Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Aziu w paru słowach nie da się powiedzieć,naświetlę... Książka z wielką historią w tle...Motyw miłości młodej pięknej Rosjanki Tatiany i obcokrajowca. Ich miłość rozwija się podczas rewolucji u schyłku caratu... oblężenie Leningradu,o ludziach ,którzy potrafią zabić za kawałek chleba....książka wzbudza wiele emocji tych dobrych i złych Momentami motylki fruwały w brzuchu;-) Coś pięknego.Bardzo polecam,to książka jednego dnia,jednej nocy....Wszystkie sprawy na boku,tylko nos wlepiony w literki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko poszukam :) zachęciłaś mnie :) jak nie kupię to może w bibliotece będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę,że Ci się spodoba,będziesz zachwycona;-) Akurat ta lektura odgoni Cię od trudnych spraw. Swoją trylogię oddałam koleżance,która mieszka w Niemczech....ponoć zaczęła czytać drugi raz :-) Adzia chyba też czytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super po niedzieli jak mi się uda syna złapać wolnego to go poproszę. On ma księgarnie internetową to może taniej mi zdobędzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! I ja z filiżanką kawy w dłoni rozsiadam się w naszym klubie... O, tak... zasypało nas... biaaało wszędzie... może fotkę przez okno strzelę i w zdjęciowym zakątku pokażę... mróz też mamy... dokładnie jest -3,9... ale jeśli tak wieje jak wczoraj, to odczuwalna temperatura pewnie jest gdzieś tak ok. -10...:O A ja pospałam sobie... zdrowo pospałam... bo wczoraj do samej północy filmy w tv oglądałam... potem zasnąć nie mogłam... a jak już oko przymknęłam, to spałam sobie gdzieś tak do godz. 9...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś śpioszek :) fotkę puść, z tej zimy wiosennej Ja nastawiłam ocet pomarańczowy :) eksperymentalnie - w sklepie widziałam takowyż to próżnię sama zrobiłam, dam znac co wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, smutne chwile przed Wami... bardzo współczuję... moja mama, czternaście lat temu, właśnie przed Wielkanocą odeszła... ciężkie to były święta... Jeździec Miedziany... nie, nie czytałam... Cyferka mocno zachęciła... trzeba więc się będzie porozglądać... x Globusku, drugi dzień po zmianie leków, to dopiero sam począteczek nowej kuracji... trzeba będzie faktycznie kilkanaście dni na efekty poczekać... życzę Ci z całego serca, aby ulga szybko przyszła... x Aziu, szczawióweczkę robisz... och, to jedna z moich ulubionych... ale robię ją najwyżej dwa/trzy razy do roku... bo ja stary reumatyk... a igiełki kwasu szczawiowego "zatykają" chore stawy... nie powinnam wcale, jednak nie potrafię się jej oprzeć i robię... dobry rosół i szczawiowa to moje najwspanialsze...:D Ty masz już dzień zaplanowany... a ja się właśnie zastanawiam... obiad na dziś jest... jutro młodsze dzieci i wnusia przyjadą... nie sieję już wirusami (grypa pokonana, opryszczka też) więc możemy się spotkać... wspólne obiad zjeść i do wieczora się sobą nacieszyć... zrobię udka z ziemniakami i cebulą, w rękawie wszystko razem pieczone... mięso już w marynatę wsadziłam i w lodówce sobie czeka... a jutro obiorę ziemniaki i cebulę... wsadzę to wszystko do rękawa, dodam trochę masła i szklankę wody... no i jazda na 1,5 godziny do piekarnika... pyszności... do tego będą buraczki zasmażane i sałata, taka jaką Nasza Aziu zrobiła... tylko bez octu malinowego... mówicie, że łatwo się go robi... koniecznie muszę w necie poszukać... zaciekawiło minie to malinowe cudeńko... a jutro na podwieczorek będzie tort bezowy z orzeszkami ziemnymi... córcia takie cuda robi... przywiozą go ze sobą... dzieciaczki nie chcą przeciążać swojej starej matki-rekonwalescentki i takie zastrzeżenie postawiły... my obiad - oni słodkie...:) Aziu, straszliwie zazdroszczę Twojej E. och, jestem mocno ciepłolubną istotą... powinnam się właśnie gdzieś tam pod wulkanem urodzić, a nie w tej naszej ziiiimnej Polsce... x Imuś, gdzie jesteś...?! Imuuuś.........!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo... Imuś jest...:) tylko mocno zapracowana... i ja też chatę muszę posprzątać... matko, jak się ciągle brudzi... kurz, sierść... robota nieprzerobiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurz, sierść wrrr.... nie przerobimy :) Ja też w rękawie zwykle piekę, soczyste wychodzi Dziś moja Małgosia wpadnie i pizzę zrobi dla nas, ja jej zupkę dam. Mieszka dwa kroki ode mnie, samochód u mnie trzyma bo z parkingiem koło niej krucho Co ja bym bez niej zrobiła, pomaga mi często :) Na Święta wraz ze swoją mamą przyjdzie, Wanda druga kuma też ma byc plus dzieci, bez Ewy niestety to trochę się nazbiera gości. Każdy coś przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś fajnie Ci, że tak wpadają dzieciaki i wnusia. Moi to jak po ogień, herbatka i już ich nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, jak cudnie mieć takie przyjaciółki... od serca... i do tego tuż obok mieszkające... widzisz, sama nie jesteś...❤️❤️ Poszukałam w necie info o malinowym occie... już sobie nawet przepis wydrukowałam... koniecznie chcę zrobić... jedna rzecz mnie tylko trochę niepokoi... autorka pisze, że najlepiej poszukać ze sprawdzonego źródła i malin nie myć... hmmm... czy to doprawdy konieczne...?? naprawdę nie można ich umyć...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam myłam :) ostatecznie nie mam takiego super źródła i nie popadajmy w przesadę :) Tylko poczekałam aż obeschną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aziu, dzięki... i ja też tak myślę... umyć, odczekać, zrobić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam do roboty... sprzątanie samo się nie zrobi... a szkoda... Pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć śpioszki :) Ja też pospałam, kawa już paruje na stole, żonkile w wazonie stoją, słońce za oknem świeci i choć mróz, to życie jest piękne. Pomimo wszelkich niedogodności Na jarmark świąteczny się wybieram, może coś ciekawego się trafi :) Odezwę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Ooo.. to ja się z chęcią do Ciebie Aziu dosiadam... kaweczka,mój ulubiony, poranny napój...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Aziu, masz rację, życie jest piękne... kichać na wszelkie problemy... a w każdym razie, nie zaprzątać sobie głów drobiazgami... U nas pogoda styczniowa... zerknijcie zresztą same na ten wykaz: -8°C Śnieg Odczuwalna -23°C Ciśnienie 1018 hPa Wiatr ENE 42 km/h Warunki pogodowe: dla biegaczy - fatalne, lepiej nie wychodź z domu dla reumatyków - wyśmienite, warunki atmosferyczne nie stwarzają ryzyka bólu stawów dla astmatyków - wyśmienite, idealna pogoda dla astmatyków Jakość powietrza - bardzo czyste pm 2.5 47% normy pm 10 35% normy I to ma być druga połowa marca...!! :P ciekawe co dalej przyroda nam przyniesie... jaki kwiecień, maj, czerwiec... no i jakie lato będzie...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ja też dosiadam się do kawy. W naszym klubiku tak pięknie.Aziu to dzięki Tobie.Zadbałaś o wiosenne kwiatki:) x Również pospałam dłużej.Używam sobie komputerze. Mimo niedzieli zaplanowałam ogarnąć ciut chatę.Sprzątanie gotowanie określam ...syzyfami... nigdy się nie kończą. x Aziu bardzo lubię takie kiermasze .Przede wszystkim nastawiam się na ozdoby świąteczne. x Aduś u mnie też bardzo zimno -9 i bardzo silny wiatr. Nie planuję wyjścia.Jutro mam badanie okulistyczne o godzinie 11tej więc dzisiaj poczynię przygotowania do wyjścia. x Miłej spokojnej niedzieli życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Stoję przed szlabanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Pomocy !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
o kurcze ale szlaban zamarzł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
jeszcze pochucham może cuś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku Kochany, 🌼 pomogło chuchanie... 66 już jest... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro o 11 masz okulistę... a więc będę myślami z Tobą... niech wizyta dobrze się potoczy... A ja kończę kawę i idę w gary... ziemniaki i cebulkę obrać... pieczeń wstawić... potem jarzynki przygotować... i już czekać na młodych... jakoś tak po godz 10 przyjadą... No, to pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku, Ty do okulisty ja jutro krew muszę zrobić bo we wtorek do endokrynologa :( znowu kolejka. To jest endokrynolog onkolog bo u mnie wszystko od raka tarczycy się zaczęło. Sprzątania nie ogarniesz, ja musiałam pranie nastawić, bo kot napaskudził na legowisko swoje wrrr.... Ja ozdoby sama robię :D tylko składniki kupuję. Na Święta lubię słodko i kiczowato, żółciutko, zielono, z dodatkiem różu i bieli :) gdyby moi studenci to widzieli to by padli :p Zupełnie czego innego ich uczę Na naszym stole zostawiłam stare filiżanki po mojej babci. Nalewacie sobie kawę, dla chętnych ciasteczko Jak wrócę to się odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś fajnej wizyty rodzinki, pysznego obiadku i fajnych rozmów. Działaj w tej kuchni, ale kawę weź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćTJK
Ja też szykuje się do gotowania obiadku!! Rosół już się wolno gotuje!! Teraz robię sobie kawkę z mleczkiem i ciastem i też zabieram się za gotowanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie x no wiadomo wszystkie zajmujemy się tym samym.Na pierwszym planie ...jedzonko.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na jarmarku, dużo wystawców, pogoda super, tylko ten mróz Kiełbasę kupiłam, oprzeć się nie mogłam tak pachniała i mówiła kup mnie :) Parę fotek na garnku, więcej na fb jak któraś chce okiem rzucić :) Globusiku jesteś na portalu nielubianym przez Adę? A Cyferko Ty? Gdzie to dziś zaginęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×