Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nati32

30,40kg w dół. Zaczynamy.

Polecane posty

Gość gośćUla
Betka kiedys tak jadlam jak napisalas o tym nie łączeniu.Schudlam kiedys nie jakos szybciej tak normalnie.Ostatnio jak sie odchudzalam 2 lata temu to schudlam 25 kg w ciagu 8miesiecy a potem jak waga stanela to stala tak ponad pol roku 82 kg i w zeszle lato zaczelam tyc i tak 10 kg .na plusie .Ale na szczescie nie wrocilam do wagi sprzed 2 lat bo to bylaby tragedia.Wrocilam niedawno zbasenu.Betka moze sprobuje a nóż cos wiecej sie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Betka kiedys tak jadlam jak napisalas o tym nie łączeniu.Schudlam kiedys nie jakos szybciej tak normalnie.Ostatnio jak sie odchudzalam 2 lata temu to schudlam 25 kg w ciagu 8miesiecy a potem jak waga stanela to stala tak ponad pol roku 82 kg i w zeszle lato zaczelam tyc i tak 10 kg .na plusie .Ale na szczescie nie wrocilam do wagi sprzed 2 lat bo to bylaby tragedia.Wrocilam niedawno zbasenu.Betka moze sprobuje a nóż cos wiecej sie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Jakobina, żurawina jest moczopędna i dobrze działa na pęcherz. Oczywiście niesłodzona. Ja w zielarskim kupiłam suszoną, kwaśna jak diabli:( Ale używam jej do dukanowych potraw, do owsianki np. Dlaczego nie chcesz spróbować dukana? Nie podchodzi Ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alla12
Beatka masz rację kiedyś byłam na diecie nielaczenia schudłam 20 kg właśnie do tej wagi co mam teraz ale niestety za nic nie mogę do niej wrócić po zjedzeniu węglowodanów zaraz jestem głodna a powiem wam że na tej diecie jadłam dużo np śniadanie 2 bułki z masłem i pomidorem obiad woreczek kaszy z surówka z kiszonej kapusty i kolacja mięso z surówka mimo to schudłam teraz wydaje mi się że za szybko się poddaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka przerabiam dukana nie raz. Nie dam rady bez owoców. I nie dam rady samych białek. Choć powiem Ci ze podczytuje twoje forum i coraz częściej myślę żeby spróbować. Dzis nic nie ugotowalam. Więc poszła w ruch bułka graham. Muszę zrobić zakupy i coś nagotowac. Motywacja spada coraz bardziej coraz częściej patrzę na inne jedzenie i myślę o nawpieprzaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam skuteczne produkty firmy NutriProfits. Są skuteczne i mogę cieszyć się ze swojej sylwetki. Tutaj jeden dla przykładu http://nplink.net/t0J9vQKv Silvets to najpopularniejszy preparat wspomagający odchudzanie w polskim internecie. Produkt szturmem zdobył europejski i amerykański rynek, a od 2012 dostępny jest również na polskim rynku. Starannie dobrana lista składników wspomaga każdą kurację odchudzającą, a poziom satysfakcji wśród klientów jest tak duży, że większość z nich wraca po więcej! Wysoka jakość produktu i znakomita kampania marketingowa producenta sprawiły, że Silvets bardzo szybko zdobył popularność i każdego miesiąca tysiące osób szuka tego produktu w internecie. Są też inne produkty, nie tylko na odchudzanie. Polecam zajrzeć, być może będziesz zadowolona tak jak ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Witajcie, mi tez ciezko idzie ,najchetniej najadlabym sie slodyczy ze by mnie zemdlilo.Codziennie walcze sama ze sobą.Jakobina walcz !!! Jak ty o siebie nie zadbasz to nikt za ciebie tego nie zrobi.:-) :-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Dzis na sniadanie pulpet z surowka z marchewki na drugie 2 banany,na obiad 1 kotlet maly mielony z surowka z kapusty.Na podwieczorek same warzywka pokroje sobie w plasterki ,posypie ziolami ,sola i pokropie olejem lnianym,na kolacje serek wiejski(mam nadmiar w lodowce) :-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
cześć Wam:) Właśnie u mnie też tak jest. Jak nie ugotuję, to myśli lecą mi do tego, co niedozwolone. I ciągle mi mało tego jedzenia. niestety waga zatrzymała się, od 3 dni constans:(Ale w obwodach mniej, czuję bardzo wyraźny spadek:) Szczególnie w biuście i ramionach, ale brzuchol też zmalał;) Na śniadanie zjadłam dukanowe naleśniki 4 szt., potem serek ziarnisty z kilkoma plasterkami świeżej papryki i ogórka, rybkę i ogórka konserwowego. Po pracy nieco uduszonej wątróbki drobiowej z kilkoma pieczarkami. Byłam jeszcze głodna, więc na grillu odgrzałam 1 udko. No i pojadłam krówek. O nie, trochę tego było:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Jakobina, co ci da to, że się nawpieprzasz? Szczęście na 10 minut?Potem będą wyrzuty sumienia i znów to zrobisz. Daj spokój, nie zadręczaj się, tylko konsekwentnie do celu. Nagrodą będą nowe dżinsy, bluzka, albo....cokolwiek:) trzeba się nagradzać:) To pomaga. Ula, Ty też nie kombinuj. Jeśli masz słabość do słodyczy jak ja, wybierz zdrowsza wersję- owoce, albo zrób sobie kisiel, budyń, galaretkę:) Polecam galaretki bez cukru w Leclercu. Można dodać słodzik i jest pycha. Nie mówiąc, jakie cuda bez tłuszczu i cukru można tworzyć samemu. Właśnie to przerabiam. Naleśniki ze skrobi kukurydzianej - pychota:) Czego mi więcej trzeba? Chce mi się cukierków? Robię praliny (5 min. pracy) albo krówki (robi,ą się same, ale mleko paruje na maleńkim gazie ze 4 godziny. Wiem tylko, że jeśli czegoś naprawdę chcesz, to dużo zależy od Ciebie. Alla, no i sęk w tym, że potrzebna nam potem konsekwencja. Nie wolno wracać do starych nawyków i powtarzać błędy. Bo chwila nieuwagi i jesteśmy w punkcie wyjścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje Betka.Ja mam taki okres w zyciu ze jadlabym chyba wszystko co mi w ręce wpadloby.Te galaretki ,kisiele to dobry pomysl.Musze kupic jakis slodzik -stewia bylaby dobra????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Nigdy nie robilam takich naleśników.Spróbuję jak kupie skladniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Może być stewia, choć nie każdy ją lubi. Ja nie wyczuwam tam obcego posmaku. Może być słodzik bez aspartamu w tabletkach czy proszku. Niedrogi, jest np w Lidlu. Ksylitol też może być, ale podobno nie można go stosować przy obróbkach termicznych. ważne, żeby bez aspartamu, który jest szkodliwy w wysokich temperaturach. Ale z kisielem i budyniem nie przeginajcie, co najwyżej 1/2 porcji dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Mi na dukanie nie wolno ziaren i płatków. Ale przecież ulepić ciastka owsiane z żurawiną, orzechami czy migdałami, sezamem, cynamonem lub innymi ulubionymi ziarnami, to też żadna praca. W piekarniku około 30 min, a może mniej, już dawno nie robiłam. Zawsze to lepsze niż wrąbać paczkę chipsów, cukierków albo ciastek z cukierni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Ula, składniki do naleśników to tylko: 1/2 szklanki mleka (u mnie 4%), 2 jajka, łyżka skrobi kukurydzianej. Zmiksować. Ciasto jest rzadkie ale nie przykleja się do patelni. Warunek- smażysz na teflonie bez tłuszczu:) Ciasto jest elastyczne, bez obaw. Jak brzegi zaczynają odstawać od brzegów i zarumienią się lekko, przewróć na drugą stronę. łatwe, tanie, pyszne. Ja zjadłam z twarożkiem z sera chudego, jogurtu i słodzika. Ale nadzienie może być wedle gustu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
mleko oczywiście 3,2% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Dzieki Betka za przepis ,jak kupie składniki to na pewno zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alla12
Beatko właśnie ja nie przytulam ale stoję w miejscu i to też jest źle bo chciałabym jeszcze z 15 kg schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mija u mnie 3 tygodnie no i polegam na Maxa. Wiedziałam że tak będzie od kilku dni czułam się kiepsko. Dzis zwyciężył mój alkoholizm i butelka wina Poszła nawet nie wiem kiedy. Do tego dwa goląbki u teściowej i na wieczór rurki z ciasta francuskiego z bita smietana. Masakra jeden dzień zaprzepascilam wszystko co do tej pory robiłam. I taktowanie że mną jest wystarczy jeden moment a ja tracę siły. Kurcze jak mi wstyd ze jestem taka słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Przykro mi Jakobina. Nie umiem Ci pomóc. Tylko Ty możesz to zrobić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem betka. Podejrzewam że większość nas ma taki czas. Jestem zła jestem zawstydzona jestem zawiedziona i znów zaczynam od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Pewnie tak. Myślę, że musisz pogadać ze sobą, zastanowić się, czy na pewno chcesz zgubić wagę, czy jesteś gotowa podjąć to wyzwanie. A teraz przestań się obwiniać. Nie położyłaś wszystkiego. Gołąbki mogą być o ile zjadłaś je bez ziemniaków. Rurki, trudno, najwyżej jutro będziesz ćwiczyć albo pomarszujesz z godzinę;) Ja tam przymierzam się do pączków w Tłusty czwartek i tak będzie. Uwielbiam je, a przecież w jeden dzień nie przytyję tak jsak w jeden dzień nie schudnę. Ważne, by tych dni nie mnożyc. Głowa do góry, i do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakobina, ale co Ty zaczynasz od nowa? Ważysz ponad 90-tke powinnaś na stałe zmienić styl życia i odżywiania. Schudnięcie zajmie Ci wiele miesięcy, a Ty myślisz o jakiś Dukanach i innych głupich dietach. Najadłaś się wczoraj i wypiłaś wino, trudno, od śniadania wracasz do normalności i tyle. Po co się nad sobą rozczulasz i mówisz, że jesteś słaba? Takie coś prowadzi tylko do odpuszczenia. Jak się nie napchasz po kokardę przez kolejne dni, to spadnie Ci to co nabrałaś wczoraj. A jesli bez pojedzenia sobie wpadasz w depresję to juz sprawa jest poważniejsza i idź do psychologa na terapię bo problem leży gdzieś indziej niż w jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUla
Hej ! :-) :-) :-) :-) :-) u mnie ok.walcze sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Dziś na wadze 66,6kg. Jest dobrze:) Ja się oszczędzam ale nie głoduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Betka czy mogłabyś napisać jak dokładnie robisz te krówki? Czy to się robi z mleka słodzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Weekend przemija wolnym krokiem. Ja od rana gotuję na najbliższe kilka dni. Żeby mieć zawsze coś pod ręką. Waga na dziś no cóż 96.7kg to prawda że w jeden dzień się nie schudnie za to ja w jeden dzień przytyłam 3kg. Zdaje sobie sprawę że to pewnie przez cykl i przez to że od tygodnia zmagam się z toaleta bo przecież nie przez piątkowa butelkę wina i kilka rurek. Więc waga z początku stycznia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×