Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz jest chłodny w relacjach z córeczka jak jest chora

Polecane posty

Gość Ana 456
Dziecko ma prawo okazywać emocje nawet histeryzować w ten sposób się rozwija. A co Wy nie krzyczycie jak jesteście zdenerwowani? Założę się, że w niejednym małżeństwie nawet talerze lecą:-) Panie idealne:-) Skąd w takim razie tyle rozwodów? Ja tam nie ograniczałam mojej córki. Miała ochotę porozwalać zabawki w swoim pokoju to mogła to zrobić, miała potrzebę krzyczeć to krzyczała. Dużo z nią rozmawiałam i tłumaczyłam jej. Dzięki temu mam mądrą, empatyczną, asertywną nastolatkę, która przychodzi do mnie ze swoimi problemami bo ma do mnie zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BRAWO TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana 456 dziś no padłam :O "Dziecko ma prawo okazywać emocje nawet histeryzować w ten sposób się rozwija. A co Wy nie krzyczycie jak jesteście zdenerwowani?....Skąd w takim razie tyle rozwodów?" Chyba oszalałaś. Dziecku wcale nie można pozwalać na wszystko, a na histerię tym bardziej. Są jakieś zasady - im szybciej dziecko się ich nauczy tym lepiej dla niego i dla otoczenia. Dzieciak nie jest pępkiem świata, który ma skakać wokół niego. Skąd tyle rozwodów? No właśnie może z tego krzyku? Z niedopasowania charakterów? "Ja tam nie ograniczałam mojej córki. Miała ochotę porozwalać zabawki w swoim pokoju to mogła to zrobić, miała potrzebę krzyczeć to krzyczała. Dużo z nią rozmawiałam i tłumaczyłam jej. Dzięki temu mam mądrą, empatyczną, asertywną nastolatkę, która przychodzi do mnie ze swoimi problemami bo ma do mnie zaufanie..." A ja mam taką samą nastolatkę, która wiedziała co może a czego nie. Zdecydowanie nie było miejsca na histerię, bo histeria na nikogo nie działała. Mogła rozrzucać zabawki pod warunkiem, że je później będzie zbierać. Jak miała potrzebę krzyczeć to mogła krzyczeć w lesie, tam gdzie nikogo swoim krzykiem by nie męczyła. Musiała nauczyć się liczyć z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, jakby mi tak dzieciak histeryzowal i do tego mąż by się tak nad nim mamlal jak Ty nas córka to chyba bym udusila. Chore dziecko i osłabione? To LEZY W LOZKU a nie biega po domu i histerię urządza. Skąd się bierze takie zachowanie? A no stąd że wie że mama zareaguje :O nie podaje się antybiotyku rozpuszczonego w herbacie... Ale i nie wlewa się na siłę do buzi... Nie wiem ile twoja córka ma lat, ale jeśli więcej jak 2 to wypadałoby jej wyjaśnić po co bierze leki. Mój syn ma 8 lat i może jestem zimną suka ale zasady to zasady. Dzięki temu dziecko nie jest zagubione i czuję się bezpieczne, bo wie jakie są granice. Jak córka przychodzi do Ciebie gdy ojciec ja odprowadza to albo zaprowadz ja do pokoju albo ingnoruj, wtedy mąż nie będzie musiał prowadzić ją 20 razy-w koncu zrozumie po pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 456
Skoro wasze dzieci są takie zdyscyplinowane to skąd tyle przemocy w szkole, lekceważenie nauczycieli, drwiny z kolegów? Takie zasady mają wpajane od dziecka a w każdej szkole musi być monitoring bo boja się o bezpieczeństwo dzieciaków:-) Może zamiast odprowadzać do pokoju lub ignorować warto porozmawiać z dzieckiem i wytłumaczyć mu dlaczego pewnych rzeczy nie można robić. Na tym polega wychowanie, na rozmowie, miłości, tłumaczeniu. Zamiast rozmawiania kary bo tak jest najprościej:-) A czy chociaż wytłumaczyliście temu dziecku czemu dostało tą karę? Myślę, że nie, bo po co:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×