Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Halogen

"...Nie zawracaj mi d**y...."

Polecane posty

Gość Halogen

Witam oto taki problem.... A więc... Bylem dzisiaj w pracy a moja żona chodziła z dzieckiem na spacerze .. nagle dostałem telefon , że mam szybko zejść bo dziecko płacze. (mogę wyjśc z pracy bo jestem prywatnym przedsiebiorcą). no to wychodze okazało się , że syn nie chciał siedzieć w wózeczku.. z niewiadomych przyczyn... żona stwierdziła , że to wina szelek i mam je zamontować jak jej powiedziałem ,że to nie jest tak szybko do zrobienia a ja nie mam czapki i mi zimno to sie podirytowała i stwierdziła ze jedzie do domu... No to ją... odprowadziłem do samochodu i pomogłem się załadować.. w samochodzie okazało sìe że nie ma paliwa i trzeba zatankować samochod a ona jest z synem i czy nie pojade z nią na stacje ona mnie odwiezje.. teraz ja się troche zirytowałem i powiedzialem , że troche szybko się obudziłaś jak samochód stał pod firmą to moglem jechać zatankować... na co ona , że zapomniała... ok może sie zdażyć Powiedziałem poczekaj ... idę po czapke.. Wbiegam na 1-wsze piętro ze wspólnikiem szybko ustalam w sekundzie , że nie mogę terqz jechać zawieźć towaru i że później to zrobie... Zbiegam na dole dostaje od żony telefon , że sama pojedzie. ( okazało się potem , że nie spodobał się jej moj wyraz twarzy i że z łaska jej tankować nie bede) To się zdenerowowałem i w nerwach powiedziałem to... to po co mi zawracasz d**e!!. i narazie. I za to zawracasz d**e żona nie odzywała sie do mnie 2 dni i do dzisiaj czuje się bez winy. Dodam , że żona nie sypia po nocach bo karmi syna i jest drażliwa ale wszystko ma swoje granice. I tu pytanie: -jak wasz facet by w takiej sytuacji zareagował. - czy może ja jestem chamem a o tym niewiem - a może nie coś nie tak z moją żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by zareagował tak jak Ty, co więcej ja bym zareagowała tak jak Twoja żona mimo że obiektywnie wiedziałabym, że to Ty masz rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jebniętą żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za delikatnie ją traktujesz, facet musi być facetem a nie miękką fają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz głupsze ta od wielokropków wymyśla te prowokacje ... .... ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×