Śmieszne lub żenujące sytuacje ma OLX

Up

Piszcie. Co nowego przydarzyło się wam;)

Moja dużo młodsza kuzynka wystawiła jakieś repetytorium maturalne "matura 2016" w bardzo niskiej cenie, zaznaczając wyraźnie w ogłoszeniu, że cena niska bo książka sprzed 2 lat i nadaje się raczej do powtórek, do uzupełnienia wiedzy niż jako podstawa nauki na ten rok. Jakiś chłopaczek kupił, a za tydzień pisze do kuzynki wiadomość"ja cię bardzo przepraszam, ale właśnie zauważyłem, że to stara książka, czy mogę ci ją zwrócić" hahahaha :D

I co zrobiła kuzynka??:)

Hej dziewczyny :) Powiedzcie mi jak to jest teraz z tym OLX. Czy teraz trzeba placic za wystawienie rzeczy, odswiezenie itd??? Bo troche nie ogarniam tych zmian

Kobieta sprzedala mi pajacyka z popsutym zamkiem. Zorientowalam sie po kilku mc , jak syn dorosl. W zyciu bym nie pomyslala ze tak mozna, widoczne za malo znam ludzi. --Mi odswiezylo ( a w zasadzie aktywowalam ponownie)

Kurtka wiosenna ZARA- oczywiście:) używana za 85 zeta!!! Nie pomyliłam się, naprawdę 85 złotych babka sobie krzyczy za nią i dodaje do tego czapkę i komin. No litości, ludzie naprawdę was już pogięło z tymi cenami. To są rzeczy używane, które zalegają w domu i fajnie jak parę groszy się zwróci czy dziecku jakieś słodycze się za to kupi. Ja przynajmniej tak do tego podchodzę, a wy tu widzę jakiś biznes węszycie.

Mnie najbardziej dobija proszenie o obniżenie ceny o 2 zł.... masakra jakaś. Nie chce wtedy mi się nawet odpisywać.... :( Oooo albo pytanie o "rabacik" .... :(

Żenada. Do głowy by mi nie przyszło, żeby prosić o 2 złote upustu...

Albo przez kilka dni zastanawiają się kiedy będą mogli odebrać... W końcu umawiają się konkretnie na odbiór, po czym nie przychodzą bez słowa wyjaśnienia. I najlepsze na koniec- po kilku dniach znowu pytają czy aktualne i kiedy mogą odebrać!! Hehehe, nawet już wtedy nie odpisuję.

Ostatnio miałam sytuację, że kobieta była zainteresowana kupnem t-shirta za 10 zł. Takie rzeczy wolę sprzedawać na miejscu, bo z wysyłką to serio mało opłacalne, tym bardziej, że nie wysyłam zwykłym listem bez potwierdzenia, no ale zawsze piszę w ogłoszeniu ile ewentualnie wysyłka ( zwykle od 9,50 do 13 zł- zalezy czy polecony czy paczka). Podałam wymiary- szerokośc i długość, najpierw pytanie jaki długi rękaw, żeby zmierzyć, ile w klatce piersiowej, biodrach, po wewnetrznej, zewnetrznej, jaki nadruk, czy się naddaje i to każde zapytanie w osobnej wiadomości. Na końcu pytanie ile z wysyłką to piszę, że cena koszulki+ 9,50 wysyłka. Za chwile odpowiedź - a to ja zmierzę męża i się odezwę. To było z 2 tyg temu :) Pewnie jeszcze go mierzy :D

Kolejna sytuacja - sprzedaję nowe kremy, nietrafiony prezent, wartość ok. 30 zł, sprzedaję za 16 zł fabrycznie zapakowane, nieużywane. Wiadomość - z chęcią kupię, a można liczyć na 15 zł??

Kolejna - sprzedaję nowe buty Adidasa, za 79 zł, kupiłam w outlecie, brak możliwości zwrotu, mam paragony, wszystko. Umawia się potencjalny kupujący i na miejscu wkłada nogę do buta i mówi, że buty za małe, ale on je kupi jak mu sprzedam za 50 zł to on se wkładke wyciagnie i będzie w tym chodził.

:) dobry jest! Kozak w adidasach!

Hahahahaha super klient od tych butów. A u mnie "wystawka", czyli standard - czkam na wpłatę, Ktora nie nadejdzie. Komplet bluza i spodnie male, bo r 74, baba napalona pisze "proszę zwykłym listem za 2,6, w zwykłej kopercie" pisze jej, ze to na pewno nie bedzie 2,5, a raczej koło 5 zł, sprawdziłam jeszcze dla pewności w cenniku, napisałam, ze wysyłka plus 5,5 zł, ok super wieczorem robię przelew. To była niedziela, jest środa;) napisałam babie, ze taka była napalona a wpłaty brak i, ze należy powiadomić o rezygnacji.

Ja ostatnio szukalam nosidelka dla dziecka,znalazlam w swojej okolicy....dzwonie pani mowi ze juz ktos chetny jest i ma w poniedzialek je wyslac,ale jesli jestem w stanie podjechac dzis to mi je sprzeda,poprosilam o wyslanie adresu,przyszedl sms o tresci ze ona jednak obiecala ale jesli ja dam wiecej to sprzeda mi :D no chyba ze kupie od niej jakies ubranka to wtedy nosidelko w normalnej cenie:D to jej odpisalam,ze ja sie licytowac nie bede bo to ja jej ulatwiam bo nie musi biegac na poczte i ze skoro obiecala to niech wysle tamtej pani.

Potencjalni kupujący są okropni, potrafią z jedną rzeczą zawracać gitarę i tydzień. Umawiają się, nie przychodzą o ani be ani me Po czym po kilku dniach znowu umawiają się na odbiór

Sprzedawałam kiedys wózek parasolke. Jakaś pani poprosiła o kilka dodatkowych zdjęć. Myślałam, że chodzi jej o stan wózka a ona w końcu po wymianie kilku wiadomości zapytała czy wózek ma pałąk. Odpisałam, że tak jak widać na zdjęciach nie ma to stwierdziła, że nie kupi bo dziecko jej będzie uciekać. Potem wystawiłam kołyske, stan idealny za dobrą cenę. Pytań czy sprzedam za połowę wystawionej ceny było mnóstwo . Nie sprzedałam. Ostatnio sprzedawałam wózek ,duży zestaw po drugim dziecku. Cena bez negocjacji. Przyjechali , obejrzeli i chcieli dać o 100 zł mniej bo więcej nie mają. Sukni ślubnej też nie sprzedałam. Dwa razy mi się zdarzyło że dziewczyna chciała 20 dodatkowych zdjęć a w rezultacie nie kupiła tylko znajomości internetowej szukała. Naprawdę, żeby sprzedać coś na olx trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Ja mam zawsze problem z kosztem wysyłki. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, że to nie ja ustalam ceny na poczcie. Wysyłam tylko poleconym żeby mieć jakieś potwierdzenie nadania i nie da się tego zrobić za 5 zł.

Kolejna sytuacja z wczoraj - sprzedaję buty za 15 zł, kupujący pisze, że je kupi, ale za 22 zł razem z wysyłką :D

Sprzedawałam bardzo fajny śpiworek do spania, rozmiar 104, po jednym dziecku, 30 zł + wysyłka 12. Ogłoszenie bez negocjacji. Pani chciała kupić za 30 zeta z wysyłką :)))))) Nawet jej nie odpisałam :)) Ostatecznie sprzedałam innej kupującej za cenę za jaką wystawiłam :)))

07:43 dodatkowo myślą, ze tylko waga sie liczy, nikt nie mysli o tym, ze List jest brany pod uwage rowniez pod względem wymiarów. Ja tez nie lubie takich negocjacji typu "jesli wysyłka na pani koszt" albo "kupie za tyle razem z wysyłka" i tez sie nie zgadzam. Teraz jak ktos mnie pyta o wysyłkę to od razu pisze, ze tańsza to tylko zwykły list, a polecony jest droższy i nie dokładam do interesu

Kupuję ubranka dla dzieci na Olx i w większości przypadków określają ich stan jako bdb. Dlaczego nie opiszą dokładnie, że gdzieś tam zmechacone, odbarwione albo starte. A tak obejrzę te rzeczy w świetle dziennym i ręce opadają.

historia z rasowymi kotami jest smutna bardzo :( przecież wiadomo ze jak rasowe koty oddaje sie obcym ludziom to mozna być prawie pewnym ze oni je chca na sprzedaż. Nieodpowiedzialnosć włascicielki tych kotów mnie powaliła :( dobrze ze sie skończyło ale koty były w niebezpieczeństwie :/

Naprawdę, żeby sprzedać coś na olx trzeba się uzbroić w cierpliwość. XXXX ja sprzedawałam tylko jedną rzecz w stanie idealnym za 1/3 ceny rynkowej. Kupca znalazłam w ciagu 1 dnia i następnego przyjechał, zapłacił i odebrał. Zadowolony był, ja tez byłam zadowolona bo mi ta rzecz zajmowała i tak małą powierzchnię w mieszkaniu. I tyle go widziałam. Także zalezy co sie sprzedaje i za ile

no właśnie : sprzedawałaś jedną rzecz za 1/ 3 ceny w idealnym stanie. Hahaha, też mi sztuka taką rzecz sprzedać :))))

Ja tez wiele razy bywam zadowolona, sa kupujący, którzy przyjeżdżają, kupują, odjeżdżają, ale tu temat o czym innym, a nie o idealnym handlu :D

no tak bo PLX to raczej chyba służy do tego żeby sprzedawać graty za cenę x2, dlatego macie tyle problemów hahaha

pewnie : najlepiej za darmo wystawić , a i tak kręcą nosem. Na szczęście biedy nie mam. Wystawiam i się nie napinam. Nie obniżam też cen ani nie dokładam się do wysyłek :))) Żyję i mam się dobrze :)

To nie problem, tylko czasem można się pod nosem zaśmiać :)