Sezon ogórkowy minął.

Po latach spędzonych na kafe, mam czarny pas w wyłudzaniu jotpegów. Zajmę się tym. I daj spokój z tą depresją, dziś jest piątek 13tego, chyba nie zamierzasz płynąć z prądem?

Ależ ja tę depresję pielęgnuję już od wakacji. Zresztą piątki 13-go się mnie boją.

Mam pochwalić, że zadbana? Ktoś założył temat o nas.

Tematy o(do) mnie zakładasz przecież Ty.

Właśnie, czyli ten "Czy są tu kobiety (o mnie) piękne i na poziomie (o Tobie)???" Jest na mojej licencji, ale innego autora. Czyli ogólnie pomysł, inicjatywa moja, ale topik nie.

Cześć, Puchaczu. Gdzieś mi się w oczy rzuciło, że masz wiatry. Tam u siebie.

Ból istnienia, to jest takie dziadostwo, co zawsze wypłynie na powierzchnię. Nawet konsekwentnie topione w kawie, tudzież w trunkach bardziej "wciągających". Właśnie, Puchaczu i tak a propos zupełnie niczego, czytałeś Twardocha "Ballada o pewnej panience"? Ja jeszcze nie, ale mam ochotę.

gdzie jest zawsze szczery?

Zawsze szczery jest na pielgrzymce.

Cześć, Puchaczu. Nowość. Zbiór opowiadań. Planuję kupić wersję ebookową.

Oooommmmm. :-)

Dzień dobry :)

Mały! Żyjesz! :-) Tylko stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji. Już prawie się odkochałam, a tu prosz... Znów jesteś.

Tak czułem, że możesz się odkochać, a mam w zwyczaju dbać o swoje inwestycje Co słychać w szerokim świecie? Miałem wziąć się do roboty, ale mi się nie chce - muszę odpocząć po urlopie:)

W szerokim świecie to nie wiem, nie oglądam telewizji. Chyba, że pytasz o kafeterię, to u nas wszystko dobrze, wszyscy chorzy jak zwykle. Dziękuję. :-) x Strasznie jestem niedoinwestowana, mówię Ci. Szukałam Ci nawet zastępstwa, ale nie znalazłam godnego (i tej wersji zamierzam się trzymać). x Doskonale wiem jak można zmęczyć się na urlopie. :-O Mam nadzieję, że nie urosłeś i nie wyzdrowiałeś w te wakacje, bo zdrowych, przystojnych i wysokich mam już serdecznie dość. Taranują mi drzwi, okna i serce. Każdy chciałby mnie rozdziewiczyć. :-(

Mam nadzieję, że chorzy zaraźliwie, bo jak nie to spadam;) x "Oczy nie widzą, sercu nie żal" - podoba mi się, że trzymasz się tej wersji;) x Nadal jestem chory, niski, obsikany i co tam jeszcze było:) O, właśnie, jestem jeszcze stary, powiem więcej - starzeję się w postępie geometrycznym. Ale tylko przez najbliższe 45 minut, postanowiłem w samo południe wziąć się uczciwie do roboty, czyli wstać na kawę;)

Zaraźliwie, chociaż dziś już ciężko stwierdzić, kto był pacjentem zero i czego to właściwie epidemia. Jedno jest pewne, na to niestety się nie umiera, a niektórzy powinni. Sam wiesz. x Stary? Fantastycznie. To być może niedługo będę miała dla Ciebie prezent. :-) Sam robisz sobie kawę? W Twoim stanie to niebezpieczne. Powinieneś zatrudnić pielęgniarkę, już nie mówię, że trzy, jak Hefner, ale chociaż dwie!

Umrzeć na kafe? W sumie interesujące, prawie jak z Neapolem:) x Jeśli ten prezent to kaczka, to uprzejmie informuję, że wolę pampersa;) Cieplej i wygodniej;) Już wysłałem ogłoszenie: "pilnie zatrudnię pielęgniarkę do robienia kawy. Wymagania - mocna, czarna i gorąca" Ale nie wiem, czy zdąży przed południem... :o W moim wieku każda minuta jest na wagę złota...;)

No dobra... kawa się sama nie zrobiła, pielęgniarka nie dojechała, biorę się (z niechęcią) do roboty... Miłego dnia:)

Cześć. Czy na ból głowy wypada jeszcze narzekać? Czy to już kompletnie niemodne?

Jesteś w niezłej formie umysłowej jak na star***** To skutek uboczny przyjmowania viagry? x Pampersy w prezencie, oszalałeś? To coś dużo fajniejszego, tylko to właściwie jest prezent dla nieboszczyków. Dałbyś radę mając na uwadze moje dobre samopoczucie? Nie, absolutnie nie już i teraz, ale tak przed pierwszym powiedzmy? x Doszłam do wniosku, że nie powinieneś pić kawy. Lepiej whisky.

Bólem głowy wypada się chwalić. W końcu nie każdy ma ten komfort, że ma go co boleć. Cześć Helenko.

Trzymaj się Mały i zajrzyj czasem. ;-)

Mam rebus! sta + pier/do/li = sta/r/ucha. :-O Głupia kafeteria.

Przeczuwam zmiany. Czyżby znowu na gorsze? ;-)

Czasem;) Ale rebusa nie kumam:(

Ja też nie kumam. Ale ja jestem usprawiedliwiona.

Cześć Helenka:) Dlaczego obolała?

Puchacz, to wytłumacz:)

OK, sam załapałem. Te ukośniki mnie zmyliły:)