Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

Czytam, bo lubię

Polecane posty

Gość gość
witanko kochane z Orsejowa :) ploteczko ..dzieki za kawunie piszesz ze to juz ostani tydzien w Z...potem L ciszysz sie a mi ciarki przechodza ..jestem widac mało odwazna ..ale kto wie jaki los mi zycie przypisze :O Teklo... za sniadanie 👄 a to dlaczego tak smutno myslisz ? czemu ? Zulko.... u mnie wczoraj bylo pieknie ale poranek niezbyt ciekawy zreszta i dzisiejszy podobny choc jest nadzieja na slonko... trzymam kciuki mocno ..❤️ terix ..gdzie jestes ? Dorix ....mało cie :O wszystko ok.? Beatulko.. jak nasza Marysia ?cykaj fotki kiedy tylko mozesz pliss Vanillko... dzieci pojechaly juz ? Daisy ... hop...hop.. tak wogole ne zagladasz na kafe :O a my tu czekamy :O na wiesci ... fruwajaca ... !!!!!!!!!! milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zulko... Borys to nie ten facio co przyszedl do nas :) c.. chyba za bardzo go karmi zwrócilam uwage choc ma karme dla kastratow ale sypie mu tak ze ma caly czas kiedy chce ..nakazalam by tylko odliczona miarke i wsio do tego jakies tam batony dla kastratow czasami wolowinke i to koniec . bardzo chce uciekac na podworko a moje dziecko jest zle na mnie bo to ja na dlugiej smyczy lubie go wyprowadzać ..wet ..mówił że kot nie ma potrzeby wyjścia a mi się inaczej wydaje że on bardzo tęskni ..i co robić czy R.. tylko na balkonie powiedz mi jak często :) A reszta kol..Tekla ..Terix.. jak wasze wychodziły czy tak jak moja c .mówi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćterix
🖐️ Plotka dzięki za kawę👄 Tekla 👄 grzechem byłoby nie spróbować każdej z kanapek pycha :D Kończę drugi antybiotyk i poprawa jest widoczna w dzień, w nocy budzi mnie kaszel. Ostatnie noce mam przes...e Tekla na sobotę i niedzielę zapowiadają deszcze i zimno, ale może się pomylą. Życzę wam przyjemnego wypoczynku. Plotka trzymam kciuki żeby ostatnie pakowanie poszło najsprawniej i pomyślnej wizyty ❤️ Ja też łykam wit A+E i cynk Orsejowa Cezar wychodził tylko na klatkę schodową i szybko wracał do domu, ale Mańka syna bez przerwy domaga się wyjścia na dwór. Wskakuje na klamkę drzwi wejściowych i próbuje otworzyć. Czasami wychodzą z nią na smyczy. Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teklo nie myśl ze to może być ostatni Wasz wyjazd w te okolice. Orsejko ja nawet nie wyobrazam sobie kota domowego,moja strasznie sie domagała powietrza.Na poczatku próbowalismy na smyczy i sprytna zwiała na drzewo.M po nia poszedł w ciapach i nawet skrecił noge.Ale złapał ja.Potem juz sama wychodzila i wracała. Orsejko ja nawet nie myslałam ze tyle jest roboty przy przeprowadzce,pakowaniu.To juz był naprawde ostatni dla nas dzwonek. Byłoby łatwiej gdyby od razu do siebie ale tak postanowilismy więc robota sie nawarstwia.Jak pakuje to wszedzie pisze na siatkach pudełkach ,gdzie co ma być zawiezione. Terix dobrze ze antybiotyk działa.Moze jakies smarowanie by pomogło wieczorem. Na razie ide szykowac sie do lekarza kręgosłpowego. Trzymajcie sie Terix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko - pilnuj żeby Borysek się nie przejadał. Dobrze robisz że na to zwracasz uwage. Miarka odpowiednia dla jego wagi i wieku na dobe mu wystarczy. Od czasu do czasu po dobrej zabawie {polowaniu) jakiś kąsek świeżego jedzonka. Nic co słone, nic co słodkie i bez wieprzowiny. Orsejko - szkoły są różne: moim zdaniem smycz jest świetnym pomysłem. Moja sąsiadka przygarnęła kotkę (Misia) która błąkała się koło Reala. Mieszkają na 4 piętrze. Kotusia jest wyprowadzana w ładne dni na długiej smyczy na spacer. Spacerują obie dookoła osiedla :D Coś pięknego! Kotka zdrowa, wdzięczna za przygarnięcie (daje temu wyraz swoją miłością i przywiązaniem) a jednocześnie nie straciła kontaktu z "żywą trawą" i chętnie buszuje, poluje na naszych trawnikach. Na długiej smyczy bo tu zawsze jest ryzyko że się zabłąka - no niestety tak jest w blokowiskach. Sama do domu prowadzi jak ma dosyć spaceru. Niech się C nie krzywi na tę smycz. Borysek będzie dłużej zdrowy i bez depresji i smutków. Ważne też żeby się bawił w domu - to jest niezbędne dla młodego kota. Aż do zadyszki codziennie po kilkanaście minut ekstra zajęcia ruchowe. Mój F do 5-6 roku życia szalał, polował na wszystko co sie ruszało. Ale popełniłam błąd bo za dużo sypałam do miseczki :O:O:O Strasznie za nim tęsknie 😭 Boleśnie :( 🌻 Dziewczynki nie odbierajcie tego co pisałam o ostatnim wyjeździe jako smutek ❤️ ❤️ ❤️. Miałam na myśli tylko tyle, że może z M zmienimy teren i ruszymy w inne piękne zakątki. Nie byliśmy jeszcze np w Zielonej Górze i okolicy (może skusimy sie kiedyś na winobranie?) no i chciałabym kiedyś pobuszować w Szczecinie bo bywałam ale za krótko. Ale póki co chętnie wracamy w Bieszczady dla nas wyjątkowo przyjazne, gościnne i piękne. od jutra zaczne sie cieszyć :P:D Zbieram sie na gimnastyke 🖐️ miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruwająca
Zulka moi niedoszli Anglicy już się zaaklimatyzowali :D Wnuczka ma trochę problemów z u i ó, ale jakoś daje radę :D Moja koleżanka nauczycielka powiedziała, że wnuczka powinna być objęta specjalną opieką, tak jest przynajmniej w jej szkole jak są takie dzieci powracające z zagranicy :D W tym roku ze względu na wysyp grzybów przerobiłam 12 kg rydzy, po węgiersku :P Prawdziwków nie liczyłam, ale zamarynowałam :) Teraz przerabiam zebraną marchewkę, zieloną pietruszkę zamroziłam, nudy nie ma :D Dzisiaj byłam u onkologa bez M, bo ja byłam przeziębiona i go zaraziłam, wprawdzie już jest dobrze, ale wolałam, żeby nie jechał między ludzi :( Robił USG brzucha i całe szczęście wynik jest dobry :D Jutro nasze koło organizuje dzień seniora, więc szykuje się impreza :D Na to wszystko nie mogę się zalogować wiec pewnie będę ruda ;) Dobrej nocy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOrsejowa
Witam kawunia podana (_)(_)(_)(_)(_) U mnie leje okropnie taka jesień już brzydula :O dzieki za rady ..👄 Fruwająca ciesze się ze jesteś :) Wszystkim miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorix
Dzień dobry kochane koleżanki. Orsejko, jak dobrze wypić z rana Twoją kawunię 😍. Nie było mnie ostatnio bo musiałam wziąć dwa dni urlopu wypoczynkowego a w domu dalej nie mam dostępu do caffe. A urlop wzięłam bo Cz. został po weekendzie i załatwialismy takie "domowe zaległości". Po pierwsze kupiłam nowy narożnik więc trzeba było zrobić przemeblowanie w domu, a po drugie....moja mamcia ma takie grube stopy i nogi....że niestety, nigdzie nie mogę kupić jej butów....objechałam całą okolice i doopa blada...;( A w niedzielę zrobiliśmy wypad do Tomaszowa Maz. Zwiedzaliśmy też Inowłódz i Spałę. Fajne , nadpiliczańskie okolice... I tak u mnie wkoło Bartek.... Cz. pomógł mi też na cmentarzu, już mam wymyte i wysprzątane....nawet sztuczne wiązanki już poukladałam. jeszcze tylko znicze i chryzantemy.... No i w ogóle mam dobrze z moim Cz... Dziewczyny jestem z wami sercem i myślami. Pozdrawiam i ściskam każdą z osobna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam się na kawusi - Orsejko jak zwykle niezawodna - całus ode mnie 👄 U mnie też brzydka jesień ale udaje, że mnie to nie rusza :D - nie dam jej powodów do satysfakcji :P Nawet przykręciliśmy kaloryfery a w sypialni całkiem zamknęliśmy ogrzewanie. Dorixiu - ciesze sie z Twojego szczęścia. Niech trwa i trwa a czas dla Was niech się zatrzyma ❤️ Fruwjąca - to jest tzw pełnia życia :D ❤️ ❤️ ❤️ lejesz we mnie miód na serce i otuche, że wszystko (czy chcemy czy nie chcemy) toczy się dalej właściwymi torami ❤️ ❤️ Ja też ściskam Was Dziewczynki i miłego dnia życzę a na naszym magicznym stole zostawiam pyszne gorfy (bez obaw - nie tuczą) http://3.bp.blogspot.com/-96_571YiNzo/Uop6aiuUSKI/AAAAAAAAIA4/pg6rj2vukn8/s1600/gofry-kakaowe-z-bananami.JPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orsejowa
Dobrej nocki :) może jutro bedzie nas więcej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem z kawą (__)? (__)? (__)? (__)? i zaczynam nowy dzień 🖐️ Mam przebłyski słońca i jesienny spokój za oknem. Spałam do 8.00 :O ostatnio nie moge zasnąć i potem śpie długo :O Doszłam do wniosku, że moja żałoba po utracie F jeszcze trwa - myślałam że uporam się szybciej :O:O:O: - mam nadzieje, że to już ostatnia faza ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko - mnie też smutno że coraz mniej nas :( Życie toczy sie dalej - co ma być to będzie A będzie dobrze - na pewno ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez serwer przeszły tylko tosty z pomidorami - bruschetta ale na stole jest też łosoś i sardynki wędzone, twarożek i dobry morelowy dżem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę, lecę, lecę, pędzę na Tekluni śniadanko. Dziękuję Tekluniu za dbanie o nasze brzusie i podniebienia :) 👄. Uwielbiam Twoje luksusowe sniadania! Dziewczyny, bywają dni, że nas mniej. Ale najważniejsze, że jesteśmy 😍. U mnie dziś prawdziwe słoneczko świeci. Co prawda liści na drzewach coraz mniej, ale to przecież twarde prawo jesieni... Życzmy sobie słoneczka, na zewnątrz i w serduszkach. Buziaki 😍.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie Dorixiu że wpadłaś :D też tak myśle, że bywają dni że jest nas mniej a potem wracamy :D Śmigam na zakupy - pare drobiazgów musze kupić. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w pracorze mam maraton spotkań aut. wczoraj u nas, dziś i jutro w terenie, tyle, że jutro z gościem jedzie koleżanka, bo ja z m do północnej wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćterix
🖐️ Ja też wprawdzie późno na śniadanie ale jestem. Tekla dzięki 👄 Wszystko pyszne ale zacznę od łososia:D U mnie padało i wiało codziennie, nawet nie mam kiedy iść na cmentarz. Może dzisiaj po południu jak utrzyma się niepadanie, bo coraz bardziej pochmurno. Naprzeciwko moich okien rośnie klon, nie ma już ani jednego listka, a były takie piękne kolorowe. Wczoraj mieliśmy małą awarię, zepsuła się spłuczka i woda przelewała się , dobrze że stało się to w dzień, bo gdyby w nocy to do rana byśmy pływali:( Plotka już pewnie na finiszu pakowania? Co zdecydował lekarz, jaka twoja decyzja? Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko, jak trafił do nas Filipek spróbowałam wyprowadzić go na smyczy. mimo, że dzieciństwo spędził na wolności w ogrodzie ten spacer był koszmarny, prawie czołgał się po ziemi ze strachu. raz też zabraliśmy go na urlop, bo jechaliśmy wszyscy i nie było chętnych do opieki, a spedzaliśmy go w domkach nad morzem. był stres, bo wzięty na smycz wyswobodził się z puszorka, zwiał pod domek i nie chciał wyjść, więcej już go nie wyprowadzałam i od tej pory siedział w domku na balkonie. kolejnych chłopaków, którzy trafiali pod moje skrzydła nawet nie próbowałam wyprowadzać na spacery, ich wybiegiem stał się balkon i doskonale tam się czuli. moja koleżanka (której kotami kiedyś się opiekowałam) wyprowadza raz dziennie jednego z nich na długiej smyczy. niestety na naszym osiedlu dziwnie na nią patrzą:o trzeba pamiętać, że jeśli przyzwyczaicie kota do spacerów trzeba to robić regularnie, a jak postanowicie z nim nie wychodzić to też nic mu nie będzie, no trzeba tylko dbać o jego kondycję bawiąc się nim np. laserkiem (lata za światełkiem) samego nigdy bym kota nie puszczała, bo bałabym się, że zginie. mój Ryś jak wracam do domu jest baaaardzo zainteresowany co jest za progiem, chce wyjść, a jak są zamknięte drzwi to zdarza się, że w nie drapie, ale nie puszczam, bo najpierw nieśmiało wyszedłby za próg, a za każdym kolejnym razem szedłby coraz dalej, a nie wyobrażam sobie ganiania go po klatce;) za to na balkon wychodzi na żądanie;) latem nie ma problemu, bo balkon otwarty, gorzej teraz, trzeba latać wypuszczać i wpuszczać, bo to kręcidoopka;) i drapie w szybę raz z jednej raz z drugiej strony, tam ma swój stołek z miękkim siedziskiem, jak jest ciepło często na nim śpi, z niego obserwuje teren. bez balkonu byłaby bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Plotkowo Jak tak piszecie o swoich kociakach to normalnie mi szkoda,juz nawet się zastanawiam czy kiedys nie bede miała znowu kociaka. Smutno mi bez mojej Pusieńki,ale tak musiało po prostu być Teklo żałoba ,msutek pewnie nam pozostanie długo,Zulce tez po stracie panny F.. Jak czytam to wiele znas przez to przeszło. Normalne zycie. Terix przedwczoraj lekarz zdecydował sie ze n ajednym poziomie zechce m i podac sterydy.Wczoraj miałam własnie blokade wieczorem, bolało jak robił.troszeczkę znieczulił ale czuc było,przeciez to nerwy i pewnie tak musi być. Na drugim poziomie poda mi na sali operacyjnej,jesli wczorajsza blokada nie pomoże to mam sie z nim skontaktować.Ale nawet nie chce na razie o tym mysleć.Dobrze ze wczoraj udało sie zrobić.Wreszcie przespałam od 21 godziny do 9 rano,pewnie nerwy puściły.Pierwsza noc ze nie bolał kregosłup ani noga. Ból ustapił,teraz tylko nie moge dotknąć do pleców bo wszystko mi uraża.To normalne. Takze dzisiejszy dzien prawie leżę w łozku,bo jeszcze jakies mam nierozkręcone.Schylic sie nie mogę,ale mam nadzieje ze pomoze. Moja wina ,ze odciągałam do końca.Ale zwyczajnie sie bałam. Jeszcze w tym roku mam sie połozyc gdzies w grudniu na ortopedię na zabieg ręki.mam zadzwonic na poczatku grudnia i mi wyznacza termin.A ja po prostu chciałabym odpocząc od lekarzy,szpitali.Po prostu zyć bez nich. Dziewczynki nie wiem czy jeszcze coś napisze z domu,pewnie dopiero od dzieci,jak wszystko podłączą ,przed nami trudne ,cięzkie dni.M dzisiaj zaczłą rozkręcac meble,jutro z synem skoncza wieczorem,bo ja nawet nie moge nic przytrzymac ,a samemu cięzko. Teklo udanego odpoczynku. Dorix cieszę sie z toba ze w koncu spotkałas człowieka godnego Ciebie,tak trzymajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orsejko na wiosne na pewno nie utrzymasz kociaka,on juz od Was nie ucieknie,przyzwyczai sie na pewno.Kiedys nam weterynarz powiedziała ze jak jest dobrze to kot nie ucieknie,droge powrotna zapamieta i tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terix napisz kaszel przeszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także dziewczynki do zobaczenia myślę za kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj miałam dzień seniora :D Było super, co się uśmiałam to moje :P Wyżerka była pyszna i oczywiście skutki żarcia były opłakane to znaczy tak mnie gniotło, że tylko mogłam spać na lewym boku :D Dzisiaj były poprawiny to jest dokończenie swojskiego jadła :P Jutro mam K-ów, narada więc muszę się jeszcze wyfiokować, więc dobrej nocy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×