Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

U nas zębów 12 🙈 zaczyna chodzić, ale jeszcze nie czuje się zbyt pewnie. Je za pięciu 😂 mamy w domu zakazane słowa - te dotyczące jedzenia 😯 no i nadal jesteśmy na piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DomDel cudownie że się jeszcze karmicie 😍😍 no u nas z jedzeniem kiepsko jak jadł wszystko tak teraz pieczywo mu przemycam warzywa to zło... najchętniej butla a jak już zęby są na przebiciu to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny! :) U nas problem z jedzeniem, jadł do tej pory ładnie, a teraz masakra. Dalej karmię, w ciagu dnia w zasadzie do drzemek, w nocy bez zmian- co chwila.

Mamy 10 zębów, idą kolejne czworki :)

No i zaczynam sie martwic, Jasiek nawet sam nie stoi, moze sekundę. W swieta konczy 14 miesiecy. O samodzielnym chodzeniu nie ma mowy, a reke zrobi kilka chwiejnych krokow. Pediatra jeszcze uspokaja,ale w zasadzie od 4 miesiecy nie widze w tej kwestii zadnego progresu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2017

Witajcie. Ja nie mam kiedy napisać. Wszystko sama muszę, a wieczorem padam. W dodatku dopadło mnie od piątku przeziebienie. Najpierw oczywiście Kacpra wzięło, później mnie. My to zawsze razem chorujemy 😉

Czytam Wasze posty i widzę że nie tylko u nas pojawił się problem z jedzeniem. Też tak jak u Was jadł wszystko chętnie, a teraz zrobił się tatkiem niejadkiem. Kaszki już nie chce w ogóle odsuwała łyżeczkę i usta zaciśnie. Obiadku też zje kilka łyżeczek albo kawałków.  Mam nadzieję że to chwilowe. Czytałam dziś jakieś pomysły na śniadania i kolacje. Może to go troszkę przekona. Poza tym zębów mamy 8. Myjecie już ząbki? Bo my tak 😃

Kacper nie chodzi a biega. Dziś byliśmy na podwórku to podziwiał śnieg. Bardzo mu się podobał, bo coś nowego. 

Nie wiem czy Wasze dzieciaczki tez tak mają że płaczą jak im się czegoś nie da, albo odejdzie się np do kuchni, albo nie pozwoli się czegoś. 

Tydzień temu robiliśmy roczek małemu. Impreza w domku na 11 osób. Najpierw obiad, później tort kawa ciasto, później wędlina i sałatki i bez alkoholu oczywiście.  Sama ogranelam wszystko,po imprezie też. Mały tylko prezenty zbierał, zadowolony był że Ho Ho. Urodziny przeżywał ze dwa dni bo to i dużo ludzi i cała impreza urodzinowa i nowe zabawki 🤭

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2017

Gość 1003 nie martw się. Jak dziecko będzie miało 1,5 roku i nie będzie chodziło to wtedy można zaczął się martwić. Moja znajoma ma synka o 2 miesiące młodszego od mojego. Mój już chodzi prawie 3 miesiące. A jej przy meblach tylko. Jak byli u nas ostatnio i jej mały zobaczymy jak Kacperek chodzi. To sam zaczał próbować po powrocie do domku. Może to jest jakaś myśl. Nie masz koleżanki co ma maluszka w podobnym wieku. Może to by go zmobilizowało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, myjemy zęby, staramy sie codziennie, ale czasem jesli wieczorem juz marudzi to odpuszczamy. Ale na kolacje dostaje kaszke, wiec zalezy mi jednak zeby nie mial tak slabych zebow jak ja.

Czyli tylko my zostalismy z raczkujacych? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam, odwiedza nas kolezanka z coreczką 2,5 roku, ale wcale nie mobilizuje to go do chodzenia. Wspina się na łózeczko od zewnątrz i stoi na materacu miedzy szczebelkami, wchodzi bez problemu na wszystkie łozka, ale kompletnie nie łapie rownowagi. Czasem jak sie zamysli to moze sekudne. Odstawilismy pchacz, ale niewiele to dało. Swego czasu był grubszy i wiekszy ogolnie, wiec tym usprawiedliwiałam wszystko, ale teraz to taki typowy sredniak, tak myśle, wiec juz mógłby sie zebrac i pojsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My również staramy się myć ząbki codziennie 😉 co do chodzenia to Adam też był strasznym leniem tylko przy meblach itp. aż nasz Kuba się z nim bawił na podłodze i w pewnym momencie wstał i Adaś spróbował tego co brat i tak jakoś poszło. Więc w tym naśladowaniu coś jest 😊😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1003 u nas też były problemy z równowagą, a może jeszcze trochę są, ponieważ dalej chodzimy co jakiś czas na rehabilitację (oczywiście dostałam burę za łapanie Księciunia jak leci, albo prowadzenie go) dostaliśmy zalecenie ćwiczeń na piłce (takiej dużej do skakania) w formie zabawy, przechylanie go na wszystkie strony, żeby zaczął być "sztywny". Na kolanach też "konika" robimy i od czasu do czasu jedno kolano wyżej żeby na bok się przychylił i złapał równowagę. Zakaz jakichkolwiek wspomagaczy i łapania, wyciągania rąk itp. Sam nie stoi, przy meblach czy nogach bez problemu, nawet trzymając się palca. Ja się nie martwię już niczym, bo każde dziecko po swojemu się rozwija i akceptuję to co jest. A jak słyszę "a Krzysio młodszy o miesiąc a już biega" to aż mnie trzęsie... Zawsze możecie podejść do fizjoterapeuty, ale spokojnie, napewno jeszcze ruszy z miejsca 😘

Jak to chaotycznie napisałam to przepraszam, ale mózg mi chyba wyszedł pod czas porodu razem z łożyskiem 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, myślę, ze trochę mi sie panika zalaczyła wlasnie przez to porownywanie.

Od kilku dni mój wymuszacz nauczył się jak zrobi coś zlego przytulac :) Owinął sobie tym wszystkich wokoł palca..i zrobił sie bardzo całuśny, wszystkich chce całować, nawet dzidzię na opakowaniu pieluch i zdjęcia w gazetach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, DomDel napisał:

Jak to chaotycznie napisałam to przepraszam, ale mózg mi chyba wyszedł pod czas porodu razem z łożyskiem 🙈

Kochana 😍 poprawilas mi tym tekstem spierdzielony dzień 😚😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szalone ;)

Kasiur, a co sie działo?? Ten czas przedswiateczny to zwykle nerwowka, zamiast radosne oczekiwanie...

No własnie...Jak przygotowania do świąt? U nas balagan, a choinka stoi zawinięta w folię ze strychu juz od 3 dni ;) moze na Wigilie uda sie ją ubrac.

Macie jakies fajne przepisy, ktore bedą nadawały się dla naszych maluchow? Jakos nie widzę ich zagryzajacych śledzikiem bigos ;) A chcialabym jednak cos swiątecznego, co pomoze obyc sie bez sensacji żołądkowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mówicie, że tylko ja tak się cofnęłam w rozwoju? 😂 mózg, jaki mózg...

1003 nie porównuj, wszyscy w około będą to robić za Ciebie. Ja już po prostu daję im się wygadać, a potem rzucam "a mój liczy całki i daje korepetycje z fizyki kwantowej" 😂

Na święta miałam robić dla malucha pierożki ruskie bez soli i z kaszą gryczaną, planowałam też barszcz czerwony i łososia, ale mam od kilku dni takiego mega wkur..., że odechciało mi się w ogóle czegokolwiek. Może w niedzielę coś jednak zacznę robić 😂 myślę, że maluchy mogą zjeść większość byle uważać właśnie na sól i cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1003 no był problem z jednym chłopcem Kuba przychodził pogryziony i podrapany do krwi...podobno już kiedyś były z nim problemu i pedagog szkolny zasugerował wizytę u specjalisty ale jak to jego mama powiedziała na zebraniu oni nie chcą z nim nigdzie iść bo nie widza takiej potrzeby... A co do przygotowań to choinka stoi od soboty jak to mąż stwierdził jest taka jak on (194cm) jednak w domu okazało się że ma ponad 2,5m 😯😯 więc musieliśmy troszkę uciąć 😉 a tak to pierniczki i ciastka gotowe, miodownik upieczony jutro biorę się za strucle w sobotę rybę po grecku będę robić i oczywiście moczke i makówki 😍😍 uszka zrobiłam już pod koniec listopada więc teraz na spokojnie praktycznie 😊😊 a co do jedzenia dla Adasia to nie przygotowuje specjalnego menu on je wszystko to co my i na co ma ochotę 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ooo no własnie, co to? ;)

Kurcze, czyli jestem w czarnej duuu... Pocieszam sie chociaz tym, ze mam juz wszystkie prezenty, a czesc spakowaną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moczka to taki hmm rzadszy budyń robiony z piernika z bakaliami kompotami nawet nie wiem jak wam to wytłumaczyć 😉 a makówki robi się w ten sposób że zaparza się mak(jedni robią na mleku inni na wodzie) z dodatkiem cukru miodu masła olejku migdałowego i z tego powstaje taka gęsta hmm?? zupa i się przekłada na przemian z pokrojonymi bułkami i dosypuje rodzynki orzechy i migdały 😊😊 jak będziemy robić to wrzucę wam fotkę jak to wygląda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brzmi pysznie 😋 a jada się u Was zupę migdałową? Zjadłabym, ale zastanawiam się czy to faktycznie smakuje tak jak brzmi 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas się jadą barszcz lub rybna ale że u mnie w domu barszcz jemy tylko ja z mężem a rybnej nikt nie tknie to moja mama gotuje fasolową 😉 ale powiem Ci że kurcze migdały uwielbiam więc może się skusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova

Czesc dziewczynu, melduje sie po dluuugiej ciszy 🙂

U Nas chodzenie na calego. Zaczela na dobre chodzic jak miala 10.5 miesiaca. Teraz to juz biega wrecz 🙂 jesli chodzi o jedzenie to bardzo lubi wszystko smakowac. Pokazuje raczka to czego chce. Pieknie mowi "mama", kocha ksiazeczki. Non stop przynosi mi, tacie, babci czy dziadkowi. Laduje sie na kolana i czytamy 🙂

Od kilku dni potrafi sie buntowac czyli siada na podloge i placze 😛 chyba odziedziczyla charakter po mnie, jest uparta. 

Od paru tygodni zasypia w swoim lozeczku. Poniekad bylismy do tego zmuszeni, bo kupilismy wysokie lozko i balam sie ja zostawiac na nim.sama. Na szczescie poszlo gladko. Oczywiscie nie przesypia calej nocy w lozeczku, bo potrafi sie obudzic z placzem i chce do nas do lozka. Mimo to dla mnie krokiem milowym.jest zasypianie w lozeczku. Tak na pol nocy a drugie pol z nami 😉

Mamy 7 zabkow. Gorne jedynki jak narazie najgorsze (goraczka,katar,nieprzespane noce) a reszta wyszla jak przez maslo. 

11 listopada Maja skonczyla Rok. Szok jak ten czas zlecial. W styczniu wracam do pracy. Na ok. 6 miesiecy i potem staramy sie o rodzenstwo dla Mai. Chociaz urodzi jej sie kuzynka w marcu, wiec tez taka siostra z mala roznica wieku 🙂

W tym roku postawilismy na dekoracyjna, gotowa choinke. Nie chcialo mi sie sprawdzac, czy Maja jest z tych dzieciaczkow, ktore sciagaja bombki. Okazalo sie, dzieki choince u dziadkow, ze tylko przez jeden dzien sciaga bombki. A teraz stoi i podziwia ja z daleka. 

Jak u Was z wprowadzaniem nowych produktow do jadlospisu? Ciesze sie z drugiej strony, ze Maja robi sie coraz wieksza i moge dawac jej do jedzenia to co my jemy. Oczywiscie z rozwaga. I konsultacja googla 😛

tak z ciekawosci. Czy Wasze dzieci spia spokojnie? Czy poplakuja i wierca sie przez sen? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova

Ah i my tez myjemy zabki. Podchodzi chetnie, bawi ja to uczucie szczoteczki. Jak tylko ma dosc to nie zmuszam. Czasami dls zabawy myjemy troszke dluzej zeby a czasami tylko chwile. Daje jej tez szczoteczke do raczki, ale musze ja obserwowac, bo lubi sprzatac nia podloge 😉

Ogolnie Maja lubi sie przytulac, non stop sie smieje, lubi robic tuli tuli 🙂 a od wczoraj lubi sie wspinac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Radosnych, spokojnych,rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia i wielu sukcesow w 2019 roku ;) Odpoczywajcie Mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gwiazdka z nieba sie wplatala w galazeczki swierka. Zadziwiona swieczka mala zlotym oczkiem zerka. I aniolki dwa wesolki z cieniutkiego szkla. Hej Koleda Koleda. Wesolych Swiat Kochane 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2017

Kochane życzymy Wam i Waszym bliskim Wesołych Świąt, dużo miłości, zdrowka, spokoju i chwil w gronie rodzinnym. Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka, kochane, jak nastroje w Nowym Roku? 😉 U nas sporo zmian, Janek zaczal chodzic w swieta, jest dosc ostrozny, ale jednak probuje sie puszczac i chodzic samemu. 

Zaczyna tez powtarzac powoli sylaby, rzadko ale czekalam na to 😉

I przez kolejne zeby znow zle sypia, a mielismy kilka fajnych nocy 😉 Jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1003 u nas spokój 😉 mamy śnieg więc mały szaleje na podwórku 😊 Idą zęby ale nie jest źle nawet nie zauważyłam kiedy mu 4 wyszła o ile to w ogóle jest jeden ząb bo widać dwie białe "górki" a nie pamiętam jak to wyglądało u starszego 😁 Adaś się zaczął o wszystko kłócić jak czegoś mu zabronimy to odpyskuje po swojemu robiąc ty ty ty 😂 no i nie wiem czy przez przypadek że zapamiętał ale jak zrobi dwójkę w pampka to chodzi i gada blee blee 😂😂 teraz go wszędzie pełno ale nie narzekam bo przy garnuszku z fp potrafi siedzieć godzinami. Ze snem też spokój dalej dwie drzemki w ciągu dnia a wieczorem o 20 już śpi budzi się koło 6na butle i ostatnimi czasy zasypia jeszcze do 8 także jesteśmy wyspani☺️☺️ aaa no i szczęśliwego nowego roku 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jejku, jak cudownie, ze tak sypia ;)Tez mamy ten garnuszek, ale glownie sluzy do wyrzucania go z lozeczka, bo wtedy az podloga sie trzesie 😉 Planuje zrobic porzadek w zabawkach, posegregowac i wymieniac co jakis czas, bo mamy zagracony dom plastikiem 😉 Ciagle o tym mysle, a nie moge sie zebrac 😉

4 mają dwa czubeczki, wiec to na bank to 😉 Jasiowi tez idzie kolejna, ale chyba tez jakas infekcja sie przypałętała, bo wymiotował w nocy i miał gorączke. Chcialam zamowic wizyte domowa, ale dwa lekarki odmowiły, jesli sie powtorzy to pojedziemy na swiateczna pomoc. Oczy mam na zapałkach 😉

Mamusie karmiace piersią, myslicie powoli o odstawieniu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1003 jak zdrówko Jasia? U nas jakieś apogeum nieszczęść...jelitowka krąży po domownikach na razie oszczędziła tylko Adasia...mnie dodatkowo zaczął ząb boleć 😣 Kuba wymioty i gorączka 😟 a na dobitkę padło nam w piątek auto pierwsza myśl diesel więc pewnie akumulator padł przez mrozy...niestety grubsza sprawa i naprawa jest nieopłacalna 😞 tak więc na dzień dzisiejszy zostaliśmy z starym seicentem męża i szukamy innego samochodu...jak to moja mama powiedziała nowy rok nowe wydatki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kasiur, goraczka ustapila, wymioty byly jednorazowe, ale Mały ma jadłowstręt, doslownie. Gryzie mnie bardzo, trzecia trójka przebita, ale tylko jedna część, czekamy na czwartą, bo tez idzie i mam wrazenie, ze trojki zbierają sie do boju😱

Z zębem lec do dentysty, czas zawsze dziala na niekorzysc jesli chodzi o te sprawy bo dziurka sie powieksza, a jesli jest stan zapalny to raczej sam nie przejdzie. Rzeczywiscie wszystko na raz...

Kurcze, my tez rozgladamy sie zeby zmienic jeden z samochodow, a za jakis nadajacy sie do jazdy z dziecmi trzeba trochę zapłacic.. Mam nadzieje, ze znadziecie cos korzystnego, bez wydawania majatku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, przyszedł ten dzień. To dziś. Moje dziecko, ktore od urodzenia miało mega problemy ze snem przespało dziś 8h. Pobudka na przytulenie i spi dalej.

Dzień na ktory czekałam, a z drugiej strony post taki słodko- gorzki, bo powodem jest to, ze sie odstawil od piersi. Na poczatku tygodnia zaczał wsciekle gryzc mnie, mysle kolejne zeby- przejdzie. Ale ok srody nakarmienie go nie było mozliwe, na widok piersi zaczynał gryzc i płakał, ewidentnie sprawiało mu to ból. Dodatkowo płakał, i pokazywał na mnie, ze robi mamie "ał, ał". Wczoraj juz nawet nie probował jesc, a karmie go tylko spiacego zeby wyciszyc rozchulaną lakatcję i zakonczyć karmienie łagodnie. 

Janek przeszedł jakas zmiane w krotkim okresie czasu, w ciagu dnia jest jeszcze bardziej wymagajacy, jeszcze bardziej potrzebujacy. Z jednej drzemki 1,5h, wczoraj miał 3 po 30 minut jakby potrzebował tego przytulania i bliskosci przy usypianiu. To co było lekiem na cale zło znikneło, ale pojawił się piękny nawyk. Gdy jest spiacy bierze poduszke i kładzie mi na kolanach, by go ukołysać. Od 3 dni tak zasypia, nie wyrywa się, nie ucieka. Dla mnie to totalna nowosc.

Nie chce pić mm, nie udało mi sie w tym tygodniu podac mu go ani razu, nawet przez sen, wiec obawiam sie o niedobory.

To dopiero kilka dni, a wszystko jakies nowe, jakies takie inne 🙂 Dotarlo do mnie, ze Nasze dzieci szybko urosną, szybciej niz mozna sie spodziewac i ze to, ze zateskni sie za tym co było w tym okresie najtrudniejsze, to swieta prawda 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×