Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prezenty i chrzestni

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co o tym myśleć.. dziecko ma chrzestnych , dobrze sytuowanych za to ja sama za dużo nie mam . Zawsze staram się kupić prezent odpowiedni dla wieku dziecka + jakąś rzecz do ubrania . Nauczona doświadczeniem kupuję lepsze jakościowo zabawki a nie najtańsze które psują się po pierwszym użytkowaniu w granicach ok 100 zl. Wczoraj dziecko dostało od chrzestnej prezent za ok30 zł a dziecku innemu dali bardzo drogi prezent . Zatkało mnie .... chyba wszystko wypada ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od drugiego chrzestnego nie dostał nic , nawet na urodziny . Rozumiem jakby ktoś nie miał kasy albo był w ciężkiej sytuacji , na wigilii chwala się jedno przez drugiego kto ile zarabia albo gdzie na wakacje jedzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda mi to na podejście w stylu: ona biedna, to wszystko ją ucieszy, nawet dziadostwo, bo jej nie stsć, albo na zwykłe skąpstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi wyglada na to, ze autorka szuka sponsorow dla swojego dzieciaka. To ze zarabiaja dobrze i stac ich na wakacje, to nie znaczy ze maja obdarowywac chrzesniaka przy kazdej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 razy w roku a nie przy każdej okazji . Wczoraj dostał dziś kółka odpadły i wyrzuciłam prezent do smieci. Dlatego też będę robiła badziewne prezenty do 30 zl .. Autko, czekolada i koniec. Trudno moje dziecko było dla nich gorsze niż inne , przeboleje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie mój jeden syn ma chrzestnych dosyć majetnych teraz, bo jak wówczas chrzestny miał jedne buty w dodatku dziurawe ze mój mąż jechał z nim dzień przed chrzcinami kupić mu buty bo mu się rozpadły a to był jego kolega .Chrzestna moja kuzynka wtedy biedna studentka kupiła misia w prezencie chrzesniakowi chociaż powiedziałam ze nic nie chcemy .Teraz oboje stoją dobrze jemu się pofarcilo na giełdzie ona wyszła za mąż ma butiki ,salon kosmetyczny i coś tam jeszcze ale do głowy mi nigdy nie przyszło by coś od nich chcieć materialnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też tak nie stać, mamy duże wydatki i zbieramy na remont mieszkania . Do tego nie mam żadnej pomocy od nikogo ale jednak potrafię pomyśleć i komuś badziewia nie dawać , za to innym dzieciom to już gowna nie wypada dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, kolka odpadly, autko wyrzucilas, ale tak wlasciwie w czym mozemy Ci pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wzięłam chrzestnych dla prezentów. Chcą to dają, nie chcą to nie. Ale jesteś interesowna... Ja często nawet nie wiem od kogo jak i prezent i czy w ogóle ktoś dał, nie liczę, nie szacuje za ile itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mlodsza siostra walnela focha na starsza, bo ta odmowila bycia chrzesna slowami" jak liczysz na drogie prezenty, to sobie odpusc" i odpuscila. Starsza siostra jest chrzesna mojej corki, ale ja w zyciu nie chcialam od niej nic, z reszta nim sama mialam dziecko i wiecej kasy to od rak kupilam cos siostrzencom. Nie ma u nas zwyczaju kupowania prezentow gwiazdkowych, mikolajkowych czy urodzinowych. To nie o to w byciu chrzesnym chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuciłam autko od chrzestnych za 30 zl po 1 dniu podczas gdy " nie chrzesniak " z ich rodziny dostał na moich oczach normalny prezent . I to mnie boli a sama plastików nie daje bo po prostu byłoby mi wstyd i też dałam normalny prezent . Nie wiem dlaczego tak zrobili .. zastanawiam się czy mieć swój honor czy być chamka i też kupić plastikowe gowno do zabawy na 1 dzień bo już przestałam znosić smie Ci do domu . Już lepszy byłby resorak za 20 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że nie o to chodzi ale tak jest ogólnie przyjęte. Za to do dziecka też nie przyjedzie . Ma je gdzieś , w sumie widzimy się kilka razy w roku wiec przyjdzie przywita się i tyle . Nie wiem , cieszyli się na bycie chrzestnymi a tu takie coś. Jakby chcieli szopkę tylko odbebnic bo wypada , o urodzinach te zapomnieli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal ci doope sciska o kilkadziesiat zlotych :o. O to ze prezent dla innego dziecka byl .. drozszy?! Czy aby na pewno byl? Czasem te badziewne zabawki ze "spolem" sa solidniejsze i ladniejsze od tych" drogich" Z reszra po uj pchac kase w prezent dla obcego dziecka, jak moge kupic swojemu cos lepszego.. Wez przestan bo robisz z siebie idiotke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś od kupowania prezentów dziecku, od innych to miły dodatek. Pobawił się jeden dzień...Wystarczy, teraz wszystko jest na "5minut "...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kogo ty za chrzestnych wzięłaś? Obcych ludzi? Dlaczego nie kogoś bliskiego z kom widzisz się kilka razy w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pitolicie. Wiadomo, ze chrzestni nie są dla prezentów ale przykro jak jest sytuacja jak u mnie. Chrzestnymi moich dzieci jest rodzeństwo moje i męża oraz moja siostra cioteczna. Nasz rodzone rodzeństwo nawet nie zadzwoni w urodziny dzieci, nie mówiąc o prezentach na inne okazje, kuzynka , ktora dopiero co skończyła studia, co roku w Święta i przy okazji wizyt (bardzo rzadkich) kupuje OBOJGU drobne upominki. Nikt z nich nie był proszony na chrzestnych interesownie , nie robię 10 imprez rocznie ani nie wydzwaniać po prezenty. Elementarna przyzwoitość wymaga zeby choć pamiętać o urodzinach chrzesniaków tym bardziej takich od rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty lubisz dostawać plastiki z pepco ??? Widzialas je ?? Najgorszy śmierdzący sort . Te dla chłopców. Zadowolona byłabyś z prezentu ? I to od ludzi którzy byle gowna nie wezmą. Jeszcze się pytali co dziecko lubi itd , nieraz gadała że teściowa czasem coś przyniesie jakiś badziew że szkoda gadać a tu takie coś, jakby ktoś dał mi w twarz . Więc już kończę z prezentami na kolejny rok , też mają duże dziecko i nie będę dawać 50-80 zl dla obcego dzieciaka bo tyle kosztują lepsze zabawki a rupieci nikomu nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Elementarna przyzwoitość"???? To tylko twoje zdanie że chrzestni powinni dawać prezenty!!! Dlaczego ty nie wyprawiasz tych urodzin i ich nie zapraszasz? Ty rozumiem nic nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problemy. Nasz syn na tyle zabwek nas naciąga, że prezety od innych raczej mnie irytują, już nie wiem gdzie to trzymać. Też często nie wiem od kogo jest dany prezent i nawet się nie zastanawiam, po co mi to wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja umówilam sie z rodzenstwem, że nie wymieniamy się prezentami dla swoich dzieci. Kazdy kupuje tylko swoim cos pod choinkę i jest święty spokój. Jak spotykamy sie w świeta to dajemy tylko po czekoladzie dzieciakom i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, jak widać z czytaniem ze zrozumieniem koleżanka na bakier. Nie zapraszam bo nie chce wykorzystywać chrzestnych ani naciągać na wydatki, zresztą mieszam 700 km do nich. Natomiast elementarne przyzwoitością jest tel . do chrześniaka z okazji urodzin , tym bardziej jeśli chrześniak składa co roku życzenia chrzestnym. KpW?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×