Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Dzis juz troszke lepiej, ale dzis chyba dam mu odpoczac z jedzeniem innym niz mleko. Z tym BLW bywa trudno :) Moj nauczyl sie juz tak karmienia ze nawet chrupka nie chce mu sie memlac, tylko je jak daje mu po kawałeczku :) Karolina- gratulacje, piekny prezent ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Cześć dziewczyny. Staram się was podczytywac regularnie, ale nie mam czasu by cokolwiek napisać. . Caly czas w biegu. Tymus na ostatnim szczepieniu wazyl 7.800. Jest strasznym pieszczochem. Jak mnie zobaczy albo przejdę kolo niego i go nie wezmę to krzyczy aż cały dom chodzi ☺ ząbków jeszcze brak cały czas czekamy. Raczkowanie tez nie bardzo mu wychodzi, za to od razu rwie się na nogi. Mam pytanie czy wkładacie swoje pociechy do chodzika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Wchodzę na chwilę tu często, ale nie mam za wiele czasu na zastanowienie się co odpisać, zawsze boję się że popełnię błąd w pisowni a mam na tym punkcie kompleksy. Malutka ostatnio rozrabia, nie chcę spać, wczoraj o 1.30 jeszcze nie spała, wstawała z zamkniętymi oczami na proste nogi, kładłam ja,a ona z powrotem na nogi, w ciągu dnia to samo, marudzi, może to wina meza, przyzwyczaił ja do spania w wózku a teraz za zimno i budzi się przy rozbieraniu, a może to ząbki, ma opuchnięte górne dziąsła, nie wiem... Była u nas koleżanka męża matka 2dzieci (przyszła matka chrzestną) na początku malutka jej się bała, a później świetny kontakt, a ja i tak się martwię, spółgłosek nadal nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Syn też wczoraj miał więcej napadów jak zwykle, nie wiem co to spowodowało, a dziś już lepiej oboje śpią, może też się wyspie :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Karola ja chodzika nie mam i pewnie mieć nie będę przy Kubie chodzik był w domu jeden dzień (na szczęście pożyczony) nie lubił w nim być :-) dla Adasia mam skoczek i tam chętnie hopsa :-) u nas mega poprawa po zarwanej nocy z środy na czwartek i mega gorączce 40°C i całym czwartku z małym uwieszonym na mnie został tylko lekki katar i kaszel. Dzisiaj trochę marudził koło 6 ale to pewnie przez zęby bo się górna jedynka wyżyna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Karola co do chodzika ja jestem na Nie. Mialam zajęcia w szkole rodzenia z rehabiltanka to mowila zeby nie wkladac dziecka do chodzika. Bo to wzmaga wady postawy, poza tym dziecko nienaturalnie stawia stopy i obciaza kregoslup. Kazdy robi jak uwaza za stosowne. Ja nie mam chodzika i nie wlozylabym dziecka do niego. KarolinaNova gratulacje z okazji pierwszego zabka ;) Tetiana Ty to silna babka jestes, ze dajesz rade tak ze wszystkim podziwiam Ciebie :) Gosc1003 wszystkiego najlepszego dla Jaska na imieniny. Ucaluj go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo2017- dziekujemy :) wymeczony po wizycie u dziadkow spi, ale zaraz wycałuje :) zastanawiałam sie czy imieniny obchodzic dzis, czy po urodzinach, ale tyle zyczen, wiec juz zostaja dzis ;) Co do chodzika jestem rowniez na nie- z wyzej wymienionych powodow, przymierzam się zeby kupic jezdzik-pchacz, ale nie mam jeszcze wybranego. Kasiur88- jejku, przy takiej temperarurze bym spanikowała, jak dobrze ze to juz za Wami :) jaki macie skoczek? Polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Mamy hauck jump montowany na futrynę jak dla mnie ok :-) tylko wiadomo mały nie jest w nim Bóg wie ile...dla mnie to ulga bo mały jak chwile postal to zaczynał hopsac to samo będąc u kogoś na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę poczytac o tym :) Jestem wykonczona... Jutro mija 8 miesiecy. Po 3 miało byc lepiej. Pozniej po 6. A moje dziecko nadal jak zle sypiało, tak samo zle sypia... Mam dosc nocnych pobudek, poklociłam sie wieczorem o odstawienie dziecka od piersi- co wszyscy mi polecają. Dzis w nocy wstawałam o 23, polnocy, 1, 2, 3, 5 i pobudka o 6. Nie zawsze tak jest, ale nigdy nie bywa "normalnie", czyli jedna, max 2 pobudki. Rozpłakałam się, bo usypianie dzis zajęło nam 1,5h. I juz sie kreci... Nawet po oddechu slysze, ze zaraz sie obudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Gosc1003 a powiedz jak wyglada Wasze zasypianie? Bo jak zasypia przy piersi albo z piersia w ustach to powodem pobudki moze byc to ze chce mu sie do piersi. A może smoczek mu wypada i nie moze włożyc? Albo po prostu napic mu sie chce. Niektorzy mowia, ze jak juz niemowle starsze to ze jak budzi sie w nocy to zeby dac wody do popicia raz drugi i przestanie sie budzic. A moze budzi sie bo mu jest za goraco? Nie macie jakiegos trudniejszego okresu, bo to tez ma wplyw. Pamietam jak moj budził sie przez ponad miesiac z placzem co godzinę. To na poczatku bralam go do lozka, do karmienia. Ale on plakal jakby przez sen. To mu spiewałam, albo trzymalam za raczkę i zasypiał. Już pozniej wystarczał moj głos. A co bylo przyczyną nie wiem. Jedynie co w tamtym okresie zmieniło sie, to to ze maż w delegacje pojechał. Moze to był powód. Moze zabkowanie, moze skok rozwojowy. Spróbuj moze Tak go ukoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1003 współczuję! Ja na noce bardzo nie narzekam. Mały śpi 20-24-4 no i różnie zaczynamy dzień, raz o 5, raz o 7. Za to w ciągu dnia mam nieodkładalne dziecko. Śpi tylko obok mnie. Jak mu coś nie pasuje to jękoli. Nikt mi nie wierzy, że jest taki męczący dopóki nie zobaczy na własne oczy. Wtedy zdziwienie... Ciężko mi z nim wyjść gdzieś dalej, bo szybko mu się nudzi wózek. Nie ma mowy o zakupach innych niż szybkie spożywcze. Zazdroszczę tych maluchów, które można położyć w łóżeczku i zająć się na chwilę sobą. Albo iść z do Galerii i kupić sobie spodnie... Zastanawiam się gdzie i kiedy popełniłam błąd. Może jestem nadgorliwą matką? I też nie chce kończyć karmienia. Zresztą teraz butelki do buzi nie weźmie. A poza tym, jak wypije butle mleka, wcale magicznie grzeczniejszy się nie staje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały na noc zasypia przy piersi, pieluchy ma zwykle ciezkie,wiec nie wiem czy chce mu sie pic- czasem pociagnie 2 minuty i odwraca sie i spi dalej, a czasem i 40 minut sie wierci. Smoka potrafi sam sobie włozyc do buzi, szuka rączķą, ale czesto nie chce go wcale. To juz chyba nawykowe budzenie sie, bo w czasie ząbkowania budził sie z wrzaskiem, jak boli brzuszek tez i to co innego. Dzis moj dzien zaczał sie o 5, do 11 jęczał bez przerwy, zrobiłam mu butle, zjadł jak noworodek- 80 ml ( no bo pewnie jeczy z glodu...), zasnął na 40 minut i wstał tak samo jęczący. Juz brak mi pomysłow na co zwalac, a prawd jest taka ze ze snem mamy problem od samego początku, mowiłam sobie ze na wakacje bedzie juz co innego, a teraz nadal zwlekam z rezerwacja, bo jesli bedzie sie budził co chwila to bardziej sie umęczymy niz odpoczniemy. Musialam z siebie to wyrzucic, bo staralam sie juz mniej narzekac, ale jednak nie da sie funkcjowac normalnie bez normalnego snu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Hej dziewczyny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Basia hejjjj. Co u Ciebie? Tesknikysmy <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Paulinka chyba zaczyna gaworzyć :) Wczoraj pod wieczór było baba, bu, gu, i coś tam jeszcze niewyraźnie tak poswojemu :) A dziś bawiliśmy się w akuku i pięknie powtarzała kk kk Widzę że nie tylko ja się z tego strasznie cieszę, ją to też bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Widzisz Tetiana niepotrzebnie się martwilas :-) my po kontroli u lekarza z dziećmi...u Adasia zmiana antybiotyku i dalej inhalacje kaszel nie chce odpuścić :-( szczepienie które miał dostać w tym tygodniu przełożone na połowę lipca a Kuba też inne leki...ahh szpitala ciąg dalszy :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Kasiur88 cierpliwosci i zdrowka dla dzieciaczków. Tetianka jeszcze Paulinka Cie zaskoczy ;),super ze juz zaczyna rozmawiac po swojemu ;) U nas proby raczkowania ida pełna para i siadania też. Dziewczyny powiedzcie czym bawią sie teraz Wasze maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Kasiur- zdrowka dla Was! :* Na topie wsrod zabawek jest butelka z makaronem w srodku, korale na grubym sznurku i wszystko z suwakami, klapka na muchy, moje kapcie w kwiatki i wszystko co szelesci ( dziś opakowanie po czekoladkach)- na pewno nie zabawki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Kasiu88 życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Martwić się ja nie przestalam syn mówił już w wieku 11 miesięcy pojedyncze słowa później nastąpił regres, bede spokojniejsza dopiero jak Paulinka zacznie gadać pełnymi zdaniami albo zacznie się przytulac, owszem ona chce na ręce, biega na czworaka za mną i płacze jak znikam ale nie potrzebuje takiego prawdziwego przytulania. Czy Wasze dzieci się przytulają? Bardzo proszę, napiszcie jak to wygląda u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
A jeśli chodzi o zabawki to najfajniejsze rzeczy to te zabronione, pilot telefon, jak zabieram to wieeelki płacz, a tak pozatym lubi wielką metalową miskę z kochlą zamiast bebenka, wielki szeleszczacy worek prozniowy, macha nim, korale, wszystko co się świeci i gra, uwielbia basen suchy (mamy taki z przezroczystymi podswietlanymi pileczkami do rehabilitacji starszego syna), ogólnie bardzo lubi piłki, lubi łapać łapy naszego labradora :) oczywiście puste butelki i rurę od odkurzacza, ostatnim hitem jest skakanie na pupie na trampolinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Lubi gitarę, puka po strunach i rurkę od wenflona ona trzyma mocno a ja ciągnę i krzyczę że złapałam rybkę, ona strasznie się tego smieje :) jest tego wiele i ciężko jest przypomnieć tak odrazu, wymyślamy różne głupoty, ale sama to raczej się nie bawi, jest bardzo absorbujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1003, ja może jestem bardzo złym przykładem, ale miałam przez jakiś miesiąc pijanego zająca, który nie chciał spać. I robiłam to bardzo niepedagogicznie, ale pijanego zająca kładłam sobie na ramię i odpalałam laptop na brzuchu i włączałam serial (tu polecam the let down na netflixie xD, bo idealny o kryzysach macierzyństwa :D ) Pijany zając chwile wierzgał, a potem zasypiał. Pobudki nadal mam co chwile. Nadal nie przespał dłużej niż 3h i nadal śpimy razem. Ale zaczęłam to DHA (bobik)i mam nadzieje, że pomoże. I chyba kupię ciemniejsze rolety, bo budzi się za wcześnie... 5-6, bo już słoneczko wstało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka88
U nas najlepsze zabawki to rzeczy, które nie są zabawkami. Super zabawa to darcie chusteczek higienicznych. Najbardziej lubi jak się z nim tańczy albo biega "na barana" po domu - śmieje się w głos. Jeśli chodzi o chodziki, skoczki itp to nam ortopeda absolutnie zakazał takich urządzeń- wszystkie one nie są odpowiedznie dla stawów a także delikatnego kręgosłupa. Mój Olek nienawidzi się przytulać, generalnie nie lubi być skrępowany. W grę wchodzi tylko łaskotanie albo smyranie po pleckach. Tetiana myślę że za dużo oczekujesz od swojej córeczki, każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jedne szybciej mówią a inne szybciej chodzą. Jedne są przylepami a inne nie. Wszystko zależy od temperamentu, charakteru dziecka. Daj trochę luzu córeczce :) Mój syn nie mówi spółgłosek, nie raczkuje, nie siada, nie wstaje jedynie czołga się po podłodze a ma już 7,5mc. Kasiur88 zdrówka dla dzieciaczków <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
Ciężarówka spadłaś mi z nieba! Właśnie miałam pisać, że mój synek też nie "gada" czasem mu się wyrwie jakieś agu, albo mam no i pisk. Chciałam się martwić, skoro maluszki już tak dużo umieją, choć wiem, że dzieci rozwijają się w swoim tempie. Póki co pełza do przodu i buja się na raczkach. Usiadł kilka razy w łóżeczku za szczeble, ale bardziej przypadkiem niż celowo. Ciężarówko - uspokoiłaś mnie :-) dziękuję! // Z zabawek, to butelki i piloty i chusteczki w opakowaniu. Ja jestem jednak z tych panikujących matek i boję się mu dawać (pozwalać) na zabawę rzeczami nie dla dzieci. Nawet jak jestem obok. A najlepsza zabawka to moje włosy! Rano mnie drapie po głowie i jak za długo nie reaguję to ciągnie. Wyrwał mi już ich sporo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, spokojnie, nasze dzieciaki są wyjatkowe i kazde najlepsze w czymś innym :) jedne pieknie spią, inne kochają sie przytulac, kolejne zajada się warzywami metodą BLW, powie pierwsze słowo a jeszcze inne zrobi pierwszy krok i zawsze znajdzie sie ktos kto lepiej, szybciej i sprawniej- ale nie o to chodzi i mowie Wam to ja, nieudolna matka krzykacza budzacego sie dzis z rykiem co godzina ;) I przewertowałam internet co robie zle, poodwiedziałam specjalistow, ale doszłam znow do tego samego- niektore tak mają i tyle :) Wiec pamietajcie- kazde dzieciatko jest najlepsze w byciu sobą :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka88
Gosc1003 dokladnie to miałam na myśli :) mówiąc czego mój syn nie potrafi chciałam tylko pokazać że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie ma co porównywać. Nawet wśród rodzeństwa każde jest inne. Basia mogłaby się wypowiedzieć w tym temacie :) Każda z nas doczeka się pierwszego kroku, pierwszego "mamo" i pierwszego "daj dychę na kino"...jedna szybciej druga wolniej. Tetiana naprawde nie martw się na zapas, zobaczysz że twoja Paulinka będzie fantastyczną, zdrową dziewczynką w której twój syn nie raz, nie dwa znajdzie pomoc i oparcie. Los już wystarczająco cię doświadczył i jestem pewna że twoja córa to taki promyk nadziei, że wszystko będzie dobrze. Zobaczysz że w przyszłości będzie dla ciebie wielkim wsparciem. Ja w to wierze <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetiana
Poryczałam się, dziękuję, taka cicha nadzieję mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
U nas wyglada to tak, ze najciekawsze do zabawy sa pilot i kontroler od PS4 taty ;), wiszace zabawki, miekka ksiazeczka. Glosno cieszy sie jak zobaczy psa moich rodzicow (bawimy sie, ze gonimy pieska, czyli z Maja na rekach po podworku gonimy psa. Ona szczeka w zabawie a Maja glosno sie smieje), ah i wielka pilka do cwiczen, na ktorej przebiera szybko nozkami. Maja rwie sie do chodzenia. Nie wiem czy to dobrze czy nie za wczesnie. Trzymamy ja za raczki a ona troche sie buja, ale idzie. I jest cala szczesliwa. Obnizylismy materac w lozeczku. Balam sie, ze ktoregos dnia chwyci sie szczebelki i wstanie,przechyli sie przez lozeczko i wypadnie. Teraz wiem, ze to byla dobra decyzja, bo przy zasypiania tak strasznie sie wierci :) spi na brzuszku, ale zanim to nastapi to jest caly rytual gadania, krzyczenia itp. Dupka wysoko w gorze, czolkiem do materaca. Wyglada jakby chciala zrobic fikolka do przodu :) czasami trwa to 10 minut, czasami 1h. Ah i tez zanim zasnie to kleczy i kiwa sie do przodu. Cos czuje, ze niedlugo bedzie raczkowac :) Maja ma 7,5 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Ah i Maja tez sie nie tuli. Tylko jak jest zmeczona :) za to caly czas sie smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Hej dziewczyny :-) u nas choroba odpuściła ale inhalujemy się do niedzieli :-) Co do umiejętności to tak jak pisaliście każde dziecko inne Adaś pięknie siedzi i kiwa się na czworakach ale o raczkowaniu nie ma mowy...łóżeczko obniżone na sam dół bo wstaje a z zabawek to ulubione zakazane przedmioty ale hitem ostatnio jest rozwalanie puzzli piankowych i gryzienie stolika i brata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×