NIE UWIERZYCIE ,ale kolezanka zmienia podpaski tak rzadko..przyznala mi sie.

To jakaś zawistna franca się tu rzuca. Szlag ją trafia, ze ma wiadro i nawet największe tampony z niej wypadają.

A ja w wieku mlodzienczym musiałam sobie wyścielać podpaskę papierem toaletowym i jego zmieniać bo 3 baby w domu i okres się sybchronizowal wiec jak mama kupiła paczkę podpasek to zaraz nie bylo i tylko na nas krzyczała czy my te podpaski jemy :( i jak zaczynalo brakować to strasznie się wstydzilam poprosić żeby kupiła jeszcze. Co na to powiecie?

Posłuchaj stara prostaczko,już któryś raz pisze,że nie jara mnie sranie z tamponem w doopie,to twoja działka. Sama podkreslasz,że to w niczym nie przeszkadza. Zamiast się unosić,bo chyba Cię coś ubodlo,odpowiedź na pytanie. Co masz z tego,że srasz mając tampon w doopie? I tak jara mnie temat,bo nie sądziłam,że tyle kobiet jest flejami,dla mnie jakaś abstrakcja. Kreujesz się na damę,a koło damy to Ty nawet nie stalas,co jedynie możesz jej buty czyścić. Widać co wynioslas z domu,skoro koło doopy raz w miesiącu nie jesteś w stanie zrobić porządku. Piertole,sra i sika z tamponem w c***e. I jeszcze się z tym obnosi jakby to było normalne. Nie nie jest normalne,jesteś oblesna i paskudna. A twój język jak z pod monopolowego. Dorwala się brudaska do Internetu i chce wszystkim wmówić,że jej zachowania są cacy,a inne nie są cacy. Puknij się w głowę,może rozum się odezwie.

Weź coś na uspokojenie bo będą ci się śnić osikane i obesrane tampony hahahahaha. Ty mówisz o języku spod monopolowego? Głuptaska. Idź sprawdź czy z tego podniecenia tematem nie dostałaś okresu, bo jak ty to przezyjesz- krew na gatkach, łolaboga. 3, 2, 1 start, zaczynaj bluzgac

No tak,standard kafe,nie umiem odpowiedzieć na pytanie,to się pluje o coś innego. Idź Ty w pissdu :D nawet sobie dużej pogadać nie można...

wy tu o sikaniu i o tamponach,a niektórzy bardzo lubią takie rzeczy wylizywać . Dla jednego obrzydliwe,dla drugiego smaczne. Właściwie kazda wydzielina z wyjatkiem kupy jest smaczna gdy jest świeża . No jak poleży,to wiadomo bakterie rozkładają i unosi się zapach amoniaku.

Ja mam tak skąpy okres (nie toleruje podpasek)to nie dam rady tampona wyciągnąć po 2-3h. Używam tamponow mini i próbowałam kilka razy po 2-3h i ledwo wyszedł ale w środku aż bolalo bo na sucho sie nie powinno wyciągać. Zmieniam po ok 6h. Siku robiłam np dzisiaj 11 razy (dużo pije) i tyle sikam jak mam okres to poprostu przytrzymuje sznurek palcem. I nosze ze sobą husteczki mokre caly miesiąc bo nie lubię tam byc brudna i wycieram sie po siksniu nawet najpierw na mokro potem na sucho. Niestety ogrom kobiet po sikaniu nawet się nie wyciera. Wręcz koleżanka na moje pytanie czym się wyciera w toalecie:" Niczym przeciez wkladke mam na majtkach nie musze".

Up