Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czerwiec 2018

Polecane posty

Gość lenka0311
Klotka mało ruchu . hmm faktycznie . ale ciaza zagrozona jak najwięcej odpoczywać . nie forsować sie itd. Teraz doszło niske ciśnienie które paraliżuje mnie momentami. A co do diety to nie wiem co może być nie tak . przed ciążą slodzilam lyzeczke teraz o ile wogole to pół. Kawy nie pije . ciemne pieczywo. Posmakowaly mi w końcu owoce szczególnie mandarynki i jabłka. Warzywa zawsze jadłam. Słodyczy nie jem bo mnie mdli. Czasem po południu jakiegoś cukierka jak mam lepszy moment i mocna ochote. Co do reszty przekąsek tez bardzo rzadko. Ewentualnie jakieś krakersiki. Śniadanie obiad i kolacja coś z warzywami . moze posiłki nie sa jakoś strasznie urozmaicone ale nie sa to tez fast foody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
U mnie wszystko w porzadku. Maluszek 3,5 cm. Machal raczka ;) jeszcze nic miedzy nogami nie wyroslo ale jeszcze nie jest pora na poznawanie plci ;) za 3 tyg prenatalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Julia
Zgadzam się z twierdzeniem że trzeba patrzeć na ręce lekarzom.. Byłam u endokrynologa w 5 tyg. ciązy. Biorę eutyrox więc wiedziałam że dawkę trzeba od razu zwiększyć. Owszem, dostałam receptę. Powiedziałam pani doktor ze biorę też Prenatal Uno. Ona na to - dobrze, ale musi pani koniecznie brać jodit 200. Wypisała receptę... Brałam przez 10 dni i na szczescie wpadłam na pomysł odszukania ulotki Prenatalu... Okazało się ze zawiera 150 jednostek jodu. Gdybym nie przeczytała tak bym i brała podwójną dawkę jodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Ewelina spory ten Twój maluszek :D My mamy zbliżone terminy, to mój pewnie podobny O_O Jeszcze trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
Ewelina super że wszystko dobrze . rośnie maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Dziewczyny, a jak z waszą wagą? Ja już 1,8kg na plus - 11tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
Ja na razie stoje w miejscu :) 11 tydzień zaczęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Moja waga się waha bardzo. Na dzień dzisiejszy mam -2kg :/ A nie mam ani mdłości ani wymiotów. Chyba muszę zacząć jeść więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anka nowa
U mnie 1,5kg na plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Już po usg, maleństwo ma 34mm (koniec 10tyg ciąży), dopiero przy tym usg lekarz pozwolił posłuchać serduszka bo maluszek na tyle duży, że jest to bezpieczne. Też ja k u Eweliny machało rączkami i nóżkami, coś pięknego:) U mnie waga +3kg... Ale nie dziwie się, jadłam jak szalona, bo ciągle uczucie głodu czułam nawet po obfitym obiedzie, już powoli mi przechodzi, więc mam nadzieję, że przystopuję z przybieraniem jak na razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Nowiulka to taki sam etap :)super ! Ja sie nie waze bo wagi nie mam. Troll wspominalas kiedys ze prenatalne to pic na wode, ze na kazdej wizycie lekarze sprawdzaja dzidziusie pod wzgledem wad gen. Moj lekarz ma certyfikat FMF. Jeden z okolo 300 osob w kraju (pod wzgledem badania kosci nosowej) i z 600 pod wzgledem przyziernosci karkowej. Mowil ze to bardzo bardzo dokladne badania USG (ale rowniez zalecil do tego PAPPA). Nie pytalam o koszt, moge sie zdziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Co do TSH to lekarz powiedzial ze wszystko ok ze nie ma co tego tykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megulkaaa
U mnie waga w okolicach 60, czyli bez zmian póki co. Mdłości męczą, szczególnie w nocy. Poza tym ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelina trochę zle zrozumiałaś. Jeśli lekarz ma dobry sprzęt to jego pomiary są bardziej precyzyjne i jest tez w stanie zauważyć wszystko to co dokładnie bada się na plenatarnych w trakcie usg. Od dawien dawna każdy lekarz czy to w przychodni czy prywatnie ma obowiązek wykonać usg w przedziale 11-13 18-22 i w trzecim trymestrze tu już nie ma widełek. Podczas tych badań w pierwszym trymestrze sprawdza obecność kości nosowej mierzy faudy i sprawdza czy są narządy wewnętrzne czyli dokładnie to co na plenatarnych ale nie wylicza ci ryzyka i nie robi badań z krwi. Także to jest powielanie chyba ze sprzęt do d**y gowno widać to lepiej iść na plenatarne. A to ze twój lekarz jest tam jeden na 300 czy coś to tez dlatego ze dopiero od niedawna te certyfikaty weszły a dodatkowo lekarz żeby je zrobić to musi mieć ileś tam lat pracy. Może dam trochę głupie porównanie ale np kosmetyczka od lat również w swoich usługach ma robienie paznokci żelowych a od powiedzmy 10 lat weszły jeszcze hybrydy na które musi zrobić dodatkowe szkolenia i certyfikaty ale to wcale nie znaczy ze nie umie tego robić bo robiła od lat tylko trochę inne bo za pomocą kolorowych żeli a nie hybrydy technika niewiele się różni ale wypada zrobić szkolenie. Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a miałyście teraz robione usg dopochwowe? Ja tydzień temu pod koniec 9tyg miałam już przez brzuch co mnie zdziwiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w 7tc miałam przez pochwę. Teraz w 11tc będę miała kolejne usg to zobaczymy. Ale pamiętam, że w pierwszej ciąży na tym etapie już też chyba robili przez brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna010102
EwelinaEwelina, mój też posiada ten certyfikat, ale ja na szczęście mam tym razem badania refundowane. W poprzednich płaciłam za nie wraz z pappa ok 500,00 zł. U mnie te badania są bardzo dokładne, sprawdza chyba wszystko co się da (przynajmniej w dwóch poprzdnich ciążach tak było).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Moze i tak. Zastanawiam sie nad PAPPPA jedynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trollu PRENATALNE naucz się. Gryzie w oczy jak cholera!! To nie kosmos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Dziewczyny bolą Was piersi? Ja 11 tydzień i dalej nic :/ Nie bolą, nie rosną. Są tylko nabrzmiałe lekko. Piersi tak naprawdę bolały mnie tylko przed samym terminem miesiączki. I nie wiem czy się martwić czy cieszyć? I to później przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Ciesz sie. U mmie mdlosci odchodza w niepamiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
To i u mnie z mdlosciami lepiej cbyba ze za długo nic nie zjem. A co do piersi to coś strasznego. Nabrzmiale bolace . momentami rozpalone i gorące. O to samo miałam Was pytać z tymi piersiami jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Ja na szczęście nie zaznałam mdłości. Tylko senność, senność i jeszcze raz senność :D Ale juz coraz mniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piersi nie muszą boleć wcale, to indywidualne. W pierwszej ciąży mnie pobolewały i miałam nabrzmiałe. Teraz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Chyba tak jest. Mi tez jakos mdlosci odeszly (calkowicie to nie, ale jest duza poprawa) a piersi juz mniej pobolewaja. Gdyby nie wizyta to byn sie mega martwila. Chyba juz czas aby te dolegliwosci mijaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczęściary te, które nie zaznały mdłości i wymiotow. Mnie męczyły do 15t a i teraz czasem rano się zdarzaja a już prawie półmetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćluśka
Mnie w pierwszej ciąży w ogóle nie bolały piersi. Bolała mnie skóra na brzuchu do tego stopnia, że nie mogłam żadnego stanika ubrać bo to był dyskomfort. Też mi nie urosły, podczas kp również nie zauważyłam zmian w wielkości. W tej ciąży rzeczywiście troche sie powiększyły i bolą, sa nabrzmiałe i aż pieką z gorąca zwłaszcza wieczorem. Ja wczoraj wymiotowałam masakrycznie, cała noc sie męczyłam :( Dzisiaj juz lepiej tylko jestem mega zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Moje mdłości też jakby opuszczają :) Ale zmęczenie i senność to horror, totalny brak energii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×