Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Robienie sobie dziecka jak sie nie ma min 3 pokoi to szalenstwo i patologia

Polecane posty

Gość gość
patuski won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja mam dwupokojowe rozkładowe i jedno dziecko. Pisałam tu wczoraj o sobie 0 14:19. Dramatu nie widzę i nie stresuję się łóżkiem niezaścielonym, "bo ktoś może przyjść" No i co? umrze jak zobaczy kołdrę i poduszki? w moim domu mieszkają ludzie, to nie muzeum. Nie histeryzuję tylko dlatego, że "ktoś może przyjść" chyba tylko w Polsce się z taką "bo-ktoś-może-przyjść-paniką" spotkałam :P jestem u siebie i jak mam ochotę poleżeć w betach w niedzielę do 11.00, a ktoś wpadnie to jego problem jeżeli się tym gorszy, mam w pompie co sobie o mnie pomyśli. Autorka na przykład nazywa mnie patologią i co mam jej słuchać albo przyznać rację ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No chyba tylko w Polsce bo poza Polską ludzie mają pokoje, gdzie śpią i mogą sobie największy bajzel zostawić. I mają salon, który normalnie jest ogarnięty, więc nawet jak ktoś mocno niezapowiedziany się napatoczy, to się gospodarz barłogu wstydzić nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty dalej nie rozumiesz? ja się swoich pościeli nie wstydzę gdyby się ktoś akurat napatoczył i nie ustawiam sobie pod to życia. No i litości ile tych sytuacji jest? a barłóg i bajzel to może masz ty, nie wiem, nie wnikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Laska wczoraj bardzo fajnie opisała swoją sytuację i ja sie jej nie dziwię że nie ma innego mieszkania a ty z ta zagranica nie bądx taka hop do przodu bo ludzie bardzo różnie mieszkają. Gdy byłam na stypendium w Sztokholmie to poznałam szwedzkie małżeństwo młodych lekarzy, stażystów i oni mieszkali w kawalerce w starym bloku i tak się składa że ich mieszkanie wyglądało jak te inscenizacje kawalerek ikeowych :D i rozkładane łóżko było i fotel rozkładany jakby ktoś przyjechał :P nawet stolik i krzesła składali :P i nieraz natrafiłam u nich na rozwalone pierzyny i jakoś nie umarłam. Tam ludzie maja większy luz, a u nas tylko kury się prześcigają która ma lepiej wychuchany kurnik na niespodziewane przyjście pani Jadzi spod piątki, bo co pani jadzia sobie pomyśli :o Ja nie mówie, ze ma byc syf ale pościele to nie żaden barłóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty pieprzysz idiotko? owszem może i rodzinami w kawalerkach nie mieszkają ale single i pary mieszkają tak bardzo często na zachodzie, a jak wiesz to jest jeden pokój, który w dzień robi za salon, a w nocy za sypialnię i nikt z tego powodu kołków sobie na głowie nie ciosa. Mieszkałam rok w Danii i rok w Holandii i widziałam jak to wygląda. Kawalerki są na całym świecie i są bardzo popularne w dużych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cleo1976 dziś x Hahaha 120 metrow to nie jest duzo , ja mam 120 metrow i to jest maly domek raptem 60 m na pietro ale ze jest nas 3 to wystarcza Udajesz taka madralinska tutaj na forum a uwazasz ze jak ktos ma troche wiecej metrow to nie czyta ksiazek? ? U mnie w domu ksiazki maja wlasny pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nawet jak mam bajzel zrobiony przez dzieci (często bawią się w teatr albo cyrk z kuzynkami) w dużym pokoju a ktoś przyjdzie to się nie wstydzę i każdy ma swój pokój u nas i co? niby czego mam się wstydzić? że dom służy mnie, a nie ja domowi? że żyjemy i zachowujemy się jak ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś No chyba tylko w Polsce bo poza Polską ludzie mają pokoje, gdzie śpią i mogą sobie największy bajzel zostawić. I mają salon, który normalnie jest ogarnięty, więc nawet jak ktoś mocno niezapowiedziany się napatoczy, to się gospodarz barłogu wstydzić nie musi. xxx no a co z samotnymi mieszkającymi w kawalerkach? przecież tacy ludzie też są poza Polską. Co ty tłuku myslałaś, że kawalerek za granicą nie ma? Otóż są tylko ty masz chyba jakiś kompleks polaczka i widać też, że w d... byłaś, a nie za granicą :P wiesz, szam el szejk ol inkluzif i 2 tygodnie w betonowym hotelu nad zaszczanym hotelem to jeszcze nie cały świat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa swoich troje dzieci wychowalam w chalupce z 1 pokojem. Na starosc chciala duzy dom. Ma 300 m i siedzi w nim sama bo dzieci juz dorosle. Ma 9 !!!! Pokoi. I siedzi i ryczy ze oplaty ja zabijaja. Sprzedac nie chce . kawalerka 30 m by jej wystarczyla,ale co tam ze w chalupie zimno . ONA MA DOM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ma. Całe życie widać o tym marzyła, dusząc się w tym ścisku. Marzenie spełniło się tylko za późno, i tyle, smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;33 Ojej nie zesraj sie ze cos dostalas bo sama bys sobie na wlasne mieszkanie nie zarobila.Wiec ciesz sie ze na tacy cos dostalas.Niekazdy pochodzi ze zamoznej rodziny by dostac od rodzicow dom. Ja mam rece i prace i sama z mezem budujemy dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi, ze ktos zobaczy pościel, a bałagan robiony przez dzieci to co innego. Na pewno gdybyście miały dodać gratis jeden pokoj i przeznaczyć go na sypialnie, to z chęcią by został przyjęty, byłby salon co jest salonem i sypialnia co jest sypialnia. Niech kazdy sobie mieszka jak chce, ale te małżeństwa zza granicy, co mieszkają w składanych kawalerkach, gdy powiększy sie rodzina, na pewno zmieniają je na duże mieszkania, bądź dom. Temat jest poniekąd o tym, ze dorośli jesli chcą sie kisić niech sie kisza, ale dlaczego wpędzać w to dzieci? Tu nieraz takie tematy gościły i wiele osob, żyjących w Domu na kupię, czesto jeszcze z dziadkami, nie wspominają tego za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaak... Wmawiajcie sobie, że na "Zachodzie" jest "tak samo"... Dlatego właśnie Polska jest na 3 miejscu w Unii pod względem przeludnienia mieszkań - ponad 40% Polaków się ciśnie na kupie... :O W Niemczech, Francji, Holandii oczywiście, kawalerki są. Wynajmowane są w ogromnej większości przez studentów. Stałe pary szukają już co najmniej 2-pokojowych mieszkań, przy pojawianiu się dzieci zmieniając je na większe lub na domy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy zyjecie ? Kazdy chciałby miec duze ,ładne mieszkanie . Nie każdego na to stać . Wiele osob pracuje za 1700 zł i takie osoby nie dostana kredytu . Czy przez to maja nigdy nie miec dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:37 - wlasnie taki Jest niesprawiedliwy świat:/ to nie jest powód oczywiście, ale zdecydowałbyś sie na 2/3 dzieci w kawalerce? Taki przykład. A sa osoby, które uważają, ze tak żyjąc ich dzieci sie szczęśliwe i bardzo sie wszyscy kochają... Albo dwa pokoje, w jednym dziadkowie, w drugim młodzi z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja cos napisze, mieszkalam w domu 120 m z mozliwoscia wykonczenia gory, schody juz zrobione, tam mialy byc pokoje dzieci, na dole byl salon 60m aneks kuchenny i jedna zamknieta sypialnia no i lazienka, i wszystko to zostawilam w p**du bo sasiedzi nie dawali nam zyc, teraz mieszkam na 70 m w domu, w 4 dorosle osoby i 2 dzieci i czue sie wlasnie jak patologia. dzieci nie maja przestrzeni do zabawy, wiekszosc zabawek lezy bezuzyteczna na strychu bo nie ma gdzie tego trzymac, dom stawiamy ale za rok dopiero wprowadzka,a nawet blok mnie nie ratuje, bo brakuje przestrzeni , jak z duzego domu pojde do klitki i to jeszcze do bloku, jestem zalamana, nie wiem jak ludzie moga tak mieszkac normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:58 widzisz, a zaraz Cie tu zjada, ze sie da. Do tych co piszą o kawalerkach za granica - racje ma osoba, ktora pisze, ze tam w takich mieszkaniach żyją przede wszystkim single. W Holandii np sa wytyczne, ile metrów ma miec mieszkanie, gdy ma sie dzieci - im wiecej osob, tym większy metraż ma byc zapewniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja dopiero miesiac mieszkam w takich kiepskich warunkach, a co dopiero jak ludzie zyja latami:0 tutaj mamy prysznic, tam mialam wielka wanne bo sama lazienka miala 15-16m. kapalam sie z corka, a tutaj nie ma jak sie wsciekac w brodziku. same nasze zabawki zajelyby jeden pokoj, dzieci mialy wszystko, teraz nie robie nic jak tylko wystawiam na olx i sprzedaje, bo nie mam na to miejsca, masakra!! tam ganialam sie z corka po domu tutaj nie ma gdzie sie schowac haha, ludzie ktorzy twierdza , ze da sie zyc w bloku na 50-60m tak mówia bo nigdy nie zaznali domu z ogrodkiem, jakbyscie zostawili caly dom jak ja to byscie nie dali rady mieszkac w klicie potem. tam wozilam corke w samochodzie elektrycznym w koło a tu córka sie wscieka bo musze 20 razy cofac zeby wyjechac z tego waskiego pokoiku. zastanawiam sie co wy robicie z dziecmi na tak malym metrazru bo ja jak pada deszcz i nie mozemy isc pobawic sie na dworzu to jestem wrakiem czlowieka, ok rysujemy, wsciekamy sie po lozku, ale w tamtym domu bylo lozko 200cm a tu mamy udostepniona jakas 140 mało miejsca na wszystko!!! koniec kropka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że nie są to super komfortowe warunki, że nie jest wygodnie, jasne, że każdy by chciał mieć więcej przestrzeni, ale nie zawsze to możliwe :/ większość ludzi mieszka w 2-3 pokojowych mieszkaniach, ale na litość to NIE JEST patologia :/// jak można coś takiego napisać, mylicie pojęcia i nie znacie życia, wszystko to patologia dla niektórych. Rodzice + dwoje dzieci w dwupokojowym mieszkaniu to nie jest nic patologicznego :/ jak ktoś mieszka z gromadką dzieci w dwóch pokojach to coś jest nie tak, ale nie w tym przypadku, ludzie, trochę myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy z dzieckiem na 2 pokojach. Niestety musimy wynajmować, bo mąż pracuje na czarno, więc nie dostaniemy kredytu na zakup domu. Może i dalibyśmy radę wynająć 3 pokojowe ale zostawałoby nam mało z wypłaty, nic byśmy nie odkładali, więc wole tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co piszą że na zachodzie ludzie sie kisza w kawalerkach ..:D w doopie były i gooowno widziały .Owszem single (czasem) , studenci albo ci co na 18 postanowia rozpocząć samodzielne życie .Lub np. spłukani faceci bez porządnej roboty co ich żona wystawiła za drzwi a oni maja sądowy zakaz zbliżania do rodziny :D .Ale normalne rodziny tak nie żyją .Ta z tą Szwecja to coś kituje -lekarze zarabiają tam tyle że rdzennych Szwedów zazdrość zżera, a niezamożne rodziny typu pielęgniarka plus kierowca karetki plus 2 dzieci żyja na 4 pokojach .I to nie są żadne luksusy tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - zarabiają po 1700 zł i za co chcą te dzieci utrzymać, chcą im morzyć głodem, p****ało ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj a ty ośle umiesz czytać? pisałyśmy o młodych parach i singlach a nie o rodzinach nikt o tym nie pisał debilu! a chodziło o wypowiedź jakoby NORMALNI ludzie nie przyjmowali gosci w pokoju w ktorym śpią więc napisałyśmy że tak nie jest ja jako panna mialam kawalerkę więc wg tej idiotki podobnej do ciebie pod względem braku mózgu byłam wtedy nienormalna hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj do gość dziś - zarabiają po 1700 zł i za co chcą te dzieci utrzymać, chcą im morzyć głodem, p****ało ciebie" nie p****alo takie sa realia bardzo duzo ludzi zarabia 1700 zł . Tylko na kafe same zarozumiale baby które widza tylko czubek własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmujcie się tymi debilami, ktoś słusznie zauważył ze zaraz sie posypią komentarze ile to metrów nie ma a najlepsze sa te "ja mam 180 ale i tak mi ciasno" haha moze o zero za dużo i powinno być 18? Ostatnio widziałam podobny temat (dot, tego jak urządzić kącik dla noworodka) na facebooku i 90% osób pisało że ma mieszkania dwupokojowe ok 50m a dlaczego? A no dlatego że pisali NORMALNI ludzie z NORMALNYCH kont podpisani imieniem i nazwiskiem, a tu są same cebule co siedzą i udają paniczów :) na dodatek są anonimowi wiec kto wie może zaraz zobaczymy komentarz królowej angielskiej i napisze nam jak to sie ciśnie w pałacu hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje porównywania Polski do innych państw haha. Chyba każdy kto ma trochę oleju w głowie wie jakie są realia za granicą i jakie zarobki a i tak nie każdy żyje jak hrabia. Moja koleżanka skończyła studia chemiczne i wyjechała do Niemiec, niedawno nas zaprosiła z mężem i na start miała mieszkanie trzy pokojowe jako singielka a teraz mieszka już w drugim domu i jest ogromny, ma też 2 dzieci, dom ostatni zmienili ze względu na ogród. Byłam zaskoczona a ona się śmiała że u nich to normalne i jej koleżanka właśnie się zdecydowała na budowę bo nie może się niczym zadowolić i ciągle się przeprowadzała. Ja nie słyszałam żeby ludzie w Polsce przeskakiwali z mieszkania na domy bo maja kaprys, oprócz kafeterian oczywiście żeby było jasne haha, kazdy mieszka tak jak go stać a teksty w stylu "nie rozumiem dlaczego mam urodzić dziecko i oddać mu sypialnie, to takie niesprawiedliwe" to dopiero jest PATOLOGIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jak ktoś ma wykształcenie podstawowe i siedzi w domu i się kisi to musi w tym mieszkaniu jakoś żyć i wtedy mąż i dzieci mu przeszkadzają. Ja np mieszkam z mężem i synkiem (1,5r) w 2 pokojowym mieszkaniu - tak PATOLOGIA się kłania. Na razie maluch ma kącik w naszej sypialni a potem oddamy mu ten pokój co może niektórych dziwić to będę spać w salonie. Oboje z mężem pracujemy ja np o od 7-15, mam prace swoje pasje i nie patrze wilkiem na męża że nie mogę się zrelaksować bo to jakieś bzdury, mimo tego ze w domu jestem ok 15:30 to zanim coś ogarnę, pobawię sie z synkiem, zjemy itp juz jest 17-19 a potem kąpiel jakiś film, uspać synka i trzeba spać i budzić się do nowego dnia. Nigdy nie czułam się pokrzywdzona bo większość wolnego czasu i tak chcemy być razem, albo np weekendy często spędzamy poza domem jak tylko pogoda pozwoli bo oboje mamy wtedy wolne a nie zamykać sie osobno w pokojach żeby izolować sie od siebie. Poza tym mąż też pracuje, na dodatek na zmiany a czasem mam obiad ogarnięty na dwa dni wiec jak synek śpi to nie ma problemy wyciągnąć książkę, czy umówić sie z koleżanką na kawę. I też nie siedzi przed telewizorem bo ma swoje hobby a czasem zajmie sie małym żebym miała chwile dla siebie. Tylko prymityw powie że się kisi w domu bo ciągle w nim siedzi i niektórym będzie ciasno nawet na 300m. Jak ktoś ma normalne życie i z niego korzysta i ma znajomych i rodzine to nie ma szans na nude. Dla mnie osobiście najważniejsze jest to ze jestem samodzielna i mieszkam na swoim ale wiadomo każdy ma inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten kto napisał że temat wywołuje ból doopy, no wiesz jako ze jestem osoba myślącą i znam realia internetu to ból mogę mieć jak znajomi otworzą garaż i pokażą auto za 600 tysięcy ale nie dlatego ze jakiś niedowartościowany prymityw twierdzi ze ma chate 300m bo w necie to ja też mogę być spadkobierczynią fortuny i znajdować się na liście najbogatszych polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo nie prowo, ja też usłyszałam takie stwierdzenie i to od laski która dostała mieszkanie 80m po babci i nagle szajba jej odbiła jaka to ona bogaczka i luksusowa dama a wcześniej w pokoju 15m mieszkała kątem u teściowej z dzieckiem i mężem i była poniewierana bo nie raz mi w rękaw płakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×