Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

slyszalyscie o tym zaginieciu piotra kijanki w krakowie?ciary przechodza az

Polecane posty

Gość gość
ktoś jeszcze wierzy,że Pan Piotr żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość34
Braliscie pod uwage opcje,ze zona i Piotr wymyslili zaginiecie razem? Moze on podpadł komus, ktos ,u grozil a ona teraz ma upozorowac jego znikniecie i ma robic taki SZUM zeby do oprawcow dotarlo,ze on nie zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wam się nieźle nudzi siedzenie w domu jeżeli wymyślać takie scenariusze :D koleś po prosty wpadł do Wisły, był nieźle naj****y, w takim stanie to nie wyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze co w tym dziwnego że wrócił później niż żona. Wg mnie to normalne. Kolejna rzecz odnośnie picia alkoholu, jestem kobietą i jak jest ze mną mój facet to pije mało, często go nie zabierałam ze sobą bo wtedy hulaj dusza. Kolejna rzecz samotne wracanie, pijana wracałam sama koło ulicy siewnej gdzie te dwa trupy ktoś rzucił na wiadukt kolejowy. Byłam mega zesrana. Tak, przyżydziłam i nie wzięłam taksówki. Oczywiście te alkoholowe opowieści są z czasów studenckich a nie z dorosłego życia. Nie mniej jednak na imprezy chodziłam rzadko ale jak już to żeby zaszaleć, na codzien jestem bardzo odpowiedzialną osobą, mam wiele obowiązków, impreza jest odskocznia, jest po to by się troszkę upic. Nie widzę nic dziwnego w postępowaniu tego pana, naprawdę nic. Mnie się wydaje że są tylko 3 opcje 1- ktoś pijanego pobił smiertelnie i okradł, może jakieś dresy albo menele 2 - widząc że chłop nieprzytomny porwano go na narządy 3 - upozorował swoją śmierć i dogadał się z rodziną bo miał kłopoty w pracy Ucieczka odpada- wtedy powinien zniknąć też jego paszport, dokumenty etc, mógłby uciec do Ameryki południowej ale warto by wszystkie dokumenty miał ze sobą bo inaczej by mu się nie udało. Gdyby wyleciał z Niemiec nikt by go nie szukał bo tam polskie prawo nie sięga. Ale musiałby mieć konto przygotowane drugie. I wszystkie dokumenty z pracy, kursy, przecież tam będzie też szukał pracy. Jednak obstawiam 3 opcje. To że nie wrócili razem to nie jest nic dziwnego. Ciekawi mnie tylko ta relacja pseudokuzyna... Hmmmm.... Ale w kłótni rodzinnej bierze się rozwód a nie ucieka. Nie wierzę w takie rzeczy to wymysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i myślę że wszystkie teorie i spekulacje są brane pod uwagę. Może akurat nikt w tym nie maczał palca,do nieszczęścia potrzeba tak niewiele.Ale tajemniczych znikniec jest setki , tylko nie wszyscy mają kasę wynajmowac prywatnych detektywow. Iwona Wieczorek zaginela 8 lat temu rodzina nadal nie traci nadziei. Niech Bog trzyma w opiece rodzinę zaginionego i św Rita od spraw beznadziejnych pomoże w odnalezieniu Piotra.Nadzieja umiera ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klakwy się zebraly i rozprawiaja jakby tam były nie macie ciekawszych zajec?? Przez szacunek dla żony i jego rodziny skończcie wypisywac te brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on sie jeszcze nie odnalazl ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem tylko dlaczego on szedl po tej imprezie taki zdolowany i nie w sosie? I zamiast prosto do domu, podobno poszefl sie jeszcze napic.Ludzie idacy do domu po baletach sa zwykle w dobrym humorze, a on - wrecz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze zdolowany? szlas z nim czy jak? przeciez na tych nagraniach. malo. co widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wylowiono cialo z Wisly. Prawdopodobnie pana Piotra. Straszna tragedia rodziny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno po upadku poszedł umyc ręce do Wisły..... nieszczęśliwy wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on, niestety. Przy ciele znaleziono obrączkę należącą do niego oraz różnego rodzaju dokumenty wystawione na jego imię i nazwisko. Rysopis, ubiór, zarost na twarzy - wszystko się zgadza. Tak mi żal jego żony, nawet nie umiem sobie wyobrazić co ona teraz przeżywa. Synek mały i za chwilę ojca nie będzie pamiętał, drugie , które się urodzi, nawet go nie pozna, ale ona? Nie wiem ile siły trzeba w sobie mieć, żeby psychicznie się dźwignąć. Całe poukładane życie legło w gruzach już na starcie. Dopiero co stworzyli dom, rodzinę, a już wszystko się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja do końca byłam przekonana że on wyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ci pseudo przyjaciele co z nim pili i pozwolili mu nawalonemu łazić po Krakowie będą najgłośniej nad trumną płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tez dziwny. Skoro to byly jej urodziny to nie wracal z zona ktora jest w ciazy do domu tylko zostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ona ma urodzic to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szedl przygnebiony, przeskakiwal przez plotki - wiec az tak pijany nie byl , zeby rownowagi nie mogl utrzymac i do rzeki ot tak sobie wpadac i sie topic. Samobojstwo wg mnie. A ze rodzina i dzieci... To co z tego ? U mnie na osiedlu facet sie powiesil - kochajaca zona, 2 dzieci, dobre stanowisko, extra dom, auto..etc Do dzis nikt nie wie dlaczego to zrobil, bo niby szczesliwy byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda człowieka, żony i dzieci. Jak on sie znalazl w tej rzece na nagraniach nie widac zeby byl az tak napity.Raczej samobójstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś podobno, podobno, podobno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ci pseudo przyjaciele co z nim pili i pozwolili mu nawalonemu łazić po Krakowie"- po raz kolejny czytam wyrzuty w stronę jego znajomych... a raczej jego żony. Dorosły facet, reszta uczestników imprezy zapewne była równie pijana, a jesli nie- na pewno nie trzeźwa, z jakiej racji zrzucać na nich odpowiedzialność? Nieszczęśliwy wypadek, pewnie niejeden mógł sobie pluć w brodę że mógł przeciwdziałać, ale nie wierzę że autor tego komentarza na każdej imprezie na której był pilnował aby każdy jej uczestnik który opuszcza towarzystwo pod wpływem alkoholu, wrócił bezpiecznie do rodziny. Też jakiś czas temu miałam spotkanie towarzyskie ze znajomymi, też jestem matką, żoną, a jednak... poszaleliśmy z alkoholem. Nie tak że wymiotowałam na klęczkach na chodniku, ale miałam duże problemy z orientacją. Kolega odprowadził mnie do nocnego autobusu, ale równie dobrze mogła mnie nadnąć banda kiboli na przystanku końcowym, autobus mógł mieć awarię i mogłam wpaść na pomysł wracania na piechotę, mogłam, wysiadając z tego autobusu, wejść pod samochód... Gdybym była aż tak zamroczona, nikt oprócz mnie samej by za to nie odpowiadał, na pewno nie równie podpity kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×