Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Greya w życiu w rękach nie miałam i nie zamierzam :p To tylko Harry Potter :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a w jakiej wodzie sie kapiecie? Moj lekarz mnie dzis zapytal, a ja "w cieplej". Ja kapie sie w takiej wodzie, ze jak zakrecam wode, to ta goraczka ze mnie paruje. A on "proponuje letnia, bardziej chlodna". Myslalam, ze sie przewroce, ja kocham bardzo ciepla - goraca wode. I powiedzial, ze preferuje prysznic. Ja mam ta wygode, ze posiadam wanne z zasuwanymi drzwiami i deszczownica. Ostatnimi czasy pokochalam przesiadywac w wannie. A podczas kazdego prysznica dochodzi u mnie do tanca brzucha, bo dziecko tak mocno mnie kopie. Jak zwykle wszystko na odwrot. Dziewczyny gdybym ja pierwsze dziecko urodzila w terminie to pewnie tez bym byla w lesie z ubrankami. A tym czasem musialam sie przygotowac na prawdopodobienstwo wczesniejszego porodu. Niechcialam dokladac nerwow sobie czy mezowi, dlatego ja juz definitywnie mam spakowana i zamknieta torbe, a ubranka podzielone wlacznie z przygotowanymi zestawami 56 i 62 na wyjscie. Jaki bedzie potrzebny? To juz zycie zweryfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka mi wszystko szło jak krew z nosa - kompletowanie wyprawki, pranie ubranek, pakowanie torby. Pralam ubranka jakoś w 35 tygodniu, za torbę wzięłam się w 38 tygodniu. Parę dni temu dopiero wanienkę kupiłam. Jakoś mi się w tej ciąży wybitnie z niczym nie spieszyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu w letniej? tłumaczył dlaczego tak? ja jak się kąpię to lusterko zawsze aż zaparowane w łazience :D inaczej nie potrafię się rozluźnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się kąpie we wrzątku, ale w ciąży z tego zrezygnowałam. Z tego co wiem to na początku może to grozić poronieniem, ale czy potem też jest niebezpieczne to nie wiem. Ja już zrezygnowalam całkowicie z kąpieli w wannie bo mam dość mała wannę i ciężko mi z niej wyjść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na poczatku to jeszcze uwazalam ale teraz jak tak wszystko boli to w takiej wodzie sie rozluzniam i ciezko by mi bylo z tego zrezygnowac. jak ja się nie ugotuję to mała wewnątrz mnie tez nie powinna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro tak licze to teoretycznie twoj maluch 4kg nie powinien przekroczyc jesli urodzisz w terminie ;) a jak tam u was ze stopami? pamietam jak jeszcze jakis czas temu panikowalysmy ze na lato to dla nas tylko chrystuslacze beda pasowac a poki co ja w swoich adidaskach zasuwam bo przy dzieciach tak najwygodniej gdy trzeba sie na placu zabaw zerwac z miejsca i ratowac te małe tyłki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi puchną jak jest upał, a tak to nie. Ale i tak chodze w chrystuslaczach żeby się nie musieć schylać przy zakładaniu ;) Z tym, że ja na plac zabaw nie chodzę, w sumie to nigdzie nie chodzę, a jak do sklepu potrzebuję to i tak jadę autem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Kąpieli nie umim sobie odmówić siedzę w wannie zdecydowanie częściej teraz, uwielbiam sie parzyć, ale obecnie kapie sie w ciepłej takiej właśnie ze lustra paruja hihi właśnie woda mi sie do wanny leje relaxu czas Nogi mi nie puchna, nie mam żadnych obrzekow jedynie co do pajaczki. Myslicie ze takie naczynka maja szansę zniknac po porodzie? Mam je na nigach i brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
I dzięki za pare slow o nospie.. Tak myślę ze jak mi stuknie juz ten uoragniony 38 tydzien to odstawie nospe i juz. Magnez bede brala dalej bo mi nogi od skurczow odpadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to lekarz nie uzasadnil mi tego. Ja po usg dostaje malpiego rozumu i mysle juz tylko o maluszku wiec nie dopytalam. Wygooglowalam sobie teraz "Goraca woda podczas kapieli w ciazy". Faktycznie. Chodzi glownie o nieprzegrzewanie organizmu, bo prowadzi to do roznych wad hmm... :/ Poczytajcie sobie. Nie wklejam linka, bo warto przegladnac kilka stron. :) Kurde, a mama mi zawsze powtarzala "nie kap sie w goracej wodzie w ciazy" myslalam, ze znow jakies zabobony, a tu takie newsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się właśnie w ciąży nie kapie w gorącej wodzie, ale przyznam szczerze, że w 1 o tym nie wiedziałam też i jakoś młody się uchował ;) Mam wrażenie, że wczoran mała mi się obsunęła gdzieś niżej bo czuję jakbym siedziała jej na głowie i ruchy też inaczej odczuwam, tak jakby nagle zrobiło jej się ciaśniej. A wczoraj wieczorem czułam ból w krzyżu i pachwinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja tez jestem amatorką gorących kąpieli, zwłaszcza takich z różnymi solami i olejkami. Teraz mam jednak problem z wyjściem z wanny, mam tak wielki brzuch ze podnieść mi się ciężko:-) Moj mały masakrycznie rozpycha się wbrzuchu, czasem takie kłucie czuje, ze aż mnie zgina w pół. Wczoraj z kolei czułam pierwszy raz skurcze.Byly wyraźne, lecz nieregularne, wiec nie ma sie jeszcze czym stresować. Strasznie jestem ciekawa co u Meeg i Madery. Dziewczyny, jakbyście miały chwile napiszcie chociaz jedno zdanie co u was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam cały czas nadzieję, że dziewczyny się jeszcze odezwą do nas... Ja dziś byłam na ktg, ale nic się nie dzieje. Lekarz dawał duże szanse na poród przed przyszłym wtorkiem, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby tak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Hej dziewczyny, bardzo mnie ciekawi po czym ci lekarze określają ze porod bedzie przed wtorkiem w poniedzialek czy inny dzien? Czy kiedys, ktoras z was usłyszała jakies dokladne info? Ale mamy pogodę nic tylko spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach myślałam, że słynny Grey :D dobrnelam do 1/3 tej książki i nie dałam rady :p Co do wanny i kąpieli jak ja wam zazdroszczę! Ja mam tylko prysznic :( wiem tylko, że ginekolodzy raczej zalecają prysznice ze wzgledu na infekcje. Można siedzieć w wannie, ale bez wszelkich olejkow, piant itp (a to przecież jest w wannie najfajniejsze) - chodzi o to, żeby nie podrażniać śluzówki. A co do gorącej wody - też słyszałam, że lepiej unikać w ciąży. Mnie od wczoraj brzuch boli jak na okres. Raz boli, raz nie. Nie wiem czy to tak się skurcze właśnie odczuwa? Wzięłam sie dziś za segregowanie ubranek- matko ile ja tego mam! A co do stóp-są trochę inne, ale nie narzekam. Nie mam jakiś wielkich bani. Małą czuje ciągle jakos tak głupio przy odbycie :/ jakieś dziwne uczucie. Też tak macie, czy tylko moje dziecko mi tak uprzyjemnia ostatnie tygodnie? :p Mnie martwi, że Meeg się wpisała chyba z grupy na fejsie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara wg statystyk i doświadczenia. Moj lekarz dwa razy trafil mowiac rano na ktg ze dzis wieczorem rodzimy :) natomiast za trzecim razem dzien przed terminem powiedzial ze jeszcze pochodze z brzuchem a dzien po terminie juz na porodowce bylam :) ciekawe jak to teraz bedzie. skoro dal mi kolejna wizyte dopiero za 4 tygodnie czyli 39+1 to chyba znaczy ze nic mnie w miedzyczasie nie dopadnie :) mam nadzieje tylko ze zdaze zrobic tuz przed porodem GBS i morfologię. masakra dziewczyny pomyslec ze teraz tak sobie spokojnie siedzimy i marudzimy ze tu boli tam bolina za miesiac juz bedziemy biegac przy noworodkach i marudzic na brak lub nawal pokarmu :D i ze niewyspane jestesmy tym razem przez malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kjkjkj moglaby juz przystopowac z ta praca bo tak glupio mi ze ja w domu siedze i narzekam a ta kobiecina jeszcze pracuje do ostatniej chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kjkjkj jeszcze pracuje? Ło matko! Ja juz wczesniej pisalam, ze nie wyobrazam sobie pracowac do konca. Moj mozg i tok myslenia rzadza sie swoimi prawami. :) Ja zasuwam w balerinko-trampkach albo sandalach. Te balerinkotrampki wygladaja jak balerinki, a podeszwa buta jest jakby sportowa i noga wygodnie w nich lezy. W sam raz na plac zabaw czy wygodny przemarsz do lekarza. Moj maz odebral dzis kolyske Kinderkraft 5 w 1. Jest boska! Nie zajmuje wiele miejsca i juz wiem, ze bedzie z nami na 100% podrozowac przez dluzszy czas. :D tym razem odkupilam na olx. :) Cena nowego na Allegro 299zl. A ja kupilam za 150 i wyglada jakby byla kompletnie nowa. Nawet pudelko oryginalne dali. :) Gosciara ja przed pierwszym porodem lezalam tydzien w szpitalu ze wzgledu na rozwarcie 4cm w 34 tygodniu. Dostawalam kroplowki rozkurczajace zeby jednak wytrzymac jak najdluzej itd. Uspokoilo sie wiec moglam wracac do domu. Przy wypisie jeden z lekarzy powiedzial do mnie "Do weekendu Pani nie urodzi. Do zobaczenia za pare dni." Odebralam to jako ponury zarcik sytuacyjny. Ze szpitala wyszlam w czwartek, a w sobote odeszly mi wody. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu Madoro przeczytałam najpierw ostatnie słowa Twojego posta i myślałam, że rodzisz! A to o poprzednim porodzie :p Tonę w ciuchach! Cały dzień mi zajmuje samo segregowanie na rozmiary. Nie wiem gdzie ja to poupycham. Na 56 mam caly wielki karton. A gdzie reszta :D 62 drugi karton... Panika!!! :D tzn cieszę się, że mam tal dużo, ale chyba wynajmę jakis magazyn na to :D Powoli zabieram sie za pranie, mam chętnych do prasowania :p moje płaczące dwie koleżanki, przynajmniej zajmą głowę czymś innym :p Pada u nas cały dzień. Cudowne 19 stopni! Tylko sennie bardzo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo pogoda strasznie senna dziś, totalnie nic mi się nie chce robić. Mam dość już takiej wegetacji, kazdy dzień wygląda tak samo, brak sił i ochoty na cokolwiek :( Z domu nawet nie wychodzę, nie mam ochoty spotykać ludzi i słuchać komentarzy, że jeszcze się toczę. Jeszcze w sobotę muszę przeżyć imprezę urodzinowa teściowej gdzie się znów naslucham czemu nie rodzę :( Co wieczor dostaję skurczy, nie są regularne, ale mam wrażenie, że z każdym dniem coraz bardziej bolesne. Co wieczór idę spać z nadzieją, że nie miną, ale mijają grrrr. Wielkie szczęście, że tak mało ludzi wie o mojej ciąży i przynajmniej mnie nie zasypują smsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, pogoda dzisiejsza to wybawienie. Niestety minus jest taki ze nie mam w co się ubrać! Jeansy ciazowe zrobiły się za małe, wszystkie bluzki tez. A tyle kasy wydałam na odzież ciążowa!tylko 3 sukienko- namioty nosze na zmianę, ale dzisiaj za zimno na nie. Espadryle ulubione tez ledwo wepchalam na stopiska!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga ja w poprzedniej ciazy tez mialam co wieczor wiec sie nastawilam ze bede rodzic wieczorem a jak co do czego jak sie zaczely od rana wiedzialam ze to dzis bo od rana nigdy mnie nie meczyly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie nie przypominam takich skurczy w poprzedniej ciąży. Pobolewal mnie czasem brzuch jak na okres, a teraz to tak mocno napina mi się brzuch, czuję ucisk jak przy skurczu łydki i towarzyszy temu ból okresowy i lekko w krzyżu i kłucie w kroku. Co wieczór mam wrażenie jest gorzej. Mój pierwszy poród zaczął się o 1 w nocy od bólu pleców jakby mi ktoś siekierką w krzyż przyłożył. Po 20 minutach się powtórzyło i potem co 5 minut to samo, aż do 11 rano, kiedy dostałam oxytocynę na przyspieszenie. Po oxytocynie zaczęła się jazda bez trzymanki, a o 15 miałam już małego :) Wszyscy mówili, że jak zaczną się skurcze porodowe to ich z niczym nie pomylę, a tu zonk. Wcale nie byłam pewna czy rodzę. Dopiero o 7 do szpitala pojechałam bo po prostu nie wiedziałam co się dzieje,czemu boli mnie w krzyżu co 5 minut i nic się nie zmienia. Oby ten poród rozpoczął się jakoś wyraźniej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ci powiem ze w pierwszej i drugiej ciazy ja tez nie mialam praktycznie wogole przepowiadajacych. do szpitala szlam bo lekarz rano na ktg kazal bo byly juz na zapisie porzadne skurcze a ja ich nie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×