CZY ZWIĄZEK z facetem starszym o 31 lat ma szansę na przyszłość

Tak jest, oczywiscie :)

Miałam w rodzinie dwie osoby z Alzheimerem i nikomu nie życzę. Ciekawe, czy tamte Panie, dla których choroby to takie wakacje, miały do czynienia chociaż przez pół godziny z chorym. Teoretyzować sobie można, praktyka trochę to weryfikuje.

A co do tej schizolki, to rzeczywiscie, pojawia sie tutaj taka osoba. Zawsze w tego typu tematach :) jej pseudointeligencki ton sugeruje, ze to jest jakas elokwentna i znajaca sie na rzeczy (psychologii, w tym przypadku) osoba, ale zaraz potem mozna sie zorientowac, ze to ta sama facetka, ktora nienawidzi kobiet wiazacych sie ze starszymi. Jedzie po nich bezpardonowo; potrafi sie wyklocac cala noc o cos, na co nie ma wplywu-zwiazek danej kobiety ze starszym mezczyzna.

13:55, wypraszam sobie. Akurat mialam do czynienia z jeszcze ciezszym przypadkiem, beznadziejnym wrecz, wiec zachowaj prosze te uwagi dla siebie.

13:55 ta laska to jest najbardziej zj****y człowiek ever. ja się dziwię, że ona chodzi normalnie po sieci, a nie siedzi w psychiatryku na oddziale zamkniętym. najlepsze że podaje się za psychologiczną alfę i omegę, a tamtą dziewczynę z innego forum (bardzo ładną, bo miała zdjęcie w avku), która się zakochała w 30 lat starszym, prześladuje noc w noc drugi rok czasu tak strasznymi argumentami (twierdzi, że skoro lubi starszych, to na pewno ją niby ojciec gwałcił :D + szczegółowe wizje tych stosunków dawała - tu na kafe też tak robiła, bo tamta dziewczyna uciekła przed nią z poprzedniego forum). to jest tak chora i zaburzona osoba, że nie ma co sobie głowy nią zawracać. pedofilka jakaś damska. i takie istnieją, ale się o tym nie mówi niestety.

gość dziś Ok, zwracam honor, wyszłam z założenia (oczywiście przez wszechobecnego "gościa" trudno orzec, z kim się pisze) że jak na poprzedniej stronie któraś rozmówczyni pisała coś o słabej miłości i olewaniu chorych w stosunku do kogoś tam, to raczej teoretyzuje, bo nawet najbardziej twardy psychicznie człowiek pęknie w tak nieprzewidywalnej sytuacji. Nikt nie jest niezniszczalnym bohaterem, jesteśmy tylko ludźmi.

gość dziś Która to? Która? Sama teoria z ojcem "genialna", a już na serio, to może za dużo się naczytała ze średnim zrozumieniem, bo rzeczywiście były czasy, jak psychoanaliza odżyła i teorie pt molestowanie i trauma dziecięca były modne, ale za tym ciągnęły się nadużycia i oskarżenia. :D

Do dziewczyny od Alzheimera w rodzinie. Nie zgadzam się z Tobą. Moje doświadczenia mówią coś innego. Ja też miałam tę chirobę w rodzinie i też dwa razy. Wiem, jakie to trudne. To nie zmienia faktu, że nie masz racji. Mój dziadek był 11 lat starszy od Babci. Babcia umarła kilka lat przed nim na nowotwór. Dziadek zachorował na Alzheimera dopiero u schyłku jej życia ( w ostatnim półroczu, gdy już była chora). Żył kilka lat dłużej niż ona. I co? Jak to się ma do tej twojej teorii, że to ta starsza część związku będzie krócej żyła i latami obciążała młodszą osobę? LUDZIE, WEDŁUG PROGNOZ WHO CO DRUGA OSOBA UMRZE W DWUDZIESTYM PIERWSZYM WIEKU NA NOWOTWÓR!!

Nowotwory rzadko dotykają osoby po 80, niestety (głównie ze względu na zmiany homronalne) najczęściej zapada się na nie w średnim wieku. Nie ma reguły, wtłoczcie to sobie. Ryzyko choroby starszego partnera jest oczywiście większe niż równolatka, ale naprawdę nieznacznie. To są statystyczne, niekoniecznie realne różnice. Nie brak też teorii, że właśnie dobra dieta (śródziemnomorska, paleo, weganizm - kto co chce, każdemu co innego służy), unikanie chemii, używek plus dobre emocje i kochana osoba u boku chronią przed chorobami. To się nazywa epigenetyka. Możemy w ogromnym stopniu wpływać na to, czy gen danej choroby się uaktywni, czy nie. Koszmarnie odżywiający się i palący jak czajnik czterdziestolatek prawdopodobnie umrze szybciej niż zadbany sześćdziesięciolatek.

gość dziś gość dziś Która to? Która? Sama teoria z ojcem "genialna", a już na serio, to może za dużo się naczytała ze średnim zrozumieniem, bo rzeczywiście były czasy, jak psychoanaliza odżyła i teorie pt molestowanie i trauma dziecięca były modne, ale za tym ciągnęły się nadużycia i oskarżenia. smiech.gif xxx No ona rozwaliła ten poprzedni wątek właśnie. Prześladuje od roku pewną osobę za to, co pisałam wyżej. Nie chcę pisać nicków prześladowanej, bo zaś ta stalkerka tu przylezie i rozwali temat. A stronę wcześniej w wątku o wykładowcy "zrobiłam coś złego" ktoś namierzył właśnie te jej chore wypowiedzi. Na nią Wieczorowa czy tam Wieczorna gadają od tego, że zwykle te hejty i pomówienia nocami pisze :D Kto wchodzi na pewne podobne do kafe forum, ten się orientuje. Taką ma rozrywkę kobita. Trzeba ją docenić, żeby drugi rok kogoś prześladować to trzeba mieć zapał :D Chociaż tamta sprawa podobno na policji się skończyła, ale nie wiem, czy to prawda.

w wypowiedzi w tym temacie z dzisiaj z 12:44 jest parę przykładów wypowiedzi Wieczorowej. jest jeszcze jeden temat, gdzie się mądrzy i pisze o tych gwałtach :D , ale ten temat założyła ta jej ofiara, więc nie chcę tu tego dawać, bo jeszcze znowu podjudzę psycholkę i zniszczy kolejny topik.

gość dziś Wiesz, statystycznie kobieta żyje dłużej. Nic nie pisałam, o życiu krócej, ale nadal mimo wszystko starszego szybciej choróbska łapią (Starszego, w sensie ogólnym, a nie w stosunku do drugiej osoby). Może używam za dużych skrótów, albo mam skrzywione spojrzenie, bo kobiety w mojej rodzinie mają szczęście (?) dożywać prawie setki. Jedna babcia zawsze twierdziła, że dziadek ją przeżyje, chociaż był starszy i zaliczył po drodze bóle wszystkiego, co się da, po Alzheimera, umarła naturalnie, ale co ona z nim wycierpiała, to jej. Drugiego nawet wódka w młodości nie wykończyła, ale chorując też dał nieźle popalić. Ja po prostu patrzę praktycznie i pod tym względem posiadanie młodszej żony jest w jakimś sensie wygodne, o ile oboje się nie posypiecie.

Tak jest, to ona rozwalila tamten watek, o mezu starszym o 25 lat. Tak sie plula, ze az usuneli watek :D ucierpieli na tym ludzie, ktorzy tam chcieli pogadac. Nie reagowala na zadne prosby o uspokojenie sie, walila w ludzi epitetami bez opamietania. Koszmarne babsko!!!

14:15 To chyba tez wszystko zależy od przypadku. Wystarczy mieć obciążenia i żadne głodówki, biegania itd człowieka nie uratują. Zreszta każde przeżycie jest po coś.

14:32 dokładnie :o

Moim zdaniem nie ma, chociaż nie mam doświadczeń w tej materii. Myślę, że młode kobiety mogą się zakochać w starszym od siebie o 31 lat mężczyźnie. Naprawdę wierzę im, że się zakochały. Są to najczęściej mężczyźni przystojni, zadbani, zamożni, często znani. Mogą zaimponować młodym kobietom. Taki związek jest fajny przez 2-3 lata. Mężczyzna wprowadza kobietę w arkana miłości, dojrzałego życia, pomaga jej często finansowo, obsypuje prezentami, ale uważam, że po tym czasie para powinna się rozstać, zostawiając sobie piękne wspomnienia. Starszy mężczyzna też korzysta w tym związku, bardziej dba o siebie, odmładza się i to powinno wystarczyć. Jeśli przeciągnie się linę to dochodzi do nieporozumień, zaczynają się niesnaski, faceci nie nadążają za młodością. Niestety, biologia jest nieubłagana. Mężczyźni "pierdzieleją" , stają się marudni, chorują, a kobiety są jeszcze młode, w pełni rozkwitu kobiecości. ... Koniec jest raczej do przewidzenia. ...

Miałam trochę starszego mężczyznę, ale to było nieporozumienie, nie wiedział, co to dojrzałość.

W moim przypadku, facet w wieku 33 lat zachowal sie jak ostatni gowniarz. Podkresle, ze byl wowczas starszy ode mnie. To byl typ pospolitego roochacza, choc zauroczulam sie nim, bo byl czarujacy i do pewnego czasu potrafil niezle grac. Dopoki sie nie posunal dalej, zerwalam z nim w cholere znajomosc :) teraz 33 latkowie sa dla mnie jak rowiesnicy, to jest zadna roznica wiekowa, choc mam 25 lat :)

No zakochuje sie w facecie 30 lat starszym czy raczej w jego koncie/willi /stanowisku ? Piszecie tu o politykach i celebrytach związanych z młodszymi -owszem ale to b.bogaci zbotoksowani panowie .Napiszcie o laskach wiążcych sie z : 56 letnim spawaczem, 60 letnim murarzem ,64 letnim emerytowanym maszynistą z 78 letnim ex-nauczycielem Przykłady te wynikają z rachunku prawdopodobieństwa przecież . Jakoś ich dziwnie mało, natomiast sporo par typu -25 latka i rozwodnik szef dużej firmy, 60 lat . Aktor na topie 58 i ona - trzeciorzędna aktoreczka 28 itp . Nader często owe panny wiążące sie nieraz z rówieśnkami ich dziadków nie mają nic poza młodościa i ewentualnie urodą . Pracy gwarantującej wysoki dochód, popłatnego wykształcenia, hajsu itp .Wnioski ?

Miedzy mna a moim narzeczonym jest 18 lat roznicy. Ja mam 19 a on 36. Moim zdaniem wszystko zależy od ciebie. Musisz byc pewna ze chcesz taniego zwiazku

Wniosek jest taki, ze cala twoja durna teoria jest do kitu i mozna ja latwo obalic ;) z rowiesnikiem tez sie mozna zwiazac dla kasy ;) tak demonizujesz mlodych facetow, ze kwestionujesz to, ze sie moga dorobic?? Rowiesnicy moga sie wiazac ze soba dla kasy, dla zgrabnej doopy i cyckoow, dla szpanu, lansu, slawy itp. Cos jeszcze? Czy wg ciebie rowiesnik nie poleci na zgrabny tylek rowiesniczki, a ona na jego gruby portfel? Wystarczy pomyslec, to nie boli i nic nie kosztuje :)

gość dziś Tamtej osobie chyba chodziło o w miarę szybki spadek

Byłam ze starszym mężczyzną, o 15 lat, ale zupełnie nie był dojrzały. Chciał się bawić, jak gówniarz, tylko restauracje i imprezy były mu w głowie.

hmm

do gość 2018.02.17 - tylko pamiętaj, ze na stare lata to się rodzą dzieci albo bardzo mądre albo bardzo głupie. A po drugie kto by staremu łajzie wacka podniósł do ********* to trzeba by mu podporę dębową wystrugać

Taaa PRZECIĘTNY 25 latek bije urodą starego dziada , te co z takim są faktycznie jak ktoraś pisała nastawiają sie na zostanie w miarę młoda,. zamożną wdową .

http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1619580

INTERWENCJA 20.02.2018 Od miłości do długów. Prawie 300 tys. zł do spłaty!

stare dziady tylko po to są potrzebne jak puste

Nie boicie sie chorób męża kiedy wy będziecie jeszcze młode?