Czytam, bo lubię

Witam Orsejko dziękuje za kawusie Zulko - no kurna :O ciężko masz Aż sie prosi żeby Ciebie jakoś ochronić. Jesteś w permanentnym stresie :O Pilnuj swojego zdrowia U mnie też nie ma słońca ale jest dość ciepło - jechałam jowejkiem do ramiarza i cieplutko mi było Zostawiam coś do przekąszenia i zmykam gotować obiad. http://2.bp.blogspot.com/-OeGivdl6JOs/UBWZS9o2RgI/AAAAAAAAFYY/RRDALhAIr0M/s1600/IMG_1643.JPG https://i.pinimg.com/736x/12/d2/2d/12d22da3ec7c94c421d4796168bdb358.jpg Miłego dnia

Zulka Orsejowa dzięki za kawę Tekla za grzanki z łososiem Ja leżę padnięta i się kuruję, mam następny antybiotyk a kaszel jak był tak dalej trzyma, i już chrypię. Trochę zatoki odpuściły. U mnie nie ma słońca od rana pada i nie widać przejaśnień. Miłego dnia wszystkim

ponownie Teklo dzisiejsze śniadanko wymiata i słodka i wytrawna wersja trafia w moje smaki, dzięki Terix qrcze, że tak Cię dopadło:o współczuję, a na kaszel pij napar z majeranku, Tekla coś w tym temacie wie i podpowie więcej.

jeśli u Orsejki było dziś jak u mnie, powinna być zadowolona - po burym ranku, słońce świeciło pięknie do końca dnia:) pojechałam na cmentarz poprzycinać cisa i innego iglaka, ludzi tyle, że szkoda gadać i zaparkowanie to istna ekwilibrystyka:o

Betulka, tak jak myślałam - Twoja księżniczka jest śliczna:):):)

Witam niedzielnie herbatą i kawą. Zulka wspieram cię mocno Może w końcu znajdzie się jakiś fachowiec, który właściwie rozpozna. U mnie dalej pada i brak słońca:( Miłej niedzieli wszystkim

Heloł niedzielne melduje sie na kawusi Terixiu Zdrowia Ci życzę - niech wszelkie infekcje od Ciebie się od....ą :D:D:D Miłej niedzieli każdej z Was życzę a do niedzielnych herbatek i kaweczek proponuję murzynka - wczoraj wieczorem piekłam więc świeżutki: http://4.bp.blogspot.com/-4AFXM8wfdJI/VqCiLq7KeWI/AAAAAAAAAFw/fBTohcckFXM/s1600/DSCF3848.JPG

wieczorne Teklo lubię murzynka bardzo, dziękuję , ale sama robię z mniej kakaową polewą, tzn nie z taką ciemną;)

dziewczyny, wiem, że mnie wspieracie i bardzo Wam za to dziękuję. nawet nie wiecie jak Wasza obecność jest dla mnie ważna

teraz się pożegnam, do następnego razu, pa

Witanko wieczorne :) Zulko... .wczoraj i dziś byłam bardzo szczęsliwa bo słoneczko świeciło ..choć rano lało okropnie ale od południa wyszło i cudnie lampiło :) Terix... ja mam podobnie choć nie całkiem ..mnie noś daje do wiwatu raz mam go raz nie i podobnie mam z gardłem ...ale ja tak mam bo jestem uczulona na grzyby i bylice :O polało wiec mam nadzieje że bylica przestanie ..na grzyby potrzeba przymrozku :) Teklo.. Daisy ...daj znać co u ciebie !!!!! Beatulka... Vanillko.. siostra już w domku ? Fruwająca ... Plotka.. Bastylka.. Dorix......ja mam podobnie również bym już chciała ale czekam kiedy to moje dziecko znajdzie tę drugą połówkę :) Dobrej nocki kochane ...

witam kawunie zostawiam i zapraszam (_)(_)(_)(_)(_)(_)

melujemy sie kochane :)

popycham

start ... minuta nie uplynela:O

ide sobie ......

Jestem dziękuje za kawunie u mnie pada i prawdziwa słotna jesień - drzewa prawie gołe choć przymrozków nie było. W niedziele gościliśmy dzieci - były wszystkie :D i wszystkie wnuki :D Oj głośno było!!! :) a dzisiaj tak jak lubie: cicho spokojnie i moge sie skupić na pilniejszych sprawach. Zulko - polewe do murzynka robie tak, że odlewam 3/4 szklanki murzynkowej "bazy" A sam murzynek przekładam dobrymi powidłami albo domowym kwaśnym dżemem. Jeśli dżem to lekko go podgrzewam z odpowiednią galaretką albo po prostu żelatyną i tak przełożony murzynek jest smaczniejszy. Gęstą polewą dokładnie smaruję na całej powierzchni żeby ciacho nie wysychało i wilgotne było. To ciasto z dzieciństwa moich dzieci - córka robi go teraz chętnie swojemu synkowi. Zostawiam dla Was soczyste sandwicze: http://www.nowybiznes.pl/wp-content/uploads/2015/12/sandwiches-180982_1280.jpg i miłego dnia życzę

Na razie stronka jeszcze sie odświeża - pozdrawiam wszystkich

O! i odświeżyła się Buziaki Orsejko :D

wieczorne Teklo za pyszne sandwicze buziak ja tak samo, na polewę do murzynka odlewam pół szklanki bazy (masło, cukier, kakao) do reszty dodaję mąkę z proszkiem, żółtka, ubitą pianę i właśnie już ta baza nie jest taka mocno kakaowa, bo nie lubię. i nigdy nie przekładałam murzynka żadną masą ani dżemem, jakoś nie widziałam potrzeby, a i nie bardzo bym mogła, bo piekę murzyna w foremce na dużą babkę, za to dodaję do środka całe migdały, pyyyycha

Orsejko, u mnie lekko popadało w nocy, w dzień jesiennie, bez słonka. powiedz jak tam Borysek?

ciekawe co za gość serwował nam dzisiaj kawę???

Vanilia kogucik na miejscu? Dorix już po wizycie Cz? oddałaś, może domowego kompa w rece fachowca? Terix, z gardziołkiem lepiej? kaszel odpuszcza?

Daisy, wołam Cie kochana, daj znak jakikolwiek, że jesteś, plissssss

Fruwająca, Twoi reemigranci już się zaaklinatyzowali?

Teklo przypomnij proszę którego dokładnie śmigacie w Polskę? Ploteczko machnij łapką jak tylko będziesz mogła

a teraz grzecznie się pożegnam, dobranoc

Już myślałam, że nikt dzisiaj nie zajrzy :( Kawusie podała Orsejka Zulko - jedziemy w sobote raniutko - tak, żeby być jeszcze przed zachodem słońca na miejscu. No popatrz :D jak różne są upodobania. Ja nie lubie migdałów w ciastach. A polewa murzynkowa z masełka cukru i kakao pachnie karmelowo - uwielbiam ją. Jak nie planuje dżemu to robie podwójną "bazę" i przekładam polewą mniam Ale pieke w keksówce - mam taką sporą blaszke keksówke :D Twój murzynek mnie intryguje ... bo migdały hm hm hm :D:P Fajnie! :D Staramy się z M ograniczać cukier - wyniki poprawiły mu się. Różnicę widać: jak zjada kawałek czegoś słodkiego przy kawie to od razu czuje się gorzej. Gołym okiem widzi że cukier dla niego nie-e :P Mnie to ograniczenie też dobrze robi :P Ciasteczka teraz jemy "od wielkiego dzwonu" Śpijcie dobrze Dziewczynki

Witam Plotkowo Zapraszam na kawusie. Dziewczynki tylko do soboty jesteśmy w domuz rzeczami.Potem tylko bedziemy na rozlicznie,przekazanie kluczy. Jestem zalatana okropnie, trasa kierunek l i do domu. Ale wszystko na ukończeniu.Cały dzień i ja i M cos szykujemy. Dzisiaj ide w sprawie blokady,zobacze jaka bedzie decyzja lekarza czy sie podejmie zrobic i same wiecie boje sie gdyby coś poszło nie tak.Na lezenie na oddziale nie mam jak.Juz zastanawiam sie ze jak mi zaproponuje moze przyjedziemy po 1 listopada.Bo ryzyko jest duże. Zulko wiem jaka jestes zmeczona,musisz dac radęa my jestesmy z Toba,naprawde myśle. Teklo miłego odpoczynku.juz teraz pisze bo potem to juz wiesz. Orsejko i co sprawuje sie mop nowy? Ja na pewno kupie jak bede juz u siebie. Terix i co lepiej sie czujesz?Przeszedł kaszel? U nas wszyscy zdrowi poza synem troszeczke kaszle . dziwie sie zec z przedszkola nic nie naniosła.Ona bierze duze dawki witaminy D pewnie działa odporniająco. A ja duze dawki wit E i jestem zdrowa jak ryba. Miłego dnia dziewczynki W miarę mozliwości bede sie pokazywała.

Hejka melduje sie na kawusi - dzięki Plotko - trzymam kciuki za pomyślne manewry i w przychodni i w przeprowadzce U mnie popaduje. Sprawdzałam kolejny raz prognoze na łykend i kolejne dni - niestety pogody ładnej na wyjazd nie będziemy mieli. Nie przejmujemy się tym - tam gdzie mieszkamy jest cieplutko i rodzinnie, porobimy spacery, potłuczemy się troche autem po okolicy, poodwiedzamy ulubione miejsca. Jakoś pod skórą czuje, że może to być nasz ostatni wyjazd w ten region. zapraszam na kanapki: z mięskiem https://s3.przepisy.pl/przepisy3ii/img/variants/1280x0/imprezowe-mini-kanapki-klubowe.jpg i z twarożkiem i z łososiem https://www.bidvine.com/blog/wp-content/uploads/2015/08/canape07.jpg i jeszcze coś na poprawe nastroju http://mientablog.com/wp-content/uploads/2014/01/tosty-francuskie-nigelli.jpg Miłego dnia