Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

My już po obiedzie... miał być schab ze śliwkami w rękawie pieczony plus surowka... ale Cyferka przypomniała mi, że wczoraj mieliśmy zabielany czerwony barszczyk... i w lodówce maleńki jego garnuszek przecież jeszcze został... no i otworzyłam puszkę białej fasoli i z barszczem zjedliśmy... proste żarełko, a bardzo smaczne... jutro chciałam lekki, drobiowy krupniczek ugotować...czyli mamy z Aziu identyczny problem: kto to (u mnie 2kg faszerowanego śliwkami schabu) wszystko zje...??!! muszę chyba fotkę trachnąć, wstawić tam gdzie wiecie, i miłych znajomych zaprosić...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Mateńko... licho mi ta głowa pracuje... literówek sto tysięcy zrobiłam i musiałam wiele razy edytować post...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałyście...?? amerykański Sekretarz Stanu Rex Tillerson zdymisjonowany właśnie...!! to on dzwonił niedawno do naszego prezydenta... a p. Duda nie odebrał telefonu... ponoć stwierdził, że Sekretarz Stanu jest, jak dla niego, zbyt niski rangą... hahaha... zaraz po prezydencie druga w Ameryce osoba... a nasz mówi, że ranga zbyt mała...:P ot, polityka...:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schabik chętnie przyswoję :) Ta polityka Aduś to mnie do rozpaczy doprowadza, słuchać juz nie mogę :( Imuś z kręgosłupem to niedobra sprawa, pilnuj go i chyba musisz się zdecydować na radykalne dzialanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze godzinka do końca pracy. Moja najgorsza,kryzysowa :-( Zachmurzyło się i pewnie będzie padało. Święta za dwa tygodnie,dacie wiarę ?? A na jutro zapowiadają powrót mrozów Ogarnę więc wszystko po łebkach,nie będę narażała zdrowia,tym bardziej,że po świętach zaczynamy remont. Proszę dalej kontynuować;-) Szlaban podniesiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty biedna w robocie, a my bla, bla, bla, ale jutro i pojutrze ja do pracy zmykam :) i gadanie się skończy Te Święta to tak blisko już fakt, u mnie jak zawsze wszystkie dzieciaki będą oprócz Ewy wvtym roku, ta po Indonezji nadal wędruje :) Remont Ci się zapowiada, trochę współczuję, bo roboty dużo, ale z drugiej strony ładnie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz Cyferko, że ŚWIĘTA za rogiem... ach, nawet o nich myśleć nie chcę... bo sił za grosz... licha taka jestem i nie wiem kiedy mi siły wrócą... a jutro do miasta jechać muszę... muszę... wszystko się w chacie pokończyło i trzeba półki uzupełnić... jak ja sobie poradzę, tego doprawdy nie wiem... myślałam, żeby mojego M. z karteczką do miasta pchnąć... ale nie, wolę jednak sama...:P ale słabiutka dalej jestem i dziś jeszcze piżamowo i w łóżku... ech...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta... coś tam o powrocie zimy słyszałam... pod koniec tygodnia ma być i śnieg i mróz... buuu... a było już tak ładnie... tak słoneczko nam przyświecało... oj, niedobra pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie Gadułki:) wróciłam ze szkoły zjadłam rosołek i z kubkiem poobiedniej kawy zasiadłam do lektury.Fajnie się was czyta. x Aziu jestem uczennicą:) ale taką słabą.Dzisiaj dostałam 3 z dwoma minusami. Ale co tam , to przecież nie jedynka.:) x Wspomniałyście,że za dwa tygodnie święta. Dopiero to do mnie dotarło. Postanowienie moje to absolutnie nie mam zamiaru robić wiosenno świątecznych porządków. Zrobię je jeśli będzie odpowiednia pogoda. Jednak muszę pomyśleć i cuś kupić:) Jak dla mnie za dużo tych świąt. x Jutro na kawie będę później. Zostawcie ciut w dzbanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, zaraz słabą :D za to z polskiego celującą barwnie piszesz :) kawa będzie czekała A co na Święta planujecie zrobić? Z różnych regionów jestesmy to ciekawa jestem specjałów lokalnych. Coś szczególnego robicie? Aduś nie ciągaj siat bo się nadwyrężysz, wyślij M. Z kartką sobie poradzi :) Jamiego właśnie oglądam, ewidentnie za krótko w kuchni stałam :p Co ja zrobię, że pichcić lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia na stole :) zapraszam, zapach po całym domu się roznosi Do pracy się zbieram, miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Dzięki za kawę Aziu,miłej pracy Imuś siemka ;-) jak się spało? Ponury dzień :-( Od jutra powrót mrozów,a ja zimówki już wyprałam i schowałam. Pa. Do zobaczenia za jakiś czas;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki !! Aziu, dzieny za kawuśkę... serdeczne...:) to jest najmilsza chwila dnia... poranek, kawka, laptop i Wy...🌼❤️🌼 x Globusku, jakoś nie wierzę w tę tróję na szynach... chyba nas tu oszukujesz...:D pewnie piąteczka była i jeszcze do niej pochwała...:D:D x Imuś, wcześnie się na nogi poderwałaś... a powiedz, czy mamcia już nie odczuwa bólów po tym diabelnym półpaścu...??bo wiesz, to jest dziadowska choroba... często przez wiele miesięcy bóle, bardzo silne bóle, wracają... a mnie, kilka dni temu, wywaliły się trzy ogromne opryszczkowe wykwity... opryszczka, ospa wietrzna i półpasiec to jest ta sama grupa wirusów... rzadko kiedy mi się na ustach robi... raczej atakuje inne rejony... tym razem padło właśnie na usta, brodę i policzek... zawsze mam przy sobie Heviran... jak tylko poczuję, to opryszczkowe mrowienie, to natychmiast muszę tabletki łykać... bo moje chore oczy zagrożone są tym diabelskim wirusem... jeśli nie chcę do końca oślepnąć, to muszę je przed opryszczką chronić, a nie jest to wcale łatwe... x Cyferko, te jajka są fantastyczne... rok temu też je robiłam... wszystkim się bardzo podobały... a wnusia była wprost zachwycona... może i w tym roku zrobię... nie są wcale trudne... trzeba tylko troszkę cierpliwości, żeby skorupek nie połamać... mówię Wam, prawdziwa ozdoba świątecznego stołu... no i tak się zastanawiam, czy u nas są jakieś specjalne wielkanocne potrawy... hmmm... chyba nie... tak jak pewnie wszędzie: barszczyk na białej kiełbasie, jajka, zimne mięsa, sery... dawniej przebojem mojego domu była biała kiełbasa duszona w cebuli... wszystkim baaardzo smakowała... jednak jest to rzecz zdecydowanie ciężka (i co za tym idzie strasznie niezdrowa) więc już od lat nie raczę gości tym specjałem... a później do kawy babka drożdżowa, sernik i pewnie jeszcze jakieś ciacho... marzy mi się karpatka... sto lat nie piekłam jej... może się skuszę... zobaczymy... tylko mazurków nie robię... raz, że nie potrafię ich ślicznie udekorować... a dwa, nie przepadamy za ich ciężkim smakiem... wyślę..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko jajka są interesujące :) Muszę obadać sprawę :) Aduś u mnie mazurek jest No i lokalny sękacz Czekam na wykład i stąd chwila wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a... jeszcze sobie przypomniałam, że w tamtym roku coś takiego śmiesznego zrobiłam: https://www.google.pl/search?q=myszki+z+jajek&client=firefox-b&dcr=0&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=j8XWB_KXP6qV_M%253A%252CJ-awYV9NwOsJIM%252C_&usg=__qtcoiv5FttzMZlpx6VhrQyHJSgU%3D&sa=X&ved=0ahUKEwikrP6DsevZAhUDBiwKHTWMCZsQ9QEILzAD#imgrc=b9NfiQPjYs1QdM:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, sękacze oczywiście znam... podlaskie pyszności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś śmieszne jajka, fajne dla dzieci . Uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kartacze, oczywiście nie mam na myśli Wielkanocy, robisz...? pamiętasz, że parę lat temu w Gołdapi na kuracji byłam... latałyśmy z babeczkami do knajpki na te kartacze... i jeszcze je zimnym piwem zapijałyśmy... niebo w gębie...:D to były czasy... były... bo od tamtej pory piwa w gębie nie miałam... a szkoda... bardzo piweczko lubiłam...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podlasie w ogóle ma fajną kuchnię... lata temu nauczyłaś mnie, Droga Siostro, babkę ziemniaczaną robić... DELICJE... tylko też już raczej jej nie mogę... bo trzustka buntuje się...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka . Aziu bez sękacza u mnie nie ma świąt :-D Oczywiście lokalny,pieczony na ogniu,wiejskie jaja i swojskie masło.Ozdoba stołu w każde święta,smak...poezja;-) Ze słodkości robię jeszcze jajka(zimą szyszki) ryżowe+krówki ciągutki.Rodzina lubi...a i oko cieszą. Flaki i drób...kaczka,gąska,kurczak...pieczyste. Ja będę zajadała się jajkami z kawiorem;-) Teściowa przywiozła mi tego sporo z Białorusi.Mam czarny,czerwony...pięknie komponują się na jajkach.Nie zabraknie również jajeczek przepiórczych...uwielbiam.... I dużo zielonej sałaty!! rzodkiewki i oliwek czarnych.... X Adziu to Ty robiłaś te jajka,prawda,że piękne i smaczne. żadna skorupka mi nie pękła...otwory robię spore, galaretka i tak wypełni wydmuszkę,a prościej jest ją zapełnić. X Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, ooo... zrobić WIĘKSZE otwory... jak dobrze, że mi o tym przypomniałaś...:D faktycznie, łatwiej będzie wszystkie składniki umieszczać... tak... u mnie na stole też jest dużo zielonego... różne sałaty, rzeżucha, szczypiorek... i oliwki bardzo lubimy... rzodkiewka też obowiązkowa... pięknie się taki ŚWIĄTECZNO/WIOSENNY stół prezentuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś ja na pewno nie :-D Może goście zjadą? Mój brat ostatnimi czasy lubi z rodziną do mnie wpadać. Jeśli nie, to umiarkowanie będę dozowała. To są wstępne pomysły. Sękaczy nie piecze się w piecu,opieka się na specjalnym ruszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×