Czy zdarza wam się myśleć o innych facetach będąc w związku?

J.w.

ja często myśle o koledze z którym z resztą regulanie zdradzam swojego faceta :P

Ale mi w ogóle nie chodzi o zdrade tylko o takie platoniczne myślenie. Mi niestety ktoś chodzi po głowie, na pewno nie w sensie seksualnym, to jest głupie i wcale tego nie chce. Kocham męża i mam z mężem z******ty seks. O tym czlowieku nie mysle seksualni, ale jednak wlazł w tą głowę i nie chce wyjść. Nie wiem o co chodzi?

Mi się zdarza w sensie, że myślę czy poznam kogoś kto zasługuje na mnie i moje dziecko, że doceni. Mój facet miał swój czas i ani ślubu ani żadnej poważnej myśli żeby odkładać dla dziecka, ciągle muszę coś mu sponsorować. Chciałabym poznać faceta,który nie może mieć dzieci. Ja jako mama się spełniam, chce być też super żoną zaradnego i dojrzałego emocjonalnie mężczyzny. Takie mzonki które się nie spełnia (:-() ale marzę czasami, że ktoś mnie pokocha, zadba o mnie i moje dziecko.

Wszystkie takie swietoszki?