Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część ósma

Polecane posty

Hahaha... moje stoją bezczynne, to ja teraz je wezmę i spotkam się z Cyferką gdzieś w połowie drogi...😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aduś nie ma sprawy;-)

Do zobaczenia na szlaku :classic_rolleyes:

A jakie masz kijki?

trekkingowe czy do nordic walking?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do wczoraj nie wiedziałam czym się różnią.

Na trasę którą ja pokonuję,akurat trekkingowe są 

bardziej odpowiednie,bo idę pod sporą górę,a potem schodzę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kochana, czyli jesteśmy umówione!!  Supper!!

A ja jestem w pociągu. Zięć na tydzień wrócił i to on teraz małą się opiekuje, ja do siebie jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje właśnie trekkingowe... a u mnie płaskawo... w górach raczej już nie bywam (bo nadciśnienie) więc one bezrobotne...😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobitki, zobaczcie co na Wirtualnej Polsce znalazłam:

"Według najnowszej prognozy czekają nas jeszcze tylko 2 dni chłodów. Na następne cztery tygodnie synoptycy zapowiadają temperatury powyżej 10 stopni Celsjusza. Wygląda na to, że zima nareszcie odpuściła."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aduś cieszę się,że jedziesz do domku.

I z prognoz też się cieszę.

Czytałam wirtualną.

Codziennie co innego mówią 😉

Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem ja i kawa. Zapraszam.

Znowu księżyc narozrabiał.Pełnia i mnie nie do snu było. To juz druga taka noc.O dziwo nie wiem jak to się dzieje ale

mimo krótkiego snu rano wstaję wyspana.

x

Aduś

witaj na własnych włościach. Nie wiem jak Tobie ale mnie jest dobrze wszędzie ale najlepiej w domu. Ja też mam kijki wiszą

na wieszaku. Nie są one jakieś bardzo profesjonalne ale są. Kilka razy byłam.

x

Cyferko

Będziemy się spotykać  na choddingu. Wczoraj wyruszyłam z domu . Na początek zwiedziłam galerię w której jeszcze nie byłam.

Szukam sposobów aby wypełnić pustkę wokół siebie:(:( Na  prawdziwą  wiosnę wyruszę z domu:)

x

Imuś

pozdrawiam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj Globusiku.

Dziękuję za pif-kaw .

Wczoraj  księżyc mnie nieźle naświetlił

podczas mojej wędrówki.Nie lunatykowałam,za to 

padłam spać znowu przed 21.

Kijki dzisiaj wypróbuję.

Lecę na pocztę...służbowo.

Może uniknę kolejek.

Dobrego dnia koleżanki.

Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Babeczki !!

Taaak, nie ma to jak u siebie. Ale skoro pomagam dzieciom, to nie mogę narzekać na częste pobyty w ich domku. 

Globusku, czytałam gdzieś, że wczoraj była tzw. Superpełnia Śnieżnego Księżyca, czyli najjaśniejsza pełnia w roku. Współczuję Ci bezsenności. Wiem, z własnego doświadczenia, jakie to męczące.

Cyferko, na pocztę, służbowo. I co, jak było? Mam nadzieję, że o poranku kolejek tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aduś.

Nie było kolejki.Byłam pierwsza :classic_rolleyes:

ale i tak odstałam,bo pani komputer się zawiesił :classic_blush:

Czytam swoje regionalne wiadomości i cóż widzę na mapie pogody ?

Powrót mrozów.

W nocy  do -7 

w dzień również przymrozki.

A za tydzień tłusty czwartek:classic_blink: będzie się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, Cyferko !!

Się zawiesił. No tak, na to nie ma rady.

Kurna, nie strasz! Nie chcę mrozów. Nie chcę zimy. Nie, nie, nie...

Za tydzień, Tłusty Czwartek. I koniec miesiąca. No a w marcu mamy dostać podwyżki emerytur. O jakieś 50zł na rękę, a raczej na konto. Coś tam jeszcze przebąkiwali o jednorazowym dodatku po 100zł. Nie bardzo w  to wierzę. Zdaje się, że chyba to tylko przedwyborcza kiełbasa. Ostatnio myślę o kupnie nowej torby. Najbardziej chciałam taką podróżną, 60cm długości. Jednak wycofuję się z tego. Teraz, gdy do dzieci na dłużej jeździłam, miałam ze sobą właśnie taką prawie 60cm długości. Gdy w pociągu nie było ludzi, to fajnie się sprawdzała. Jednak jak był tłok, to miałam problem z jej umiejscowieniem. Tak więc nie chcę kolejnej torby - zawalidrogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś, taka torba potrzebna mi jest gdy na kilka dni do dzieci jadę. Wożę w niej ubranie, kosmetyki i swoją poduszkę ortopedyczną. Bez niej oka nie zmrużę. No i ta poduszka ma właśnie 60cm długości.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka Imuś.

Teraz musisz mnie jeszcze pilnować,żebym chodziła 😄

Aduś ,a nie prościej kupić drugą poduszkę i mieć u dzieci?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, hahaha... no właśnie mąż mój to samo mówi... a ja taka niereformowalna i ciągle tę swoją tacham...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:classic_ohmy:

😅

Aduś wygodniej Ci będzie,jak kupisz sobie nową

i torby nie będziesz tachała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś, nooo... jakbym mogła, to bym z tym moim łóżkiem jeździła... to prawda... święta prawda...

Cyferko, może się zdecyduję i zamiast torby drugą poduszkę kupię... jestem coraz bliżej do tego...

 

A u nas nadciągnęła czarna chmura, zerwał się wiatr i grad zaczął walić. Chwilę to tylko trwało. Widać wietrzysko gradową chmurę przegnało. Zerknę jaka pogoda będzie jutro. Bo przed południem muszę być w Łodzi, a po godzinie 16 mam w swoim mieście mammografię. Więc czwartek upłynie mi na podróżowaniu. Ale tym razem bez poduszki...:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Kawa zrobiona i zapodana, już czeka:

(_)> (_)> (_)> (_)>

U nas mokro. Chłodno. Ponoć dziś wiosna trochę się zatrzymała w swoim biegu do nas. No cóż, w końcu to jeszcze luty.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aduś.

Za kawusie dziękuję. Wypiję tylko małą ponieważ u mnie pełni ciąg dalszy.Do licha nie chcę tak się czuć.

Ty w gotowości i znowu wyruszasz w podróż. Jesteś ...rozjeżdżoną ...... kobietą.

x

Cyferko

też słyszałam o powrocie zimy.Trudno to wszystko ogarnąć. Wytrzymajmy końcówkę lutego i marzec. Kwiecień

ma być prawie letni tak słyszałam.No i jak to wszystko pojąć.Cyferko ale mnie zaskoczyłaś  tłustym czwartkiem.To już ten

czas!!!!!!!!!!!!!!!!

x

Imuś

Wyobraź sobie,że jesteś drugą osoba od której słyszę,że są już żurawie.Niebawem mogą przylecieć boćki. Niech wszystko

przylatuje co ma przylecieć i niech nie będzie mrozów żeby te cudowne   nasze  ptaki nie odczuły takich warunków.

Imuś jak samopoczucie? po mnie przejechał walec.Wiesz co to znaczy.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka dziewczyny 🙂

Aduś :classic_love: kawa pyszna.

Tak Globusiku,w nasze strony również przyleciały

żurawie.

A tymczasem???

Na termometrze -3 

idę osobiście się przekonać.

Wczoraj wiał Halny :classic_wacko: nie dałam rady iść....nic to ,wysiłek 

podwójny.Dla własnego bezpieczeństwa skróciłam trasę.

Lecę.

Dziś wywóz śmieci i takie tam.

Na razie pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja już w drodze. Tak, jestem kobita podóżna.😁 Dobrze, że mam pod nosem tę moją cud-kolejkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O powracających żurawiach piszecie. Dziś byłam z sunią na łące i usłyszałam furkot podrywających się ptaków. Pomyślałam, że może i do nas żurawie przybyły. Ale nie, to tylko nasze sójki. One nie lubią mojej suńki i zawsze na nasz widok straszliwie wrzeszczą. Dziś jednak nie krzyczały, a gromadnie wzbiły się do lotu. Tak to oszukały mnie. 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aduś powodzenia w załatwianiu spraw.

Globusiku wracając do tematu o żurawiach :classic_wink:

nie widziałam i nie słyszałam,ale czytałam,że są już nad Biebrzą  i w 

ostępach Puszczy Białowieskiej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Imuś.

U mnie ☀️

Też się dziwię,że mi się chciało Imuś.:classic_rolleyes:

Sama siebie zaskakuję,hahahaha.

Kijki od Ciebie mobilizują mnie.

I nie będą wisiały!!! będą chodziły ze mną.

Co dziś smacznego gotujecie?

U mnie dla Emka mielone i barszczyk.

Dla mnie pulpeciki z ryby i ryż.

☀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już jestem w chacie. Sprawy załatwione, a mammografia wykonana. Wynik w przeciągu trzech tygodni pocztą przyjdzie. Bardzo Was proszę kciuki trzymajcie, żeby dobry był. Jestem w grupie ryzyka (moja mama miała nowotwór piersi) i temu badaniu co rok się poddaję.

Obiad - rosół z młodej kury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Wybieram sie na zakupy ale przed wyjściem musi być kawa. Zapraszam więc i Was aby ...godnie... przy  kawie zacząć

prawie weekend.

U mnie wczoraj cały dzień padał deszcz.Dzisiaj na termometrze 0 st. będzie więc  chlapa.Trzeba uważać na kałuże i samochody.

x

Adus

oczywiście trzymam kciuki  ale myślę,że wszystko będzie OK.Zazdroszczę Ci lasu gdzie masz możliwość spaceru.

x

Cyferko

Jesteś bardzo systematyczna. To bardzo dobra cecha charakteru.Jeśli chodding to każdego dnia.Tak powinno być.

Ze  mną bywa różnie. Jest cos we mnie czego nie mogę zwalczyć.Każde wyjście z domu powoduje nerwówką. Po prostu

niechęć  do wychodzenia.

x

Imus

Rozumiem u Ciebie też stoi walec i od czasu do czasu się uruchamia.:) nie lubię tego ale coż walec silniejszy ode  mnie:)

x

Miłego piątku

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Globusiku witam Cię w mroźny, słoneczny poranek.

-8 na termometrze.Po gałęziach drzew widzę,że wieje.

Globusiku im bardziej mi się nie chce wyjść na choddink 🤨

tym bardziej idę!! zmuszam się.Powiem szczerze,że tylko parę razy miałam kryzys,ale w trakcie marszu wszystko się zmienia,wpadam w rytm i zaczyna mi sprawiać

satysfakcję.

Ada za to mobilizuje się i odbywa potrzebne badania.

Ja niestety omijam szerokim łukiem,mam fobię co do wizyt u lekarza.

Globusiku udanych zakupów.Ja też lecę do rybnego.

Pozdrawiam Was.Pa.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Pif-kaw... fajne, wspólne, poranne kawkowanie. Jesteście i od razu człowiekowi lepiej na duszy.

Glubusku, ja to chyba dobrze Cię rozumem. Też nie lubię domu opuszczać. Najchętniej wcale bym nie wychodziła. Uwielbiam takie dni jak dziś. Ciepły szlafrok, papucie na nogach, gorąca kawa w dużym kubku. Fajnie sobie siedzieć i zimnicę (u nas teraz -4) tylko przez okno oglądać.

Cyferko, podziwiam Cię, za to codzienne maszerowanie. Brawo! Gdyby nie wnusia i suńka, to pewnie całe dnie przesiedziałabym w chacie. A jeszcze jak mam ten cudny Netflix, to już na bank nie odrywałabym się od ekranu. No, właśnie idę coś sobie obejrzeć.

Paa...!! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka

Zaraz zmykam,ale jeszcze słówko.

Ada jaka ze mnie gapa...

Outlander skończyłam oglądać 4S 5 Odcinek....

a tu jeszcze dodają !!! Obejrzałaś więcej niż ja.

Będę miała ucztę w niedzielę. 8 odcinków.

Pozdrawiam Was koleżanki.

Okrutnie wieje,ale nie poddaję się :classic_rolleyes:

Idę.

Do jutra na pif 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam na sobotnią kawkę.

Witajcie :classic_love:

Przeszłam się do sklepu,mróz.

-6. Z każdym dniem ma być cieplej.

Jestem już na stanowisku gotowa do pracy;-)

Pozdrawiam Was.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×