Chcę się zapierdolić, bo nie mam chłopaka

17;21 No niestety ciezko w to uwierzyc i jak lezalam w szpitalu, bo ciaze mam zagrozona i poklocilam sie z mezem ,to nie przyjechal do mnie do szpitala ,bo powiedzial ze taki przyjazd jest zwiazany z kosztami. Przykro mi, bo do kobiet co lezaly na mojej sali przyszli mezowie. Nigdy niemialam szczescia w milosci i tak skonczylam. 21lat ktos tu pisal ze cieszyc sie ,bo ze mloda dziewucha to sie tak mowi, ale czas biegnie szybko i jak sie w tak mlodym wieku nie ma powodzenia, to potem sie szuka desperacko i konczy jak ja.

To nie kwestia czasów. Kawalerowie i stare panny byli i 100 lat temu

To straszne że takie myślenie ma taka młoda osoba. Po co latasz i dajesz d**y? Myślisz że się lepiej poczujesz albo to cię dowartosciuje? Mylisz się. Tylko gorzej może byc. Zacznij płakać jak skończysz 30 lat ale nie 20...masakra.

Autorko a czy byla bys zainteresowana normalnym facetem 186/95 szatyn,38wiosen na koncie:) nie pale i nie pije i nie cpam. Jestem od 15lat rozwiedziony wiec ogona przeszlosci nie ciagne za sobą. Dlaczego wciaz samotny?(oczywiscie byly przelotne romanse) bo zycie pochlonela mi kariera i nim sie spostrzeglem to zauwazylem iz wiek jest juz powazny..:) potraktuj wiadomosc realnie jesli twoj post jest rownie realny.

Ps. I nie przeszkadza mi to ze jestes wulgarna,mam dosyc juz grzecznych niewiast ktore poza strzelaniem oczkami i czulymi slowami nie wnosza nic konkretnego w zycie. Czuc ze jestes osobą silną, pomimo trapiących cie mysli odbieram cie bardzo pozytywnie.

18:39 Nie uważam, że daję d**y. Są i takie, co tracą dziewictwo w wieku 16 lat.

18:45 Ps GDZIE niby widzisz rzekomą wulgarność. Ja też odbieram siebie pozytywnie. Skąd jesteś?

Nigdy nie byłem w związku,a nie mam IQ goryla, jakby co. Chociaż gdybym miał wygląd goryla to pewnie miałbym duże powodzenie u współczesnych kobiet

To zastanów się, czy masz wygląd goryla czy IQ goryla, głąbie :D :D

Pochodze ze Śląska,obecnie koncze opoznione baaardzo studia w Stanach. Wracam do Pl wkrotce i zaczynam nowy rozdzial w zyciu,jesli wiek Ci nie przeszkadza a chcialabys blizej sie poznac to bylbym zaszczycony.

Niestety ani to, ani to wulgarna osobo.

19:26 Nie dziwię ci się :) na twoim miejscu też bym siebie chętnie poznała ;) Aż strach pomyśleć, ile z tych Stanów przywiozłeś wenerów :S Też jestem ze Śląska.

19:26 jestes w błędzie,żadnej wenery nie przywiozlem. Mialem stałą partnerke i zaden z nas nie szukal odskoczni od siebie. Czas jednak pokazal ze poza miłoscią jest tez cos takiego jak zdrowy rozsądek,ona wychowana i urodzona w Texasie a ja ze Śląska,zbyt potężna roznica kulturowa nie wspomne juz o celebrowaniu tradycji,na swięta chcialem sobie zamowic karpia a tu niewiasta wyskakuje mi z opcją polowania na dziczyzne:) ogolnie spoko ale zbyt sie roznilismy wiec juz jestem obecnie sam:)

Durna gwniara, i dobrze że nikt cię nie chce do związku dúpodajko. Pełni nadal rolę szaletu dla starych dziadów, tylko potem nie rycz na forum wycieruchu.

19:56 To zazdroszczę ci tych Stanów, też chciałabym tam pojechać. Mieszkałeś w Texasie? O ile nie jesteś mitomanem oczywiscie :D Z różnicą kulturową też mam coś do czynienia niestety

19:56- spokojnie nid mma potrzeb koloryzowania i dodawania sobie animuszu:) mieszkalem w Texasie kilka dobrych lat,wczesniej w Ontario (miasto w Californii) ogolnie to nie ma chyba czego zazdroscic,chociaz czekaj moze i jest:) faktycznie kazdy z nas czegos zazdrosi/zazdroscil,ja jako mlody chlopak zazdroscilem ze ojcowie na ryby biorą synow gdy ja musialem uczyc sie gry na pianinie i saxophonie haha serio:) no ale jakos na sczegolny talent muzyczny nie wyroslem choc nie zaprzeczam ze lubie sobie czasem pograc troszeczke:) odrazu cos powiem,kafeteria dlatego ze jest tu chyba najwieksze skupisko Polskich ludzi co mnie bardzo cieszy i choc niektorzy są niezbyt pozytywni do innych to i tak milo sie czyta rodakow:)

Bazienka 20:15 a ile Ty masz lat? Bo jesli dla ciebie ktos starszy niz ty sama jestes jest juz oblechem to ty dla mlodszych zapewne jestes juz dewotą,zresztą trzy lata bycia samą mówi wszystko za siebie. Wspólczuje zapachu śledzia codziennie na wlasnych palcach ...to dopiero jest obleśne

20:33 Bo kafeteria to polskie forum :) Ale dziwie sie, co robisz na typowo babskim forum, nie ma tu chyba normalnych ludzi

21:33 chyba to co kazdy,popisac,posmiac sie,pożartować a moze i poznac ciekawe osoby. Niektorzy sa tu sympatyczni,nie kazdy jest frustratem topiącym żale w formie dokuczania innym:)

21:36 Głównie chyba, żeby się pośmiać. Juz nawet w tym temacie znalazł się troll.

https://f.kafeteria.pl/temat/f1/jego-milosc-cie-uleczy-p_6945169

Ciekawe, że ktoś pisał, że mi zazdrości, ale jak opisałam, jak bardzo zj****e jest moje życie, to wszyscy ucichli :)

Prowokacja.

Pani 12:11 Proszę pani nie rozpaczaj że nie masz faceta , on sam cię znajdzie , tylko jeden warunek , gdy poznasz jakiegoś gościa i będzie cię naciągał byś mu dała , w żadnym wypadku delikatnie a stanowczo odmów jeżeli będzie chciał się spotykać to zaproponuje jeżeli nie to wiadomo o co mu chodziło . Jestem też facetem i wiedz że facet to tępa istota chce tylko w pierwszej kolejności twojej szpareczki gdy dostanie traci zainteresowanie i próbuje z następną . Zapewniam cię że któryś z kolei się zainteresuje tobą , druga sprawa , staraj się nie używać przy poznanym facecie , słów wulgarnych , gdyż oni uważają jak przeklinasz to jesteś łatwa . Pamiętaj że facet to konstrukcja cepa , prosta on przeważnie myśli penisem , musisz go zmusić do innego myślenia o sobie , lecz tylko będąc na nie .Powodzenia i jeśli zastosujesz moje rady możesz być pewna powodzenia tylko wytrwaj w tym .Mam nadzieję że odezwiesz się gdy znajdziesz kogoś na stałe.

Co niby świadczy o tym, że to prowo? Opisuję tu tylko swój problem.

11:27- fajnie piszesz. A moze mnie mialbys ochote poznac? Lubie facetow inteligentnych

To jest prowokacja prosze panstwa.

13:53 Zostaw go w spokoju. Idź załóż swój wątek

11:27 HA! Niby jak długo mu odmawiać, psychologu od siedmiu boleści?

ja mam 27 lat i też nie mam nikogo :D jestem całkiem ładna (dziwnie pisać tak o samej sobie :P), zgrabna, mam swoje pasje, byłam w zwiazku nazwijmy to z rozsądku miedzy 22 a 26 rokiem zycia - nazywam to z rozsądku bo nie był brzydki, nie był zły, ale zupełnie nie mieliśmy wspólnych zainteresowań, nie do końca był w moim typie obecnie jestem na tym samym etapie "związkowym" jak gdy miałam 18-21 lat :D czyli jestem sama i mam przekonanie ze nie poznam swojej drugiej połowy :P