Felina79 0 Napisano Luty 15, 2018 Ja również ważenie po tygodniu . Właśnie palaszuje leczo . I ta ogórkowa za mną chodzi . Ugotuje jeszcze dziś . A czy zakwas buraczany można pić ? I jak jest z zakwasem na żur gdybym zrobiła sama ? Można czy nie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 15, 2018 zakwas na żur jest na mące, więc na poście odpada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 15, 2018 No tak , że sama na to nie wpadłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzia40 0 Napisano Luty 15, 2018 Zakwas buraczany to podstawa.Ogólnie kiszonki zawierają kwas mlekowy który wspomaga oczyszczanie organizmu.Przeczytaj książkę to podstawa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia Napisano Luty 16, 2018 Witajcie kobitki w 5 dniu, ale leci, nie czuje głodu i nie myslę o jedzeniu, az jestem bardzo zaskoczona, bo zawsze będąc na diecie to myślałam co tu zjeść...u mnie już bez jakichkolwiek bólów..a Wy jak się czujecie?.barszczyk czerwony ugotowany na dzis , wczoraj jeszcze zupka warzywna była i kalafior z curry...zakwas oczywiście codziennie powinno sie pić,u mnie słoj z buraczkami zawsze stoi i się kisi i co mi sie skończy to drugi już gotowy... powiedzcie mi dziewczyny jak go Wy robicie? wiadome tez ,że wszystko zależy od burakow, ostatnio kiepskie mi sie trafiły i smak nie dokońca tak pyszny jak wczesniejszym razem... na dziś tak jak mówłam barszczyk napewno, sok z gejfrutów i jakas sałatka a co jeszcze to nie wiem, jutro będzie gotowanie bo wolne, w planach cukinia nadziewana, gołabki na zaś,bigosik i chyba ogórkową...a Wy jakie plany? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2018 jeśli w teście na nietolerancje wyjdą drożde to zakwasu nie można, bo wynik potwierdza nietolerancje zarówno tych piekarskich (na ZO) jak i naturalnie fermentacyjnych z kiszonek czy zakwasu (na WO) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrzepka Napisano Luty 16, 2018 A ja dziś pierwszy dzień po urlopie na dodatek na 2 zmiane. Ugotowałam zupe krem z dynii i porcje zjem koło południa a resztę do termosa do tego 2 jabłka i przetrwam zmianę. Tu mam pytanie czy jak wrócę po 22 moge jeszcze cos zjeść czy lepiej już tylko woda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 16, 2018 cześć dziewczyny, u mnie 26 dzień, waga spadła łącznie 7 kg, czuję się słabo, czasami mam zawroty głowy. Każdego dnia coś mi dolega (kryzysy ozdrowieńcze), ale nie jest to uciążliwe. Poza tym jest mi strasznie zimno. Jeszcze 2 tygodnie, ale coraz częsciej się zastanawiam czy dam radę. Znajomi mówią, że wyglądam mizernie, mam sińce dookoła oczu, wagowo też widać że zjechałam. Ehh, ciężki dzień dla mnie dzisiaj... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulkabe 0 Napisano Luty 16, 2018 3/42 Cześć Dziewczyny Chcę do Was dołączyć z dietkowaniem.Dziś mój 3 dzień.Razem zawsze raźniej.Liczę na wsparcie w trudnych chwilach. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 16, 2018 Hej. 5 ty dzień dziś . Siłownia była a po niej ważenie,musiałam ...i nic . Nawet gram w dół a chyba nawet lekko w górę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulkabe 0 Napisano Luty 16, 2018 3/42 Felina 79 nie przejmuj się to wyrabiane mięśnie na siłce dają stagnację w spadku wagi.Tłuszczyk na pewno się wypalił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 16, 2018 Felina 79 nie forsuj się, bo mięśnie będą zatrzymywały wodę i zaczniesz puchnąć jeszcze, zresztą dr Dąbrowska nie zaleca intensywnych ćwiczeń w trakcie postu. Poza tym często jest tak, że waga stoi przez kilka dni, a potem jest wyraźny spadek. Kilogramy muszą w końcu spaść jeśli się przestrzega jadłospisu nie ma innej opcji. powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 17, 2018 Pierwszy raz taka historia . Zawsze na początku leciala waga jak szalona . Nie e stresuje się bo nie ma czym ale jednak jedząc sama zieleninę to aż dziwne . Metabolizm się buntuje. I o dziwo tym razem z wypróżnianiem też nie ma szalu . Ale lepiej spie. Mam więcej energii. Na pewno insulina sie unormowala. Same plusy. Plan jest postowac do końca mc . Zobaczymy jak mi pójdzie . Pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 17, 2018 To normalne, że organizm się broni i nie chce pozbywać sie tkanki zapasowej, dlatego intensywne ćwiczenia podczas postu moim zdaniem nie są najlepszym pomysłem, bo ogranizm się blokuje i nie wie czy ma oddać tłuszcz i redukować złogi czy regenerować mięśnie. Zauważyłaś u siebie częstsze oddawanie moczu np? Ile masz wzrostu i kg? Pamiętaj, że najbardziej spektakularne efekty spadku wagi osiągają osoby naprawdę otyłe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 17, 2018 Hej. 6 dzień postu. Waga 67kg wzrost 165. Prawie Cała zawartość tłuszczyku na brzuchu i boczkach . Ehhh. Ja już 3 raz cisnę z postem w ciągu ostatnich 2 lat zrobiłam 2x po miesiącu i wtedy i ćwiczyłam i waga leciała na początku.teraz to wygląda troszkę inaczej . Insulinoopornosc na pewno ma tu znaczenie ale myślę że i wtedy ja miałam. Na tyle co pije wydaje mi się że częściej powinnam robić siusiu. Dziś śniło mi się jedzenie haha jadłam i miałam wyrzuty sumienia we śnie . A poki co zjadłam zupę krem warzywna ( niezbyt mi wyszła ). Pozdr i miłego dnia wszystkim życzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 17, 2018 hej, moim zdaniem powinnaś odpocząć od ćwiczeń, bo mieśnie trzymają wodę (ja mam dzisiaj 27 dzień i średnio co godz latam siku). Poza tym ważysz nie dużo i organizm boi się oddać zapas, ale na pewno nastąpi przełom i kg zlecą. Niektóre dziewczyny ważą się raz w tyg i wtedy widać spadek kg, ja np. ważę się codziennie rano na czczo po toalecie i mam pełen obraz tego, że waga nie spada równomiernie codziennie , a skokowo ( np 3 dni spada, potem 2 dni stoi i potem znowu spada). Jeśli chodzi o spadek kg, to u mnie najwyższy był 1,1kg w ciągu doby (w 1. tygodniu), a potem to były wartości od 0,2 - 0,7 kg dobowo, przy czym było parę dni stagnacji i parę dni kiedy waga podskoczyła. Będzie dobrze, waga poleci - trzymam kciuki. Napisz jak sie odżywiasz to może coś podpowiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia grubasia Napisano Luty 17, 2018 Dzisiaj 4 dzień dietki.Żadnych boleści (lepiej niż ostatnio).Aż dziwne nawet głowa nie boli ,no po prostu luksus.Jeszcze nie miałam takiego startu(chyba organizm mam już oczyszczony).Zawziełam się (nie jemglutenu,cukru zadnych śmieci ).Niestety za to bardzo lubię mięsko i ziemniaki ,to mnie właśnie gubi).Na razie jest ok.Brakuje tylko mi mięska.Postanowiłam schudnąć i to mnie teraz napędza a jeszcze jak zobaczę pełną szafę za małych ciuchów to bardziej chce mi się trwać na tej diecie.Oczywiście samopoczucie jak zwykle też jest wspaniałe.Pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 17, 2018 Ogórkowa ugotowana . Ktoras dziewczyna wyżej napisała że wyszła jej pyszna . Moja pozostawia wiele do życzenia i do kochanej ogórkowej mamusi jej dalekoooo . Ale jem . Nie ma co wybrzydzać . Pozdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzia40 0 Napisano Luty 17, 2018 Witam ja dziś8 dzień.Wczoraj się zważyłam i -1kg.Szału nie ma za pierwszym razem po tygodniu było1,5kg.Nic to trwam dalej zobaczymy.W talii-2cm czyli dobrze.Walczę.Od kilku dni jem w systemie8/16tzn.od9do17jem posiłki a potem już tylko woda lub herbatki ważne aby nie miało kalorii.Zobaczymy jak mi pójdzie porównuję do poprzedniego razu bo wszystko zapisywałam.A wam dziewczyny jak idzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzia40 0 Napisano Luty 17, 2018 Weridiana może powinnaś już skończyć?Ja za pierwszym razem po42dniach zrzuciłam7kg a 3 przy wychodzeniu pamiętaj o tym że jeszcze spadnie chcemy być zdrowe a nie wyglądać jak cień siebie,niezdrowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 17, 2018 Właśnie coraz częściej zastanawiam się nad wyjściem, ale wolałabym jeszcze zjechac chociaż 2kg, bo boję się, że pare kg wróci od razu w pierwszych tyg wyjścia. Poza tym jutro minie 4. tydz i w zasadzie już jest z górki, a chciałabym mieć tę satysfakcję, że przeszłam te 42 dni. Przechodziłam już post kilkudniowy na samej wodzie i samopoczucie było inne, bo robilam go latem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzia40 0 Napisano Luty 18, 2018 Mnie też łatwiej szło w tamtym roku(sierpień,wrzesień) teraz opornie.Pocieszam się że to tylko 4kg do zrzutu ale ta pora...nienawidzę lutego-byle do wiosny.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia grubasia Napisano Luty 18, 2018 witam!Moze i nienajlepszy teraz okres na dietę,ale za to na przednówku najlepiej organizm sie oczyszcza.Nawet głodowki teraz są zalecane.U mnie dzisiaj piąty dzień .Miód malina .Źadnego bólu -trzeciego dnia tylko taka trochę byłam zmęczona,ale nic wìęcej u mnie się nie pojawiło.Oby tak dalej .Wiem jednak ,źe to róźnie bywa bóle i kryzysy mogą pojawic sie później.Na razie się nie waźę (dopiero w śvrodę)ale na oko widzę ,źe jest mnie trochę mniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Felina79 0 Napisano Luty 18, 2018 Dzień dobry Dzień 7 . Ja Na oko widzę że jestem bez zman. Ale zawaze się jutro po pełnym tygodniu . Dziś c.d. mojej średniej ogórkowej i.... Nie wiem co dalej . Co wykombinować . Jakieś pomysły dziewczęta ? Wczoraj miałam lekka zgagę chyba po zupie tej . Kwaśna jest ale bez przesady . Zatem co gości dziś u Was na talerzu ? Pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dietka_Anitka 0 Napisano Luty 18, 2018 Hejka :D Przez całe życie miałam problem, byłam troche hmm "za duża" a że jestem bardzo leniwa to ćwiczyć mi się nie chciało, wiec zostawały tylko diety... przeszukałam przez ostatnie 3 lata większość internetu, stosowałem wiele różnych diet ale bez większych efektów, ale miesiąc temu znalazłam super diete! Jest ona tutaj: http://dieta-luks.pl/44865 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weridiana Napisano Luty 18, 2018 Cześć dziewczyny, dziś 28. dzień i czuję sie całkiem nieźle. Podejrzewam, że w ostatnim tyg miałam jakiś wyrzut toksyn z tkanki tłuszczowej i dlatego tak się źle czułam i wyglądałam jak zwłoki. Dziś jest lepiej, ale od jakichś 3 dni strasznie się pocę i to w okropnie śmierdzący sposób (głeboko wierzę, że to efekt oczyszczania i zdrowienia). Ogólnie spadek wagi na dziś to 7,6kg z czego jestem zadowolona, chociaż teraz spada coraz wolniej. Chciałabym, żeby już przyszła wiosna... Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia grubasia Napisano Luty 18, 2018 Ja na Dąbrowskiej jem bardzo często leczo,i zupy krem jakoś lepiej mi wchodzą niż surowizna.Piekę też cukinię i posypuję ją solą i papryką wędzoną.Zupy krem to brokułowa ,dyniowa albo buraczana.Zupy muszą być dobrze przyprawione.Ostatnio zupa krem z buraków bardzo mi smakowała(chyba Najlepsza).Niestety ale na diecie nie znoszę kapusty-żadnych bigosików (po prostu mnie najnormalniej rwie jak poczuję zapach).Kiszoną kapustę mogę jeść ale bez żadnego dodatku i bez gotowania.Robiłam też kiedyś frytki z selera z papryką wedzoną jak dla mnie mogą być.To tyle odnośnie urozmaicenia menu.Może komuś się przyda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia Napisano Luty 19, 2018 Witam dziewczyny. u mnie juz bez kryzysów, ale po weekendzie 1 kg na plusie, mimo iz jadłam mało, dziwne.... była zupka ogórkowa, był bigosik z cukini, jabłka do przegryzania i marchewka...na dzis jest barszczyk przygotowany, a po pracy bigisik z kapusty, oprócz tego jabłko, marchew i sok z grejfruta...a jak Wasze samopoczucie?pozdrawiam słonecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia grubasia Napisano Luty 19, 2018 witam! samopoczucie ok.szósty dzień a ja super się czuje.Samoocena wzrasta (no to chyba lubię najbardziej na tej diecie).Jestem teraz w trudnym wieku dla kobiety a ta dieta działa pod tym względem cuda.Jedzenie w miare smakuje no moźe coraz bardziej potrzebuję konkretnych smakow.Duźo doprawiam potrawy bo inaczej nie przełknę.Najwazniejsze to dobrze wyjsc z diety i to mi teraz spędza sen z powiek bo ostatnio zawaliłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach