Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość laura_1988
kurcze zazdroszcze wam ze juz znacie plec lub macie kilkukrotną tą samą sugestię co do płci bo u mnie nikt nawet nie zaglądał co tam dzieciątko ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe przed chwilą zaliczyłam kopniaka takiego, że był wyczuwalny ręką na brzuchu. Oczywiście jak tatuś polożył rękę to cisza ;p Laura na połówkowych się dowiesz, może to i dobrze, często mówią za wcześnie, a potem się koncepcja zmienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madera88
Laura a Ty masz już 2 synkow i córeczkę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera tak a tym razem "robilismy" z mysla o drugiej córeczce bo nasza strasznie chce siostre i jak na złość ta informacja się przeciąga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madera88
No to ciekawe kto się tam kryje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu wy tej płci jeszcze nie znacie? Mnie lekarz powiedział że na bank chłopak w 15 tygodniu. Może jakieś słabe aparaty mają Ci wasi lekarze? Mnie nawet chwile go pokazał w 3d. Chciałam dziewczynke bo chlopaka już mam i to prawie dorosłego i troche się przyłamałam ,jakby nie było muszę się pogodzić z myślą że już córki nigdy nie będę mieć bo wiecej dzieci nie chcę już. A w którym tygodniu wy robilyscie usg że ta płeć taka słabo widoczna była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz za tydzien bede gotowala zurek i bede mowia do mojego brzuszka po imieniu. :D Taka ciekawa jestem!! Chociaz dzis zaczepila mnie sasiadka no i zagadala kiedy rodze, co rodze... Powiedziala, ze jej corce ciagle mowili ze chlopak i urodzila sie dziewczynka. Niebieski pokoj, wozek, ubranka i jeb. :) Dlatego wyznaje zasade optymalnych kolorow i wzorow przed urodzeniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś pomyłki się zdarzały bo lekarze mieli słabe sprzęty dziś już rzadko no chyba że dalej używają tych przestarzałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miala ktoras z Was zakladany pessar? Krazek na szyjke macicy? Moj ginekolog tak mnie postraszyl wczesniejszym porodem i od razu objasnil co mozemy robic zeby temu zapobiec... Powiedzial, ze jak na razie jest wszystko OK, ale... Buuu objasniajac to wszystko byl smiertelnie powazny, jak nigdy i nie potrafie przestac o tym myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominam tylko, ze moja coreczka jest wczesniakiem 35 tydzien. Rozwija sie prawidlowo, w inkubatorze byla tylko 24h i od razu dali mi ja na sale. Nawet z zoltaczka nie bylo problemu, tylko jedzenie... I tak urodzila sie duza, bo 3180 i 54cm, a waga minimalna po urodzeniu to 3040.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeg3232
Cześć dziewczyny..podczytuje Was ale się nie udzielam i tak zostanie.... Madoro ja miałam pessar w drugiej ciąży i teraz też prawdopodobnie będę mieć ale to dowiem się w pon.czy szyjka nadal się skraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg napisz mi prosze czy to bolalo? W necie czytalam, ze nie ale Twoja opinia bedzie dla mnie zdecydowanie rozsadniejsza. Ciesze sie babeczko, ze sie odezwalas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ciężko nazwać to bólem....sam zabieg zakładania zupełnie nie boli,bardziej dyskomfortem jest ten czas kiedy macica przyzwyczaja się do pesssara.Dla mnie było to takie wrażenie rozpychania bo moja szyjka w 17 tyg miała 0cm i dziecko napieralo i przy siadaniu odczuwalam, że coś tam mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
Meeg to niesprawiedliwe, bo my też chcemy Ciebie czytać!!! Babo jedna!!! Tęsknimy przecież! Madoro ale coś się u Ciebie dzieje z szyjką czy tylko ze względu na poprzedni wczesny poród Ci lekarz mówi o pessarze? Jak Wam lekarze badają szyjkę? Mi zbadał ostatnio manulanie tylko, bez wkladania czegokolwiek poza palcami i tylko powiedział, że jest ok. Wam mówią o konkretnej dlugości szyjki? Mam do Was jeszcze jedno pytanko. Czy i jakie macie upławy? Sorry za tak bezpośrednie pytanie. Ale ja mam prawie ciągle takie żółto-pomarańczowe i kminię czy znów nie mam grzybka. Chociaż dopiero co tydziwn temu skonczylam nystatyne. A może w ciąży taki kolor to norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio zmierzyl mi przez usg dopochwowe dlugosc szyjki. Powiedzial, ze jak na razie jest OK, ale na najblizszej badz kolejnej wizycie zdecyduje co robimy. W pierwszej mojej ciazy na tym etapie tez bylo OK, a potem pyk pyk 30tc - 2 cm rozwarcia, 33 - 4 cm rozwarcia i porod. Tak zapobiegawczo ostrzegl mnie co moze sie dziac. Mam czesto "polegiwac". Juz dal mi krotsze L4 niz do tej pory. Do poprzedniej wizyty dostawalam na miesiac, a teraz na niespelna 3 tygodnie i oczywiscie pelen wachlarz badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do uplawow - tak mam, ale to jest chyba urok ciazy. Raczej moje uplawy sa bezbarwne, a przez luteine zabarwione na bialo. Jest ich raz wiecej, raz mniej. Raz galaretka, a raz wodniste. Niewiem od czego to zalezy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro to rodzilas w 33 tc? Ojej stresujące bardzo... dobrze, że masz mądrego gina, który nie olał tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz doczytalam, ze urodzilas w 35 tc. Mnie trochę dziwi, że lekarz ocenił moją szyjkę na podstawie samego badania manualnego (że tak się wyrażę). Ale widocznie tak się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. Ja to mogę kichać, kaszleć, podnosić,nieraz też biegne na autobus i nic mi nie jest. Przyklejone na amen. Za to w poprzedniej ciąży miałam obumarły płód który też był tak przyklejony że przechodzilam z nim martwym 2 tygodnie i dopiero mi musieli na wydalenie go dać jakieś tabletki. To chyba od organizmu zależy jaki kto ma. Pewnie musisz bardzo uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą ocenić stan szyjki tylko manualnie że tak powiem ....w poprzedniej ciąży miałam badania tylko ręcznie a teraz że coś nie gralo przy badaniu to zmierzył długość przez usg i mam 2,6cm a powinna prawidłowo być powyżej 3 cm.....Madoro a dzieje Ci się coś??stawia ci się brzuch?czujesz klucia w macicy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam mierzona szyjkę dopiero na USG w 19tc. Gin robił to dopochwowo i powiedział, że szyjka ma ponad 5cm i dawno takiej długiej nie widział :) Ja się cieszę, że w końcu mogę brzuszek nazywać po imieniu bo w 1 ciąży nie znałam plci, aż do porodu :) Bardzo fajna była taka niespodzianka na porodówce, ale tym razem chciałam wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też ostatnio sprawdzał manualnie i powiedział tylko, że długa... ale ile cm to już nie wiem. Na polowkowym zapytam jak to dokładnie u mnie wygląda. Mam koleżankę, która miała zalozony pessar ale w ogóle jakoś bardzo późno bo jej lekarz w ogóle nie sprawdzał szyjki. I musiała od razu po założeniu leżeć w szpitalu do końca ciąży, nawet do łazienki nie mogła chodzić. Jakoś w 5-6 mies wyladowala w tym szpitalu a w 7 urodziła dziecko bo wdala się jej infekcja i to przez to taki wczesny poród musiał być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam że lekarze b.zadko sprawdzają długość szyjki..i czy jest twarda.Ja w tej ciąży dopiero jak powiedziałam,że czuje ciągnięcia i klucia w macicy tak jak miałam w poprzedniej ciąży i sxyjka mi się skrocila w 2 dni do 0 to mnie opieprzyl że on miał o tym wiedzieć od początku bo jestem w zwiększonym ryzyku przedwczesnego porodu i zmierzył i okazało się że jest krótka...biore luteine 2x po 100 dopochwowa i jutro mierzymy raz jeszcze i jak się skraca dalej to pessar. Oj z jednej str.to chciałabym bo bezpieczniej jak wiem że szyjka idzie w dół a mam zabezpieczenie...i że dotrzymam do 35t +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na kazdej wizycie sprawdzaja manualnie i w sumie na tym koncza sie moje wizyty... słomka lekarze po latach praktyki mają już miarkę w palcach :D a jak u was ze snem? ja ostatnio padam woeczorem max o 21 spie do północy, potem nie moge spac do 3 i nastepnie spie jak zabita do 6-6:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaWillson
Hej,ja zasypiam bardzo szybko i spie jak zabita. Problem tylko polega na tym,ze nie mogę się odzwyczaić od spania na prawym boku, a niby lepiej na lewym lepiej.ta poducha tez mnie wkurza i się placze tylko po łóżku:-) Moja dzidzia wczoraj takie harce urządzała, ze szok, co chwile kopniaczki czułam. Mój mąż tez poczuł i to trzy razy pod rząd!Dzisiaj jednak jest spokojniejsze i mniej się wierci. Siedzę cały wieczór z ręka na brzuchu i czekam na kopniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj lekarz powiedzial, ze jak na razie jest dobrze, ale rozpulchnienie czy skracanie szyjki macicy moze rozpoczac sie w kazdej chwili, tym bardziej ze juz to przeszlam. Asekuracyjnie opowiedzial mi o tym krazku i dal krotsze l4. Ja dnia bez drzemki to nie przeciagne dluzej niz do 21. A z drzemka to zasypiam okolo 23, przerwa w snie bardzo czesto mi sie zdarza okolo 2-3. No i potem znow moge isc spac. Chociaz dzis zasnelam dopiero okolo 4:30 nad ranem i spalam do 7. Tak sie wynudzilam w tej nocy... masakra! Wszystkie problemy rozwiazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka ja od 33tc lezalam w szpitalu pod kloplowkami i lekami rozkurczajacymi. Robili co mogli zeby mnie przetrzymac jak najdluzej, zeby dzidzi pluca sie rozwinely. W 35tc dziecku zaczelo skakac cisnienie i przeciaganie porodu bylo zbyt niebezpieczne. Po odstawieniu kloplowek wypisali mnie do domu - 1 doba i odeszly mi wody. :) Meeg ja tez biore luteine 100 x 2 na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson, z tym lewym bokiem to nie do konca chyba tak jest. Czytalam o tym u mamyginekolog na blogu- ze trzeba spac tak jak Ci wygodnie i ze juz nie zaleca sie spania wylacznie na lewym boku- ale jak to w koncu jest nie wiem. Ja spie na jednym i na drugim :) nie wytrzymalabym w jednej pozycji przez cala noc. Na znow jestem na nystatynie, juz mi sie znudzily te globulki... od miesiaca z mala przerwa musze je stosowac :/ ale co zrobic, jak trzeba to trzeba. Kjkjkj co u Ciebie? Dawno Ciebie nie czytalam chyba? Mojemu mezowi jeszcze nie udalo sie wyczuc kopniakow. Zawsze jak polozy reke to jest spokoj ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×