Kobiety dojrzałe część ósma

Cyferko,

sprawa wygląda następująco:

Przedszkole czynne do 17. Córka ma nielimitowany czas pracy. Najczęściej do domu wraca po 18, bo jej instytucja znajduje się prawie na drugim końcu miasta. W godzinach szczytu komunikacyjnego Łódź stoi w gigantycznym korku. Tak więc babcina pomoc jest moim młodym jest niezbędna. I ja z ochotą frunę po wnuśkę.

Imuś,

jak mus, to mus. Szczepienie ważna sprawa.

Aduś rozumiem.

Jak mus,to mus

Ludzie cały dzień pracują w nocy śpią i tak w kółko.

Moi młodzi też do domu na spanie wracają.

Ech,dobrze,że jest sobota i niedziela...

Imuś,a Junior pełnoletni,do czego Ty?

Cyferko,

dobrze mówisz. Młodzi mają teraz przechlapane. Praca, praca, praca. Odbierajac dzieci z przedszkola należy, za każdym razem, wpisać się w taką specjalną księgę. I tam najczęściej widzę, że malucha zabiera babcia, dziadek, ciocia, opiekunka.

x

Imuś to kochajca mamcia, więc jedzie z Juniorem.

Witam się z Wami i na kawę zapraszam.

Wczoraj był prawdziwy jesienny dzień.Deszcz i  silny wiatr.Dzisiaj słońce. Nie wiem czy z powodu pogody ale chwyciło mnie

lumbago.Zablokowało mi prawą łopatkę. Boli jak diabli i do tego promieniuje na rękę.

Dobrego dnia Wam życzę.

Dzień dobry

Dziękuję za kawkę.

Bardzo Wam współczuję boleści  i życzę zdrowia.

U mnie nadal lato,ale o 19 jest już ciemno

Jestem już po małym maratonie,byłam u mamy z zakupami.

Znowu mnie wyklęła  po co mi tyle tego przywozisz!!!

Dobrego dnia.

Pa.

Witajcie !!

Jak wołacie, to wpadaaam na wspólną kawę...

Globusiczku,

lumbago Cię dopadło. Och, bardzo współczuję!

x

Imuś,

Thermolka extra, koniecznie muszę o niej poczytać. Przed nami jesień i zima. Taki specyfik może się przydać.

x

Cyferko,

widzisz jaką złą córeczką jesteś! Aż musiała Cię Mamcia znowu wykląć.

U nas pogodowo dziwnie. Wczoraj momentami słonecznie i upalnie. A za chwilę, gdy słońce za chmurą się schowało, zimnica straszna. Miałam ze sobą grubaśki sweter i go zakładałam, zdejmowałam, zakładałam, zdejmowałam... Jak dziś będzie, zobaczymy. Na razie świeci, a chmur mało.

Thermolka extra... już poczytałam... Imuś, dzieny...!!

Dzień dobry Aduś.

Dzisiaj masz wolne?

Domyślam się,że tablet dojechał

Hej Cyferko !

W domciu jestem. Zabaweczek jeszcze nie mam.  Chyba jutro je dostanę.

Właśnie nastawiam ekspres na popołudniową kawę. Hop, hop...!! Macie ochotę...??

Odpoczywam, książkę sobie czytając. SAGA Barbary Rybałtowskiej. Tom ósmy pt. CO TU PO NAS ZOSTANIE. Jeśli lubicie czytać, to gorąco polecam.

Hej Aduś.

Kocham czytać:-)

Zostawiam sobie na długie jesienne wieczory.

Cyferuś,

to już całkiem, całkiem niedługo.

Kawa przygotowana.Zapraszam niech nam doda werwy.

Imuś

Dzięki za podpowiedź.Muszę kupić.Mam  nalewkę z bursztynu.Nacieram ale to nic a nic nie pomaga.Wyobraź sobie,że w dzień

ból jest mniejszy.Rano natomiast boli.Próbuję powolutku rozruszać rękę,oczywiście na ile ból pozwala.Dzięki za podpowiedź.

Cyferko

Oj te mamy:) ja siebie też często karcę bo za dużo kupuję .W  sklepie na coś patrzę wygląda apetycznie więc myslę,ze

szybko zjem. Bywa różnie i  nie raz nie wiem co z tym zrobić.Walczę ze sobą ale przegrywam.:)

x

Adziu

czekasz więc na Mikołaja.Fajne prezenty przywiózł. Czeka Cię rozpoznanie jak działają te cudeńka. Adziu idę za Twoim przykładem i poczytam o maści.Muszę kupić i liczę,że mi pomoże.

Pozdrawiam hej.

Dzień dobry.

Globusiku dziękuję za kawkę.

Maść ma dobre opinie,w aptece raczej nie kupisz jej...

Może Imuś nam podpowie gdzie...Jak będziesz miała kłopot z zamówieniem

to powiedz Globusiku,pomożemy

Spałam! Wreszcie

Dzisiaj ostatni ciepły dzień.Tak przynajmniej mapa pogody mówi.

Podnoszę roletę.Pa.

Cześć Imuś.

W mediach mówią,że zimno u Was.

Prawda to?

Widziałaś się już z dziećmi? Jak wrażenia z podróży?

Domyślam się,że zachwyceni są wycieczką.

Aduś wstawaj śpiochu! kawa stygnie  

A nie,nie...nie ma co się pchać młodym na chatę

Jak się obudzą,sami przybiegną.

Fajna ta twoja wnusia

Imuś zielone pomidory są trujące.

Może nie śmiertelnie,ale są.

Ludzie robią z nich sałatki nie zdając sobie sprawy,że się podtruwają...

Witajcie !!

Wstaaaałam... ktoś mnie krzykiem z łóżka za rękę wyciągnął... darł się, że kawa stygnie... ciekawe kto to...??

Aduś,tyran to ja

X

Imuś niech Wam się wiedzie

Imuś,

hshaha... tak to Twoj pies i moja sunia... oba te zwierzaki...

Gratulacje... ❤❤ 26 lat... sporo czasu za Wami...

x

Cyferko,

też coś o zielonych pomidorach słyszałam... chyba podobnie jak w zielonych ziemniakach salnina się wytwarza...

A ja niedawno oglądałam program K. Bosackiej pt. Co nas truje. O serze żółtym. Makabra! Większość serów to chemiczne podróbki. I one straszne spustoszenie w naszych organizmach robią. Szczególnie w mózgach. Te sery mają nawet dodawane takie coś, co nas od nich uzależnia. Zupelnie jak tytoń, czy alkohol. Wolne od tych świństw są tylko prawdziwe sery żółte. Takie powyżej 25 zł za kilogram. Córce o tym mówiłam. A ona ma program, który odczytuje kody kreskowe z etykiet. Wyjęła z lodówki taki mały serek w typie Liliput. Zeskanowała kod i włosy  dęba nam stanęły...!! Normalnie sama trucizna...!!

No, koniec zabawy z netem. Idę się szykować. Korzystam z wolności i jadę do Łodzi. Jesienne botki chcę kupić.

Paaa...!!

O serach żółtych dawno to wiem,kupuję tylko te,które mają 3 składniki,no może 4...

aplikację Zdrowe Zakupy również mam,ale zapominam z niej korzystać:-D

Czasami tylko.

Imuś,telefon Twój ma rok?Wydaje mi się,że całkiem niedawno go kupiłaś...

Upsss... solanina powinno być...

Jestem w drodze do Łodzi. Bardzo chciałabym kupić sobie botki. Czarne, za kostkę, najlepiej na suwak.

x

Imuś,

fajna ta aplikacja. Pomocna. W przeróżnych sprawach. Fajnie, że o tej kredce wsponiałaś. Z moich kosmetyków często się nazwa ściera. I potem szukaj wiatru w polu. A tak, to kod córce podetknę i będę wiedziała co chcę ponownie kupić. Jeszcze do serów wrócę. My najczęściej kupujemy takie wytwarzane w lokalnej Spółdzielni Mleczarskiej. Smaczne są. Ale cena niska, zawsze poniżej tych 25 zł. Więc pewnie chemia chemia chemią w nich pogania. Muszę zdobyć serową etykietę i się zobaczy. Ja ich ostatnio nie jadam, ale mąż tak.

Wysiadam... obym dobre zakupy zrobila... pa...

Już wracam do domciu. Ekspresowe zakupy poczynione. Mam takie buty, o jakie właśnie mi chodziło. Juppijaaaaj...!!

I jeszcze pakę "welurowych" Wieszaków. Takich z których bluzki nie spadają. Stare drewniane i plastikowe na takie "welurowe" systematycznie wymieniam. Co jskiś czs kupuję, a stare wywalam.

Imuś,

wybacz Juniorowi. On na bank tego specjalnie nie zrobił.

Piję kawę i czytam. Tyla rożnych wiadomości.Kawy wystarczy dla wszystkich.Zapraszam.

Imuś

W aptece maści nie ma.Bedę szukać w necie.

Z zielonych pomidorów można zrobić sałatkę.Bardzo lubię taką.Nie wiem  czy robisz zaprawy na zimę?  Widzę że jakimś cudem

wyskoczyła mi fajna buźka,Nie mam pojęcia jak to się stało.

Imuś dużo dobrego na następne lata Wam życzę.

Adziu

ja też powinnam kupić takie buty.

Hura juz wiem jakim cudem mam buźkę.  Po aktualizacji neta włączono buźki.Fajnie.

Cyferko

przybywaj na kawusię. Zobacz jak się wzbogaciłam mam w końcu buźki.

Globusiku witaj

Dzięki za kawkę i buźki  Fajnie,że odzyskałaś.

Aduś gratuluję szybkich,udanych zakupów.

U mnie jeszcze bardzo ciepłe dni,nie przyszło mi do głowy

sprawdzić co tam mam na jesień/zimę....

W radiu przypominają,że za miesiąc wybory  

13-go w piątek życzę Wam samych przyjemności.