Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kot sam w domu na ferie?

Polecane posty

Gość gość
22:37 Zapisz go na terapię. I skorzystaj z niej sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:36 gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak Ty to by nie bylo nieszczęśliwych zwierząt i na swiecie bylby raj :) zycze Tobie zebys zawsze byla szczesliwa :) dziekuje ze jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy kot jest inny :) Nie generalizujcie Jeden bedzie spal a inny wariowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli rozumiem wyy !! Ci wszyscy co macie koty, nie wychodzicie nigdy nigdzie nawet na sylwestra, ani na urodziny, ani wigilie? Caly czas jestescie z kotem? Jebnijcie sie w łeb. Kot jak ma juz ponad rok, to prawie jak nastolatek. Jest rady ze sam jest w domu. A wy jak zostawiacie wasze dzieci na pol godziny to jest ok? Ja wole zostawić kota w domu niż 10 Letnią corke samą. Odzywają się wielcy obrońcy zwierząt, ktore to zostawiają kotki w sylwestra same. By zalozyly w tedy kamery. Co te koty robią jak sie boją tych wystrzałow :( czepiacie sie kobiety co sje martwi o swojego kota dlatego pyta o info i doświadczenia. A zamiast jej wytlymaczyc co koty lubią a co nie, plujecie na nią jadem :/ wstyd !!! Polski naród glupi naród !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziękuje Ci i niech też Tobie się szczęśliwie wiedzie. To rzadko się zdarza na forach, żeby od kogoś taka życzliwość płynęła :) Pozdrawiam i Dobranoc miły "gościu" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste : zrob tak by kot nie byl sam. Masz rodzine przeciez. Z checia bym go wziela. Kiedy jedziesz i gdzie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj kot ucieszyłby sie z jego towarzystwa. Zaden problem. Kazdy kociarz na tydzien przygarnie bez problemu :) na wszystko jest rozwiązanie a wy jeździcie po sobie jak skończone debile. Wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Dziękuje Ci i niech też Tobie się szczęśliwie wiedzie. To rzadko się zdarza na forach, żeby od kogoś taka życzliwość płynęła usmiech.gif Pozdrawiam i Dobranoc miły "gościu" usmiech.gif Dobranoc Aniołku :) ja zwierzętom i tylko dobrym ludziom serce oddam. Pa wspaniala osóbko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie nie problem , dam mu zarcia ile chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwester to sylwester Urodziny to urodziny Ale tydzien ? Tydzien to nie sylwester i nie urodziny Błagam - nie bredź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj ze zrozumieniem : autorki kot nie ma roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sama się zamknij kociaro za dyche. Nic tu po mnie bez kitu. Won od mojego kota! Nikt po tobie plakac nie bedzie kociarzu za dyche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że tak wredne osoby, które tu plują jadem i prawią sobie komplementy od idiotek są w stanie zaopiekować się we właściwy sposób jakimkolwiek zwierzakiem. Nie można ufać tak podłym istotom, które nie potrafią się wypowiedzieć w kulturalny sposób i oddać kota pod opiekę. Nie panują nad emocjami i w złości kopną tego kota w tyłek aż z futra opadnie ☹ Zabezpieczyć mieszkanie żeby nie zrobił sobie krzywdy. Jeśli nikt z sąsiadów nie remontuje mieszkania akurat i nie ma hałasu, nikt nie stuka, nie wierci, kot jakoś wytrzyma sam. W nocy raczej jest cicho, to nie problem, mniejsza trauma niż hotel. Jak już nie ma wyjścia kot da radę, ale to nie będzie dla niego przyjemne. Ludzie pracują na zmiany, często zwierzęta zostają na noc same, albo na dłużej z dochodzącym opiekunem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj sobie wiersz Szymborskiej " Kot w pustym mieszkaniu" . Będzie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 23:15 nie powtarzaj sie, to juz bylo powiedziane i nie emocjonuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umrzeć - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła. Coś sie tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf sie zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach. O żadnych skoków pisków na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przeczytaj sobie wiersz Szymborskiej " Kot w pustym mieszkaniu" . Będzie podobnie Dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety kolego ;) ale na niektorych nie ma innej rady jak agresja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań z tym jadem. Durny utarty tekst kafeteriuszy a ty nauczyles sie i powtarzasz jak zdarta płyta. Ty stary i tekst stary. Nudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:23 :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko teraz po 15 robi sie ciemno szybko. Dobrze jakbys mu zapaliła lampke by mu sie świeciła jak pojedziesz. Chociaz kurde coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zostaw mu jakiś tykający zegarek. Koty to podobno uspokaja, zwłaszcza te małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kot świetnie widzi w ciemności. Uwielbiają szwendać się w nocy i szukać guza. Kot nie boi się ciemności, to nie pies ani człowiek, bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. To zwierzę nocne. Trochę skaleczone przez człowieka - zwłaszcza te w mieście. Ale lampka jak najbardziej zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampka niezbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej niech tego guza nie szuka w samotnosci. Wiecie co mam kota kocham koty i jesli na tydzien bym wyjechała to nie zostałby w domu u mnie sam. Bym stanęła na glowie by mu opieke zalatwic. Nie bylby to hotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie pracuja na zmiany ... czy ty idziesz na zmiane do pracy na tydzien ? ;) mysl troche tą swoja głową . Udajesz wielce mądrego a bredzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro autorka spytała to zdaje sobie sprawe ze to nie do konca madry pomysl by na ciągłość tylu nocy go zostawic. Gdyby to byl dobry pomysl to by nie pytala . Mama przyjdzie tylko po to by siku wybrac z kuwetki. Tyle jej towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:13 to ty bredzisz. Są soby, których praca wymaga kilkudniowych wyjazdów i to często. Niestety mają koty, w dodatku różne rasowe i dochodzących opiekunów. Przyjdzie ktoś, nakarmi, wybierze z kuwety i pójdzie sobie. Te koty jakoś sobie radzą, ale to nie jest dobry pomysł mieć kota po to, żeby więcej siedział sam niż z właścicielem. W przypadku autorki to sporadyczna sytuacja, nie jest stewardesą, muzykiem w trasie ani pilotem wycieczek w turystyce, kot jakoś przeżyje te kilka dni. Ma mimo wszystko lepiej niż te bezpańskie biedaki, których wszędzie pełno,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum ze kotu nalezy i jest to obowiązkiem zapewnić opieke. Napewno nie masz kota i nie wyjezdzasz tylko sie bezproduktywnie madzrzysz jak wielu stad. Jedna krotka rada - zapewnić kotu opiekę. Bez bezsensownego juz pieprzenia. Koniec tenatu Mysle ze autorka bedzie madra Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×