Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mimo iż nie chce odejść to jednak nie chce zrywac kontaktu z kochną a ja

Polecane posty

Gość gość

nie chce sie rozwiesc bo mamy dwoje dzieci i jestem z trzecim w ciazy i nie pracowałam nigdy. Jak go przekonac aby ją zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przekonasz. W takiej sytuacji to niewierny mąż stawia warunki. Dałaś się wyrolować życiowo, można pytać ale tylko retorycznie, gdzie miałaś oczy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go kocham i wiem że on mnie tez kocha jest nią tylko zauroczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiepska sytuacja ale nie beznadziejna. Słuchaj zdobądź dowody i składaj pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. Alimenty żeby płacił, to ważne bo dzięki nim będzie Ci łatwiej ogarnąć wydatki. Znajdź żłobek lub jakieś przedszkole dla maluchów i wynies się wkrótce na kawalerkę. To najlepsze wyjście. Po co Ci taki facet? Zależy Ci na tym małżeństwie czy na korzyściach? Zrozum, że nie warto tak się ponizac. Jeśli facet zechce odejść to odejdzie a jeśli nie to go nie powstrzymasz. Rozumiem, że Ci cholernie ciężko ale dlaczego chcesz tkwić przy tym dupq?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam. Znalazłam sobie faceta, mąż szybko zapomniał o kochance i błagał na kolanach żebym wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz postawić go przed faktem dokonanym może wtedy trochę się ogarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a byłabyś w stanie zaakceptować jego związek z inną kobietą?\Od tego zacznij, jesteś w stanie mu wybaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie baby dlaczego nie chcecie pozwolić komuś odejść? Drugi człowiek nie jest waszą własnością. Poza tym potrafiłybyście być z kimś komu na Was nie zależy? Nie kumam tego. Jak bym chciała odejść to nie chciałabym, żeby mnie ktoś trzymał na siłę i tak bym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uśmiałam sie z durnoty autorki, jak to zdradzacze mówią : Ciebie kocham żono inne tylko bzykam hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo 0/10 ale oczywiście wszyscy się nabrali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×