Dlaczego instytuacja mazlzenstwa z gory skazana jest na porazke

Kobieta potrzebuje ciagle emocji jest wampirem, jeden facet jej nie starcza potrzebuje min 2 jednoczesnie stad maz i kochanek. Kobiety kochaja przygody bo one daja im emocje. Zadna kobieta jak dotak nie byla wierna jednemu mezowi. Po co wy idioci sie zenicie jak wasze zony maja przed was tabuny *****czy co im lody robia i anal daja a z wami nie zreszta po slubie maja nastepne tabuny

prawda moje MAZLZENSTWO :D rozpadlo sie po 3 latach

takie czasy... ogólnie na wsi instytucja małżeńska ma się chyba nadal dobrze nawet wśród młodych natomiast w dużych miastach to już chyba gorzej z tym bywa... rozwiązłość moralna jaka przyszła z Zachodu temu sprzyja. Ogólnie ponure czasy o ile chodzi o poszukiwanie kogoś wartościowego na stałe.Większość kobiet nie jest warta obecnie funta kłaków.

Jak się kobiecie włączy tryb "stabilizacja i rozród", to nigdy prawdy nie powie wam, to jak z cwanym sprzedawcą na targowisku - będzie wam wkręcać wszystko, byle wyjść na swoje. Trzeba zakładać z góry, że prawie każda w tym aspekcie oszukuje, bo inaczej możesz skończyć jak frajer.

Nic dodać nic ująć taka smutna prawda nigdy bym się już nie ożenił

Po co wy sie zenicie jak macie na boku kochanki i chodzicie na d****i? Wasze zony nie chca uprawiac z wami seksu bo jestescie beznadziejni.

Na szczęście mój mąż jest facetem z jajami, i potrafił wybrać odpowiednią partnerkę za żonę. Nie ma u nas zdrad, przygód i romansów. A autor niech biadoli dalej.

Polecam szukać żony jakimś miejscu gdzie spotykają się porządni ludzie i samemu być moralnym. Szansa na znalezienie wartościowej kobiety prawie 100%. Potwierdzone info. Niestety jak ktoś całe życie myśli penisem to zazwyczaj znajduje taką co myśli pochwą a potem płacz, że super doświadczona chętna niegdyś kobieta nie tylko męża chce zadowolić.

MGTOW proszę panów, sandman na you tube - mega wiedza, tylko dla facetów tylko

Polecam szukać żony jakimś miejscu gdzie spotykają się porządni ludzie i samemu być moralnym x tzn gdzie

Mówienie o miłości jako abstrakcyjnej wartości, nadziemskim czymś, jest na korzyść kobiet- bo odrywa się i omija przy tym warunki realne tego zjawiska (zasoby, władza, atrakcyjność samca), przedstawia jako coś niezwiązanego z tym (że niby bez związku z tymi elementami), kobieta przedstawia się w ten sposób - "lepiej" - jako jakby taka niematerialna, anielska istota , a facet to świnia - tak też może mówić że "kocha" bo jest "zakochana" a nie bo dany samiec ma odpowiednią atrakcyjność, zasoby władze, pozycje etc....