Korona królów

Helenę uważa się za strasznie pokrzywdzoną, a chyba zapomnieli w jakich okolicznościach została zgwałcona - chciała się puścić z królem, gdy ten był żonaty z Anną, która zlitowała się nad Heleną, a powinna ją odesłać po tym, jak skłamała.

Jest chora psychicznie, normalny człowiek tego nie robi, szkoda mi tych młodych dwórek napastowanych przez złego rycerza, nawet poskarżyć się nie mogą, Kazimierz nie martwi się o Jolentę wogóle, żal mi dziewczyny, od dziecka ma smutne życie, tylko Cudka zawsze troszczyła się o nią.

Okropne były te czasy :(

I teraz Jolenta zostala pohanbiona.

2018.10.01 Helena się pochorowała po tym, jak została zgwałcona, a na Kazimierza miała chęć jeszcze przed tym, jak została pohańbiona.

mi się wydaje że helena juz w jakims stopniu była chora/obląkana bo jak podrywała króla w lesie to już zachowywała się dziwnie

Też myślę, że była chora psychicznie od początku, nie kochała Kazimierza, to była obsesja, dlaczego ludzie się tak zachowują?

Bo są chorzy i powinni się leczyć. O ile w średniowieczu nie leczyło się chorób i zaburzeń psychicznych, o tyle teraz tacy ludzie powinni być poddawani przymusowemu leczeniu.

Guncelowi znowu się upiekło, zabije pewnie ta służaca

Ale dzisiaj akcja na zamku w Malborku, no, no!

Goły wariat biegał po podwórku, Helena nie robiła nawet takich rzeczy, nie wierzę w jej wyzdrowienie, Ela i Kunegunda boją się jej.

Krzyżacy to Niemcy, Polaków nie lubią co było słychać w wypowiedziach mimo to płynnie mówią po polsku nawet bez akcentu. Adelajda chociaż trochę udaje zniemczoną

Mistrz krzyżacki the best! :)))

Dlaczego zwariował? Modlił się ciągle do Boga, może chciał się oczyścić z grzechów.

no fakt mieli za co pokutować

Szkoda mi kata, biedak nie ma szczęścia. Drugi sezon a on dalej bez żony a bardzo by chciał rodzinę założyć. Ta z karczmy na niego uwagę zwróciła ale kto by wytrzymał z taką gadułą :) . Może scenarzyści zrobią z nich parę jednak zobaczymy.

Przecież żadna normalna kobieta nie chciałaby wiązać się z facetem, który trudzi się zabijaniem i torturowaniem innych :O

Dlatego kat na ogół żenił się z córką innego kata.

To prawda że okropny to był zawód, ale tu postać kata kreowana całkiem fajnie o ile można to tak określić, stara się być sprawiedliwy w wymierzaniu kar np wesołków "tylko" przypalił bo nie miał sumienia ich bardziej torturować. Czyli sumienie jakie takie miał, miał też problem z ożenkiem ze względu na zawód a chciały żonę i rodzinę , poza tym jego dialogi z karczmarzem zabawne czyli też trochę humoru w postaci pokazano w serialu. I prawdę mówiąc w naszych czasach też miałby co robić, bo łotrów i teraz nie brakuje.

nawiązując do poprzeniego posta nie mówię żeby kara śmierci ale za takie przestępstwa jak zabójstwo czy gwałt powinny być kary naprawde surowe dlatego pisze że miałby co robić no ale wtedy pewnie za błahostki surowo karali i czesto niewinnych np za czary ile kobiet niewinnych zabito masakra

Adelajda Heska jest fajna

Wybielono w tym serialu kata. Nie wiemy czy w rzeczywistości istniał taki ,,łagodny'' kat. Zabójstwo też nie zawsze powinno być tak samo oceniane. Czy ktoś, kto zabił swojego prześladowca powinien być torturowany, czy ścięty, tak jak zbój, który zgwałcił, a później zamordował?

Możliwe że wybielono postać w serialu. Dobrze że te czasy minęły a chodziło mi o surowe kary dla najgorszych oprawców np takich co krzywdzą dzieci mówili kiedyś o takim w wiadomościach odsiedział kare wyszedł z więzienia i na drugi dzień skrzywdził następne dziecko- powinien dostac dożywocie w psychiatryku a nie więzienie bo i tak to nic nie dało a ile te dzieci wycierpiały przez tego psychola. Można było choć 1 z tych dzieci uratowac gdyby go nie musieli wypuścić. Takiego to tylko kurde do kata i chociaż w dyby

Możliwe że wybielono postać w serialu. Dobrze że te czasy minęły a chodziło mi o surowe kary dla najgorszych oprawców np takich co krzywdzą dzieci mówili kiedyś o takim w wiadomościach odsiedział kare wyszedł z więzienia i na drugi dzień skrzywdził następne dziecko- powinien dostac dożywocie w psychiatryku a nie więzienie bo i tak to nic nie dało a ile te dzieci wycierpiały przez tego psychola. Można było choć 1 z tych dzieci uratowac gdyby go nie musieli wypuścić. Takiego to tylko kurde do kata i chociaż w dyby

Jolenta zaprzyjaźni się z Heleną, bo uratuje ją przed samobójstwem, bo wie co ona czuje.

Jolenty szkoda, dobrze że ją znaleźli już , dużo złego się w jej życiu wydarzyło. Ciekawe co Mikołaj zrobi? Mam nadzieję że nie zostawi Egle bo widać że o Włoszce nie zapomniał.Śmiać mi się chciało jak Elżbietka powiedziała że jej przyszły mąż stary bo ma 28 zim (lat) :) To co powiedzieć o małżeństwach np Władysława Jagiełły ?

Niemierza będzie wzburzony, że Jolenta została zgwałcona, krzyczy, że woli ,żeby córka umarła, jak tak można krzywdzić słowami dziewczynę, która umierała z głodu i wycieńczenia, Kazimierz proponuje, żeby poszła do klasztoru. Ligęza będzie miał romans z Bellą, Arde go ukarze, on zostanie ranny. Cudka martwi się o Jolentę, która od niej się oddaliła, nie ma z nią kontaktu, bo siedzi w innej komnacie.

Niemierza mówi o Jolencie córka i że ją kocha tyle czasu jej szukał a po tym co przeszła życzy jej śmierci wierzyć się nie chce. Z tym klasztorem to też przesada jeśli nie chce tam być . To wszystko nie jest wina Jolenty tylko tego czecha nie powinien jej porywać nic by się nie stało

Wtedy panowało przekonanie że kobiety "naruszonej" przez innego żaden nie zechce za żonę wziąć, więc pozostawał tylko klasztor. A Niemierza w tamtym momencie nie będzie panował nad sobą (i nie będzie wiedział że Jolenta wszystko słyszy); czasami róźne rzeczy się w rozpaczy wykrzykuje, a potem się tego żałuje.

2018.10.08 A Elżbietka ma chyba 15 lat, więc nic dziwnego, że 28-latek jest dla niej stary, no ale takie to były czasy. Skąd wiecie, że Niemierza będzie życzyć Jolencie śmierci? On po prostu zna realia. W tamtych czasach nikt nie chciał pohańbionej dziewczyny. Takie kobiety do końca życia żyły z piętnem tego, co je spotkało. Może Niemierza uznał, że dla Jolenty byłaby lepsza śmierć, niż to wszystko.