Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Witajcie !! Globusku, jest lepiej... dobra wiadomość... dziś lekarz... koniecznie napisz nam co Ci powiedział... i pamiętaj, żeby głos oszczędzać... to przy zapaleniu krtani bardzo ważne... wiesz co, jedna moja taka stara doktor mawiała, żeby przy problemach z krtanią oprócz antybiotyku dodatkowo dwa/trzy razy dziennie rozgryzać kapsułkę z witaminą A+E... a jeśli nie ma się tej witaminy, to można brać do ust odrobinę oliwy lub oleju... to natłuszcza, nawilża i bardzo łagodzi... x Cyferko, śnieżycę miałaś...buuu... wstrętne pogodzisko... u nas mokro... chyba deszcz w nocy popadywał... wieczorem, jak wracałam od dzieci, też kapało...:( x Lunko, a jak wnuczek...?? masz jakieś wiadomości...?? x Imuś, jak tam...?? gdzie się nam zapodziałaś...?? Idę do kuchni... ekspres miło śpiewa... (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie . Jestem wystraszona kontrolną wizytą.Ale co ma być to będzie. Na początek wypiję kawę.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piję z Wami kawę i dobrego dnia życzę. Mam wolny dzień w pracy...parę spraw do załatwienia. Śnieg padał całą noc,mokry...jest okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Kawa herbata co kto lubi. Globusiku jak tam wizyta u doktora? Ada wnusio dostaje szczepionke. Jak na razie jest ok. Chodzi po dworze i sie bawi . Cyferko zasypało cię porządnie. U nas codziennie deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Smutną wiadomość przynoszę, nasz Globusik jest w szpitalu. Trzymajmy za nią kciuki,aby szybko wróciła do zdrowia i do nas. Globusiku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Och... szpital... Biedna Nasza Kochana Dziewczynka... ale tam jest pod opieką fachowców i tam szybciej chorobę pokona... Globusiku... przesyłam Ci mnóstwo najserdeczniejszych myśli... 🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę... znowu część postu maszyna przy wysyłaniu połknęła... może jakoś odtworzę to, co napisałam... Cyferko, dzięki, że nas poinformowałaś... wiem, że dobre myśli pomagają we wszystkim... więc często chorą koleżankę w ten zdalny sposób wspierajmy... x Lunko, szpital wnusiowi pomógł chorobę zwalczyć... a teraz szczepionka też zrobi swoje... niech młody korzysta z ferii, odpoczynku i sił nabiera... Wiecie Babeczki, mam informacje od ludzi, że ostatnio jakaś straszna choroba dzieci i mniej odpornych dorosłych dopada... i nie jest to wirus grypy, ale jakaś zjadliwa bakteria... najgroźniejszym objawem jest gorączka... potwornie wysoka... i tej wysokiej temperatury, nawet w warunkach szpitalnych, nie da się zwalczyć... kilka dni temu to dziadostwo dopadło czteroletnią córeczkę szefa mojej córki... natychmiast wysłali małą do kliniki pediatrycznej... leży tam w izolatce, całkowicie od innych odcięta... a na drzwiach do tej sali zawiesili ostrzegający wielki czerwony napis... dziewczynka cały czas czuje się bardzo źle, jest potwornie osłabiona... gorączka na chwilę spada, żeby za moment znowu ze zdwojoną siłą uderzyć... coś strasznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Zima wraca... tak jak zapowiadali... u nas jest teraz -4,1*C... dobrze, że wczoraj ani deszcz, ani śnieg nie padał, więc nie ma ślizgawicy... kawka...? o, tak...! (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziu witaj :-) Tak, pijemy kawę;-) -12 było o szóstej z rana. Teraz cudownie świeci słonko. Co tak wcześnie wstałaś Adziu? Dziewczynami martwisz się? Pozdrawiam Cię i wszystkie koleżanki. Globusiku❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, huhuhu... minus 12 rankiem miałaś... to dopiero prawdziwy mróz... ale dobrze, że jest słońce... u nas też świeci... dzień zimny, ale piękny... Wstałam rano, bo pojechałam do szpitala, do moich dziewczynek... mam do tej pulmonologicznej placówki bezpośrednie połączenie miejskim autobusem... wsiadam pod swoim blokiem, a wysiadam pod szpitalem... pomyślałam sobie, że w czasie przyjmowania na oddział przydam się córce... zięć nie mógł być z nimi bo w połowie zeszłego tygodnia wyjechał służbowo do Bawarii... no i (mimo protestów córki, że mam nie ryzykować, bo się jeszcze tą paskudną i groźną bakterią od kogoś tam zarażę) pojechałam... faktycznie przydałam się... np. do pomocy w niesieniu "tobołków", do zabawiania, wnusi i innych dzieci puszczaniem bajek na smartfonie... bo wiecie, czas na Izbie Przyjęć bardzo się maluchom dłuży... a byłyśmy tam od 9 do 12... długo... bardzo długo... ale tak to wygląda, że pomiędzy wstępnymi badaniami trzeba czekać... no i parę minut po 12 zaprowadzono nas na oddział... dziewczynki mają pokój tylko dla siebie... łóżeczko dziecięce, rozkładany fotel dla mamy, stolik, dwa krzesła, umywalka... łazienka wspólna z drugim identycznym pokoikiem... a więc, jak na państwową placówkę, to warunki świetne... gorzej z posiłkami... tzn. obiad smaczny (lekki krupniczek, ziemniaki i gołąbek w sosie pomidorowym, na deser kompot, a na podwieczorek jogurt) tylko, że dostały jedną niedużą porcję... wnusia raczej mało jada, a tu jak się do zupki przypięła, to zjadła ją błyskawicznie...:D nie wiem czy drugie danie też całe wmłóciła, bo w czasie obiadu wyszłam do domu...:P zobaczymy jak to dalej będzie... córka musi się dowiedzieć, czy posiłki też może sobie u nich wykupić, czy trzeba będzie jej dowozić... kurczę, a ja, jakiś czas temu, wywaliłam wszystkie termosy obiadowe... bo kto to teraz obiady wozi... stały od lat te termosiska bezużyteczne i je wyrzuciłam... hmmm... muszę jej jakiś "suchy" prowiant zawozić... tylko sama nie wiem co... bo moje dzieci unikają jedzenia mięs i wędlin... ryby też jej tam nie dostarczę, bo zasmrodzę cały oddział... nie wiem co począć... na pewno owoce zawiozę... serek Almette i jakiś żółty, może jogurty... z warzywami też o tej porze roku licho... co najwyżej ogórki mi na myśl przychodzą... zamiast normalnego pieczywa chlebki ryżowe... a dziś wieczorem upiekę drożdżowe rogaliki z powidłami... x Babeczki, czy macie jakieś wieści od Naszej Globusiczki.........?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. W piątek miałam wypadek samochodowy. Moje auto uszkodzone w cholere. Wekeend z głowy, mąż nie odzywa sie do mnie. Jakoś muszę to przeżyć. Dzisiaj list ze Skarbówki 900 euro podatku trzeba zapłacić. Same zło się dzieje. Córka dzisiaj dzwoniła, mieli wypadek w drodze z Zakopanego. Czy ja bede kiedys żyć spokojnie? Jeszcze przeprowadzka 19 dni zostało. Pakuję to co mi zbędne jest w kuchni sypialni łazience salonie. Mam pełną głowę. Jeszcze Globusik w szpitalu. Macie jakieś wieści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! O jo joj... jak cicho... jak smutno... Kobitki Drogie, gdzie jesteście... nie wiem nawet czy kawkę robić...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś dzień dobry:-) Robić!! Ja zrobiłam,dosiadaj się;-) Cisza? Czasami tak bywa. Co tam u dziewczyn słychać?Wiadomo kiedy wyjdą ze szpitala? U mnie -12,słońce...zapowiada się ładny dzień. Luna,nieszczęścia chodzą parami :-( Dzieciom nic się ie stało?Piszesz o podatkach... dzięki nim nie jesteśmy skazani tylko na siebie :-D Życie byłoby może lżejsze,żeby wszyscy uczciwie je płacili;-) Imuś co słychać na Kaszubach?Wdepnij do klubiku... Globusiku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Cyferuś ! 🌼 dosiadam się z wielką przyjemnością... dalej mróz u Ciebie trzyma... u nas w nocy było -7, a teraz marne -2,8 a u dziewczynek moich całkiem nieźle... obie dobrze zaaklimatyzowały się w tym szpitalu... bo, tak jak wspominałam, warunki wprost luksusowe... prawdopodobnie wyjdą w czwartek... a teraz badania w toku... konsultacja laryngologiczna wykazała, że wnuśka kiedyś przechodziła zapalenie ucha... dla nas to prawdziwy szok..!! nikt z lekarzy nigdy tego nie stwierdził... ba, nie było nawet takiego podejrzenia... no i u małej nigdy nie było typowych objawów... mój syn we wczesnym dzieciństwie kilka razy przez to przechodził, więc wiem jak zapalenie ucha wygląda... nie da się pomylić z jakąś inną chorobą... a u tu okazało się, że wnisia miała chyba bezobjawowe... prawdopodobnie silny i gęsty katar (a miewa go przy każdej infekcji) spływał jej do ucha i wywołał stan zapalny... ale bardzo dziwne jest, że nie dawało to objawów bólowych... no i okazało się, że wcale nie muszę tachać córce obiadów... można wykupić szpitalne posiłki... albo nabywać jedzenie w bufecie... szkoda tylko, że w czasie przyjęcia nikt córce tego nie powiedział... musiała się sama o tym dowiadywać... i tak to u nich wygląda... a ja, oczywiście, codziennie do dziewczynek jeżdżę...:P wczoraj była piękna pogoda... lekki mrozek i słońce... w południe wyszłyśmy sobie, we trzy, na spacer... szpital położony jest w pięknym, sosnowym lesie... jest gdzie chodzić... i byłyśmy nawet na szpitalnym placu zabaw... mała szalała na zjeżdżalni i babki z piasku robiła... szczęśliwa bardzo... a ja teraz znikam w kuchni... rogaliki im upiekę... pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś A nie mówiłam,nie mówić ? :-D Nie celebruję,nie lubię;-) Mów co na Kaszubach..słońce świeci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś dziękuję bardzo 👄 Niosę radosną nowinę i ogłaszam światu Mój studencik jest inżynierem!!! o 10 miał obronę. Jestem szczęśliwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko naj naj serdeczniejsze życzenia urodzinowe. Dzisuaj nastepna bomba ze Skarbówki. 2,359,00 I jak tu żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, gratulacje dla Młodego Pana Inżyniera...!!! brawo, brawo, brawo...!!! x Lunko, taaa... skarbówka nie zapomina... buuu...😭 x Imuś, już kiedyś mówiłam, że jesteś mistrzynią kierownicy...:D x A ja wróciłam niedawno ze szpitala... wyniki alergologiczne jutro będą... jutro też dziewczyny wychodzą... pojadę pomóc im w powrocie do domu... a w piątek jadę od samego rana, bo córka musi już do pracy wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Luna 👄 bardzo dziękuję Ada 👄 bardzo dziękuję Zapraszam na kawę i pączki różane,z makiem i w czekoladzie. Miłego i dobrego dnia. Globusiku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Cyferkowa kawka z łóżka mnie wyrwała... hmmm... jak miło... jak bardzo miło wspólnie dzień rozpocząć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Imuś zimno!!! U mnie już mróz zelżył... -3 Śmieję się dzisiaj z tłustego czwartku :-D O 7,10 w mojej cukierni nie było już pączków :-D Ludzie chyba całą noc stali,teraz czekają na drugą dostawę. Ja miałam odłożone pod ladą;-) Ale i tak nikt jeszcze nie spróbował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej hej. A ja dzisiaj sama poczynilam paczki. I do tego pierogi z soczewica. Smakuje. Chce wam przekazac ze u Globusika lepiej, nie moze sie wypisu ze szpitala doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna33
To bylam ja tam wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Wspaniałe wiadomości, że u Naszej Globusiczki lepiej... buziaki serdeczne Jej przesyłam... i czekamy, bardzo czekamy na powrót do domu i do Stacyjkowa... Lunko, dzięki za informację... x Moja wnusia już w domu... po dokładnych badaniach i konsultacjach okazało się, że nie jest alergikiem... wszystko wskazuję, że winę za tę bardzo niską odporność ponosi mocno powiększony trzeci migdał... laryngolog zlecił intensywne leczenie, a za dwa miesiące kontrola przy użyciu endoskopu... dobrze, że od razu nie nakazał wycięcia tego migdałka... mała przez pewien czas nie będzie chodziła do przedszkola... tak więc ja jestem gotowa do pomocy i nastał mój czas porannych wyjazdów... kawka...? o, tak...! (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×