale ja renty nie mam i jej nie dostane. Rodzice nie chodzili ze mna po zadnych lekarzach nigdy bo mysleli ze wada wymowy mi przejdzie z wiekiem. Nie mam wiec zadnych papierow od lekarzy. A taki gluchoniemy ma duzo lepiej ode mnie. Nawet napisze szczerze ze wolalabym urodzic sie glucha bo bym miala teraz rente, a tak nie mam nic mimo ze mam wade wymowy ktora uniemozliwia mi jakakolwiek prace.

20:10 Posredniaki istnieją, aby były stanowiska pracy dla ich pracowników. Biuro pracy przecież nikomu nie szuka pracy. Nikt przy zdrowych zmysłach na nie nie liczy. No chyba, że to praca typu sprzątanie, sklep, praca fizyczna -ale to można samemu znaleźć. Żadnego biura tu nie trzeba.

20:15 Rodzice z tobą nie chodzili, ale dlaczego teraz jako dorosła nie pójdziesz do logopedy?

A co to ma do rzeczy, że rodzice z tobą nie chodzili. Sama idź do lekarza. Pewnie, że renty z ZUsu nie dostaniesz, ale ja mówię o grupie niepełnosprawności z MOPsu. Wtedy łatwiej znaleźć pracę.

Nie stac mnie na logopede. Godzina kosztuje minimum 70 zl a i tak nie ma gwarancji wyleczenia. a na NFZ nie moge isc bo nawet nie mam ubezpieczenia zdrowotnego. Jak bylam w urzedzie pracy to nie wiedzieli co ze mna zrobic, taka mam koszmarna wade wymowy. Tylko wstydu sie najadlam i nie chce tam wiecej isc. Wole byc bez ubezpieczenia.

Wada wymowy przeszkodą? Naprawdę? Bo ja uważam że wymówka. W mojej pracy jest informatyk programista. Gluchoniemy. jest niezastąpiony. Ja mam fobie społeczną, ale leczę się, chodzę na terapię . Raz jest lepiej raz gorzej. Nie siedzę w chałupie z założonymi rękami czekając aż mi wypłata z nieba spadnie. Pracuje jako analityk . Z ludźmi kontakt mam niewielki i ok bo na tym polu sobie specjalnie nie radzę. Jest masa zajęć które można wykonywać z różnego rodzaju ulomnosciami. Często bardzo dobrze oplacanych , czego jestem dobrym przykładem. Tylko, powtarzam, trzeba chcieć .

Czy ty nie rozumiesz ze ten informatyk dostal prace glownie dlatego bo ma rente i jest tani w zatrudnieniu dla pracodawcy??? Ja nie mam renty.

Nie stać cię bo nie pracujesz. Nie idziesz do pracy bo masz wadę wymowy. I tak w koło. 70 zł? Nawet jak miesięcznie na jakimś sprzątaniu zarobilabys 1000zl, to jest 14 sesji z logopedą. Do sprzątania wymowae nie potrzebna. Poprawisz wymowę, to w przyszłości możesz mieć szansę na lepszą pracę.

A i żeby było jasne. Dodam tylko , ze nie pracuje w zakładzie pracy chronionej tylko w międzynarodowej korporacji

20:22 Jak na tanowisko programisty, to liczą się też umiejętności a nie sama renta. Jakie masz wykształcenie, co umiesz robić? Jak nie masz renty, to za co będziesz żyć?

A wiesz czym się może skończyć brak ubezpieczenia zdrowotnego w razie jakiegoś wypadku? O jakim wstydzie mówisz, czy ty masz piec lat czy jesteś dorosła. Idziesz do lekarza na NFZ pierwszego kontaktu, mówisz, że chcesz wystapić o grupę z powodu znacznej wady wymowy i dostaniesz skierowanie do specjalisty. Nie wygaduj głupot, ze sie nic nie da. Ty po prostu nie chcesz.

Lekkomyslnosc. Na logopedy cie nie stać. Ale jak zima nogę złamiesz na chodniku, to nie martwisz się, z czego zapłacisz za pomoc medyczna?

gość dziś 20:10 Posredniaki istnieją, aby były stanowiska pracy dla ich pracowników. Biuro pracy przecież nikomu nie szuka pracy. Nikt przy zdrowych zmysłach na nie nie liczy. No chyba, że to praca typu sprzątanie, sklep, praca fizyczna -ale to można samemu znaleźć. Żadnego biura tu nie trzeba. X To zabacz/poczytaj ilu ludzi jest zarejestrowanych, a wg ciebie "nikt przy zdrowych zmysłach na nie nie liczy" tylko jak ktoś jest bez pracy i do tego niezarejestrowany, to i nie ubezpieczony...

Rejestrują się, bo w razie wypadku chcą mieć możliwość do korzystania z opieki zdrowotnej. Jak pracujesz, to pracodawca opłaca składki, masz wtedy prawo do leczenia się na NFZ.

x Jesli ma depresję to wpadnie w jeszcze gorszą, nie będzie wiedział co sie z toba stało. A jak mu kasy na jedzenie braknie to na bank coś z domu sprzeda. Telewizor mu do grania nie potrzebny. Spodziewasz się, że poleci szukać pracy??? x Napiszę mu żeby się nie martwił, że niedługo wrócę. Telewizora na pewno nie sprzeda bo ogląda na nim seriale. Prędzej niż sprzedawać rzeczy z domu poleci do mojej siostry. x Jedyne wyjscie to praca po znajomosci a niestety nie kazdy je ma... x Prace które wcześniej otrzymywał (za wyjątkiem tych korepetycji i przepisywania dokumentów) były niestety otrzymywane z mojej inicjatywy. Sąsiedzi, znajomi rodziny, znajomi znajomych. Niestety nigdzie się nie sprawdził.

Czyli nie ważne czy po znajomości czy nie, praca mu nie idzie. W czym jest dobry? Nauki ścisłe, humanistyczne, artystyczne....?

Ponawiam pytanie: co chcesz osiągnąć tym tygodniowym wyjazdem na urlop?

Odpoczniesz od niego i tyle. A po powrocie będzie po staremu, pewnie tylko jeszcze pranie z całego tygodnia.

gość dziś Rejestrują się, bo w razie wypadku chcą mieć możliwość do korzystania z opieki zdrowotnej. Jak pracujesz, to pracodawca opłaca składki, masz wtedy prawo do leczenia się na NFZ. X To też, ale prace szybciej znajdą z pośredniakiem, a jak będą odmawiać, to i ubezpieczenia nie będzie...

Tylko pracę w stylu sklep i sprzątanie. I jakieś fizyczne. Innychyba prac pośredniak ci nie znajdzie. Przynajmniej nie znam takiego przypadku. A już stara jestem i dużo widziałam. Duzo sie rejestruje właśnie ze względu na ubezpieczenie.

Duzo ma do rzeczy, ze rodzice nie chodzili z ta dziewczyna od wady wymowy - duzo, sa po prostu głupi:O współczuje ci dziewczyno, nie rozumiem jak mozna byc tak głupim, zeby myślec, ze przejdzie z wiekiem:( Masz głupich starych. A co do twojej sytuacji - nie wszystkie prace sa od Razu z obsługa klienta - sa tez takie "na zapleczu", ze masz mały zespół osob, a nawet bardziej samodzielnie stanowisko. Próbowałaś?

Gość 20:53 masz racje, a grono osob pracuje na czarno, rejestrują sie tylko po to wlasnie, zeby mieć ubezpieczenie.

Do rozdawania ulotek na ulicy wyraźna wymowa nie jest potrzebna, a zawsze jakiś grosz jest.

Do jakiego psychologa?Gdyby nie mial co zjesc i za co oplacic rachunki to by schował wstyd w kieszen. Co ma z tych swiadectw skoro jest zwyklym leniem,nie on pierwszy nie ukonczyl studiow.Wydaje mi sie ze nie idzie do pracy bo widzi ze nie musi. Ja jetem od niego mlodsza,jak nie mialam pracy to mama pomogla ale to bylo na chwile. Duzo w tym winy pani. Syn jest dorosly i nie moze go pani traktwac jak malego chlopca. Nie ma zadnej depresji tylko za wysokie egk o sobie.

Lenistwo w czystej postaci

Up

I Ty mu jeszcze dajesz pieniądze na gotowe jedzenie? Żadnych pieniędzy bym do ręki nie dała! Głodzić go nie będziesz, ale chce jeść to niech ugotuje z tego co jest w domu, chce nowe ubranie - Ty mu coś prostego kupisz, chce gotówkę - niech zarobi,choćby na rozdawaniu ulotek. Zachowuje się jak dziecko to traktuj go jak dziecko. Co za leń i nierób.

leń totalny, dajcie spokój...