Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość K

Grzech Fatmagül 7

Polecane posty

Michale, Tobie też należą się ukłony :) Dla Barnaby oczywiście też, jak najbardziej :) > GRA, tak czułam, że już spotkałam się z Nargiz. Ma świetny głos, o wyglądzie już pisałam :) Tym razem to ja gaszę światło. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Dzień dobry :) Uśmiechniętego i udanego dnia dla wszystkich! >> Mam do nadrobienia 83.GF ,streszczenie i Wasze komentarze a dziś 84.GF :) >GRA :)Dzięki za dobranockę i za link z "The Voice". "Still loving you"w wykonaniu Nargiz jest świetne!! >KO :) I piosenka i sama NARGIZ rzeczywiście robią wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
GF84. Czy Mustafa czuł,że Hacer słyszy wszystko co on mówi do Yaşara i dlatego kierował podejrzenia na Yaşaranów by rozwiać jej podejrzenia odsuwając je od siebie? Po skończonej rozmowie z Yaşarem, Mustafa wcale się nie zdziwił widząc ją na parkingu. ....a jeśli nie czuł jej obecności,to co miał na celu rzucając oskarżenia na tę szemraną rodzinkę? Chciał dać tamtym do zrozumienia,że on z tym zabójstwem nie ma nic wspólnego bo domyśla się ,że oni już wiedzą o złożeniu zeznań przez Hacer ,które oczyszczą Kerima z zarzutów o morderstwo i będą się doszukiwać winnego, i może wtedy trafią na niego? Yaşar wprowadził zamęt i rozdźwięk wśród Yaşaranów :D! Czy Mustafa byłby na tyle przewidujący, że podejrzenie o zabójstwo skierowane na nich spowoduje takie zamieszanie i kłotnie w tym gnieździe żmij i zamierzał ich ze sobą skłócić? Najpierw matka Erdoğana bierze pod uwagę,że ich synalkowie mogliby być do tego być zdolni, a po awanturze z Leman i Şemsim cała rodzina podejrzewa,że to Reşat byłby w stanie zorganizować zabójstwo Vurala.Każdy patrzy na niego podejrzliwie.Znają go i wiedzą ,że jest zdolny do podłości ,więc może coś w tym jednak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Szkoda Hacer.Bierze wyznanie Mustafy za to o czym ona myśli. Słyszy zupełnie co innego niż mówi Mustafa.Nie wie biedna,że oboje mówią do siebie o zupełnie różnych sytuacjach. Już jeden taki był,który będąc w objęciach Hacer chciał usłyszeć słowa wybaczenia.Teraz to samo robi Mustafa. Obaj potrzebowali wybaczenia od Fatmagül.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani KO
Witajcie! Dziś ponownie później, ale już jestem :) > Kasiu, też zastanawiałam się, czy Mustafa czuł, że Hacer stoi za nim i dlatego tak mówił do Yasara. Być może tak było, bo nie zaskoczył go widok Hacer, gdy się odwrócił. Albo, jak piszesz "Chciał dać tamtym do zrozumienia,że on z tym zabójstwem nie ma nic wspólnego bo domyśla się ,że oni już wiedzą o złożeniu zeznań przez Hacer ,które oczyszczą Kerima z zarzutów o morderstwo i będą się doszukiwać winnego..." Tamtej nocy Yasar nie śledził Hacer, nie wiedział, że ona była sama w Ildirze. Jeśli tam była i widziała Vurala na plaży, mógł podejrzewać, że była u Mustafy, więc on nie może być winny jego śmierci. > U mnie dziś słońce! Uśmiechniętego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
KO:)Dziękuję za wspaniałe streszczenie 83.GF !! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzech Fatmagul Odcinek 84 Kerim jest wzywany na widzenie .... Tym razem to adwokat Omer ... Z nim Kerim chętnie porozmawia :) .... (Podejrzany więzień wie, gdzie szukać dowodów! List Kerima nie był skończony, ale imię Fahrettina na pewno mu się przyda! ) ... Na spotkanie z adwokatem Kerim przyszedł przygnębiony ... Ale tym razem Omer ma dla niego dobre wiadomości -"Uśmiechnij się! Mamy świadka!" :) ... Kerim nareszcie miał uśmiech na twarzy! :) ... "To Hacer Ovacik!" wyjaśnił mu Omer ... Yasar nie dojechał do prokuratury, ale zdążył pod mieszkanie Mustafy ;) .... Mustafa sprytnie zrzucił na niego winę za zabójstwo Vurala! ... Wybronił Kerima, zagroził Yasaranom i w oczach Hacer jest czysty! ... (Musiał być pewny, że ona pójdzie za nim, gdy powiedział, że zaraz wraca! Wie, że Hacer nie ufa mu, dlatego będzie go śledzić! ).... W oczekiwaniu na Munira w salonie Yasaranów zebrała się rodzina, by obgadać tego, którego jeszcze nie ma! .... Resat jest na niego zły, że przez Hacer znów mają problemy, a miało już ich nie być! .. (Trudno P. Resat , życie nie jest sprawiedliwe! :P ) ... W zeznaniach Hacer powiedziała -"Vural żył kiedy Kerim odchodził" .... Teraz blady strach padł na chłopaków-łajdaków! .... Selim boi się Mustafy, bo on robi aluzje, że o tą zbrodnię ich oskarżą! ;) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Zamiast wyczekiwanego Munira przyjechał tylko Semsi (A to Semsi i emocje opadły ;) ) .... Chce zabrać Leman do Anglii do kliniki ... A tym dwóm, aż się oczy zaświeciły, bo ich plan wrobienia Vurala może się udać!!! ... Selim nawet nie powstrzymał się o uśmieszku, kiedy Semsi mówił o leczeniu Leman!!!! .... (Jak szybko zapomniał o Vuralu przyjacielu, z którym nie zostali i którego nie zabrali do Stambułu!!!) ... Munira nadal nie ma, więc Resat nie będzie na pusto siedział w salonie .... Bolek i Lolek, ostatnio myślący jednogłośnie, też nie zostaną, nie chcą słuchać Semsiego .... (No tak, pójdą dopracować plan, jak obarczyć tylko Vurala o wspólną winę!!!!) .... Semsi chyba nie słyszał rozmowy Perihan i Hilmiye o "mordercach" Vurala - "Hilmiye nie potrafi wykrzesać z siebie współczucia dla Kerima, wiedząc, że może być niewinny!!!! Perihan podejrzewa o tę zbrodnię ich synów, mogli to komuś zlecić! A Hilmiye dodała - "Czy to mordercy?!" ... Teraz są przerażone, bo Semsi mógł ich usłyszeć! .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ "Przydział mieszkaniowy został zachowany" ;) :) ... Mukaddes w domku z Muratem .... Kadir na dole pracuje .... Fatmagul, Meryem i Rahmi na górze ... Muszą policzyć rachunki do opłacenia ... Same wydatki, a restauracja ostatnio była zamknięta ... Rahmi chyba poczuł się głupio, że Mukaddes kazała ją zamknąć! ;) ... Terapia Fatmagul musi trwać, Meryem nie zgadza się, by ją przerwała ze względu na koszty, to jest teraz najważniejsze! :) :) .... Meryem ma nowe pomysły na rozkręcenie restauracji mogą dostarczać jedzenie do szkolnej stołówki ..... Mehmet mógłby roznosić ulotki - dodała Fatmagul .... Ale Rahmi jest smutny, myśli, że Fatmagul jest na niego zła :( .... Wie, że jest dla nich ciężarem :( ... Nie sprawdza się jako kelner, myli zamówienia :( ... Dlatego chce zatrudnić się jako woźny w przedszkolu Murata :( ... Obie nie pozwalają mu tak nawet myśleć! ... Jest im potrzebny w restauracji i obiecał Kerimowi pilnować Fatmagul :) .... Meryem pociesza go, że to on rozpoznał człowieka Yasaranów i ich ostrzegł :) ... Rahmi nareszcie uśmiechnął się :) ... Zapytał, czy już zawsze będą obserwowani?! ... A Fatmagul zapewniła go, że Mustafa z nimi porozmawia! .... (No nie, znów Mustafa! :( ) Tym razem to Mukaddes wepchała się w ekran!!!! ... Wbiegła z krzykiem za Muratem do willi! ... Pociągnęła go za rękę i przez nieuwagę zbiła wazon żony Kadira! .... To oczywiście wina Murata, bo jest nieposłuszny! .... Dostał o niej klapsa! ... A reszta wysłuchała oskarżenia -"Widzisz, nikt nas tu nie chce! Mówiłam Ci głupku! Przepraszam, że zburzyliśmy wasz spokój!" ... (Oczywiście nikt nic takiego nie powiedział!) ... Kadir zbierał resztki wazonu, ale nie był zły .... (Mukadddes ze złości, że nie uczestniczy w życiu mieszkańców willi wymyśla różne głupoty, żeby tylko ich zdenerwować!!!!) ... Wazon uda się skleić/naprawić ;) ... (Z Mukaddes nie pójdzie tak łatwo! ) .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Do Meryem dzwoni Fahrettin! .... Jest w Turcji, wie, że Kerim jest w więzieniu, domyśla się, że Kerim tego nie zrobił! ... Meryem zapewnia go, że Kerim jest niewinny, ale on przecież nie zna swojego syna! ... Każe mu zostawić Kerima w spokoju, bo on i tak nie będzie chciał się nim zobaczyć! ... O czym mieliby rozmawiać?! ... Fahrettin chce się z nią spotkać! ... Ona i jej matka wiele lat temu, podjęły za Kerima decyzję, zataiły przed nim prawdę o ojcu! ... To przekonało Meryem do spotkania z nim .... Fatmagul była zdziwiona, że ona się zgodziła! ... Meryem jest zaniepokojona tym spotkaniem, musi porozmawiać z Fahrettinem ze względu na Kerima ... Fatmagul nie chce go widzieć .... Kerim jest spokojniejszy ... Ostatnie wiadomości poprawiły mu humor ... Siedzi razem z innymi więźniami, jest ożywiony, pije herbatę, słucha śpiewu i wspomina odwiedziny Fatmagul ... A dokładnie scenę, gdy uścisnęła jego dłoń! :) :) ... (Tylko ich złączone dłonie na ekranie, a tak wiele emocji! :) :) ) ... Jego uśmiech rozjaśnił mroczną więzienną celę .... Niezapominajka za nim, jest piękną ozdobą okratowanego okna :) ... Ale podejrzenia pozostały nadal ... Kerim powiedział wszystkim, żeby przekazali Yasaranom, że on jest niewinny! ... Wiadomo, że tylko jeden z nich jest ich szpiegiem, a reszta nie wiedział o czym on mówi ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Przyjechał Munir! ... Semis na górze w pokoju Leman podejrzewa, że coś się dzieje .... Musi to sprawdzić, a już mieli wychodzić! .... Hacer i Mustafa knują za ich plecami, a Munir o niczym nie wiedział i Reasat o niczym nie wiedział! :D :D ... I co będzie dalej?! ... Munir zwolni nieudaczników, którzy zajmują się tą sprawą! ... Zajmie się Hacer, żeby ich nie oskarżyła ... Erdogan przypomina, że jeszcze pozostaje Kerim, on jest niewinny! ... (A Vural przecież nie żyje!) ... Resat obawia się, że to ich obarczą winą, za jego śmierć ..... Końcówce rozmowy przysłuchiwali się Semsi i Leman! ... Nie rozumieją, dlaczego oni rozmawiają o Vuralu za zamkniętymi drzwiami! ... Semsi domyślił się, że to oni są winni śmierci Vurala!!!! ... Rzucił się na Resata! ... Uderzył Munira! ... Zagroził, że jeśli to prawda, nikt im nie pomoże! .... Leman zaczęła grozić im i płakać! ... Resat wygonił ich ze swojego domu! .... (Nikogo tym nie zaskoczył!) .... Erdogan skorzystał ma okazji, by dokuczyć Resatowi -"Na prawdę to zrobiłeś?!" ;) ... I kolejna kłótnia gotowa! ... Erdogan zaczął podejrzewać go o zlecenie zabójstwa Vurala ... Wszyscy zamilkli .... Tylko Resat tłumaczył się "To nie ja!" .... To nie Resat i My to wiemy .. Ale oni sobie nawzajem nie ufają, więc mogą każdy każdego podejrzewać! ... (Po stronie Fatmagul, już nawet Mukaddes wierzy w niewinność Kerima! ;) ) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Hacer chce wiedzieć, dlaczego Mustafa poprosił ją o ręką ... "Co się zmieniło?" ... Po tym, co przez niego przeszła, przez niego usunęła ciążę, powinna mieć takie wątpliwości ... Mustafa rozkleił się (ale zanim to zrobił przez chwilę dopracowywał w myślach plan) -"Nie masz pojęcia, jakie mam wrzuty sumienia. Tak bardzo żałuję. Popełniłem błąd! Czuję ogromną pustkę! To tak wielka pustka! Czuję taką udrękę! Potrzebuje wybaczenia! nie mogę dłużej tak cierpieć! Błagam wybacz mi!" ... Hacer wybaczyła mu, bo ją przekonał! ... (A mnie nie przekonał! Miałam wrażenie, że już to gdzieś widziałam - Tak, to Vural błagał by Asu powiedziała mu "Wybaczam Ci" Możecie nie zgodzić się ze mną ;) ) ... Hacer chce, a Mustafa bardzo chce by się pobrali .... Fatmagul u siebie, siedząc na łóżku pisze kolejny list do ukochanego :) ... Piękna róża w wazonie ozdabia jej jasny, przytulny pokój ... Jest spokojna, skupiona na słowach, chce by wiedział o wszystkim co u nich się dzieje :) .... O spotkaniu Meryem z Fahrettinem też napisze, żeby nie myślał, że to one go do niego wysłały :) ... Kadir posklejał pęknięty wazon ... "Taki też jest cenny" powiedziała z uśmiechem Meryem ..... Chciałby pojechać z nią na spotkanie z Fahrettinem, ale Meryem chce jechać sama .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Rano Meryem czeka na spotkanie ... Fahrettin przyjechał ... Ma mnóstwo pytań, ale od czego zacząć -"Wiesz co mnie bolało najbardziej, czego nie mogłem wybaczyć?! Kobieta, którą kochałem do szaleństwa, skrycie kochała innego. Przez jedenaście lat, unikała mojego wzroku. Nie patrzyła mi w oczy, żebym nie odczuł, że mnie nie kocha. Nienawidziła mnie w skrytości duszy. Enise nigdy się nie skarżyła, ale płakała za dawną miłością. Dlatego jej nie wybaczyłem, chciałem ją ukarać. Byłem pewien, że do mnie przyjedzie. Dlatego nie wziąłem Kerima, a kiedy umarł włóczyłem się bez celu. Było ze mną źle. Popełniłem wielki błąd. Opuściłem syna, ponieważ mnie opuściła żona. Nie ma na to usprawiedliwienia. Ale to przez Ciebie, mnie i Kerima dzieli taka przepaść." ..... Meryem też chciała powiedzieć co czuje -"Ta rana nigdy się nie zabliźni. Powiem Ci dlaczego tyle was dzieli. Widziałam chłopca, który płakał za ojcem na pogrzebie swojej matki. Był dzielny, patrzył w milczeniu, jak ludzie odchodzą do domów. To ja ocierałam mu łzy, gdy całymi dniami wypatrywał Cię w oknie! To ja go pocieszałam. Jakim prawem teraz mnie obwiniasz?!" ... Fahrettin -"Powinien był poznać prawdę o swojej matce" ... Meryem -"Jak miałam powiedzieć o tym małemu dziecku?! Ojciec go opuścił. Matka popełniła samobójstwo. Kerim był najbardziej samotnym dzieckiem na świecie! Nie dowiedział się prawdy, bo musiał w czymś znaleźć schronienie. Stworzył sobie obraz matki" ... Fahrettin nic nie mówił, tylko płakał ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Fatmagul napisała list do Kerima -"Witaj Kerim. Po raz pierwszy od dawna dzięki Hacer Ovacik wstało dla mnie słońce. Czuje jak po bardzo długiej zimie, wreszcie nadeszła wiosna. Na horyzoncie pojawiła się nadzieja" :) ... Kerim też napisał -"Fatmagul, kochanie. Marzę o dniu, w którym się spotkamy. Myśli o Tobie rozjaśniają mi ciemność nocy. Najtrudniejsze jest dla mnie to, że nie mogę do Ciebie pobiec. Jestem wolny tylko wtedy, gdy Ty jesteś obok, kiedy mogę na ciebie patrzeć." (Fatmagul z uśmiechem czyta jego list :) ) ... Kolejny list od Fatmagul ( My słyszymy i widzimy zeznania Hacer w Izmirze) - "Dzień, w którym odzyskasz wolność jest coraz bliżej. Zeznania Asu dały nam nadzieję. Teraz już wiem, że niedługo wrócisz (I tu pojawił się Kerim z pięknym uśmiechem ;) ) Twój ojciec spotkał się z Meryem, bardzo nalegał. Meryem musiała się w końcu zgodzić. Chciał się spotkać też z Tobą. Widziałam go z daleka, Meryem była strapiona. Nie zadawałam jej dużo pytań, powiedziała, że mówił to co zawsze. Nie gniewaj się na nią. (W tym czasie Meryem wyjęła ukryty w ramce zdjęcia list "Twoja mama") Ojciec będzie nadal nalegał na spotkanie z Tobą. Jestem przy Tobie, cokolwiek postanowisz. (Kerim z uśmiechem czyta każde słowo wsparcia skierowane od Fatmagul :) :) ) ... List od Kerima -"Nie czuję się tu samotny, bo wiem, że jesteś przy mnie. Czas bardzo się tu dłuży. Czasami, żeby godziny szybciej mijały zmywam naczynia po wszystkich. Po powrocie mogę pracować na zmywaku w naszej restauracji. Nauczyłem się świetnie zmywać! ( widzimy uśmiech Fatmagul :D ) ... List od Fatmagul -"Rozumiem, dlaczego nie chcesz rozmawiać o ojcu. Nie będę Cię do tego zmuszać. Interes idzie dobrze. Pomaga nam młody chłopak o którym Ci pisałam. Czasem nie nadążamy z zamówieniami. Jest dobrze, nie martw się o Nas." :) ... List od Kerima -"Fatmagul nie zaniedbuj nauki. Chodź regularnie na terapię, to bardzo ważne" :) ... List od Fatmagul -"Egzaminy poszły mi dobrze. Uczyłam się bez względu na wszystko. Wyniki poznamy razem, kiedy będziesz już na wolności" ... List od Kerima -"Bardzo cieszę się, że zdałaś. Mam nadzieję, że kiedy stąd wyjdę, będziesz już po maturze. Żartuję, tak długo tu nie zostanę. Niebawem ustalą termin rozprawy. Co tam w domu, bratowa Ci dokucza" ;) ... List od Fatmagul -"Jest jak zawsze, kiedy idzie coś nie po jej myśli, od razu łapie się za brzuch" ;) ;) .... List od Kerima -"Czekam na Twoje listy. Wyleczyłaś mnie z samotności. Dobrze, że jesteś!" :) .. List od Fatmagul -"Gdy będziesz czytał ten list, lepsze dni będą coraz bliżej. Na przekór życiu, które tak nas doświadczyło, będziemy, jak to powiedziałeś 'gromadzić piękne' chwile" :) ... List od Kerima -"Bardzo Cię kocham" :) ... List od Fatmagul -"Uważaj na siebie. Do zobaczenia" :) ... Jest wieczór, na tym zakończyła się ich "listowna rozmowa" :) :) ... Kerim przytulił list i z uśmiechem zamknął oczy :) ... (Na pewno będzie miał piękne sny :) ) .. Fatmagul nie może spać, tak jak Meryem ... Obie czekają na rozprawę Kerima ... Ale Meryem martwi też powrót Fahrettina i list zatajony przed Kerimem od matki ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Mustafa nie ma spokojnego sumienia, więc, nie ma spokojnych snów .... Hacer nie śpi, obserwuje go .... Ale gdy on budzi się przerażony ze snu, ona udaje że śpi ... Jak co rano Mustafa przychodzi na grób Vuala .... Modli się .... Tym razem nie jest sam! .. Hacer ukryta w oddali go obserwuje ... Widzi, że Mustafa modli się nad grobem Vurala! .... Do restauracji z pokoju naczelnika dzwoni Kerim! :D ... Zrobił żart Faymagul i zamówił paszteciki i miętowy ayran! :D ... Fatmagul dawno tak się nie uśmiechała! :D ... Z radością wykrzyczała -"KERIM!" :D , a Meryem z wrażenia upuściła talerz na ziemię ... (Rozbił się na szczęście! No i ktoś głodny spieszy się do domu! :D :D ) ... Meryem i Fatmagul są szczęśliwe, że do nich dzwoni :D .... Kerim powiedział im, że zna już termin rozprawy! :) ... W tym czasie na cmentarzu Mustafa zauważył Hacer! ... Nie był zadowolony, że go śledziła! .... (Swoim zachowaniem tylko potwierdził jej obawy! ;) ) .... Kerima mówi, że rozprawa będzie za tydzień!!!! :D ... Na cmentarzu Hacer jest już pewna, że Mustafa zabił Vurala! .... A w restauracji Fatmagul z radości aż krzyczy -"Kerim za tydzień będzie wolny! CUDOWNIE!!!" :D :D :D ... (Nigdy jeszcze nie widziałam Fatmagul tak szczęśliwej i uśmiechniętej :D ) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry Kolejny fragment tureckiego oryginału GF jako ilustracja do dzisiejszego odcinka ( znalazłam tylko jeden kawalek ). https://youtu.be/ukjYtpRX9HI GRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRA, dzięki za ten jeden kawałek, jest najpiękniejszy z całego odcinka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
KO:)...Piękne!! :) Dziękuję!:) >> Cyt.:"Kerim.....wspomina odwiedziny Fatmagul ... A dokładnie scenę, gdy uścisnęła jego dłoń!... (Tylko ich złączone dłonie na ekranie, a tak wiele emocji! ) ... Jego uśmiech rozjaśnił mroczną więzienną celę ... Niezapominajka za nim, jest piękną ozdobą okratowanego okna"... -ależ to cudnie opisałaś:)! ( Kerim musiał długo siedzieć w tym więzieniu skoro napisali do siebie tyle listów.Pięknych listów :) ). Cyt.:"Fatmagul dawno tak się nie uśmiechała!Z radością wykrzyczała -"KERIM!", a Meryem z wrażenia upuściła talerz na ziemię" ... - -prawda,że ta ostatnia scena jest cudowna?? !! :) Nie można się nie uśmiechnąć patrząc na reakcje i Kerima, i Fatmagül,i Meryem...:) > GRA:)-Dziękuję za link z tym pięknym zakończeniem odcinka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia54
Dzień dobry :). KO, dziękuję za wzruszające streszczenie :). Kasiu, cyt. „Kerim musiał długo siedzieć w tym więzieniu skoro napisali do siebie tyle listów. Pięknych listów ”. Z późniejszych odcinków, tu będzie mały SPOJLER, w pewnej rozmowie tuż po powrocie Kerima do domu, padną słowa Mukaddes, że już od trzech miesięcy mieszkają u Kadira, więc odsiadka w więzieniu musiała trwać nieco ponad trzy miesiące. Nic dziwnego zatem, że F i K napisali tyle pięknych listów. Kerim prosił Fatmagul, żeby pisała codziennie. Podczas rozmowy telefonicznej Meryem i Fahrettina, gdy on zdradza jej, że jest w Turcji i widział się z Kerimem w więzieniu, lektor przeczytał: „Ty i jego matka ukryłyście przed nim prawdę o mnie…” Coś mi tu nie pasowało i słusznie. KO nie miałaś wątpliwości jak to powinno zabrzmieć :D. W angielskiej wersji jest to: “Both you and your mother … You let Kerim know me as a different person…” czyli chodziło o Meryem i jej matkę a nie matkę Kerima. A o tym już chyba kiedyś pisałam. W rozmowie z Meryem Fahrettin wspomina, że jego żona, przez 11 lat ich nieszczęśliwego małżeństwa, nie spojrzała mu w oczy, żeby ukryć wielką, niewygasłą miłość do swojego pierwszego ukochanego. A z dat na nagrobku wynika, ze Enise miała 26 lat, gdy zmarła. Piętnastoletnia dziewczynka wydana za mąż to nie nasze standardy, ale w Turcji pewnie nie budziło to żadnego zdziwienia w 1980 roku. Ciekawe jak jest teraz? Pewnie zależy to od regionu. Skądinąd ciekawi mnie również, dlaczego Kerim urodził się dopiero kilka lat po ślubie rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej traktowałam te odcinki, gdy Kerim siedział w więzieniu troszkę „po macoszemu”, nie doceniałam ich, prawdopodobnie dlatego, że nasi zakochani są rozdzieleni i oprócz odcinka 81 nie ma z nimi wspólnych scen. Teraz widzę to inaczej. Właśnie dlatego, że są rozdzieleni, obserwujemy niezwykłe „przyspieszenie” w rozwoju uczuć, zwłaszcza u Fatmagul. Listy, które piszą do siebie i sceny które oglądamy, pokazują jak F i K bardzo za sobą tęsknią, troszczą się o siebie, wierzą sobie i kochają się. Pozostałe wątki również ciekawie się rozwijają i bardzo dużo się dzieje. Rozłam w gangu Yasharanów przedstawiony jest bardzo wiarygodnie. Tu już nikt nie wierzy nikomu. Relacja Hacer i Mustafa jest od strony psychologicznej znakomicie skonstruowana przez scenarzystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Dzień dobry. Naprzemienne czytanie fragmentów listów Kerima i Fatmagül sprawia wrażenie rozmowy, chociaż oni nie są razem w tym samym miejscu i czasie. Oczywiście list jest formą komunikacji z drugą osobą, chociaż niebezpośrednią, i w tym przypadku oddalenie wyzwala u Fatmagül większą szczerość. Ona potrafiła już otwarcie mówić o sobie wyznając mu, że chce wyzdrowieć, że jej domem jest ich dom w Göksu, w listach jednak daje mu do zrozumienia, jak jest jej bliski, konsekwentnie pisze „my”, wspiera go bezwarunkowo. Jej listy są bardzo pozytywne, pełne nadziei i wsparcia, jakich Kerim potrzebuje. On czytając je nieustannie się uśmiecha. Gdyby abstrahować od ich przeszłości, można by pomyśleć, że piszą do siebie dwie osoby doskonale się znające, rozumiejące, bezgranicznie sobie ufające. Przepraszam za kolokwializm, ale zatkało mnie z oburzenia na Fahrettina. Nie potrafili uporządkować swoich relacji małżeńskich z Enise i on ma dzikie pretensje do Meryem, że po nich nie posprzątała. No wielkie dzięki, że Meryem przez dwadzieścia lat opiekowała się cudzym dzieckiem, och nie, przepraszam! ona była matką i ojcem, opiekować się można chomikiem. Poświęciła się całkowicie Kerimowi, dała mu miłość, dom, wychowała na dobrego, mądrego człowieka, zapewniła wykształcenie, utrzymywała go bez liry wsparcia, ale to mało! Nie zbudowała pozytywnego obrazu tatusia, który ulotnił się do krainy kangurów, nie powtarzała codziennie, że tatuś jest dobry, tylko ma ważniejsze sprawy, wyjechał, bo mamusia była zła. Fahrettin zakłada, że Meryem znała jego małżeńskie problemy – może tak było – jednak jakim prawem wciąga ją do ich rozwiązywania. To nie jej sprawa, ona wzięła odpowiedzialność za coś znacznie ważniejszego – dała jego synowi godne życie. A może nawet więcej, po prostu życie, bo nie wiadomo, jak sześcioletnie dziecko miałoby poradzić sobie samo na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki :) Ja tylko na chwilę, bo nie nam teraz możliwości komentowania, lekcje, lekcje itp. ;) Postaram się może coś później napisać i poczytać was. Na dodatek pół streszczenia BBO wykasował mi laptop, ot tak, wyłączając się, więc mam co robić :O Jutro będzie KPA, bo było gotowe tydzień temu ;) A z BBO chcę zdążyć! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Jestem skłonna uwierzyć, że żal i łzy Mustafy były szczere, ale obydwoje z Hacer co innego mieli na myśli. Ona sądziła, że ta ekspiacja dotyczyła ich dziecka i niewybaczalnego traktowania jej, kiedy była Asu (wiecie, co mam na myśli stosując ten skrót myślowy). On żałuje – mam nadzieję! – że został mordercą, ma wyrzuty sumienia. Te słowa świadczą o tym, że ma odruchy człowieczeństwa po zabiciu Vurala. Chciał śmierci wszystkich gwałcicieli, żeby zachować się honorowo według tamtejszej mentalności, może myślał, że dokonanie zemsty przyniesie mu ulgę. I stało się, jeden z nich nie żyje. Zamiast ulgi jest poczucie ogromnej pustki, jakby z Vuralem odeszła część Mustafy, tego jeszcze stosunkowo niewinnego. Zabawił się w Boga, zabrał komuś życie i nie ma poczucia mocy, raczej czuje bezsilność, że stało się coś nieodwracalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry wieczór :). >KO ;) ogromnie dziękuję za to wspaniałe streszczenie. Przytoczyłaś wszystkie fragmenty listów Fi K. Z wielką przyjemnością je sobie powoli przeczytałam ;). >Kasiu ;) mnie Mustafa też dzisiaj zadziwił swoją przebiegłością lisa. Ubogi w honor rybak okazał się niezłym mącicielem i intrygantem. >Basiu ;), ja podobnie jak Ty, też wcześniej nie doceniałam tych odcinków, kiedy Kerim przebywał w więzieniu. Jednak dużo się w tym czasie działo: pojawił się ojciec Kerima, gang Y skacze sobie do gardeł, Mustafa w kłamstwach, lawirowaniu i manipulowaniu prawdą przechodzi samego siebie. No i są jeszcze piękne listy naszej ulubionej pary. >Barnaby ;), rozmowa Fahrettina z Meryem naprawdę dziwnie przebiegała. Zamiast wdzięczności i podziękowań Meryem usłyszała jakieś pretensje i bzdurne tłumaczenie się. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Michale, czytałam Twoją pochwałę z trochę niemądrą miną, bo coś napisałam z głowy, czyli z niczego, miewałam lepsze dni. Ale i tak dziękuję :)! KO, :D "Resat nie będzie na pusto siedział w salonie". Czytałam Twoje streszczenie schodząc po schodach z poradni rehabilitacyjnej - cud, że nie zleciałam - a potem siedząc w samochodzie, bo nie mogłam się oderwać. Nie wiem, którą wersję oglądaliście, ale ja czuję się skołowana po rozmowie Perihan i Hilmiye. Nie wiem, co która mówiła, bo lektor dziwnie robił pauzy oddzielające poszczególne kwestie. Miałam wrażenie, próbując zrozumieć po turecku, że Hilmiye żal było Kerima i to ona obawiała się, że ich synowie mogli zlecić zabójstwo Vurala i Perihan strofowała ją za to przypuszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Basiu, witaj :). Dzięki za przytoczenie wersji angielskiej, teraz słowa Fahrettina mają sens. Czy spotkanie z Meryem miało miejsce w tej samej restauracji, do której Ömer zaprosił Elif na śniadanie, żeby wyznać jej miłość, a ona odrzuciła go, bo zawarła układ z szefem Samim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Barnaby. Cyt.:"Hilmiye żal było Kerima i to ona obawiała się, że ich synowie mogli zlecić zabójstwo Vurala i Perihan strofowała ją za to przypuszczenie." Właśnie tak była przedstawiona ta rozmowa w ros.wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się, czy Mustafa mówiąc ze łzami w oczach o popełnionym błędzie nie miał też na myśli tego, że odwrócił się od Fatmagul, kiedy go najbardziej potrzebowała. Tego swojego zachowania, spalenia wspólnego domu też bardzo żałuje. Z tego powodu też powinien mieć wyrzuty sumienia, a udrękę czuje widząc ją szczęśliwą u boku Kerima. Fakt, że często odwiedza grób Vurala i tam modli się też świadczy o jego poczuciu winy. To był wypadek, ale on przyczynił się do niego. Może Mustafa chce prosić o wybaczenie tylko Vurala, a może i Fatmagul. Nie wiem. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×