Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Ach, o WIOSENCE mówicie... słońce... żurawie... łąki Kaszub... rozlewiska Narwi... tak bardzo tęskniłam... a teraz, kiedy nareszcie nadchodzi ta najpiękniejsza pora roku, ja jestem uziemiona... ech, ironia losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś przejdzie Ci niedługo, skąd takie czarne myśli? Teraz odpoczywaj, dobrą książkę weź, czytałaś Cukiernię pod aniołem? Albo cos Grishama? Prawniczego? Ja teraz Ptakologię Sy Montgomery czytam, jak tytuł skazuje o ptakach - fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostro Kochana, taaak, książki... CUKIERNIĘ czytałam... wszystkie jej tomy, oprócz ostatniego... cudeńko... teraz mam Barbarę Rybałtowską na tapecie...też pięknie pisze... przeczytałam siedem tomów jej sagi... ósmy tom (jak narazie ostatni) leży i czeka, aż odrobinę sił dostanę... tom pierwszy ma tytuł BEZ POŻEGNANIA... wszystkim lubiacym czytać gorąco polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz „Bez pożegnania” muszę się zainteresować, mam nadzieję, że lekka bo ja w moim stanie to jakoś tylko pogodne książki czytam. Zrobiłam sobie las w słoiku, bo jak popatrzyłam na ceny.... to masakra. http://www.jarofforest.pl/ Popatrzcie, mam nadzieję, że się otworzy link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...i zielony, prześliczny las przyszedł do mnie... dziękuję, Aziu ☆☆ a saga Rybałtowskiej zbyt lekka nie jest... rzecz o inteligenckiej polskiej rodzinie... wszystko zaczyna się na Kresach w pierwszych dniach II Wojny Światowej... i po przez Sybir, Afrykę i Europę gna do lat nam współczesnych... sama więc rozumiesz bohaterowie i płakali i radowali się... a ja leżę i program w tv oglądam... też historyczny... wspomnienia ludzi, ktorym w 1968 wręczono "paszport w jedną stronę" i przymuszono do wyjazdu z Polski... dramat... młoda wtedy byłam, ale dobrze to pamiętam... pamiętam, bo pod Łodzią przecież mieszkam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też to oglądałam smutne, ja z dzieciństwa pamiętam pana Dawidsona, mieszkał u nas bo dom był kwaterunkowy w tamtych latach i w każdym pokoju rodzina mieszkała, pamietam rozmowy rodziny w domu o tym ze musi wyjechać. I te rozmowy były jakieś straszne, miałam wtedy 13 lat, sporo rozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Przy niedzielnej kawce czytam klubową lekturę. x Zazdroszczę Wam krain na jakich mieszkacie.Musi być pięknie i do tego zdrowe powietrze.Jest czym oddychać i oczy nacieszyć. Nie mam takich możliwości.Jeśli patrzę to na niebo , na dole w okół widzę wstrętne garaże. x Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, garaże są wszędzie niestety, ja jak tylko mogę uciekam za miasto, nad wodę, do ptaków, zwierzaków, pól. A teraz w tę pochmurną niedzielę na gorącą kawkę zwoluję choć Ty już popijasz widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Jestem i ja na naszej wspólnej niedzielnej kawce.:) Oj Globusku, mnie to akurat nie masz czego zazdrościć... piszę często, że mieszkam na koncu miasta, tuż przy łące i lesie... to święta prawda... tylko, że te cuda przyrody są po tej stronie gdzie nasz blok akurat nie ma okien... jak zerknę na świat przez okno balkonowe, to widzę blok sąsiedni... jak przejdę do swojego pokoju i popatrzę sobie, to znowu bloki... a żeby tę łąkę i las widzieć, to muszę się dosłownie przykleić do szyby i mocno głowę w lewo wykręcić... o tak, wtedy kawałeczek przyrody widzię... i jeszcze jedno... w pasie tej wielkiej łąki, odgradzającej moje miasto od lasu, planowana jest droga szybkiego ruchu... czyli parę metrów od okien setki TIR-ów przez całą dobę... nasze protesty nikogo nie obchodziły... ma być i już... tylko termin rozpoczęcia budowy przesuwany jest od wielu lat... wiadomo, notoryczny brak kasy... ale kiedyś w końcu wybudują... i wtedy zamiast przy łące, mieszkać będziemy pod płotem z ekranów wyciszajacych huk samochodowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Prawie pół marca za nami. Pogoda łaskawsza.Do prawdziwej wiosny jeszcze daleko. x Na rozpoczęcie tygodnia przygotowałam kawę. Wpadajcie. Aduś bardzo się cieszę,że pokonałaś grypę.Powolutku samopoczucie będzie wracać do normy potrzeba jednak dużo czasu żeby powiedzieć,że jest dobrze.U mnie minęło już sporo czasu a ja dalej nie jestem gotowa by powiedzieć,że jest OK. Oj Aduś nie byłoby fajnie gdyby wybudowali trasę szybkiego ruchu.Może decyzja spali na panewce i decyzje będą inne. x Azia las w domu ! to coś bardzo miłego. Czy Ty potrafisz robić takie cudeńka? x Cyferko jak minął weekend? jak zdrowie teścia. x Imuś jak nie będę mogła spać wpadnę żebyśmy razem pogadały z żurawiami.Lasu wielka szkoda!!! potrzeba wiele wiele lat żeby go odbudować. Mimo wszystko masz piękne widoki. x lunka Jak samopoczucie. Czy apetyt wraca?Ja powolutku zaczynam jeść więcej. x Do uzdrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mamy szlaban.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku podziwiam Twoją pamięć o wszystkich sprawach dziewczyn, mnie się jeszcze nicki mylą. Potrafię robić różne głupotki plastyczno, techniczne. Trochę umiejętności Bozia dała. Kawkę piję, zaraz dzwonić będę, czy moja lekarka z urlopu wróciła. Trzymajcie kciuki z wszystko, za wynik, za dobre wieści. Jak zawsze się boję, pomimo tylu lat... Odezwę się później pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mocno się trzyma szlaban

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Bidulki nie możecie się napić kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry,witam przy kawie. Dzięki Globusiku. Lubię jak gwarno w naszym klubiku. Aziu rozruszałaś towarzystwo :-)Fajnie. Globusiczku mnie również dopadło :-( Zatoki...ale wszystko pod kontrolą...dzisiaj już lepiej. Wszystkie możliwe wirusy ze szpitala ....Pytasz o teścia. No cóż...dobrze już nie będzie w sumie z dnia na dzień, dochodzą nowe przypadłości.Staramy się zapewnić mu godne dożycie.Jest bardzo ciężko :-( 3 doby w domu i 3 noce nieprzespane.Emek zrobił mu taki powiadamiacz,alarm w razie czego. I teść korzysta z niego ile się da :-( czyli.... za każdym razem jak się przebudzi.No i takie tam..... Dziewczyny u mnie słońce świeci :-D I już mam powód do radości;-) Wam też życzę na kolejne dni dużo słońca 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O lesie w słoiku miałam wspomnieć,ale się zagapiłam :-D Aziu przepiękne!!! twórcze i pomysłowe. Mój widok z okien to też blokowiska,niestety. Gratuluję pomysłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko wiem jak masz ciężko, moja teściowa po złamanym biodrze też wymagała stałej opieki, ostatnie pół roku jej życia było trudne dla wszystkich. Tak bardzo Ci współczuję, tym bardziej, że to facet, a oni niedogodności źle znoszą. Jade na oddział, bo lekarka jest, będę ją łapać. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wiem wszystko, tym razem poprawy nie ma :( lek immunologiczny jest nierefundowany, rozumiecie co to znaczy, nie da się normalnemu człowiekowi za to zapłacić. Innej chemii dla mnie nie ma, czyli kicha, jedyne pocieszenie, że postęp choroby jest powolny. W piątek idę po skierowanie na pet, czyli za miesiąc kolejne badanie. Zobaczymy co dalej. Na razie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Nie mam siły dłużej leżeć... kręgosłup odmówił... wstałam więc, nafaszerowałam się prochami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi... zobaczymy jak dalej będzie... teraz idę poczytać co u Was........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, Kochana Aziu... ❤️🌼❤️ zaprawiona w tych bojach jesteś... masz wielką siłę... i jeszcze większą odwagę... a to nasze chore państwo wcale Ci w tej walce nie pomaga... na wszystko jest, tylko nie na dobre medykamenty i prawdziwe leczenie... tak, chory kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Nie dasz się... jestem tego pewna...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylą Ci się niki... no, jasne... też tak na początku miałam...:D z czasem zaczęłam odróżniać dziewczyny...:) z Tobą będzie podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M. dalej w chacie jest... dziś dzwonił mój brat i stwierdził, że jakoś bez niego dają radę...:P my już po obiedzie... barszcz czerwony + ziemniaki z bułeczką tartą na maśle przesmażoną... teraz kawusię pijemy i castka francuskie chrupiemy... O matko, w Białce Tatrzańskiej straszny wypadek... halny przewrócił jakiś ciężki baner... wprost na starszą panią i dziecko... akcja ratownicza trwa... straszne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsza pani nie żyje... kilkuletnią dziewczynkę helikopter zabrał do szpitala... stan tego dziecka jest ciężki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Aziu ❤️ moje dla Ciebie. Musi być dobrze. Wiem co to borykanie się z chorobami!!!!Trzymam kciuki za powodzenie i proszę Ty trzymaj za moje trudne sprawy. x Aduś ciesze się,że jesteś z nami. W takich sytuacjach prochy przeciwbólowe pomagają. Ja dzisiaj powiedziałam dość i poszłam do szkoły. x Cyferko zatoki???? wiadomo chodzenie bez czapki jest tego powodem. Nie słuchałaś mnie jak mówiłam......czapka na głowę:) x Imuś jeśli nie wspominasz to znaczy ,że z ....rusztowaniem.... dajesz radę.Moje zaczyna się rozpadać.Muszę się zmusić i choć troszke poćwiczyć. Zawsze cuś!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za wsparcie, ze złości poszłam do ogrodu trochę pograbić, żeby nie myśleć, to się tak zmachałam, że spać jak zabita będę. I płuco wyplułam :) pamiętacie wiersz z czasów słusznie minionych, Broniewskiego? Chyba uczono nas go na pamięć, ja przynajmniej fragmenty pamiętam :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Zapraszam na spotkanie i kawę. x Aziu niestety nie pamiętam wiersza. U mnie leje.Ciśnienie niskie i samopoczucie mam do bani. Dobrego dnia Aziu. x Reszta Pań ...wstawajcie i do klubu przybywajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×