Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam ochote sie rozplakac...druga dziewczyna idzie mi od razy na l4 w ciazy

Polecane posty

Gość gość

Prowadze mala firme, zatrudniam 12 osob. Kolejny raz mam sytuacje, ze 2 miesiace po wreczeniu umowy na czas nieokreslony, dziewczyna informuje mnie ze zaszla w ciaze, ale "bedzie pracowac do konca" po czym za miesiac dostaje informacje ze jest na l4 i przesyla zwolnienia :( To juz drugi raz sie zdarza! Pierwsza siedzi na macierzynski. Jak ja mam prowadzic firme :( Znowu musze kogos doszkalac, a ludzie nie chca przychodzic na umowe "na zastpestwo". Nie bede zatrudniala mlodych dziewczyn, mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje!! Ja tez nigdyc nie zatrudnie mlodej dziewczyny bo one od razu ida na L4!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remove
Dziewczyna prawdopodobnie miała zamiar pracować ,ale widocznie lekarz uznał,że nie powinna.No,masz po prostu pecha,ale sama też chyba byłaś kiedyś w ciąży i na zwolnieniach i na macierzyńskim.Jesteś kobietą i powinnaś rozumieć te sprawy. Swoja droga to zawsze dziwiłam się,że pracodawcy nie chcieli zatrudniać starszych kobiet tylko sama młode.Ja nie mogłam znaleźć pracy ,bo miałam 42 lat i byłam za stara i tak sobie myślałam,że przecież te młode zaraz zajdą w ciążę,pójdą na zwolnienie a potem też bez przerwy na zwolnieniach ,bo dzieci chore. Widziałam też w okienkach czy np.w Mac Donaldzie te młode osoby,które są tak głupie ,nie obyte,bez doświadczenia choćby życiowego,one nie rozumiały co się do nich mówi,odpowiadały głupoty,że podziwiałam pracodawców ,ze robią takie wybory. Zatrudniać należy jednak i młode osoby i starsze,każdy chce pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby pracodawca pytac nie moze. Ja nie planowalam, bylo mega zaskoczenie, ale od pierwszych dwoch kresek wiedzialam ze nie przyznam sie az nie bedzie widac. Niestety, bolalo tak mocno ze musialam isc na L4 , chociaz wciaz chcialam wrocic, po jakims miesiacu, zanioslam kolejne zwolnienie na tydzien i rozmawialam z przelozona, juz mnie nie chce w takim stanie. Mija 3miesiac na L4. Ja nadal musze lezec. Teskni mi sie za praca, ale zycie tego dziecka wazniejsze, z reszta zastapili mnie bez klopotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sa parologiczne dziewuchy co od razu ciaza jak dostaja umowe...nie dla mlodych dziewczyn w pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mi cię żal. Wy pracodawcy przebieracie w tych pracownikach jak ulęgałkach. Pewnie przy zatrudnianiu było z 50-stu chętnych na miejsce tej dziewczyny a ty wybrzydzałaś i wymagania cuda na kiju. Ci ludzie to były dla ciebie tylko produkty do kalkulacji. Ci którzy bardzo potrzebowali tej pracy to nie dałaś im szansy bo niedostatecznie cwani byli. To masz cwaniactwo jak chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wiki
Ja jestem młoda i z chęcią podejmę dodatkową pracę! :D A ciąża nie jest chorobą, więc jeżeli nie istnieje zagrożenie dla dziecka to można normalnie pracować. Tylko że dziewczyny są trochę leniwe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kolezance zalatwilam prace. ona juz wiedziala ze jest w ciazy ale nic mi nie powiedziala. jej pracodawca to mojego meza przyjaciel wiec poszlo po znajomosci. miesiac po objeciu stanowiska poszla na L4 i powiedziala ze nie wroci juz przed porodem. jest w 3 miesiacu ciazy. wiem ze wszystko z nia i z ciaza w porzadku a zwolnienie sobie zalatwila. kosmos jest mi glupio bo ona naprawde moglaby spokojnie popracowac jeszcze, praca jest biurowa i godzinach do uzgodnienia, moglaby pracowac nawet z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast płakać zatrudnij za nią zastępstwo i podziel obowiązki. To są tzw. sprawy losowe i nic nie poradzisz. Jutro np. sama możesz się dowiedzieć, że masz jakąś chorobę wymagającą długiego leczenia - i to jest powód do płaczu a nie czyjaś ciąża. Takie problemy się po prostu rozwiązuje i jeśli chcesz prowadzić firmę to się do nich przyzwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nikt Ci nie każe zatrudniać młodych dziewczyn - starsza kobieta np. będzie brała częściel l4 ze względu na powiedzmy problemy z sercem czy kręgosłupem, mężczyzna będzie (statystycznie) zagrożony bardziej ryzykiem nałogów i powikłań pourazowych. Także wiesz - możesz zatrudniać samych młodych eunuchów, ale jest ich na rynku niedosyt ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielka pani byzneslomen to jaka powazna firme reprezentuje? Sklep spozywczy? Ile trwa "szkolenie zastepczego personelu"? Pol godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniwe ,rozpuszczone i roszczeniowe babska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce powinno sie zakazac zachodzenie w ciaze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem jeśli trzebtrzeba iść na L4 ale prawda jest taka że teraz większość idzie bo przecież są w ciąży i im się należy. Sama pracowałam do końca 7 miesiąca. Dostałam jednak krwawienie i ciąża była zagrożona wcześniejszym porodem. Na l4 aż miesiąc bo i tak miesiąc wcześniej urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wstyd wam? Ktos bedzie przez was cierpial w tej chu!jni zwanej zyciem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pewnie! Lepiej krwawic, stracic dziecko byle tylko szefowa nie stracila pol godzinki na szkolenie nowej dziewczyny do sprzedawania papierosow i piwka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w obu ciazach do 8 miesiąca. Bo mogłam. Samopoczucie miałam złe, mdłości Ale oprócz tego wszystko było ok. Gdybym miała ciążę zagrożona poszlabym na zwolnienie chorobowe. To są sytuacje losowe. Albo ma się szczęście w ciąży i zdrowie albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze na L4 się nie idzie jak się chce - o tym decyduje lekarz (po zbadaniu pacjentki) i jeśli autorka podejrzewa, że lekarz wydał to zwolnienie nieuczciwie to niech zgłosi to do ZUSu. Jeśli ci się chce - też prowadzę firmę i wiem, jak bardzo bezcelowe jest szukanie winy w innych: nie mam zysków bo tamta zaszła w ciążę a ten ma sraczkę (i to się nie zapowiedział!), pada deszcz to ludzie nie przychodzą, za gorąco to ludzie nie przychodzą bo pojechali na wczasy itp. - siedź i płacz to na pewno ci zyski wzrosną. A jak strzelisz focha na młode kobiety (czy jakąkolwiek inną grupę) to jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam małą działalność, branża typowo kobieca, więc mamy tylko jednego chłopa w ekipie :). Zatrudniam tylko kobiety 35+ (ostatnio dołączyła do nas Pani 48 letnia), raz zdecydowałam się na kobietkę 26 lat, no i po miesiacu była już w ciąży pod koniec pierwszego trymestru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i spoko - podobno kobiety 50+ mają najtrudniejszą sytuację na rynku pracy, więc zatrudniaj jak najwięcej. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale mi nie jest Ciebie zal autorko. Placisz pewbie minimalna krajowa. Praca pewnie jakas niewdzieczna dzwiganie itp to sie nipe dziw ze nikt nie bedzie w ciazy z********al u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O już atakują autorkę mimo iż wielkie G wiedzą o tym ile płaci i jak traktuje pracowników. Pewnie same młode roszczeniowe sieroty które tylko umieją rokładac nogi na l4. A i umicie jeszcze szczekać w internecie. Wieśniary. Gdyby nie ci pracodawcy to byscie gowno jedli i gowno mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te pół godziny to nie wiem komu zajmuje "przyuczenie się". U mnie w firmie to co najmniej 2-3 miesiące, ale widać wy pracujecie na byle jakich stanowiskach więc oceniacie. Ja rozumiem autorkę, mam bardzo wyrozumiałą szefową z którą można pogadać o wszystkim i świetny zespół. Raz mieliśmy sytuację że dziewczyna najpierw staż 3 miesiące potem dostała umowę na czas nieokreślony a ona bach , tydzień potem zwolnienie że ciąża. Jako zespól poczuliśmy się oszukani. Od tego momentu szefowa przyjęła do pracy 5 osób - samych mężczyzn, zero kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiki, ty chyba w ciąży jeszcze nie byłaś co? Ciąża to nie choroba, owszem, ale stan szczególny. Tak chamsko to porównam. Tasiemca, czy lamblii też się nie nazywa chorobą i można będąc zarażonym tymi pasożytami spokojnie pracować. Gorzej, że jest ci niedobrze, jesteś słaba, ospała, brak ci minerałów i niszczą ci jelita. Z ciążą to samo. Bo ciąża zeżre z ciebie wszystko. Z dzieckiem może być wszystko cudownie, a sama nie będziesz wyrabiać. X Do autorki. Małe pytanie. Co stoi na przeszkodzie powiedzieć nowo zatrudnianej osobie, że potrzebujesz pracownika na rok? Jak się człowiek zatrudnia, to też nie wie, czy od razu po umowie próbnej nie wyleci. Więc słaby argument z tym nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś z Poznania, jest to praca biurowa / sprzedaż / grafika / marketing to ja chętnie podejmę się pracy na rok, oczekiwana pensja na okresie próbnym 2500zł netto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze bronic tych dziewczyn beda tylko takie ktore sam tak zrobili. Do tej co wyzej pisze - po co mam isc do pracy tylko na rok, na zastepsto, jezeli wiem ze moge pojsc do innej na czas nieokreslony i planowac przyszlosc ze spokojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiki dziś Ja jestem młoda i z chęcią podejmę dodatkową pracę! smiech.gif A ciąża nie jest chorobą, więc jeżeli nie istnieje zagrożenie dla dziecka to można normalnie pracować. Tylko że dziewczyny są trochę leniwe. oczko.gif uuu ciąża to nie choroba, ale mdłości i wymioty już tak a jeśli według ciebie nie, to grypa jelitowa i żołądkowa to też nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak się przyjmowałam do ostatniej pracy to wprost mi powiedziano, że na około 1,5 roku, bo ktoś ma wrócić. Nie był to dla mnie żaden problem, chciałam pracować. Dostałam 3 miesięczny okres próbny, a potem o dziwo umowę o pracę na 3 lata i tak zostałam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polsce 95% ciąży jest zagrożonych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koleżanki w ciąży były na l4, bo twierdziły, że muszą wypocząć i to im się od państwa należy. Żadna nie miała zagrożonej ciąży i wszystkie w ciąży wyjeżdżały na wakacje i robiły remont. Nie twierdzę, że nie ma zagrożonych ciąż, ale wszystkie dobrze wiecie, że większość ciążowych l4 jest naciągana. Autorko, na przyszłość przyjmuj tylko starsze kobiety, a tamtej daj wypowiedzenie, jak już będziesz mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×