Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Gość Imuś
Wiem Cyferko ;) Tak mi się napisało Ale tam ogień i tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku Kawa Twoja zesztywniała z zimna :-( Gdzie się podziewasz?? Imieniny wczorajsze synowej pewnie odrabiasz? Parzę Ci kawkę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyferko to Ty z moich okolic? Czy Suwalszczyzna? Swojskie masełko, czasem robię ze śmietany. 42% piątnica taką produkuje. Imuś jak ten termomix działa? Warto? Adziu, kartacze czasem robię, choć juz nie tak często :( a babka ziemniaczana.... ostatnio e formie rzymskiej robię, super wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu tak,z Podlasia :-) Do Suwałk mam ok.100 km.bliżej mi do Grodna :-D cześć Ziomalu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Już jestem. Dawajcie kawy i to szybko. Wybrałam zły dzień na targowiska bo pada deszcz. Ale com się napatrzyła to moje. Wiosennych kwiatów cała masa. Jeszcze jutro mam dzień wyjściowy a właściwie zakupowy. Lodówka prześwituje. x Ale fajna sprawa. Cyferko, Aziu jesteście sąsiadkami z za miedzy:) Nawet potrawy Was łączą. Jedna ...babka ziemniaczana.... mnie też z Wami łączy.Bardzo lubię. Teraz robię rzadko ale narobiłyście mi smaku. Kto wie może się zmobilizuję. x Aduś no nie!!!! już wybrałaś się po zakupy? lepsza była myśl wysłać męża z karteczką w ręku. x Imuś mam problem! codziennie słyszę śpiew ptaszków.Przyleciały umilać nam dni a znowu zapowiadają mrozy. Jak one przetrwają? Twoje tataśki mają się dobrze .Nakarmione i w ciepełku siedzą. To niesprawiedliwe. Lunka Coś tak czuje,że przeprowadzka w pełni:) x Miłego popołudnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku witaj :-) Dwie kawy zesztywniały w oczekiwaniu na Ciebie. Nic to,będzie nowa;-) Cieszę się,że milo spędziłaś czas. U mnie też zaczyna padać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, taaa... byłam w mieście... bank... sklep z bielizną (mam nowy, szałowy stanik:P), a na koniec Rossmann... i jeszcze spożywczak, ale on jest tuż pod moją klatką, więc prawie się nie liczy... wolałam tak, niż M. z kartką pchać na zakupy... nawet nie taka zmachana wróciłam... wszędzie autobusem podjeżdżałam... tylko w tym Rossmannie mocno się swojej kartki trzymałam... bo nie chciałam tachać wielkich zakupów... po ręczniki, papier toaletnyj i płyny do mycia/prania/płukania mogę spokojnie chłopa wysłać...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile się będę dobrze czuła, to jutro (lub w piątek) chcę iść z suńką do naszych wetów... kleszcze już się pokazały... moja jeszcze nie złapała... ale znajomej pies już przyniósł to dziadostwo... moi doktorzy namówili mnie w tamtym roku na antykleszczowe tabletki... podaje się je psiakowi raz na trzy miesiące... droga to zabawa, ale skuteczna... następna tabletka w czerwcu... potem we wrześniu... i zimowa przerwa... poproszę jeszcze o obcięcie pazurów i wykonanie cytologii uszu... któraś stówa poleci... ale tak trzeba... to jest konieczne dla zdrowia naszej psinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, szyfrem piszesz: "Bez TM nie ma życia." TM - czy to Tomaszów Mazowiecki ?? ale on przecież w moich okolicach, a nie w Waszych !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, hahahaha... padłam...:D:D:D wiedziałam, że to jakaś podpucha...:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka ma... i jest zachwycona... mnie na to nie stać... nawet na raty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszę poczytać, właśnie ze szkoły wróciłam :) i trochę zmęczona jestem I zjeść muszę naleśniki ze szpinakiem mam, wczoraj robiłam :) bo mnie skręca z głodu, pomimo kanapki w pracy Cyferko Sokółka?Kuźnica? Te okolice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, odpocznij... i podjedz sobie... na zdrowie...!! a ja dziś miałam kaszę, surówkę i schab z suszonymi śliwkami... foto wstawiłam... kto chce, niech zerknie... x Imuś, hahahahah... diabełku jeden...:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki podziębiona się czuję i koleżanka za mnie dziś zajęcia poprowadzi. Mnie nie wolno się przeziębiać :) , a jutro muszę do lekarki po skierowania wszelkie na pet, na płukanie portu, po leki przeciwbólowe, znowu odsiedzę swoje w kolejce wrr.. Miłego dnia odezwę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Szybko przygotowuję kawę.Mam problem z internetem. Rozłącza się. Zapraszam. x Aziu trzymam kciuki.Życzę Ci wytrwałości i pomyślności. x Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Aziu Kochana, 👄 kawa czekała nie na darmo... już się wszystkie (no, prawie wszystkie) meldujemy w naszym klubie... o jo joj... chuchaj i dmuchaj na siebie... teraz strasznie grypowa pora... ludzie dalej chorują... np. u mojego M. ponad 3/4 załogi na zwolnieniach... wredna zaraza dalej człeków rozkłada... x Globusku, masz problem z netem... ech, u nas też czasem nawala... niby dostęp jest, ale się zawiesza... trzeba wtedy wielkiej cierpliwości, żeby się do sieci dostać... mocno denerwująca zabawa...:O x Cyferko, meldunek przyjęty... czekamy, aż się na więcej pokażesz...:) x A u nas mokry poranek... i chłodny... jest tylko +1,0*C... suńka na balkonie jakieś 20 minut sobie leżała (ma tam swój duży dywan) i okolicę patrolowała... jest psem stróżującym i uwielbia z góry wszystko obserwować... jak się zorientowałam, że jest aż tak zimno, to natychmiast ją do domu przywołałam... wielce obrażona posłuchała mojej komendy i do domu wróciła... wzrok miała wyraźnie zły... a ja nie chcę, żeby sobie drogi moczowe i stawy przeziębiła... ona wielka, ale baaardzo delikatna... jestem już po śniadaniu, banana zjadłam... teraz kawkę popijam... w kuchni miło krupniczek pyrkocze... z kaszy jęczmiennej i dużej ilości włoszczyzny... więcej wstawiłam, więc jeszcze na jutro będzie... co prawda jest teraz Wielki Post i w piątki nie powinno się mięsnych potraw jeść, ale wszak ludzi chorych ten zakaz nie dotyczy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś a ja też krupniczek planuję, szczególnie jak się uda moją przyjaciółkę namówić, żeby przed pracą włoszczyznę mi kupiła bo ja wychodzić nie chcę. Zimno znowu :( suni pilnuj, moje wielkie Kaukazu kiedyś też do domu w mrozy zabierałam, choć normalnie to w ogrodzie buszowały. Teraz to mam maluchy znajdki, to one na mróz nosa nie wysadzą, podobnie jak koty :) mróz równa się kaloryfer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku też mam internet z kabla i to napowietrznego i też potrafi figle płatać, strasznie irytujący, szczególnie jak trzeba coś pilnie zrobić, a tu kicha. Cyferko to wpadnij jak ogarniesz wszystko. A co Imuś robi? A Lunka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Adziu. Miałam spore zamieszanie w pracy :-( Mniej więcej sytuacja opanowana. Aziu dobrze,że zostałaś w domu.Bardzo współczuję jutrzejszych wizyt,czasami tam "bywam" i wiem o czym mówisz :-( Trzymaj się. Dziewczyny czytam i ... z długoterminowych prognoz pogody wynika, że nadchodząca Wielkanoc tradycyjnie przypominać będzie Boże Narodzenie...no cóż na to wpływu też nie mamy. Lecę na własnej skórze przekonać się czy naprawdę jest tak zimno ;-) Pa.Dobrego,zdrowego i słonecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, siedź w domu, siedź... jak dobrze mieć takich przyjaciół... w potrzebie pomoc dadzą... i np. włoszczyznę podrzucą...:) a właśnie, włoszczyzna... sama sobie taki patent dałam... często się zdarza, że zakupię trochę więcej włoszczyzny niż potrzebuję... i wtedy obieram ją, ucieram na "grubej" tarce, wkładam do woreczków foliowych i fru do zamrażarki... jak się zdarzy jakaś awaryjna sytuacja (że do sklepu zejść nie mogę) to mam ją pod ręką... wystarczy zawartość woreczka wrzucić do gara i gotować co tam się chce... wygodne i praktyczne... a zupy z takim dodatkiem dobrze smakują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, też tak słyszałam... ponoć znowu śniegowe zające będzie można lepić... a ja bym wolała wśród kwiateczków i młodej zieleni sobie spacerować... jednak to pewnie się nam nie uda... zima powraca...😭 będą i mrozy i wiatry i śnieżyce... dobrze, że jeszcze ( przez to moje ostatnie chorowanie) nie poprałam i nie pochowałam zimowych okryć i dodatków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś pomysł na włoszczyznę przedni :) kupuję od Ciebie Cyferko pożary w pracy to norma, zawsze coś na wczoraj jest :( Zimno, mam juz taką fotkę wielkanocną koszczyczka na śniegu, wolałabym więcej takich nie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo... Cześć Imuś,dokąd tak pędzisz? Jak sytuacja pogodowa na Kaszubach ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×