Zdradzilam go a on mnie nie rzucił , o co chodzi?

Spotykam sie z facetem 2 mies , na ostatniej imprezie zdradzilam go calujac sie z jego przyjacielem gdy spal w pokoju obok. Nie spalam z moim chlopakiem jeszcze bo jestem dziewica. Powiedzialam mu o tym incydencie bo gryzlo mnie sumoenie a on dalej ze mna jest... Myslicie ze w przyszlosci moze mu sie przypominac i zniszczyc nasz zwiazek?

Pocałunek to nie zdrada, sex bez miłości to też nie zdrada.

Telewizji nie oglądasz czy co!

A teraz stracisz do niego resztki szacunku, bo powinien Cię po tym zostawić. Sam se chłop szkodzi.

A prosiłaś go o wybaczenie?

Nie prosilam. Twierdze ze to wina jego kolegi AUTORKA

Jakby to była jego wina to byś nie odwzajemniła pocałunku, także to wasza wina. Widocznie twój facet ma miękkie serce, ja bym cię już dawno w cholere zostawiła na jego miejscu.

To cipcia a nie facet. Bez honoru.

skoro całowałas się z innym jest to zdrada... zesztą prędzej czy później i tak wylądujesz z tamtym w łóżku...facet powinien cie zostawić on jest jakimś frajerem skoro nadal z tobą jest albo myśli że nic lepszego nie znajdzie... żenada

przerabiałem podobną sytuację ... mnie też była zdradziła z "kolegą" ale ja po wszystkim po prostu ją olałem - facet musi mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości skoro nadal z tobą jest. Ja bym na jego miejscu od razu cie olał,rzeczy wywalił na korytarz i zamówił njdroższą dziewczynę z ro ksy.Na zdradę najlepiej działa zdrada - wszystko sie wyrównuje itp.

A moze jest ze mna ze wzgledu na dziewictwo?

Mameja a nie facet.

Dlatego że cię kocha.