Gość gość Napisano Grudzień 21, 2017 O co chodzi w takim zachowaniu? Jesteśmy ze znajomymi i w 99% zostawalam sama w sensie on szedł do kolegów ja miałam do koleżanek.. często byłam zazdrosna w sensie niby nic nie robił a ja byłam.. zawsze obracal kota ogonem.. ze o co mi chodzi.. ale gadal np z koleżanką ona jakieś podteksty a on się śmiał niby nic nie robił ale ja czułam się wtedy nie wystarczająca.. powiedzcie ze mną jest coś nie tak? Mam 25 lat razem mieszkaliśmy.. do czasu, miał dość i powiedział że trzeba się rozstać, że mam się wyprowadzić.. jak nie to on pójdzie.. więc poszłam. Kolejna sprawa to telefon.. nie mogłam go nawet dotknąć, blokada i to było od początku kolejna zasada.. nie czepialam się o inne bo zawsze mnie wysmiewal że jestem zazdrosna że bez sensu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach