Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Nigdy nie bylam wrazliwa na tego typu opisy ale Madoro uwierz mi ze nie mogłam przełknąć makaronu ktory akurat jem na obiad :D od dzis koniec czytania kafe w trakcie posilku haha :D wyobrazilam sobie ze teen makaron to wlasnie taki czop :P az dzieci na mnie krzywo patrzyly jak zaczelam sie dusic :D no to teraz to juz przynajmniej wiesz ze porod sie zbliza :) u mnie nigdy ten czop sam nie wypadl wczesniej. zawsze w trakcie porodu kiedy juz mialam w nosie co sie dzieje u mnie w majtach byle by juz dziecko wyszlo hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura ja nigdy przy jedzeniu nie czytam Kafe. :P Nigdy nie wiadomo co ktorej bedzie dolegac, teraz to juz w ogole. A to czop, a to sposoby na zaparcia. Nie nie. :) Pomimo deliketnych opisow wyobraznia robi swoje. :) Moj maz dzis sobie ogladal na ttv jak Kossakowski byl podlaczony do tej aparatury, ktora stymuluje porod. Stare odcinki. Jakos smianie sie z jego wygibasow na lozku ginekologicznym nie poprawilo ni humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się porodu w sumie nie boję, ale chyba dlatego, że nie pamiętam jak to bolało po 8 latach. W ogóle zastanawiam się jak to jest z terminem. Wiem, że wszyscy lekarze biorą pod uwagę tylko OM. Tymczasem moja panna na usg wychodziła większa o 5 dni, nawet lekarz dopytywał kilka razy czy dobrze pamiętam dzień ostatniej @. Miałam wtedy bardzo stresujący miesiac. Ostatni seks był w 10dc, wg mojej aplikacji był to jeszcze dzień nieplodny. Dzień później dostałam wypowiedzenie w pracy wiec zaprzestałam starań o dziecko. Coś mi się musiało mocno poprzestawiać w tamtym cyklu więc termin z USG jest dużo bardziej prawdopodobny bo potem po prostu nie miałam już kiedy zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaWillson
Hejka! Ja już po wizycie.Bruno wazy 2.700(35+1). Lekarz mówił, ze jak urodzę w terminie to może koło 3.800 ważyć, wiec ok. Nast wizyta 9.08, ale gin powiedział, ze mogę nie doczekać bo szyjka skrócona.Oby jeszcze do sierpnia dotrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, a moja w 35+1 miała 2800 to lekarz mówił, że maksymalnie 3600 do porodu, ale raczej stawia, że mniej. I od czego zależy te ich prorokowanie? Myślę, że wytrwasz bez problemu do sierpnia. Mi się w 1 ciąży zaczęła też skracać jakoś na tym etapie a i tak przenosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
Ja myślę, że ta waga końcowa to takie trochę wróżenie z fusów ;p Laura no wiesz co? Zaraz porody a Ty jesz przy kafe? :D nie polecam hahaha Ja to pewnie juz szyjki nie mam, ale mam jakieś wrażenie, że donoszę :) Przed chwilą wpadła do mnie sąsiadka z wnuczką, która przyniosła mi takie piękne dwie małe babeczki ;) tak mnie to rozczuliło!!! Powiedziała, że to dla dzidzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynkaa
A ja czytając o czopie jadłam barszcz czerwony :P Nic mnie nie ruszy :D. Jak zaczniemy rodzic to dopiero będzie ;) każda zacznie opisywać itp. Słomka obiecuje pisać po porodzie. Fajnie będzie wymieniać się poradami. Przyznaje się, że nic nie pamietam z opieki nad takimi maluchami także czuje sie jak pierworódka ;). Jedynie wczoraj jak usłyszałam, że głowa jest w dole to sobie poród przypomniałam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba za bardzo porodu nie pamiętam, ale jak ostatnio poszłam na ktg i mi to podłączyli to mnie zaczęły zimne poty ze stresu oblewać. Więc moja podświadomość pamięta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 23.08 a moj lekarz twierdzi, ze do następnej wizyty czyli do 9.08 raczej nie dotrzymam. Mówi, ze dziecko jest już nisko,poza tym szyjka w takim stanie, ze jakby trochę tylko pogmerac w niej to od razu akcja się zacznie. Nie wiem sama co o tym myśleć. Zobaczymy, będzie co będzie... Moj chłop złożył w końcu kosz Mojżesza jak mu powiedziałam, ze może wcześniej mały wyskoczyć,wiec chociaz go to zmotywowało:-) Wogole u mnie smutny dzień. Oprócz psa mamy tez dwie swinki morskie i dzisiaj jak poszłam je nakarmić to okazało się, ze jedna z nich nie żyje:-( . Nie wiem w sumie dlaczego, miała dopiero 3 lata. Wkurzały mnie te dwa smierdziuchy, ale beczałam z młodsza córka jak dziecko.teraz ta druga smutna taka siedzi. Starsza córka na obozie, powiem jej jak wróci bo się zapłacze tam. To była jej ukochana świnka. Tak się cieszyła jak ja kupiliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Mia nie martw się ja według lekarza miałam nie doczekać 38 tyg, wczesniej miałam rodzic za kilka dni potem za nastepne kilka dni. A ciągle w dwupaku u dobrze jescze troche wytrzymam i tobie tez sie uda zobaczysz. Przykro mi z powodu pupila. Co do porodu nie pamiętam szczegółów ale pamietam ze bolało jak "nie cenzuralne slowo".. Boje sie straszliwie to juz za kilka/kilkanaście dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson współczuję! Ja też mam świnkę i chociaż też jest śmierdziuchem to ją kocham! Świnie są takie mądre! Dotrzymasz na pewno do następnej wizyty ja Ci to mówię :p tylko może leż sobie więcej co? Cieszę się, że zamierzacie pisać tutaj również po porodzie ;) Dziewczyny czy Wasze dzieci też tak często mają czkawkę? Moja ma ze 2-4 razy dziennie :p nie wiem czy tak łapczywie pije te wody czy co ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do porodu- ja to się bardziej tej cesarki boje niż porodu naturalnego... Ech niech już będzie środa to się dowiem pewnie co mnie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Tak, czkawka kilka razy dziennie.. Ale ostatnio zdarzyło się, że cały dzień mała nie czekała.. Ciekawe jak będzie po porodzie, żeby nie było, ze nawet zaśmiac się bez czkawki nie bedzie biedna mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAURA NIE JEDZ :) Czop z krwia. :( Rownie wielki. Cos mi sie wydaje, ze w weekend porodowka bedzie moja. :( Zaczelam sie denerwowac i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Madoro, ale to co 2 cześć ci odeszła? Czy mnie sie coś miesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Oba czopy czy polowy byly bardzo duze. Wczoraj odszedl mlecznobialy, a dzis z krwia zywa - czerwona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wyrazy współczucia. Urządziliśmy wczoraj pogrzeb i świnka została pochowana z wielka czcią:-) Moj mały tez ma często czkawkę, aż mi brzuch cczasem cały lata. Madoro, a ktory ty jesteś tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro z krwią? Czyli poród może się zacząć szybko. Kochana bobas Twój jest duży :) nie martw się. A może jeszcze chwilkę posiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson :( bardzo współczuje z powodu świnki. Tej co została będzie teraz smutno, to stadne zwierzątka. Niedawno chomik syna odszedł po 2 latach. Niby zwykły chomik, ale człek się przywiązał. Kochany stworek był i tez się pobeczalam z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka ciekawe co zadecyduje lekarz w środę. W każdym razie jakoś wyjść musi ;) najważniejsze żeby było wszystko dobrze. Ale tez się strasznie bałam myśli o cesarce, a teraz jeszcze bardziej naturalnego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro a który Ty masz TC ?Bo się gubię. MiaWillson też kiedyś miałam świnkę i płakałam po niej, ale teraz zdecydowanie nie jestem fanem śmierdziuchow ;) Nie mam żadnych zwierząt, mój syn marzy o kocie, ale na razie nie ma na to opcji zwłaszcza przy małym dziecku. Moje dziecko też ma czkawkę czasem nawet po 5 razy dziennie. Chyba za dużo słodkości jem i się potem opija łapczywie wodami ;) Ostatnio na USG miała pełny pęcherz, aż się lekarz śmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro akurat skonczysz chyba zaraz 37 tydzień prawda? To już spoko czas przecież, nie stresuj się. Widocznie dzidzia jest już gotowa i chce Cię zobaczyć :) Pisz systematycznie, bo wiesz... Jak zamilnkniesz to będziemy tu swirowaly :D trzymam kciukasy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynka mam to samo. Bałam sie, że się nie obróci i będzie CC, a teraz po chwilowej uldze nie jestem pewna czy dobrze się stało, że się obróciła i będzie sn :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga :D i tak źle i tak niedobrze. Teraz będę się modlić żeby zdążyli mi podać znieczulenie, bez niego nie rodzę :P a na początek wezmę gaz ;) koleżanka mówiła że całkiem spoko miała odlot :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo prawda jest taka dziewczyny, że co ty dużo mówić - obojętnie czy sn czy cc - turbo ból przed nami :D Gorąco znów się robi... Ale cieszę się, bo przy tych deszczach nic mi nie chciało schnąć, a dziś puszczam kolejne pranie z miniaturkami ubrań :D słodkie te ciuszki! Ale mialam dziewczyny sen! Urodziłam, byłam taka zachwycona, tulilam dzidzie i co? I mi wypadła z rąk. Głową na beton! Jezu obudziłam się zlana potem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas gazu nie mają. Też się zastanawiam nad znieczuleniem, a z drugiej strony skoro pierwsze dałam radę bez to chyba drugie też dam radę. Zobaczymy jak szybko mi to pójdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to w ogóle się tak na tych znieczuleniach nie znam, że jeśli przyjdzie mi rodzić naturalnie to pewnie na bieżąco będę ich błagać żeby cos mi podali :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×