Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego większość ludzi tak postępuje?

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego dla 90 % osób w tym kraju marzenie to rodzina, mieszkanie na kredyt i praca na etacie? Dlaczego 90 % osób gdyby miało 1 mln zł to wydało by je na cele konsumpcyjne? Dlaczego tak wielu boi się marzyć? Dokształcać, brać kredyt na założenie firmy, trzymać z którymi póżniej znajomość może się przełożyć na pieniądze a nie z tymi których się lubi. Dlaczego większość chce po prostu przeżyć życie i nawet nie myśli ,aby spróbować osiągnąć to co da niesamowite materialistyczno hedonistyczne uniesienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d***e mam uniesienia. Najbardziej cenię sobie święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie chce marnować życia na zdobycie majątku, na fałszywych dających zysk znajomych. Nie sprzedam rodziny i przyjaciół za milion bo on mi szczęścia nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świety spokój bedziesz miał/a w grobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok pojedź na willowe osiedle w swoim mieście. Patrz rezydencję, luksusowe limuzyny, suvy, sportowe, baseny, wszystko co najlepsze, najdroższe. Euforia, rozkosz, nasycenie, błogostan, radość, szczęście itp. No ,ale jak w d.... ma się uniesienia to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaje że dlatego bo patrzą jak robią inni i oni też tak. Mało jest ludzi którzy podążają własnymi ścieżkami, uważani są chyba za "indywidua" co nie jest traktowane pozytywnie. Wciąż najważniejsze jest powielanie tradycyjnego schematu. Żeby świat ludzi nie "wymarł". :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założyłem firmę, robiłem kasę, spełniałem marzenia sportowa fura, wakacje itd ale trzeba było "pracowac" 24 na dobę, bo wakacje i weekendy z przyjaciółmi biznesowymi to też część pracy. Nie miałem czasu dla swojej dziewczyny (rozstanie), dla rodziny ale co tam po co mi oni, mam świetne laski i kumpli. Tylko nagle w święta siedziałem sam w swym wypasionym domu. Rzuciłem to w cholerę, pracuje 8 godzin, mam cudowną zone, dzieci i domek z ogrodem. O tym naprawdę marzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjazn w polsce nie istnieje, istnieje tylko zaje/bany falsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie do końca rozumiem: lepiej wziąć kredyt na firmę, żeby kupić mieszkanie za gotówkę (z zysków) niż kredyt na mieszkanie które się spłaca z etatu? Przecież to na jedno wychodzi :) Materialistyczno-hedonistyczne uniesienia rzadko kiedy są dostępne dla osób generujących te zyski (bywają dostępne dla młodych kochanek, dzieci itp.). A te 90% ludzi po prostu marzy o realnych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodziło o to. Chciałem ukazać ,że na etacie jest pewien pułap którego się nie przeskoczy. Chciałem ukazać ,że moim zdaniem jak brać kredyt to pod cel inwestycyjne, jak oszczędzać to na inwestycję. Willi 600 m2 z basenem , Ferrari na przejaźdzki, Mercedes S 600 do jazdy na codzien ,Range Rovera dla partnerki i Rolexa za 500 tyś nie kupisz z pracy na etacie. Owszem są takie osoby ,ale to może paredziesiąt w Polsce które na to stać z powiedzmy etatu. Natomiast jest wielu przedsiębiorców ,którzy rozwijali swój interes potem reinwestowali swoje pieniądze w kolejne interesy i ich na to stać. Popatrz zeznania PIT mamy 20 tyś osób (przedsiębiorców) którzy wykazali dochód ponad 1 mln rocznie i około 1 tyś którzy wykazali dochód ponad 10 mln zł rocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem to co chciałem bo wtedy wydawało mi się jak autorowi, szybko jednak się przekonałem że te 90% ma rację, ale do tego trzeba dojrzeć mogę się założyć że autor ma dwadzieścia parę lat. Ale cieszę się że to przeżyłem bo wiem teraz co jest naprawdę ważne, a ztych 90% niektórzy marzą by rzucić wszystko i wziąć kredyt na firmę , sprzedają domki z ogrodem i rozwalają swe rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mam dwadzieścia parę lat i byłbym gotów przestrzelić sobie kolano by to mieć. Skąd wiesz kim jestem, jaka jest moja historia. Ani rodzina ani znajomi ani emocje związane ze związkiem mnie nie obchodzą, wszystko zamieniłbym na pieniądze. Ba uważam że lepiej życ 50 lat jak tygrys niż 100 jak żółw. Dasz wiarę ,że jestem niezmierny w swych przekonaniach już od 16 roku życia czyli już 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hedonizm, euforia, rozkosz to jest mój sens życia. Bardzo żałuję że urodziłem się w 1991 roku, a nie w końcówce lat 60, co prawda dziecinstwo me przypadło by na stan wojenny i byłoby siermiężne ,ale ustawa wilczka z 89 i szalone lata 90 zrekompensowałyby mi to w pełni. Mercedes W 140 S 600 SEL w 1992 roku to musiał być kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha żyj szybko, kochaj mocno, umieraj młodo. Wiem dokładnie co myślisz bo byłem podobny, i wiem że moje słowa cię nie przekonają bo musisz sam się przekonać, zobaczymy do jakich wniosków dojdziesz za 10 lat. Oby ci się udało ja miałem szczęście, kredyt łatwo utopić i wtedy ani firmy ani etatu bo komornik siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kredyt na firmę zamiast praca na etacie...taaaa bo wszystkie banki już lecą dac Ci 32000000 kredytu, żebyś założył firmę :-D biedaku nawet bez etatu :-D. To kiedy bierzesz ten kredyt, kupujesz ferrari o zakładasz błyskawicznie generująca milionowe dochody, firmę? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę życzyć mi szczęścia, a o moje poglądy się nie martwić. Były ,są i będą stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tamtych czasów pozostał mi Mercedes C124, i jest to jedyna pamiątka i nie zamienię go za żaden inny samochód, jestem pierwszym właścicielem klasyka teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG z ferrari itp dałem tylko przykład. Ludzie po prostu chciałem wykazać czym różni się praca na etacie od firmy i co można hipotetycznie zdobyć jeśli konsekwentie reinwestuje się zarobione pieniądze. Chciałem wykazać ,iż mało jest osób które np mając 500 tyś zł zainwestowałyby je a nie przejadły i że mało jest osób które brały by kredyt na firmę zamiast na mieszkanie. Chciałem unaocznić mentalność przeważającej części Polskiego społeczeństwa. Proszę czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ czytam że zrozumieniem. Z zarzutem pytasz dlaczego ludzie żyją tak a nie inaczej, że czemu nie inwestują, nie biorą kredytów, nie zakładaj firm by żyć w luksusach. Wszystko rozumiem. Tylko co Ty, poza pisaniem bzdurnego postu na karę, robisz innego od tych ludzi? Jak udowadnisz, ze mozna inaczej, że warto dążyć do "sukcesu"? Bo tepretyzowac to możemy sobie wszyscy, nawet w takich plecionkach potrafię być lepsza niż Ty. Ale wróćmy do rzeczywistości-jak wygląda Twoje życie głównie zawodowe i jego rozwój? Że tak Cię kuja w oczy wybory innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pis mialo przywrocic ustawe wilczka, ciekawe czy to zrobi...szczerze wątpie a to i tak jestes szczesciarz ze mimo tego znalazla sie jakas co chciala z toba byc o i dziecko i domek z plotkiem...marzenie wielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci broni założyć firmę? Wszystko jedno jakiej wielkości kredyt dostaniesz, jeśli z działalności tej firmy stać cię będzie spłacać kredyt i zostanie ci jeszcze kilka tysięcy na życie możesz uważać się za szczęściarza. Czasy są takie że nawet jak będziesz miał super pomysł na działalność, będziesz produkował jakiś hit to i tak większe rekiny cię przyblokują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę być bogata, nie chcę mieć rodziny, chcę się cieszyć każdym dniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja rozumiem autora, wole miec super kasiore i zadbane studentki robiace mi loda i koiety bedace ze mna dla kasy, niz przecietna rodzine i zakupy w dyskoncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie puste jest życie nastawione jedynie na pieniądze na konsumpcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko poza najniższą krajową a byciem milionerem istnieją jeszcze inne grupy społeczne, nie porównujcie skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wymieniono tu zadnego mojego marzenia ,więc chyba odstaję od procentów ,i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja zrobiłem? Dokształcam się na każdym kroku, od wielu lat oszczędzam i mobilizuję całą moją rodzinę do oszczędzania (nie jesteśmy milionerami ,ale za te pieniądze jakie posiadamy mógłbym sobie kupić 80 metrowe mieszkanie w KRK w dobrym standardzie - BTW 98 % moich znajomych tak by postąpiło ,ale nie ja bo ja chce te pieniądze zainwestować), do tej pory zmieniłem 3 krotnie pracę, nie po to aby więcej zarabiać ,ale po to by dokładniej poznać pewną branżę i rozejrzeć się za pewnymi moim zdaniem niszami i możliwościami, zapisuję się na wszelkie kluby na uczelni, kluby biznesu itp - utrzymując niejednokrotnie kontakt z osobami które mnie osobiście nie interesują ,ale rokuje w związku ze znajomością z nimi pewne nadzieje biznesowe w przyszłości, no i zamierzam zainwestować pracując katorżniczo oraz jeśli (a mam nadzieję że tak będzie) się uda ,przez najbliższe lata żyć (!!) tak samo - reinwestując w skalę pewenego interesu i rozglądając się za następnymi. To mało? Wiesz o czym myśli 95 % osób w moim wieku? Podpowiem - jak się naj...., jak kupić mieszkanie, podróże ,ciuchy itp. Naprawdę nie widzisz różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajmy na to że napisałeś program 100 razy lepszy od windowsa, w dzisiejszym świecie sukces murowany. I co? Nic. Potrzebujesz kilku milionów by ten program promować na świecie. Cudem dostajesz 300tys kredytu, promujesz i sprzedajesz kilkadziesiąt sztuk bo ludzie wolą sprawdzone rzeczy a nie nieznane wynalazki. Zabijają cię odsetki idziesz z torbami. Optymistyczna wersja - zgłasza się ktoś z mikrosoftu , spłacają twoje długi sprzedajesz program który wychodzi jako Windows 15 dostajesz u nich etat. Tak działa ten świat. Ale próbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze kombinujesz ale niestety urodziłeś się 20 lat za późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×