Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śmieszne lub żenujące sytuacje ma OLX

Polecane posty

Gość gość
Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ostatniej chwili: nowa czapka (porządna na polarku z modna postacią , z metką, okazała się za mała ,) wystawiona : 20 zł + koszt wysyłki. Pani napisała , że kupi czapkę z wysyłką za 20 zł :))). Nawet nie odpisałam :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sprzedaje rzeczy po dzieciach i jestem zadowolona, trafiają mi się same ogarnięte babki, ostatnio sprzedałam łóżeczko, kobietka przyjechala 150km po nie , bez targowania, tyle ile chciałam wyjela, zaplacila, pojechala, sprzedałam wózek to dziewczyna przelala mi po wiadomościach olx cala kwote 1500zł bez targowania, mimo, ze zaznaczyłam , ze do negocjacji, przyslala kuriera, zaplacila za niego, ona zadowolona i ja zadowolona. oczywiście pisaly tez inne osoby, ze za 1000 kupia wozek, albo czy mam dowody, ze łóżeczko jest nie używane, albo, ze kupia sama spacerowke, ale każdy ma jakies pytanie to normalne, nie wiem z czego tu się smiac. Ja zauwazylam za to inna tendencje nie do kupujących a sprzedających, ze chcą nie wiadomo ile zarobić na rzeczach używanych, mysla , ze skoro kupiły czapke za 30 to za 20 sprzedadzą, abo opuszcza piec zl i już, i tak kisza się z tymi ogłoszeniami po miesiąc, drogie Panie wcale się nie dziwie, ze klient chce się targować skoro rzecz nie jest warta danej ceny, ja wystawiłam wozek najtaniej na olx na cala polske, wystawiłam go o 500zl taniej od innych i w 2 dni sprzedałam, to samo robie z innymi rzeczami, lepiej sprzedać taniej a się pozbyć niż cenic się za niewiadomo co, a prawda jest taka, ze nikt nie chce używanych rzeczy za bardzo kupywac, ja nie kupuje. mam zamiar teraz sprzedawac zabawki po dzieciach i ubranka i tez zrobie metode za grosze aby się pozbyć i pewnie znajde chętnego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani z 23.09. Święta prawda! Też zauważyłam, że większość sprzedających zbyt wysoko wycenia swoje rzeczy. Olx jest dla mnie po to aby pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, a nie zarabiać na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślą co niektóre mamusie, że jak kupi dziecku markową kurtkę za 200 zł, to odsprzeda ją za 150 zł i to jeszcze jako " okazja ". Hehehe, naiwności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys widziałałam mocno styrane buty dziecięce Geox. pani chciała za nie ponad 100zł, bo sama kupiła je za ponad 200zł..... ludzie to są takie totalne nieogary, a kogo obchodzi ile za nie dała, skoro ich wygląd pozostawiał wiele do życzenie. używane traci na wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio kupujecie ubranka dla dzieci na OLX? ja na ostatnich wyprzedazach tak sie obkupiłam w ubrania dla mojego nienarodzonego jeszcze syna, że starczyłoby dla dwójki dzieci, niektóre rzeczy dosłownie za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,do tego kurier 20zł to ze 150 robi się 170,więc za te 30zł obniżki nie warto się fatygowac,tym bardziej,że nie wiemy czy nie ma taka kurtka wady ukrytej. Może zamek się zacina albo gdzieś szew puścił-np. w rękawie. To już wolę iść i kupić ta za 200w sklepie i mieć możliwość zwrotu. Kurtka cY nowa zy używana jest już z drugiej ręki więc te ceny nieraz sa z kosmosu.Zresztą po co dziecku kurtka za 2stówy na sezon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i tak nie wiadomo co do końca przyjdzie, bo niekiedy zdjęcie nie odda stanu rzeczywistego. A ja w reserved kupiłam body za 9,90zł spodenki za 15zł, bluzeczki 9zł, w 5,10,15 bluzeczki tyle samo, body również, nawet mu rękawiczki kupiłam i szalik bo grzech nie wziac a urodzi sie na wiosne, w smyku tanio mozna było dorwac body, połspiochy, sweterki, bluzki, jeszcze ostatnio kupiłam bo była obnizka niby z 60zł na 16zł, a przy kasie jeszcze dostałam dodatkowy rabat. w H&M spodenki po 20zł, sweterki po 20zł, a nowiutkie i porządne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałam dzisiaj dokladnie o tym samym kiedy przeglądałam olx. Ceny z kosmosu za te używane ciuchy. Ostatni hit to trafiłam na tunikę dla dziewczynki. Cena 50 zł bo z Next . Fason z przed co najmniej kilku sezonów delikatnie mówiąc, z lumpeksu. Wiem, bo identyczną kupiłam mojej córeczce 2 lata temu za 1 zł. Chciałam opróżnić garderobę , więc porobiłam duże zestawy za 25 zł. Rozeszły się w tydzień i mam miejsce w szafie. Nie rozczulam się nad tym ubrankami. A i jeszcze tekst bo za nowe zapłaciłam 150 więc do sprzedania za 120 to tak średnio. Wolę pójść i nowe kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masakra z tymi cenami ubranek. Krótkie spodenki 30 złotych bo to H&M. Hehehe, normalnie śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej mnie śmieszą zajechane, pożółknięte Superstary za 80 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważnie takie rzeczy ktoś wystawia ???? chyba tam zajrzę :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy wycenia po swojemu. Jest grupa osob, ktora wystawi nowa rzecz jeszcze z metka za polowe ceny, za ktora kupili, a inni wystawia za polowe ceny jaka zapłacili, tez za polowe. Z tym, ze tej drugiej grupie ciężej bedzie znaleźć nabywcę (ja widze np ogłoszenie, ze ktos sprzeda nowy podkład za 10 zł, mimo ze w sklepie kosztuje kilka razy wiecej, a widze tez takie, gdzie laski sobie liczą polowe ceny sklepowej za kosmetyk do połowy zużyty :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39 bez sensu napisałam:P miałam na mysli, Że wystawia używana rzecz tez za polowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierze wam ,ja sprzedawałem 25 miesięcy w kiosku ruchu i znam klientów . Ale nie wszyscy są oszołomami . Są debile ale teź są normalni klienci . Nabijałem na kasę fiskalną dwie rzeczy a babcia mówi do innych klientów dwie rzeczy po 4 złote i liczy na maszynie . Albo jeszcze nie otwarłem rano kiosku a trzy kobiety podniecają do mnie i chca bilety na autobus kazda trzyma 100 zł w ręce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałam ogłoszenie, jedna Pani ma do sprzedania trampki converse za jedyne 30 złotych. Takie zjechane, że głowa mała. Kolor był ( kiedyś) granatowy, teraz wypłowiały , napisy z tyłu aż zdarte, wkładki aż czarne i najlepsze brak zapiętków ( tzn w miejscach gdzie powinny być) -świecą dwie wielkie dziury . W ogóle to jak można nosić buty po kimś?? Nie boicie się grzybicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzybicy ??? a buty to majtki czy jak ??? bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak grzybicy . Jest także grzybica stóp, nie tylko miejsc intymnych. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha, kafeterianek nie atakuje grzybica :))) Nie widziałaś o tym pewnie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże! Ludzie! Mamy 21 wiek. Co wy tacy nie kumaci? A, aids to oczywiście tylko z "rozwiązłego" trybu życia. No litości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzybicy można równie dobrze nabawić się kupując buty w sklepie stacjonarnym- nie wiesz kto przed tobą je przymierzał. Ja wszystkie buty biorę "na oko", mierząc wkładkę, a przymierzam normalnie w domu po przetarciu żelem dezynfekucjącym. Na szczęście mam dość typową stopę i odpowiedni rozmiar raczej pasuje. W ogóle obrzydza mnie mierzenie ciuchów które przede mną przymierzały dziesiątki innych osób. A co do Olx- patrzyłam za wózkiem spacerowym, napisałam do pani z mojego miasta, z informacją że jestem zainteresowana, ale proszę żeby dała znać czy ma do wózka parasolkę i folię przeciwdeszczową. Pani napisała że zobaczy w domu i odpisze- ok, czekam, nie doczekałam się. Bywa, może się pani rozmyśliła, może zapomniała, może ktoś już kupił. Kupiłam inny wózek, zresztą nowy, na promocji, po 2-3 tygodniach wiadomość z Olx na kiedy się umawiamy. Napisałam że dziękuję, nie jestem zainteresowana- i dość wulgarna odpowiedź jaka to jestem niepoważna. Raz umówiłam się też po odbiór towaru którego kobietka już nie miała- miałam kupić konkretny przedmiot, i zapytałam czy nie ma do niego akcesoriów. Akurat miała, spotkanie i... pani jednak nie ma tego po co przyszłam, chyba oddała komuś w rodzinie, i jeszcze z debilnym uśmiechem pytała na jaką cenę na akcesoria umawiamy się w takim razie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że i w sklepie można nabawić się grzybicy. Jednak jako ludzie myślący potrafimy zachować się i użyć jednorazowych skarpetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I naprawdę uważasz że używając cienkich, jednorazowych skarpetek z siateczki nylonowej nie nabawisz się grzybicy? Tylko pogratulować... w końcu to praktycznie jednoznaczne z prezerwatywą na stopie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×