mężatki, macie kochanków w tajemnicy przed mężami?

Zlożoność sytuacji, a jednak w tym trwamy. Pomimo.

Czyli jednak wybieramy. :)

Wybieramy na tyle na ile pozwala nam codzienność prozy życia:)

Wykorzystujesz chwile które się nadarzają?

Co masz na myśli ? Do spotkań ?

mrówek czy Ty masz zamiar zostac kochankiem czy juz jestes męzem ,że tak wypytujesz?

Kim jest kochanek? Dla pewnych kobiet, przyjacielem.. Najblizszym. Gdy z pewnych wzgledow sa zawiedzione z malzenstwa i meza. Jedynym do ktorego czasem moga zadzwonic w srodku nocy i wiedzac, ze odbierze gdy zaplakana zadzwoni. Gdy rozsmieszy (plytkim) dowc**em. Powie komplement bez okazji, napisze ze mysli o niej stale, bedzie ja rozpieszczal swoim towarzystwem i zwyklym spacerem lub siedzeniem na laweczce w parku. Gdy ot tak, usiadzie za nia i leniwie bedzie calowal jej szyje, rozmawiajac o p*****lach dnia codziennego. Kims kto zszokuje zbyt odwaznym i bezczelnym swoim zachowaniem, przyprawiajac ja o rumience... Kims kto zorganizuje spotkanie dla dwojga ze swiecami i romantyczna muzyka do tanca... Lub dziko w korytarzu porwie w ramiona i wycaluje z tesknota... Kims kto kocha sie z nia, pieprzy, rznie i piesci do utraty tchu, sil i kolejnego orgazmu... Tym jest pewien kochanek dla pewnej kobiety. Gdy jest jedynym milym elementem jej szarego zycia kobiecego.nk

Jakim jest przyjacielem to dowiedzieć się możecie gdy wszystko się wyda. Najczęściej pan romantyczny kochanek znika albo przypomina sobie że ma żonę i dzieci a powrotu nie ma.

Mylisz sie. Ja akurat romansuje z mezatka. I co? Romans sie wydal. Ja nie ucieklem.nk

Romans się wydał, ale czy się jeszcze spotykacie? Jak zareagował mąż?

Sprawa musi przycichnac. Mamy staly kontakt. Agresja i nerwami w jej kierunku...nk

Nk jak to się wydało?

Zyczliwi powiadomili meza... Ktos nas widzial pod hotelem.nk

Właśnie...zawsze jest takie ryzyko

Nk mogę Cię o coś zapytać?

Pytaj...

Co skłoniło Cię do zdrady?

Ja jestem kawalerem... kiedys, bardzo dawno temu, dopuscilem sie zdrady. Wtedy gdy moj owczesny zwiazek dogorywal.nk

Więc nie lepiej byłoby spotykać się z wolną kobietą? ;-)

Miałam podobnie moim kochankiem, ktoś nas widział, doniósł, mąż się wściekł, ja wszystkiego się wyparlam. Mój kochanek był dla mnie tym wszystkim czym ty dla kochanki, straciliśmy czujność, wszystko poszło za daleko i stało się. Przeczekalismy jakiś czas i wróciliśmy do romansu, ale skończyły się spacery po parku (nawet w nnym mieście), romantyczne kolacje, wszystko to co kiedyś było, okazało się zbyt niebezpieczne. Dalej jest wspaniale, bo łączy nas coś więcej niż tylko seks.

Ado ;) Odpowiem atakiem ;) A nie lepiej byloby gdybys sie rozwiodla, zamiast zdradzala meza? ;) Zawsze mezatki kojarzyly mi sie z luznym i wolnym "pukaniem" do woli. Z nia sytuacja byla zgola inna. Nie gniewaj sie za moj atak...nk

8,31 nie boisz się tego zaangażowania?

gość wczoraj Napisałem wcześniej, było uważać :)

Nk jeszcze nie zdradzilam ;-) miałam na myśli to , że z wolną kobietą nie było by problemów ;-)

Romans zawsze wiąże się z ryzykiem zaangażowania. Z tym trzeba się liczyć i umieć sobie poradzić. Z drugiej strony, wszystko zależy od tego czego oczekujemy. Czy w grę wchodzi tylko seks, czy jednak uczucie.

Nie boję się zaangażowania, bo to już się stało. Czasem tylko mi szkoda, że nie może być tylko mój.

No i co z tego ze nie byloby klopotow? Mam sie goscia bac? Ale myslisz o zdradzie i romansie. Kochanko. Chcialbym moc zabrac swoja kochanke do restauracji. Widze, ze przyjaciel sie staral. My rowniez spacerowalismy, ale po okolicznym lesie. Wspolny czas na lawce, kocu.nk

gość dziś To chyba najgorsze w tym wszystkim.

Najgorsze, staram się o tym nie myśleć. Nigdy nie będziemy razem z wielu przyczyn, ale często marzę, że mieszkamy razem, że jesteśmy po prostu razem.

Nie da sie w romansie nie zaangazowac...nk