Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktos kto chce wrocic z emigracji ale nie ma do kogo ?

Polecane posty

Gość gość
Nie kpij. Ja bez rodziny, zupelnie sam za granica poczulem pierwszy raz co to jest szczescie. :) pozniejsze wydarzenia tylko przekonaly mnie o slusznosci wyjazdu. :) wrocic do plu mozna tylko na kilka dni a pozniej zeby wielkim usmiechem na mordzie wracac do mojego ukochanego UK ktory dal mi wiecej szczescia w jeden dzien niz pl w 20 lat. :) kocham Cie UK i NA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawi mnie w jakim wieku jestes i ile zdazyles przezyc w zyciu .Czy musiales leciec na pogrzeb zmarlej nagle matki ..Podziel sie tym co Ci to szczescie daje w UK ? Moze i ja schwytam sie tej mysli ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wnikaj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rodzinę w Szwecji, wspaniałą żonę (Szwedkę), dorosłe, dobrze ustawione dzieci i wspaniałą czwóreczkę wnuczków. Nie mam już rodziny w PL (rodzice zmarli). Z moją emeryturą mogę żyć w każdym kraju na ziemi gdziekolwiek zechcę. I z całą pewnością nie będzie to Kraków. Mieszkałem tam sześć miesięcy i mam dość....W końcu jak długo można chodzić naokoło Rynku i spotykać tych samych ludzi. PL jest dla mnie mało atrakcyjna. Urodziłem się tam (pech), ale ten błąd już naprawiony. Do PL mogę przyjechać na tydzień, dwa - to wszystko. W tym kraju są ciągle kłopoty jak nie susza to zima stulecia, powodzie, wichury albo zmiany systemu politycznego a normalności jak nigdy nie było tak nigdy nie będzie. Szkoda życie tam spędzać. Ale każdy robi to co uważa za słuszne. Chcecie wracać, wracajcie. Ja nie mam do czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cie przeciez rozumiem ze nie masz do czego wracac w Polsce , to tak jak ja .Z ta roznica ze Ty masz rodzine cala w Szwecji a ja tu zyje sama od 12 lat i nic poza praca mnie tu nie trzyma .A dla samej pracy nie chce sie tu meczyc do emerytury .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowisz jak dlugo mozna chodzic dookola Rynku i spotykac tych samych ludzi . Wlasnie .. a jak dlugo mozna zyc tylko praca -dom-sklep i tak wkolko plus praca w weekendy po 12 godzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy żyje tak jak potrafi. Pracować musisz niezależnie od tego gdzie mieszkasz. Pytanie tylko co z tej pracy masz. Śmiem twierdzić, że w PL bardzo niewiele. To co zarobisz wydasz i żyjesz marnie. No chyba żeś złodziej (polityk), ku/rwa lub ksiądz dobrodziej. Takim się żyje w PL dostatnio. Ale o normalnym godnym życiu nie ma w PL mowy i jeszcze długo nie będzie. Chcesz tak żyć to wolna droga. Wracaj. Być może tak wygląda twoje „szczęście na ziemi”. Ja nie jestem aż tak sentymentalny. Jeszcze jedno ważne dla mnie jako emeryta: polska „służba zdrowia” - to chyba jakiś żart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sie nie zrozumiemy .Dostatnie zycie jeszcze nie oznacza godne . Zaluje ze wyjechalam , teraz bym wybrala miske zupy i rodzine . Szwecja to nie moje " szczescie na ziemi ", wole zyc biedniej , ale wsrod swoich , Chrzescijan . Szwecji juz nie ma tylko nikt im jeszcze o tym nie powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwecja to protestanci, wiec blizej im do chrzeslijan niz w pl. Co masz na mysli, to pewnie, katolicy. Mieszkam w Danii, wiec za rogiem od 10 miesiecy i czuje sie jak w domu. Wczesniej mieszkalam w UK 13 lat i Paryzu 4. W DK- zycie super, zdrowe powietrze, fajni ludzie, super praca. Pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki, U ciebie to nie problem z emigracja a z samotnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dobitniej nie umiem napisac .Chodzi mi o muslimow , nie daje rady juz ..mieszkam w dzielnicy gdzie Szweda trzeba szukac z dwoma swiecami . Do Szwedow nic nie mam to mili ludziec, jak widze w markecie na zakupach szwedzkie rodziny z malymi dziecmi slodkimi blondyneczkami to lzy mi sie w oku kreca . Tylko mi nie piszcie ze moge zmienic mieszkanie , bo teraz to w mojej dzielnicy nie daja juz, a kupowac nie chce w Szwecji bo nie wiaze z nia przyszlosci , bo multikulti to nie moja bajka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprowadz sie..... Islam to 5% mieszkancow szwecji i po klopocie. Sa inne miejsca niz Malmo badz tanie przedmiescia Sztokholmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajem w innej dzielnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niewykwalifikowanym robotnikiem który niewiele zarabia więc mieszkasz w dzielnicy z podobnymi sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwazam to jeszcze , z powodu smierci mamy nie mialam ochoty na przeprowadzki ale moze sie rozgladne jeszcze .Daje sobie dwa lata na powrot .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety, mieszkanie w choooojowej dzielnicy, gdzie nie czujesz jej czescia sprawia, ze zycie ogolnie tez choooojowe. Kup mieszkanie i potem sprzedaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muzułmanie są dziś wszędzie. W PL też są. Prawdziwi Szwedzi trzymają się z dała od muzułmanów i jeżeli masz pieniądze to mieszkasz w dobrej dzielnicy gdzie ich nie iświadczysz ani na lekarstwo. Trzeba mieć pieniądze żeby dobrze żyć. Tak jest wszędzie na świecie. Co do samotności to zależy od ciebie. Możesz być samotny w Szwecji ale w PL też. Jak nikt cię nie potrebuje to będziesz samotna wszędzie. PL niejedyny tu wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie życie w PL to upodlenie człowieka. Pomimo wszystkich pozytywnych zmianjakie w plzachodzą. Przedewszystkim polskiezmiany jak dla mnie zaszły o 50 lat za późno. W międzyczasie ja żyłem we wspaniałym kraju, wśród życzliwych ludzi, e otoczeniu rodziny w dobrobycie. Mieszkałem w PL i nie mam najmniejszego zamiaru żeby tam ponownie wracać. Nie po to stamtąd wyjechałem. Ale to osobista decyzja z którą nie każdy się zgodzi. Dziś granice są otwarte. Gdy ja wyjeżdżałem nie można było ani wyjechać ani przyjechać. Ba! Trudno było nawet zadzwonić. Dziś mamy ten przeklęty okres za sobą. Więc rób jak chcesz. Możesz wrócić, możesz zostać i ułożyć sobie życie tak jak ci to odpowiada. Muzułmanie nie są w Szwecji problemem. To margines społeczny, który pomimo poprawności politycznej nie ma nic do gadania. Układaj sobie życie tak jak to robią prawdziwi Szwedzi/ z dała od hołoty niezależnie z jakiego kraju pochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sugeruje abys podjela decyzje sama,wydaje mi sie , ze juz ja podjelas tylko szukasz potwierdzenia na forum. Nie sluchaj forum, nikt Ci dobrze nie doradzi bo kazdy ma inne zycie i inne oczekiwania. Inne ma pol Szwed emeryt ktorego draznia przydlugie pobyty w Polsce i inne masz Ty. Wszedzie trzeba pracowac, wszedzie zeby sie materialnie dorobic trzeba kombinowac,takie sa fakty. Ktos dobrze wczesniej zauwazyl , ze dreczy Ciebie nie tyle emigracja co samotnosc. Zeby po powrocie do Polski nie bylo rozczarowania to musisz sobie dobrze przygotowac grunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś samotna to będziesz samotna niezależnie od kraju w którym jesteś. To dotyczy też stanu majątkowego. Biedna możesz być w PL i wszędzie indziej też. Wyjazd i emigracja nie jest receptą na wyjście z biedy. Jest nią praca i twoje umiejętności. Nie masz tego i nie potrafisz udowodnić swojej przydatności to żaden kraj nie spełni twoich oczekiwań. Ani Szwecja ani tymbardziej PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc ludzi na emigracji to falszywe, nedzne, nic nie warte qrwy, uzaleznianie zycia od innych ludzi to totalna glupota. Licza sie tylko pieniadze i to co mozna za nie kupic a ci tu pier!dola i p*****la o tych wycieczkach zagranicznych ktorzy gowno dają, no rzeczywiscie powod do dumy, sterta zdjec na szajsbuku i pajacowanie doopą z mezem BUEHEHE kontakty z takimi szpanerami trzeba ograniczac jak sie tylko da zeby nigdy sie nie zawiesc, wspomnicie swiniaki moje slowa, zreszta was tez trzeba unikac bo jestescie tacy sami. I ZYCIE STAJE SIE PRZEPIEKNE. UFFF. DZIEKI PSEUDOPRZYJACIELU ZA TA NAUKE. NIGDY WIECEJ PODOBNYCH BLEDOW NIE POPELNIE, NP BEZINTERESOWANA POMOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nic nie umieli w PL, wiec uciekli na gotowe do szwecji. A po 3 latach roku 90% z nich wraca bo nikt dluzej w zachodnim muzulmanskim syfie nie wytrzyma. 3mln to dokladna liczba obrazujaca osoby nieporadne intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy emigranckie polaczki to zawsze narzekaliście i zawsze wam było pod wiatr w naszej PL. Nie ma kraju z którego bylibyście zadowoleni. Dziś niszczycie szwecje chociaż żyjecie dzięki ich benefitom. Ale co wam jeszcze zostało jak już wszystko sp/ier/do/li/liliście? Niewolnictwo pańszczyźniane dla szwedzkich kapo-pracodawcow. Co za ku/rwa wredne me/n/dy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyjechalam jako nastka, skonczylam szkole, studia, mowie w paru jezykach, pracuje i super zarabiam w IT. Wiekszosc moich znajomych to expaci, z calego swiata. Uwielbiam swoje zycie tu na emigracji, ktora jest moim domem. W PL, jak odwiedzam rodzine, czuje sie jak turysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwinie trzeba było sie uczyc jak matka wam mówiła w polsce. Imprezki wam w głowach były szwinie i rzucanie kamieniami to teraz szorujcie zabryzgane przez niemiaszków i ciapatych kible. Lafiryndy za/je/bioza jestescie buhehehehheee. Ja jestem u siebie w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ciekawy wpis. nie byłem w polsce z 20 lat i nie wiem czy jest sens tam się wybrać nawet na wakacje a co dopiero przeprowadzać, ten kraj się zmienił i to raczej na gorsze, ludzie szczególnie jak piszesz, ano "postęp" jak to mówią, tylko jakim kosztem psychicznym dla ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża na parapecie
Mieszkałam w Anglii przez ponad rok i nieraz żałowałam że wróciłam. Tam mi było jakoś tak lepiej. Miałam wrazenie ze tam świat otwiera sie przed tobą, a w Polsce jakiś taki marazm i zasciankowe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja chcialabym , ale sie boje . gggg Ja bym chciała wyjechać ale sie boje. Skoro nie masz tu nikogo to po co chcesz wracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tobie brakuje w życiu równowagi i tyle, 12 godzin pracy w weekendy? to co ty tam robisz? może podnieś po woli kwalifikacje i mniej pracuj, idź na kursy czy gdzieś do szkoły nawet na część etatu, bo tak to się zaorasz, teraz rozumiem jaki masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bingol znowu wkleja więc dyskusja się skończyła. Z idotą nie można dyskutować bo powali cię swoją głupotą i wygra. Naczelny kretyn kafeteri znowu działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×