Pomocy! On oskarża mnie o zdrade

Kurcze no... Jest mi smutno. Cały dzień o tym nie myslalam i znów mnie naszło.

Myślę, że teraz musisz o nim po prostu zapomnieć. Spróbowałaś i po raz kolejny nie wyszło, nic się nie zmieni. Teraz się wypłacz porządnie, a potem zacznij znowu żyć bez niego. Jesteś uzależniona emocjonalnie od tego człowieka, a z każdym nałogiem trzeba walczyć bo niszczy uzależnionego.

Jedyny plus jest taki, że trwało to tylko 2 tygodnie, a nie dłużej. Nawet dwóch tygodni nie mógł wytrzymać, żeby nie obrazić mnie i nie zarzadzic cichych dni.

poczytaj o chorobie Otella , to jest choroba psychiczna, zniszczysz sobie życie

Dzięki, poczytałam. Ale on nigdy nie był zazdrosny. Raczej odbieram to wszystko w kategoriach pretekstu,niż rzeczywistej zazdrości.

Postanowiłam, że.. Nawet jeśli on sie odezwie, to już nie dostanie ode mnie odpowiedzi. Potraktuje go tak, jak on mnie. Dekoracje wybieral, pościele, chcial mnie juz pakować do przeprowadzki... Zalosne. Nie czuję się niczemu winna, on zawsze wnawia, że wszystko przeze mnie i mam juz to gdzies. Trzymajcie jutro za mnie kciuki, załatwiam ważne dla mnie sprawy, bardzo się stresuje, bo tak jak pisałam, mam kilka problemów, które ten d**ek zignorowal i kazal mi się nimi zająć ;) tak więc się zajelam, od znajomych dostalam komplementy, że kurde świetnie sobie radzę z własnymi problemami, zamiast się załamywać i mam z******te podejście. I to podniosło na duchu.

Zuza?

Jaka zuza

23.43 zaglądam co jakis czas do twojego tematu..Autorko, nie jesteś niczemu winna, i nie pozwól sobie wmawiac glupot. Jestes pogodną, zaradną dziewczyną, która uwikłała się w relację z psychicznym, i nie potrafi tego raz na zawsze zakończyć. Zrozum, że jesteś ofiarą dręczyciela, który będzie się czepiał i dręczył bliską osobę o wszystko. I nie chodzi tu o ciebie, bo z kimkolwiek będzie, to zrobi tak samo lub podobnie. Ma defekt psychiczny, I nie zbuduje żadnej trwałej relacji z nikim. Odetnij się raz na zawsze. Już pisałam ci, że to chodząca toksyna. Odetnij się i idź na terapię, by wrócić do równowagi, odbudować swoje poczucie wartości i kobiecości. Przytulam mocno.

Przeczekaj to, może mu minie za jakiś czas. Albo może to on ma coś na sumieniu?

pewnie sam ma na sumieniu, albo wie, ze bylby sdolnych do tych internetowych flirtow i zdrad, o ktore cie posadza

15:03 dziękuję za cieple słowa :* ten człowiek jest dla mnie skreślony. Nie mogę sobie pozwolić na hustawke emocjonalna w zyciu prywatnym. Ps. Mam nadzieję, ze udalo mi się dziś wszystko zalatwic pomyślnie, będę wiedziała na dniach. Mialam wsparcie u rodziny i znajomych. On mial to gdzies :)

kocham cię

Nadal się nie odzywa... Znajomi, u których byliśmy wtedy w sobotę na imprezie są w szoku, bo dla nich był milutki i w ogóle.

I dobrze, ze się nie odzywa. Tylko nie pisz tutaj, że..czekasz na jakiś odzew od niego? Facet jest skreślony i koniec, a ty się zajmij dpsobą i dojście do równowagi. Masz wiele do zaoferowania mężczyźnie, i naprawdę szkoda byłoby cię dla jakiegoś schizola.

lub schizoolski z urojonkami ;-) :-P

Wczoraj się odezwał z zapytaniem czy może wyrzucić moje rzeczy m.in. Prostownice która zostawiłam u niego. Potem zaczal mnie obwiniac i powiedział że to koniec. Dodał również ze seks na dobranoc po imprezie byla najlepsza rzeczą która zrobilam tamtego wieczoru, bo poza tym jestem patologia beznadziejna .... Bezczelny.... Brak mi słów...

Moim zdaniem, to on moze mieć cos na sumieniu. Skoro Ty jesteś kontrolowana i boisz sie wyjsc z domu to oznacza ze manipuluje Toba, a sam robi co chce i nawet nie powie Ci co robił. Jeżeli wysowa wszelakie oskarżenia w Twoim kierunku to znaczy ze moze mierzyć Cie własna miara. Czyli: skoro jemu łatwo jest Cie zdradzić i nawet sie ani nie domyślasz ani nie jesteś podejrzliwa, to Tobie z pewnością tez będzie łatwo zdradzić jego, a jak wszyscy wiemy przy słowie zdrada, mężczyzna w przeciwieństwie do kobiet ma w głowie kontakt fizyczny z innym, bo wydaje mi sie ze kobietę bardziej boli zdrada emocjonalna. Powiem Ci tak. Mam faceta 13 lat starszego, jest cholernie zazdrosny o mnie, najchętniej zamknął by mnie w klatce. Ma problem kiedy ktoś na mnie popatrzy. Na początku naszego związku, wiedziałam ze to typ kobieciarza, ale nasza historia jest zbyt skomplikowana, zaznaczę tylko ze zostawił kobietę z która był przez 11 lat. Dzięki mojej dociekliwości, sprawdziłam pewne rzeczy, okazało sie ze mnie zdradził nie jednokrotnie. W pewnym momencie wybuchłam, powiedziałam mu o wszystkim, jednak tłumaczył sie na swój sposób. Mogłam to drążyć dalej ale żyłam z tym przez kilka miesięcy i stwierdziłam ze nie mam sił. Obiecałam sobie, Ok. Przez to co przeszliśmy, spróbuje. Obecnie od 5 miesięcy, czyli po akcji kiedy zdemaskowałam jego profile na stronach ze sponsoringiem. Jest absolutna zmiana. Trzymam kontrole nad tym co robi, gdzie i z kim. Czasem telefon-przepraszam. Jest to tyko sporadycznie aby upewnić sie ze nic sie nie dzieje. Jego zachowanie również sie zmieniło. Narazie jest dobrze i mam nadzieje ze tak zostanie. A Ty powinnaś sie zastanowić nad tym co on robi, czy będąc w pracy, na pewno tam jest. Bo nie mając dowodów na zdradę on Cie zostawia? Przy takich planach? Moze sam planował to rozstanie ze względu na inna kobietę?????

12.33 a czego się spodziewałaś?? Obudź się, i zacznij siebie chronić. Chyba że jeszcze ci mało obelg i poniżania. Za jakis czas stwierdzę, ze jesteś masochistką i lubisz, jak ktos tobą pomiata. Przestań odbierac od niego telefony. Smsy, maile kasuj , nie czytając ich. Odetnij go od siebie.