jak myslicie czym jest spowodowane staropanienstwo

Brzydkie i głupie mężatki mają takich samych mężów i równie zdesperowanych.

starą panną się zostaje z powodu pecha i tyle. Jednym się coś do d/u/p/y przyklei, innym nie i po co ta cała filozofia? Najczępciej ludzie poznają się przypadkiem, w różnych okolicznościach, kiedy wcale nie oczekują i na nic nie liczą. Nadgorliwe poszukiwaczki mężów najczęściej zostają same. Zdarza się, że facet, który jest miły, fajny i inteligentny okaże się gejem, albo inne nie sprzyjające powstaniu związku okoliczności sprawiają, że tyle kobiet nikogo nie znajdzie do końca życia. Prześpisz się z kimś parę razy i potem zapada się pod ziemię

Niewalenie konia nie sprawi , że znajdziesz sobie szybciej kobietę do seksu .. Może pozwoli ci jedynie obniżyć poprzeczkę.. Teraz jesteś gotowy zrobić to z każdą szczupłą , - byle tylko opróżnić zbiorniczek

Jeśli są faceci których nie interesuje seks to niech napiszą

Ale jak zaczniesz z powrotem walić codziennie , to stracisz zainteresowanie kobietami ..

Lepiej być starą panną niż rozwódką z kilkorgiem dzieci... Ja jestem sama, mam 31 lat, a większość moich znajomych po rozwodzie, albo w trakcie. Szczęśliwe pary mogę policzyć na palcach u 1 ręki. Oczywiście byłam w kilku związkach, ale w większości jest podobnie, na początku pięknie i cudownie, a później wszystko się wali. Na razie jestem sama pół roku, zobaczymy co dalej będzie, na siłę nie szukam.

będzie się liczyła dla ciebie tylko twoja ręka

Niektóre wdowy mają mentalność starej panny i czepiają się pazurami chętnego faceta. Kubciu, śniło mi się , że pingwinica rzuciła się na mnie z pazurami do oczu z dzikim, przerażająãym, diabelskim wyrazem twarzy. Nie dopieszczasz jej, że czuje się zagrożona?Chyba trafiłeś na swoją połowę, to że modli się, jak widać o niczym nie świadczy. Moje sny sprawdzają się, niech nie próbuje, bo pożałuje.

Właśnie dlatego nie chce go walić .. ale nie wiem jak długo wytrzymam .. Już powoli nie daje rady .. Bede walił raz w miesiącu to wydaje się najbardziej zdrowe.. ciała i ducha Co 6 tygodni, to ciężko wytrzymać jeszcze tydzień i sobie chyba zwale , bo to nie ma sensu ..

Jasne, niektórzy żyją w celibacie.

będę zerował licznik co 4 tygodnie

Od toksycznych osób każdy ucieka.

80% dziewczyn od 20 do 30 lat nie dawają. Faceci przyzwyczajają sie do onanizmu i później juź ich zadna kobieta nie odzwyczai i to jest błędne koło .

Zrozumcie dziewice ze chopacy muszą mieć polerkę dydusia . Ja dbam o facetów i poleruje im wacusia . Nie tylko bratu ale tez znajomym kolegom . Wystarczy kogoś lubić i juz można uprawiać seks .

Najpierw trzeba sie zakochać a później dopiero seks . Hahaaaaaaa dobre sobie . Robaki c***isze wpiertolom i co.

Od toksycznych osób każdy ucieka. x Jestes pewien. pewna? Wszystkie toksyczne osoby ktore znam sa w zwiazkach.

Która chętna na ostre rźnięcie po staropolsku w stodole na sianie .

I widzicie jakie wy mimozy nie dosyć ze się nie podpisujecie imieniem to jeszcze ukrywacie płeć swoją . Wstydzicie sie ze jesteście starymi pannami mimozami.

Napiszcie jeszcze coś to bardzo interesujące o tej miłości o uczuciach . O tym źe tacy jak ja sa nienormalni . A lekarz mi sie często pyta czy mam erekcje . Mówię ze mam a on mowi ze to dobrze . A wy baby bez wykształcenia medycznego mówicie ze to nienormalne . Puknijcie sie w te głupie łby .

Czy jest jakaś panna na wydaniu . Napisze jakaś dziewczyna do mnie . Tyle was płacze ze nie macie faceta . Ja sie zgłaszam a wy nie odpiszecie to jest to właśnie . Dawałem swój numer telefonu i maila i nikt nie napisał . Na lento . W ogłoszeniach24 i na kafeteri i wszędzie i nic . A może ja jestem tym nienormalnym eunuchem ,który nienawidzi seksu tak jak wy i co nikt nie odpisał.

Jestem ciekawy ilu młodych chłopaków roocha zwierzęta . Myślę ze około 40% .

Ale tu nikt nie placze, ze nie ma faceta :) My sie tylko nie chcemy wiazac z pierwszym lepszym. Byc z byle kim to nie sztuka :)

O wlasnie :)

Gościu z 12. 59 Mądrze prawisz, popieram. Moja mama też tak mówi, że lepiej nie być niczyją teściową, niż cierpieć z powodu przykrych wydarzeń z życia dzieci :-)

Nie o walenie chodzi, tylko o nieszczęśliwe związki. Koleżanka mamy ma córkę po 2 rozwodzie. Nie lepiej być starą panną, niż dwukrotną rozwódką po trzydziestce i 2 córki na pamiątkę, po każdym mężu?

Jak ktoś ma ojca pijaka, potem trudno komuś zaufać. Są osoby, które z tego powodu zostają same. Z góry zakładają, że nic nie może się udać

Z góry zakładacie ze ja jestem byle kto chociaż mnie nie znacie . Z takim podejściem to powodzenia

Ja nie wierzę w kto, że ktoś ma "pecha". Nie ma czegoś takiego jak wieczny pech, można go mieć raz, drugi, ale jesli notorycznie w związkach nie wychodzi to trzeba się zastanowić nad sobą, albo dlaczego wlasnie wybiera sie takie, a nie inne osoby na partnerow

Ale wcale nie trzeba wiecznie mieć pecha - wystarczy jeden pechowy partner, który np. zdradzi i porzuci w nieodpowiednim momencie życia a zanim przyjdzie do nowego związku - bach i jesteś starą panną.

Cos jest na rzeczy z tym uduchowieniem i religijnością. Studiowałam na pewnym kierunku humanistycznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Tam to dopiero dziewuchy zapowiadały się na stare panny. Większość do tej pory "nietknięta" a mamy juz bliżej 30tki.