Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mineraloil

Odpuszczenie sobie szukania kogoś czy przynosi ulgę

Polecane posty

Gość gość
gość dziś gość dziś Znajdź mi faceta... >>>>> znajde ale to będzie kosztowało. Jak bardzo ci na tym zależy? Czym bardziej tym koszt będzie większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
Mówiłam już, przerabiałam, a że nie wyszło, to sobie dałam spokoj z tymi poszukiwaniami. Teraz po prostu chce sobie spokojnie żyć, tak już całkiem sobie odpuścic. Przecież nie wszyscy na świecie żyją w parach, ktoś musi być sam, to możliwe, że będę ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do seksu - biorę leki, których skutkiem ubocznym jest brak chęci. Problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie masz kogoś właśnie przez twoje podejście do tego, dopóki tak rozumujesz nic się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
20:41 O to to! Tego szukam! O to mi chodzi :) Jak do tego doszlaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mi poszukaj faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil- nie słuchaj frustratów forumowych. Jeśli potrzebowalas sobie odpuścić, to dobrze, ze tak zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość dziś Znajdź mi faceta... >>>>> znajde ale to będzie kosztowało. Jak bardzo ci na tym zależy? Czym bardziej tym koszt będzie większy. xxx Wcale nie zależy :P Bardziej zainteresowało mnie zweryfikowanie Twojej skuteczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś sama możesz być ale spokoju nie zaznasz bo natura na to nie pozwoli, walczysz sama z sobą i nie wygrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sobie wyobrażasz skuteczność miernoty z babskiego forum,szukającego komus faceta :-D to nawet żałosne nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
20:45 Odpuściłam, ale jescze coś tam zostało i dla tego nie odczuwam spokoju. A chciałabym. Czasem jestem naprawdę zadowolona ze swojego życia, mam tyle rzeczy z których mogę się cieszyć. Ale gdzieś na dnie serca miewam jeszcze uczucie, że naprawdę nigdy nie chciałam być sama. I jestem świadoma tego, że nie zawsze ma się to czego się chce i rozsadniej jest się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "leki" tylko spowodują u ciebie upadek zdrowia i skutki uboczne, nie rozumiem dlaczego walczysz z naturą przylepiając bandaż na serce gdy masz rane postrzałową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skuteczność w biznesie jest zawsze gdy jest to opłacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym napisała, że prowadzę aktywne życie seksualne i zmieniam partnerów, to w takim społeczeństwie jak nasze wieszalibyście na mnie psy. A tak mam spokój od potrzeb seksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jeśli ci nie zależy to masz odpowiedź na własne pytanie i obecną sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś 20:41 O to to! Tego szukam! O to mi chodzi usmiech.gif Jak do tego doszlaś? xxx Zawsze... znajdowały się zajęcia, które przyciągały mnie bardziej, niż faceci. Wolałam coś porobić, zająć się czymś, nauczyć czegoś, zamiast tracić czas na 'głupie' randki, na których przeważnie traci się tylko czas i pieniądze. Większość facetów, których napotykałam i napotykam na swojej drodze, nie potraf dać mi tego, co oferuje samorozwój. Jest tyle ciekawych rzeczy na tym świecie, nie chcę tracić czasu na drugiego człowieka. Myślę, że gdybyś znalazła sobie jakąś pasję, byłoby Ci łatwiej odpuścić... nie tylko związki, ale ludzi w ogóle. Nie chodzi o to, zaznaczam, by być odludkiem, ale o nabycie świadomości, że nie potrzeba nikogo, by było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś ile masz lat i skąd jesteś? Mieszkasz z rodzicami? To troche rozjaśni sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sam seks to nie miłość ani nie uczucie, więc jest raczej samodestrukcyjny z punktu widzenia beznadzieji i poddania się, tego nikt nie robi jeśli ma szczęśliwe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
20:53 Hm, to wszystko robię, mam swoje zainteresowania, aktywności, zawsze mialam, z resztą nawet jakbym kogoś miała to uważam, że obydwoje powinniśmy mieć też swoje życie, jakies zainteresowania, przecież i tak nie wszystko robiliśmy razem, tu by potrzebny był taki balans - no wiesz, aby nie przeważyć w żadna stronę. Tylko, że to zawsze było dla mnie za mało, bo widziałam się z kimś nigdy przez reszte życia sama. Ale jak mówię, to może już się nie udać, więc już nie szukam, ale spokoju nadal nie osiągnęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
20:54 Dawno juz pełnoletnia :) I dawno już nie mieszkam z rodzicami. Sama , niech pomyślę, będzie ponad 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pasja czy robienie czegoś ( ani nawet miliard w banku ) nigdy nie zastąpi uczucia i drugiej osoby, więc dlaczego nie potrafisz z kims innym razem się rozwijac i odkrywać pasji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś 20:53 bo widziałam się z kimś nigdy przez reszte życia sama. xxx Czy może być tak, że Twoja chęć bycia z kimś bierze źródło w podświadomym leku przed samotnością? Wtenczas wyeliminowanie go dałoby efekt... tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś może jakieś konkrety? masz 30 czy 55? jaka miejscowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:57 Musisz sparafrazowac, bo nie wiadomo o co Ci chodziło Mineraloil, a myslalas o psychoterapii? To bardzo pomaga poukładać w głowie różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
21:00 Odkąd pamiętam bałam się samotności. Teraz jestem sama, nie jest tragicznie. Mam sporo naprawdę pozytywnych rzeczy w życiu. Tylko nieraz mam myśli, że jak mam być jeszcze sama powiedzmy miesiąc, rok, dwa-jakiś określony okres czasu, to mnie nie przeraża. Ale już jak sobie pomyślę, że będę do końca życia sama to słabo mi się robi. A że jestem sama, więc niekorzystne jest dla mnie takie myślenie, postanowiłam więc, że powinnam być sama szczęśliwa i spokojna i wtedy by było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś pasja czy robienie czegoś ( ani nawet miliard w banku ) nigdy nie zastąpi uczucia i drugiej osoby, więc dlaczego nie potrafisz z kims innym razem się rozwijac i odkrywać pasji? xxx Ponieważ ludzie mnie nudzą, przeszkadzają mi, rozpraszają uwagę niezbędną do tego, by widzieć... by widzieć, po prostu. Nie potrzebuję towarzystwa, atencji, opieki, jestem odpowiednio zabezpieczona na wszelkie ewentualności. Nie chcę, by ktoś mnie ograniczał. Nie 'czuję się' z mężczyznami, ani ludźmi ogólnie. Być może pomyślisz, że tylko tak gadam, że tak być nie może, że 'natura'... cóż, moją naturą jest odkrywca samotnik najwyraźniej ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
21:02 A byłam, byłam na terapii, wiem skąd mi się wzięły różne rzeczy, ale nie bardzo teraz wiem, co z tym fantem zrobić. Słowem, doszłam do źródła, a nie wiem co dalej. Terapia była na NFZ i już się terminy pokonczyly,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil 21:03 Też się tego boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineraloil dziś Odkąd pamiętam bałam się samotności. Tylko nieraz mam myśli, że jak mam być jeszcze sama powiedzmy miesiąc, rok, dwa-jakiś określony okres czasu, to mnie nie przeraża. Ale już jak sobie pomyślę, że będę do końca życia sama to słabo mi się robi. xxx Co konkretnie takiego przerażającego jest w byciu samym, że odbierasz to jako 'samotność'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineraloil
21:03 Tej samotności do końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×