Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gunesh

Czy da się to jeszcze naprawić?

Polecane posty

Gość gunesh

Czuję, że swoim chłodem emocjonalnym psuję świetnie zapowiadającą się znajomość. Chciałabym jakoś przezwyciężyć tę wadę i pokazać facetowi, że jest dla mnie kimś naprawdę ważnym, ale nie wiem, jak to zrobić. Mam pewną wadę, nie potrafię okazywać uczuć facetom. Kiedyś byłam bardziej wylewna, ale zostałam zraniona i od tamtej pory jestem ostrożna. Chwilami aż za bardzo. Boję się pokazać zainteresowanie, żeby nie zostać upokorzoną tak jak kilka lat temu. Paradoksalnie, im bardziej mi na kimś zależy, tym mniej mu to okazuję. Owszem, dążę do rozmów i spotkań, ale z mojej strony wygląda to bardzo po koleżeńsku. Kilka miesięcy temu poznałam świetnego faceta. Zaczęliśmy umawiać się na randki. Było naprawdę świetnie. Niedawno z jego strony zaczął wychodzić kontakt fizyczny. Przytulanie, obejmowanie, pocałunki, trzymanie się za ręce, był nawet seks. Tylko jest jeden problem, ja nadal jestem królową śniegu pod względem emocjonalnym. Nigdy sama nie zainicjowałam czułości, nie przytuliłam go, nie objęłam, nie pocałowałam, nie złapałam za rękę. To wstyd, ale nawet po seksie wolałam się odwrócić na bok. To on zabiegał o przytulanie i pocałunki po seksie. Był dla mnie czuły i troskliwy, pytał, czy mi wygodnie, ciepło, z której strony łóżka lepiej mi się zasypia. Poza tym ja nigdy nie dałam mu nawet do zrozumienia, że szukam miłości i związku. On mi od początku dał do zrozumienia, że pragnie stałego związku. Mówił, że dzięki mnie zapomniał o swojej byłej. Powiedział, że żałuje, że zamiast jej nie poznał mnie nieco szybciej, bo uniknąłby złego ulokowania uczuć. Zapytał mnie nawet kiedyś nieśmiało o mój stosunek do związków, to wypaliłam z grubej rury, że teraz jestem sama, bo mam wymagającą pracę i chcę zrobić krok do awansu. Z jego strony były też drobne gesty: masz takie zimne ręce, ale wierzę, że serce masz naprawdę gorące. Często zabierał mnie gdzieś za miasto i mówił: zobacz, jak tu pięknie i romantycznie. Często mnie komplementuje, podczas gdy ja powiedziałam mu tylko jedną miłą rzecz w kontekście sytuacyjnym. On mówi mi, że nie znosi zakupów, ja na to: ale przecież zawsze jesteś dobrze ubrany. Boję się, że przez to, że jestem taka chłodna i nie reaguję na jego emocjonalne gesty, sprawiłam, że on się ode mnie oddalił. Najgorsze jest to, że naprawdę mi na nim bardzo zależy. Tylko boję się to okazać. On naprawdę bardzo się postarał, gdy zaprosił mnie na wspólną noc. Nigdy nie spotkałam faceta, który tak bardzo by się starał, nie mówię, że moi byli w ogóle nic nie robili, tylko od razu przechodzili do rzeczy, ale on był taki czuły i delikatny, a ja nie odpowiedziałam mu tym samym. Ostatnio napisałam do niego wiadomość, ze chciałabym wpaść do niego na noc, powiało chłodem emocjonalnym. Napisał mi: sorry, ale jestem zmęczony i chcę się wyspać. Zastanawiam się, czy mogę jeszcze coś zrobić, żeby to naprawić? Nie chcę go stracić. Jestem gotowa powiedzieć mu wprost, że go kocham. Myślicie, że warto to zrobić? Czy powinnam dać sobie spokój, bo z tej mąki chleba nie będzie i skoro spaprałam tak mocno sprawę, nic już mi nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do naiwniary
Mówił, że dzięki mnie zapomniał o swojej byłej - hahah czyli jestes zapchajdziurą z braku laku i to dosłownie i w przenośni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@do naiwniary dziś Dla mnie nie ma w tych słowach nic dziwnego. Też zapomniałam dzięki niemu o swoim byłym. Rozstałam się z nim 4 lata temu i bardzo długo tęskniłam, ale przy tym facecie był stał się marą przeszłości, która mnie nie rusza. Były się ostatnio oświadczył i potraktowałam to jako zwykłą informację, nawet przez chwilę mnie to nie zakłuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulina
Jeśli nie poznał kogoś innego to jeszcze z Wami nic straconego. Spróbuj umówić się na spotkanie albo lepiej napisz list do niego opisując wszystko to co czujesz i dlaczego byłaś taka wobec niego chłodna .Napisz że bardzo ciężko jest /ci się otworzyć i okazać prawdziwe uczucia które czujesz do niego ,Napisz że go kochasz ale boisz się to powiedzieć by go nie spłoszyć . Napisz że jest /ci z nim cudownie i w jego ramionach czujesz się szczęśliwa , lecz Twoja nieśmiałośc i strach paraliżuje cię na tyle skutecznie że nie potrafisz być swobodną w jego obecności .Poproś by pomógł pokonać ci ten stan bo bardzo go kochasz i chcesz z nim być .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedne kobiety są ciepłe, a inne zimne jak lód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@zulina, z tym listem to dobry pomysł. Dziękuję za radę. Tak chyba będzie mi najłatwiej wyrazić to, co do niego czuję. Za każdym razem, gdy się widzimy, obiecuję sobie, że zrobię krok do przodu i potem mnie paraliżuje, nawet jeśli on jest bardzo miły i sam sprowadza rozmowę na tematy okołozwiązkowe. List jest łatwiej napisać i wysłać mailem. Jeden klik i nie ma odwrotu. Jeszcze raz wielkie dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulina
Trzymam kciuki, pisz zaraz teraz , tak z marszu najlepiej . I nie zastanawiaj się tylko wyślij . Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@gość dziś , jestem w trakcie pisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@gość dziś , dlaczego tak uważasz? Moje zachowanie było aż tak beznadziejne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo cholernie beznadziejne. Nawet sytuacja cos mi przypomina ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@gość dziś , mam nadzieję, że swoją dzisiejszą wiadomością, uda mi się to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulina
Autorko ,wysłałaś i jaki efekt ? pomógł mail i słowa w nim zawarte czy cisza z jego strony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz wiedziec co zrobić aby znowu być razem, jak wobec niego postępowac, co on myśli, co czuje, czy da się to wszystko jakoś naprawić napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunesh
@zulina, wysłałam o 2 w nocy, na razie cisza. Będę się martwiła, jeśli do końca dnia w ogóle się nie odezwie. Wiem, że dzisiaj szedł do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może będzie lepiej jak zmienisz fantoma na żywą kobietę , zamiast chcieć seksu "przez telefon" spotkaj sie realnie, w ciele z krwi i kości? Może wtedy nie bedzie księżniczką z drewna czy królowa sniegu? A jak odwagi brakuje to daruj sobie Kobietę i zajmij się chętnymi innymi a o tej przestań marzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulina
Autorko , tak zaraz nie odpowie ,będzie musiał to przemyśleć bo Twoje wyznanie jest dla niego zaskoczeniem . Musisz cierpliwie poczekać na reakcje , tym bardziej że może nawet jeszcze nie o tym mailu bo późno go otrzymał a rano nie zaglądną do poczty bo musiał iść do pracy. Trzymam mocno kciuki za pomyślne wiadomości.Będzie dobrze , zobaczysz autorko :) Jeśli dziś się nie odezwie , nie panikuj , daj mu czas do jutra. I proszę napisz jak się coś wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulina
* nie wie o tym mailu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo smsa napisac a nie maila :D kto teraz maile wysyla i sprawdza dzien w dzien poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on codziennie sprawdza pocztę? Bo ja sprawdzam raz na tydzień. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam pelno spamu i zero jakichs waznych maili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze napisz mu smsa ze wysłałas mu ważnego maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak autorko? Jak sie sprawy maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy wszyscy zainteresowani. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudzą się więc się pytają. Tak jak plotkary z bloku tyle że w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak myślicie jeden z drugim geniusze, po co autorka założyła temat? Żeby z nami rozmawiać, nieprawdaż? Gdyby nie chciała, żeby osoby trzecie się dopytywały, to by nie publikowała tematu. Tak trudno ruszyć makówką i powiązać ze sobą logicznie fakty, internetowi filozofowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo.. Klap, klap...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odgłos sugeruje natężenie pracy makówki? Wreszcie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×