Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcezapomniec

Kochanki, jak się uwolnić?

Polecane posty

Gość Kachabacha
chcezapomniec U mnie bez zmian, jak jesteśmy razem jest cudownie, ale jednocześnie wiem że to nie jest facet dla mnie do codziennego życia. Żyje tym co jest teraz, tylko zastanawia mnie fakt jak długo będziemy ciągnąć to podwójne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie dziewczynki, ja już jestem po.... Bo w końcu musicie mieć tego świadomość następuje kres, zazwyczaj jedna ze stron ma dość. I tak było w moim przypadku po ponad dwóch latach, i to następowalo powoli, nie było oficjalnego zerwania, a jednak nic już między nami nie ma, chodź chciałabym żeby było inaczej. Z drugiej strony to całkiem bez sensu, naprawdę! Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda, nie byłoby, jednak to się wydarzyło i my kobiety przeżywamy tak w trakcie romansu jak i po... Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachabacha
Aga Napisz coś więcej skąd się znacie, jakie relacje między wami były, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopoki będziesz miała wątpliwości , czy dobrze zrobiłaś rezygnując z niego, żyła nadzieją, że może on jest Ci jednak pisany, nie uwolnisz sie od wspomnień , uczuć i emocji . Zapytaj go wprost, czy ciebie kocha i czy jest w stanie dla ciebie zmienić swoje życie i jesli nie odpowie Tak , bez wahania, na obydwa pytania, skończ żyć wspomnieniami i zamknij ten rozdział w swoim życiu. Moze uda ci sie wtedy zrozumieć, że żyłas wyobrażeniem o wielkiej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można coś przeżywać jeśli mózg w zaniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachabacha
chcezapomnieć Oczywiście, że mam siłę przerwać romans, ale nie mogę mieć z nim kontaktu. Musiałby mnie zostawić w spokoju, żebym mogła zapomnieć. A to raczej niemożliwe. Po miesiącu było mi lżej. Ale rodzina nie ułatwia sprawy, bo trzeba robić dobrą minę do złej gry. Czego on chce.... To człowiek po przejściach, a z żoną żyje mu się wygodnie jak z przyjacielem, ale bez chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój z żoną ma podobnie. Myślę, że jeżeli nie możesz mieć kontaktu, to będzie ciężko to przerwać. Bo rozumiem, że łatwo będzie Ci z Nim nie sypiać. U mnie zaraz będzie awantura. W sumie już była. Zaraz będzie druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachabacha
chcezapomnieć Wręcz przeciwnie, w łóżku jest chemia niesamowita. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Co masz na myśli pisząc awantura? Stało się coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teskniebardzo
,,Teskniebardzo- a co kochanek na to?" Ale na co konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te nadal się uwalniają, uwalniają i uwolnić nie mogą :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo widzisz, to nie takie proste jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze im tak niech się męczą jak wyciągają brudne łapy nie po swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie zaraz mnie tu zlinczują, ale cóż taka miłość może trafić się każdemu. Doświadczyłam przez te parę lat czegoś absolutnie cudownego" Doświadczyłaś czegoś absolutnie cudownego bo nie musisz prać jego skarpet 365 dni w roku i czyścić po nim oszczanej muszli klozetowej. To stąd to oderwanie od ziemi. Do tego dochodzi adrenalina spowodowana wspólnym ukrywaniem sie przed światem. Przy takich okolicznościach w gaciach robi się ciepło szybciej. Ale jakbyś była tą legalną, tą na codzień to szybko byś wskoczyła w pozycję tej zwykłej i nudnej żony. To tak działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One kiedyś na erotycznym jęczały i bredziły a teraz się tu przeniosły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet tak jakby bigamię popełniał. Raz do jednej do łóżka raz do drugiej. Jeśli dzieci są zbyt małe na to by odszedł od żony to znaczy że całkiem niedawno tą żone dymał, więc nie ma mowy o obumarciu pożycia małżeńskiego. Faceci to sie potrafią w życiu nieźle ustawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już miałam z 15 razy się rozwodzić, więc poczekaj jeszcze trochę. Może ci się uda zanim się całkiem zestarzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romans to nie tylko sex .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Doświadczyłaś czegoś absolutnie cudownego bo nie musisz prać jego skarpet 365 dni w roku i czyścić po nim oszczanej muszli klozetowej. " Co ty masz za męża? Skarpetek nie potrafi sobie wyprać i szcza na muszle ? Fuj to jakiś brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twój kochanek hahaha może zwiększ dawkę leków skoro ta chemia tak osłabła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam kochanka ale jakby mój maż szczał na muszle i nie prał sobie skarpetek to szybko bym go znalazła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Aga. Dziewczyny jak było u mnie? Miłość niespełniona w wieku 20 lat, i powrót po kolejnych 20! Wtedy to już zostaliśmy kochankami, trwało to ponad dwa lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga Czujesz coś jeszcze do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak, gdyby chciał nie potrafilabym się oprzec... Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to myśle, że nam kobietą nie tylko chodzi o obiekt seksualny i dobrego partnera w łóżku, ale też o możliwość przytulenia się, rozmowy czy poczucia bliskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To miłe że tak się zabijacie o tych naszych mężów. Biorąc pod uwagę te gorące noce, posiadanie kogoś bliskiego na co dzień to wcale wam się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była moja pierwsza miłość. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×