Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Gość cyferkaa
Logowanie zepsuło się. Adziu :-D żartownisia z Ciebie;-) X Aziu ja też zaciskam kciuki. X Imuś,gdzie się podziewałaś?Już południe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pet będzie na koniec kwietnia :) i zobaczymy. Wracam do domu i w końcu kawę wypiję, która z Pań dołączy? Zimno u mnie ale słonecznie :) Po poludniu do geodety jestem umówiona, ale to dłuższa historia na kiedyś :) Założenie księgi wieczystej to bieg z przeszkodami. Nie wiadomo śmiać się czy płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahah... moi już wrócili... raz, że jest POTWORNIE zimno... mąż mówi, lodowaty wicher głowy chciał im pourywać... a dwa, po łące wielbłądy biegały... nasza azjatka stanęła jak wryta i zapolować na dzikiego zwierza chciała...:P czyli już wiadomo - zwierzęta w cyrku jednak są...:( tak więc było szybkie siku/kupa i natychmiastowy powrót do chaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, wracaj Kochana do domciu i rozgrzewaj się... chętnie z Tobą przysiądę i napijemy się razem... Ty kawcię, a ja (i mój chłop) herbatę z sokim malinowym... (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpię chodzić do cyrku:-( Powodem są właśnie biedne zwierzęta wytresowane i za kratami:-( X Aziu kawa owszem,ale Ty jeszcze porządne śniadanie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, my też, właśnie z tych samych powodów, do cyrku nie chodzymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupę zjadłam, krupniczek razem z Adą gotowany, Też nie lubię cyrku, żal mi zwierzaków i fajnie, że niektóre miasta zakazują występów cyrkom ze zwierzętami. Tak należy trzymać ! Słyszałyście, że senat w ustawie o polowaniach zakazał udziału dzieci i szkolenia psów na żywych zwierzętach. Pasy bym darła i solą posypywała tych myśliwych co tak działają, albo ich samych psim na pożarcie rzuciła. Jak można byc takimi potworami. Dobrze że senat w głowę się puknął Wyobrażam sobie minę Kini na widok wielbłądów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu dowiedziałam się o occie malinowym, szczerze? o różnych słyszałam,jabłkowy nawet sama robiłam, ale o malinowym dowiedziałam się od Ciebie. Czytam ,że z mrożonych malin też można zrobić na szybko,dodając ocet winny....Masz własne maliny? Ja mam kilka krzaczków,ocet zrobię :-D tym bardziej, że mało fatygi;-) Zgadzam się co do myśliwych :-( okrutne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś takiego to psami... i to nauczyciel, wstyd, ale to są takie jurne byczki, wyżyć się muszą i pewnie jeszcze żony tłuką, po prostu dla mnie nie jest to do pojęcia :( Cyferko ten malinowy na szybko też wychodzi, jest pyszny, najchętniej to bym go wszędzie lala :D Mam parę krzaczków malin, ale i tak jak coś zrobić chcę to kupuję. Moje maliny to do podjadania z krzaka :) raczej. Mam też krzak jeżyn i te co roku ładnie owocują, do ciasta i na dżem starcza na parę niewielkich słoików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie...to myśliwi są złymi ludźmi!!! Aziu trafne podsumowanie. Imuś w głowie się nie mieści o czym mówisz :-( X Aziu mam jeden krzak jeżyny...słabo mi owocuje. Ale nawet jak ma kilka owoców,to cieszy oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na telefonie zalogowana jestem :) i z telefonu piszę A i tak wywala co rusz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na kompie zalogowana jestem i z niego też piszę i tak wywala;-) :-D Ja jeszcze 40 minut i też wybywam. Pa,do jutra;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wróciłam z wyprawy. Długo nie czekałam .Mam zmienione leki.Oby zrobiły to co trzeba. x Aziu Dosiadam sie do Ciebie i spokojnie wypijmy kawę. x U mnie na wstępie minus jeden ale bardzo mocny lodowaty wiatr. Na prawdę nie chcę już zimy. x Imuś nauczyciel daje dobry przykład jako myśliwy. Nie lubię tej grupy facetów.Wyobraź sobie,że znam kobietę która również poluje. A feeeeeee x Ada Nie lubię cyrku. Żartując mówię ,że całe życie to cyrk. Być może wieczorem w:)będziecie słyszeć głupie żarty rozśmieszaczy:) x Cyferko Cały czas mnie rozlogowuje.Myślałam,że tylko u mnie takie szaleństwa.Jednak nie bo prawie wszystkie jesteśmy na pomarańczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, myśliwych nie znoszę... dyrektor szkoły piękny przykład młodzieży daje... czasem i w naszym lesie strzały słychać... zimny pot mnie wtedy oblewa... jak tak można... zabijać bezbronne istotki... i zaraz o naszych sarenkach myślę... one tak do ludzi, psów i samochodów przywykły, że dosłownie nam pod okna przychodzą... np. wczoraj na skraju łąki dwie sarny spotkałam... i one na mnie oraz na suńkę raz, drugi zerknęły i dalej spokojnie zeszłoroczną trawę skubały... a psina już luzem latała... nie chciałam, żeby sarny pogoniła... no, więc głośno zagwizdałam... sarenki zdziwione nagłym hałasem głowy podniosły i wolniutko parę metrów w kierunku lasu przeszły... wcale się nas nie bały... a już niedługo pewnie im się młode urodzą... i znów na łące rodzinka będzie... fajnie tak przyrodę obserwować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my z M. już drugą godzinę kabaret NEO-NÓWKA oglądamy... normalnie ze śmiechu płaczemy... dają chłopaki, dają...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, liczę że nowe leki zadziałają u Ciebie dobrze. Ja dostałam silniejsze przeciwbólowe, ale nie chciałam jeszcze tabletek z morfiną. Termin pet na koniec kwietnia, port przepłukany, to płukanie to tylko ukłucie igłą w membranę wszytą pod skórę - informacja dla Ady - nie boli :) Widzę, że znaczenia nie ma laptop czy telefon czy komputer wywala i już. MIŁEGO WIECZORU PIĄTKOWEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasny gwint... napisałam się i mi post komórka połknęła... buuu...:( może coś, pokrótce, odtworzę... x Aziu, och, jak to dobrze, że płukanie nie jest bolesne... za moich czsów portów u nas nie robili... wtedy centralne wkłócia zakładano... także mało o nich wiem... x Globusku, oby nowe leki pomocne były... bardzo Ci tego życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Zapraszam na kawę. x Przyszła zapowiadana zima.Śniegu nie e też jest. x Aziu wszystko o czym piszesz jest mi znane. Płukanie portu też.:( x Jestem po pierwszej dawce leków. Czuję się ciut inaczej.Na efekt trzeba poczekać ze dwa tygodnie. Marzeniem moim jest oby były trafione.Wczoraj cierpiałam niewyobrażalnie. Myślałam, że do domu nie dojdę:( x Wszystkim koleżankom miłego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Znikło jedno zdanie. Pisałam,że śniegu nie ma.Mróz -9 i do tego wiatr. Świeci bardzo ostre słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Chyba nadziałam się na szlaban.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
No co jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cyferko jesteś potrzebna do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku do kawy dołączam, zima psia kostka w pełni, śniegu u mnie nie ma, słońce jest, ale zimnica straszna. Po zakupy trzeba i się nie chce :( wyjść Imuś jak pogoda? Adziu, A u Ciebie? Cyferka to ma raczej podobnie jak u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, każdy lek inaczej pracuje ;) oby trafili! Sama wiesz. I pewnie wszystko Cię boli :( znam to Masz jeszcze port czy wydłubali? Ja już prawie dwa lata mam, w sumie wygodna sprawa :D Wieje od wczoraj Plan na dziś: obiad - szczawiowej się zachciało, jakieś porządki , książka Córcia na wulkanie w Indonezji :) Syn na wieczór kawalerski kumpla pojechał Średni pewnie w robocie. Musę u Tereski zamówić jajka na Wielkanoc :) Chwilowo zmykam buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny....Globusiku dzięki za kawkę;-) Dosiadam się do Was... Aziu u mnie tak samo ;-)Jak się wybierasz po zakupy... uprzedzam...mroźny,porywisty wiatr. Chciałabym być teraz w Indonezji,nawet przy wulkanie... Przez te moje chore zatoki musiałam dwie czapki nałożyć :-D Szybko do auta,po zakupy i z powrotem. U mnie sytuacja rodzinna b/z przykro i smutno :-( To ostatnie chwile z teściem:-( Adziu zasypało Was?? Jeszcze nie zaglądałam do wiadomości,czekam na Twoje sprawozdanie...na żywo;-) Imuśwpadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu czytałaś trylogię Jeździec Miedziany ? Złodziejkę Książek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko trzymaj się z teściem jakoś. Miejmy nadzieję, że Święta przejdą u Ciebie spokojnie Nie czytałam tej pozycji, warta? W skrócie o czym? Zatoki to paskudna dolegliwość czapa, czapka i jeszcze raz czapka Adę zasypalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Aziu port miał mój mąż.Ja od wielu lat mam inna przypadłość,która odbiera mi wszystko co mogłoby być miłe. Masz rację boli mnie wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, z tym bólem to parszywa sprawa, od czasu ostatniej chemii rąbie mnie wszystko, zrosty, opłucna, kości i mięśnie :( czasem jest ciut lepiej wtedy leków nie borę, a czasem w kość równo daje Tak że Ci współczuję bardzo ale dzielna jesteś i radę dasz :) Ada zasypana nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×