Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś kto mieszka w wynajetym mieszkaniu?

Polecane posty

Gość rrrozwódka
Kończąc tę prymitywną rozmowę: 1. nie "chłop" rzucił - rozwiodłam się sama z mężem, który mnie nadal kocha i chce wrócić, ale popsuł i nie ma powrotu 2. chcę sprzedać, ale mam kredyt i spłacę go dopiero za 2 lata 3. nadal to ja mam mieszkanie i to ja decyduję kto w nim mieszka :) 4. nadal to wy nie macie mieszkania - bo na nie nie zasługujecie, bo przy was nawet pająk by zdechł, wszystkie rury by przerdzewiały, a kąty zapleśniały 5. jesteście ludźmi tego typu - co lepiej rozdeptać niż pomóc - każdy, kto was podniesie i z szacunkiem potraktuje - szybko się o tym przekona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakup mieszkania pod wynajem -ryzyko nieuczciwych lokatorów Lokata również ryzyko kryzysu -jak upadnie tak jak Skok Wolomin to wyplaca kwote gwarantowana tak jak mojemu znajomemu i po pieniadzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od kilku lat mieszkam w wynajętym mieszkaniu. Gdyby nie to , że ciągle nie mieszkam w mieście w którym chcę docelowo mieszkać dawno wzięłabym kredyt na mieszkanie. Jak sobie pomyślę ile kasy wydałam na wynajem mieszkań ( różnych bo mieszkałam w kilku miastach ) to szlak mnie trafia. Zdolność mam , zresztą z roku na rok coraz mniej potrzebuję gotówki bo mam już ponad 100 tysięcy oszczędności ale w kupnie mieszkania przeszkadza mi brak stabilizacji ;( Fakt jest jednak taki że niestety wynajem to ładowanie kasy w coś co nigdy nie będzie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może rozwodko zamiast się wymadrzac to doradzilabys cos nam tutaj forumowiczom bo po to jest miedzy innymi forum.Co Ty bys zrobila na naszym miejscu jak polepszyla sytuacje zeby byc niezaleznym tak jak Ty i miec wlasne miejsce na Ziemi.Piszesz ze masz kredyt na drugie mieszkanie a jak dorobilas sie wlasnego tego pierwszego tez kredyt spadek dochodowa wlasna firma czy wyjazd za granicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmowanie mieszkania to suma summarum bezdomność dom ktory nigdy nie bedzie wlasny bo jak to inaczej nazwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:19 100 tysięcy piękna suma pogratulować ja 10 tysięcy oszczędności działka budowlana od rodziców i marzenie o wlasnym domku z ogródkiem brakuje mi 90 do wybudowania stanu surowego systemem gospodarczym a pozniej dopiero kredyt na wykonczenie bo nie zamiezam mieszkac w bloku jak malpa w klatce poki co wynajem niestety i ciezko odkładać pracujac na etat i wynajmujac wiec przymierzam sie do otworzenia własnej dzialalnosci gospodarczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
ooo w końcu ktos chce mnie słuchać :) - nie mam 2 mieszkań - mam 1 mieszkanie, na które płacę kredyt, ale w nim nie mieszkam, - nie miałam z domu żadnych pieniędzy, ani majątku, - poszłam na studia i byłam najlepszą studentkę na PW, mimo legend na PW nie da się znaleźć dobrego męża (męża owszem łatwo znaleźć, ale o dobrego ciężko jak wszędzie), - znalazłam pracę - znalazłam męża - wzięliśmy kredyt na remont jego domu - nie było warto - podjęłam decyzję o samodzielnym życiu, rozdzielność majątkowa i kupno mieszkania na kredyt - miałam wtedy pracę - zarabiałabym dobrze jako facet, ale jako kobieta -szkoda mówić... ale zarabiałam - kupiłam mieszkanie, zdecydowaliśmy się na dziecko (w końcu lata swoje juz mieliśmy i własne mieszkanie i pracę oboje) nawet jeśli miało się małżeństwo rozpaść to juz lepiej dziecku z małżeństwa niż od panny lub rozwódki :P - małżeństwo się rozpadło - to nie było zaskoczeniem - zostało dziecko i mieszkanie - pracuję dużo i mam częste delegacje, więc ciężko zadbac o mieszkanie i o dziecko, a mojej matce pogorszyło się zdrowie - wyremontowałam piętro u mojej matki i tam zamieszkałam, swoje mieszkanie wynajęłam, pomogłam mojej matce wyleczyć raka - mam teraz matkę pod opieką i z racji naszych rządów wszystkie opłaty na głowie - mam pracę, ale jako samotna matka i kobieta jestem dyskryminowana - szukam lepszej pracy, w ub.roku. moja firma miała czystego zysku 1 500 000 zł (wpływy - koszty) - to liczba tylko z mojego projektu - tylko z mojej działalności - mam jeszcze mieszkanie, które wynajmuję az je sprzedam - do tego czasu użeram się z ludźmi, którzy wiedzą lepiej jak powinnam rozporządzać swoim majątkiem - nie mam faceta, bo nie lubię, jak mnie ktoś poucza - jak zarobi ode mnie więcej w rok to chętnie go posłucham - w erotyce faceci tez mają podobne tyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwódko, brawo! Najlepiej być samodzielnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za udzielenie informacji :-) Lekko w życiu też nie masz ,dochodzisz do wszystkiego ciężką praca najpierw edukacja i kucie po nocach a później praca delegacje i poswiecanie sie pracy aby zapewnic godna przyszłość sobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodko a jakies rady,przemyślenia dla Nas? Co robic aby polepszyć swoja sytuacje mieszkaniowa? Moze masz jakies dobre konkretne przemyślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
a jak się czegoś dorobię to napada mnie stado leni -MUSZĘ im dać wszystko za darmo, bo oni nie mają, MUSZĘ im wszystko naprawiać, MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ, bo oni CHCĄ CHCĄ CHCĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wynajmuje mieszkanie młodemu małżeństwu z dwójka dzieci, pytałam czy chcą umeblowane czy mają swoje meble, mieli swoje więc usunęłam moje, mieszkanie nie ma centralnego ogrzewania, jest piec kaflowy i w kuchni taki który po załadowaniu grzeje 3_4 dni, mieszkania są bardzo ładne słoneczne w klatce jest cztery rodziny, jest spokój i cisza a to też bardzo ważne. Nie biorę od tych ludzi nic ponadto co płacę za czynsz, czyli 400zł, wodę,prąd i gaz płacą sami wg.zuzycia,w zamian robią sobie to co im jest niezbędne, mają szansę na mieszkanie z gminy,do tego czasu obiecałam że nie będą musieli już nigdzie się poniewierać. Może inaczej bym pochodziła do sprawy gdybym widziała jakieś nieprawidłowości u nich, ale to bardzo dobrzy młodzi ludzie, a skoro są dobrzy to trzeba takim ludziom pomagać,a mnie wystarczy to że, mogę chociaż w taki sposób pomóc potrzebującym, mamy idealne relacje, są wdzięcznymi lokatorami. Pewnie dużo jest mieszkań takich jak moje a ludzie trzymają nie zamieszkałe w nadziei na nie wiadomo na co zamiast pomóc młodym dopóki się czegoś nie dorobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
kalkulacja jest prosta" odstępne 500 zł woda za m-c 150 prąd - 100 czynsz - 300 jak ktoś przestanie płacić to możesz go wyrzucic po 3 miesiacach - koszt 3x550 = 1650zł to tylko jego koszty bez odstepnego czy ktos tu wpłaci kaucję 1650 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20:48 bardzo ładna postawa:) uważam, ze skoro tak niewiele odstępnego pani bierze, to wszelkie zmiany w mieszkaniu na koszt najemcy sa sprawiedliwe. Wszak beda w nim troche mieszkać, a pani wręcz grzecznościowo wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Rozwodki.A Ty znowu swoje,jesteś jakaś nierefolmowalna.Czy ktos coś napisal tutaj,ze nie pracuje? Nie. Ze chce za darmo mieszkac bo nie placi?Nie. Wiec widocznie czegos tutaj nie rozumiesz Jakie lenie kto jest leniem? Ktos kto placi uczciwie i w terminie za wynajete mieszkanie wzgldem ciebie jest leniem tak ? To nie ma o czym z toba pisac bo nie znasz podstawowych praw rynku przy wynajmie mieszkania,ze naprawy pokrywa właściciel a jak to sie nie podoba wlascicielowi to niech mu takie mieszkanie stoi puste a koszty czynszu i kredytu niech ponosi tenże wlasciciel i bedzie stratny skoro skapi na naprawy farby i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
"niech mu takie mieszkanie stoi puste a koszty czynszu i kredytu niech ponosi tenże wlasciciel " otóż to - najemcy są często tacy, ze wolę miec mieszkanie puste i ponosic koszty czynszu - a jak mi pokażesz wynajmującego co ponosi koszty kredytu to cała kafeteria ci sie pokłoni mistrzu, a Kaczyński zmieni prawo lokatorskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta się dalej broni jakimś głupim prawem lokatorskim; wg ciebie rozwódko skoro lokator ma tyle obowiązków, to dlaczego to właściciel mieszkania ma takie kłopoty, kiedy wynajmie nieuczciwemu? Dlaczego nie moze wyrzucić kobiety w ciąży, rodziny z dzieckiem? Nawet, gdy zadłużają mieszkanie? Dlaczego musi im znaleźć lokal zastępczy?? Bardzo dobrze napisała osobę wyżej - wszyscy tu piszący pracują, płaca na czas, dają depozyt, przestrzegają prawa ogólnie pojętego, nie ma z nimi problemów. Płaca czesto tyle, co niektórzy maja pensji. I co? Nie należy im sie naprawa sprzętu, którego używali zgodnie z przeznaczeniem? Nie mogą sie zwrócić o pomalowanie ściany? :O Bronisz wynajmujących, co robią państwo w butelkę, bo w d***e maja płacenie podatku i jeszcze groza, choć sama go płacisz. Dlaczego? Dobra, pewnie znowu bez sensu napiszesz o prawie lokatorskim, po co pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broni sie jakimiś głupimi tekstami ze ludzie krzyczą Daj i daj:O żenada kobieto. Bo ktos chętny nająć zwrócił sie o pomalowanie ścian. Sama widze, jakie paskudne, ze starymi meblami mieszkania, bez pralki, ludzie oferuja :( ale klienci nie sa głupi, te oferty sie wałkują miesiącami, lepiej troche dopłacić i mieć Ładne i z normalnym właścicielem, niz użerac sie z Januszem czy inna Grażyna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwódko...jak wynajmujący bierze przypuśćmy te 1500 plus media osobno palci najemca, ratę załóżmy ma 1 tys, a czynszu 300/400 i wynajmuje na czarno - wszystko co weźmie trafia do jego kieszeni, to nadal uważasz, ze to nie najemca pokrywa ten kredyt? Śmiejesz sie z nas, ze nie mamy mieszkań, a piszesz jakbyś żyła na innej planecie - mały, bardzo mały odsetek ludzi zgłasza fakt wynajęcia mieszkania do skarbówki:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćoddachu
A jak to jest gdy wynajmuje sie dom/domek z ktorego leci z dachu do domu woda gdy pada deszcz? Jak to jest z czynszem? Własciciele obiecują od kilku miesiecy że zrobią itd. Z tego co sie zorientowalam nie powinnam płacić czynszu dopoki bedzie zrobiony dach. Zaraz napiszecie wynieście sie itd. My dajemy im jeszcze miesiac i wynosimy sie. Szkoda bo miejsce super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:48 Dzięki Bogu sa dobrzy ludzie na tym świecie którzy sa gotowi pomóc a nie czlowiek płacąc duże pieniądze za mieszkanie wynajęte nie może liczyć na nic wzamian.A mieszkania sa coraz w gorszym stanie stare meble z czasow PRL boazerie itd. a ceny kosmiczne fakt lepiej dolozyc i wynająć w nowym budownictwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
popluliście sobie, ale to nadal ja mam mieszkanie i nadal ja decyduję komu wynajmę... moja umowa jest prosta - ja daję wam mieszkanie do użytku i nie robię problemów, a wy mieszkacie i nie robicie mi problemów Dlaczego to jest dla was za trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dach powinien naprawić właściciel. Chociaż pani rozwódka pewnie jest zdania, ze to wy powinniście:) juz ktos zauważył, ze niereformowalna; wg niej ty wynajmujesz i płacisz uczciwie, ale dach naprawiaj sobie sama, a nie krzycz daj i daj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwódko to miej i sobie wynajmuj . Jak sie nie ma czym poprzeć swoich racji, bo kilka osob napisało z sensem i obaliło twoj tok myślenia, to najlepiej napisac, ze to ty masz mieszkanie, a my biedacy nie mamy. I najlepiej, poza wywiązywaniem sie z płacenia, powinnismy jeszcze właścicielowi lizać dupę, ze wynajmuje za, czesto, gruba kase, a na farbę żałuje. Takas mądra, ale na męża sobie wzięłaś jakiegoś nieudacznika i ci sie małżeństwo nie udało, to sie musisz inaczej dowartościować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodka nowobogacka udaje buhaha Jak sama napisała mieszka w domu rodzinnym,mieszkanko na kredyt czym tu sie podniecać co? JA mam ja decyduje miej i decyduj ale akurat nie mi,gdybym u Ciebie mieszkal to gdybyśmy w pewnych kwestiach odnosnie mieszkania nie doszli do porozumienia to dziekuje i do widzenia-zmieniam chalupe i wynajmuje od kogos innego.Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:38 Popieram wypowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:19 Mając 100 tysięcy oszczędności i zdolność kredytową mozesz podjac decyzje kupujac juz mieszkanie w docelowym miejscu i je wynajmowac do czasu az osiadziesz na miejscu . A kredyt będzie się spłacać sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:01 dziękuje -22:38:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się wynajem nie opłaca - zawsze kupić można - chociaż dla forumowiczów - zawsze kupic moszna... Ps. nadal to ja mam mieszkanie a nie wy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha zauważcie, ze rozwódka o 20:00 napisała, Że jej firma miała zysku 1,5 mln złotych, a ona wciąż spłaca kredyt za mieszkanie:D Hahaha spadaj mitomanko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×