Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem jak sobie z tym poradzić... boje się

Polecane posty

Gość gość
Na tej płaszczyźnie na pewno się ze sobą nie będziemy zgadzać więc nie ma sensu tego rozgrzebywać, mam możliwość obserwowania tego z drugiej strony więc mam odmienne poglądy niż Ty ale nie ma sensu żebyśmy nawzajem je sobie przedstawiali bo żadne z nas stanowiska nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:43 Ja tam zawsze powtarzam, że najważniejszy jest święty spokój i czegokolwiek byśmy nie robili to pod tym wszystkim chcemy właśnie tylko świętego spokoju, dlatego z politowaniem patrzę na ten cały zapieprz ludzi, żeby mieć tylko lepiej niż ktoś z klatki, być wyżej, żeby się pokazać, żeby innym gul skoczył. Jeśli robimy coś dla pasji w pracy to też chcemy pod tym świętego spokoju. Nie sądzę by to był wynik zdrowej pasji, że lekarka zeszła od wysiłku. Nic co chcemy osiągnąć nie da nam szczęścia. To zawsze się okazuje, gdy już to dostaniemy. Tylko, że ludzi się nie da z tego obłędu wyciągnąć. Przeżywają życie pod innych, właśnie po to, żeby mieć spokój od lęku, że ktoś będzie lepszy, że ktoś skrytykuje, że inni będą sobie to i to myśleć o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i do czego prowadzi ten lęk przed innymi? Ich opinią, ich przewagą? Do tego, że ktoś chce 6 lat zapiertalać na studiach, rezydenturze, a potem na dyżurach. Kosztem własnego zdrowia i życia. 10 lat zapiertolu dla chwilowej trzydziestosekundowej satysfakcji, że jesteś "lepszy". Nie opyla się. Co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:51 zgadzam się z Tobą w pewnych sprawach, lekarze są faktycznie taką grupą zawodową gdzie jeden tylko patrzy przez ramię czy drugi przypadkiem nie ma lepszego samochodu czy grilla na ogrodzie, to się widzi wszędzie. Oni lubią się pokazywać, lubią mieć więcej, niech inni zazdroszczą ale z drugiej strony doszli do tego swoją ciężką pracą i nauką po nocach przez wiele wiele lat, za darmo nie dostali. Nikt nikomu nie zabrania iść na medycynę a potem trzepać hajs, przez ludzi często przemawia bezsensowna zawiść. Wiadomo że jak się juz pracuje w tym zawodzie to pasja schodzi na dalszy plan i jest to po prostu sposób na zysk ale z czym tak nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:55 niektórzy to lubią, poza tym nie zapominaj że wysokie zarobki to też wyższy komfort życia - nie tylko sposób na szpan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×